Bermudzkie to jedynie dość duża sprawność na wiatr,na kursach pełnych wszystkie inne są lepsze,chyba że postawisz spinaker,a to już nie jest ani tanie ,ani proste.I tak uważam ja czyli jest to opinia OBIEKTYWNA

*****


chińskie żagielki jak najbardziej się nadają na dużą łódkę. i myślę że w twoim trójkącie będą trudne do pobicia.
A tu trochę ciekawych informacji o Jester chyba najsłynniejszym jachcie z chińskimi żaglami.
http://www.newportharborguide.com/artic ... ostar.html

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Zastosowal tez takielunek staly z lin ocynkowanych do tego na zaciskach srobowych
bo , jak pisal zycie jest za krotkie na robienie szplajsow Znam pare osob ktore szplajs na stalowce robia w czasie zacisniecia 3 zaciskow a to wychodzi taniej niz cena tych 3 zaciskow na ucho

Co do oszczędności to środek wcale nie musi być w mahoniu, ale może tak wyglądać. Wystarczy zwykła sklejka, mahoniowe obłogi i najtańsza pompa próżniowa. Efekt za..rąbisty
Jeżeli kogoś interesują szczegóły to chętnie podam
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Mnie interesuje, więc proszę o szczegóły.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Dysponujac taka kwota wolalbym poszukac dobrego uzywanego jachtu. Za 100 tys USD
mozna trafic znakomita jednostke dobrze wyposazona i gotowa do drogi i pozostanie jeszcze spora rezerwa na nieprzewidziane wydatki Jesli budowanie nie jest hobby to szkoda na to zycia.

http://www.apolloduck.com/feature.phtml?id=191336

Tylko brac i plywac

Można się zgodzić - zwłaszcza dotyczy to dużych jachtów, bo bardzo małe robi się w parę miesięcy, a już trochę większe w parę lat!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Doprawdy?
Z racji upodoban, pasji i ciekawosci od lat sie tym wlasnie zajmuje: zbudowalem nawet specjalna lodke do porownan roznych typow zagli i napisalem kilka artykulow...Zdziwisz sie bardzo, ale twoje "rewelacje" sa dosc spoznione....

Moze...i co z tego? Chyba zreszta nie o chinskich pisalem akurat...
Moim zdaniem miedzynarodowy sukces ozaglowania bermudzkiego nie wynika z powszechnej miedzynarodowej glupoty - raczej z trojkata...
Catz Pragmatyczny

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Podaję w skrócie - płaska równa i gładka powierzchnia (np.najtańsza płyta wiórowa z gładką okleiną), dookoła np. taśma dwustronna (lub specjalna "plastelina"), zwykła sklejka, żywica z wypełniaczem (osobiście używałem aerosilu), obłogi wyrównane ręczną frezarką do liniału, dziurkowana folia (wystarczy najtańsza malarska dziurkowana szydłem), tkanina odsączająca (mogą być ręczniki papierowe), zwykła folia przyklejona do taśmy i jakiś zaworek wmontowany w folię (np. dętkowy), rurka i pompa próżniowa (w zapasie miałem ruski odkurzacz z dodatkowym chłodzeniem ruskim wentylatorem ) i choć brzmi to na herezję metoda działa. W tej samej metodzie buduje się samoloty tylko bez odkurzacza .
Jeżeli ktoś nie zrozumial to chętnie podam szczegóły.
marek











zmi to na herchoć br

*****

czywiście jest to odpowiedź dla Mariana Jasińskiego

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Pewnie tak. Pozostaje jeszcze problem ogólnoświatowej tendencji do "unowocześniania" wszystkiego w celu tworzenia nowych potrzeb na rynku, projektowania, produkowania i sprzedawania kolejnych rozwiązań wraz zastosowaniem materiałów i technologii rodem z wojska i NASA, bez których żeglarstwo, dla wielu, nie ma sensu (dla innych narciarstwo, samochody, komputery i inne gadżetowe dziedziny) a można to zrobić prosto i tanio, często we własnym zakresie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No cóż...pionierem w takich testach też nie jesteś... wiec i artykuły nic nowego nie wniosły.


A moim zdaniem wynika właśnie z głupoty.Albo raczej tak jak pisze Robert,z owczego pędu za tym co jest lepiej reklamowane i modne.I taka cecha charakteru naszego globalnego społeczeństwa nie dotyczy tylko żagli ,ale praktycznie wszystkich dziedzin życia...moim zdaniem.
Pozdrawiam

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

NASA contra "niemieccy emeryci", czyli styl i sposob zeglowania 75% europejskich zeglarzy wszelkich nacji?
O prostocie i ewentualnie "trojkacie" byla mowa - nie o technologiach.
Jak pewnie wiesz, na zadnej z moich aktualnych lodek ( pieciu... chociaz na jednej bywa, ale rzadko ) nie ma zagli bermudzkich - wynika to z przekory, ciekawosci i innych czynnikow.
Catz Tradycyjny
Edit: Czy "sukces" zagli bermudzkich nie wyprzedzil w czasie "ogólnoświatowej tendencji do "unowocześniania" wszystkiego w celu tworzenia nowych potrzeb na rynku" ?
O kilka dziesiecioleci?

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Nie? Psiakrew.....

Owszem... Rewolucji sie raczej nie spodziewalem, ale przynajmniej wiem o czym pisze.

Ja zegluje sobie gaflowo-huari-kleszczokrabowo, bezelektrycznie i niemodnie i zadnych misjii globalnospolecznych nie mam.
A chinskie zagle tez praktykowalem
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Krystianie.
1. Piszesz o jachcie "wyprawowym", a w każdym razie do dalekiego i długiego rejsu. MAm wrażenie, ze poczarterowe "bawarki" i tym podobne sie tu nie nadają - za bardzo zużyte i od początku niedostosowane. "HR" to przyklad z wyższej półki ale taki jacht jest solidny, bezpieczny i dużo zniesie, a jeśli kupisz go od armatora, to nie będzie tak zużyty jak poczarterowy, nawet jeśli o kilka lat starszy.
2. Mamy XXI wiek i zapominamy już o minionym ustroju. A więc i Twój jacht nie powinien byc "tramwajem" do przewozu harcerzy (nic nie mam przeciw harcerstwu - sam tak pływałem). Pomysł z zamienianiem koi na magazyny jest "średni". Naprawdę warto zapewnić sobie i swoim gosciom minimum komfortu.
3. Duże zapasy będziesz musial ładować ale też to już nie te czasy, że z Polski wychodziło się w żywnością na pół roku dla całej wieloosobowej załogi...
Jeśli masz szansę, to spóbuj wybrać się na Kanary albo Azory i zobaczyć jakie i jak przygotowane jachty włóczą sie dziś po świecie. I jakie są liczebności załóg.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Autor wątku się nie odzywa, może coś już znalazł?
A może nie znalazł i może zastanowi się nad kupnem sprawdzonej konstrukcji motorsailerka, w trakcie przebudowy - za śmiesznie niewielkie moim zdaniem pieniążki:
http://www.blocket.se/stockholm/Spray_4 ... ?ca=11&w=3
O Spray'u 40 więcej tu:
http://www.bruceroberts.com/public/HTML ... iption.htm

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Na terenie jednej z posesji na mojej ulicy stoi przynajmniej od 10 lat kadłub stalowego, balastowego jachtu morskiego. Jacht ma na oko około 10 metrów i przypomina Vibo tyle, że ma centralny kokpit. Jakiś czas temu ktoś przy nim dłubał , kadłub był wypiaskowany i chyba pomalowany podkładem. Także dziury po bulajach pozaklejane folią. Tyle, że to było 5-6 lat temu. Od tego czasu kadłub stoi i nikt się nim nie interesuje....
Na posesji nie widać nikogo, więc nie ma kogo spytać jakie będą dalsze losy fajnej w sumie łódki....
Postaram się zrobić fotkę przez "dziurę w płocie" jak mnie nikt nie pogoni

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotr czy podobny do tego z centralnym kokpitem ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Coś podobnego....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Próbowałem wejść na stronę YachtMetal.com i wygląda na to że ktoś ich zgłosił jako badware. Pewnie jakiś złośliwiec, bo nie wierze że strona o takim profilu robi ataki ...