Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 sie 2025, o 07:40




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3658 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 122  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 lip 2011, o 11:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 09:56
Posty: 70
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jaromir napisał(a):
Kudłate Stworzenie napisał(a):
Właśnie jeden gość z Polski pofrunął na kitesurfingu ze Świnoujścia i po 13 godzinach dotarł do Szwecji. Bez asekuracji i z pominięciem Bornholmu.... :)


Paczpan - Gość nie kolekcjonował rok-dwa wcześniej przynajmniej 929 postów w sprawie swej wyprawy - na żadnym forum?
Ot tak po prostu wziął i popłynął...?

Eeee - to nie liczy się. :roll:


No własnie, i do tego ponoć dechę gubił. Ciekawe , czy wracał po nią, czy miał na plecach zapasową. :)

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 11:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13881
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1635
Otrzymał podziękowań: 2386
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Kudłate Stworzenie napisał(a):
Jaromir napisał(a):
Kudłate Stworzenie napisał(a):
Właśnie jeden gość z Polski pofrunął na kitesurfingu ze Świnoujścia i po 13 godzinach dotarł do Szwecji. Bez asekuracji i z pominięciem Bornholmu.... :)

Paczpan - Gość nie kolekcjonował rok-dwa wcześniej przynajmniej 929 postów w sprawie swej wyprawy - na żadnym forum?
Ot tak po prostu wziął i popłynął...?

Eeee - to nie liczy się. :roll:

No własnie, i do tego ponoć dechę gubił. Ciekawe , czy wracał po nią, czy miał na plecach zapasową. :)


Cytuj:
Planuje w lipcu 2011, samotnie przepłynąć ze Świnoujscia do Szwecji na kite. Nikt wcześniej nie podjął się takiego wyzwania, które wymaga sporo przygotowań i żelaznej kondycji.

http://go2hel.pl/news/show/id=55



Czy zapodać więcej ? :roll:

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Ostatnio edytowano 25 lip 2011, o 23:31 przez Cypis, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiono cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 12:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10933
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2623
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Wojciech1968 napisał(a):
Czy zapodać więcej ? :roll:

Jak sobie chcesz, byle w odpowiednim dziale - jest taki.
Catz

*****

Jaromir napisał(a):
Paczpan - Gość nie kolekcjonował rok-dwa wcześniej przynajmniej 929 postów w sprawie swej wyprawy - na żadnym forum?

Do tej kolekcji przyczynilo sie takze wielu forumowiczow, widocznie zainteresowanych zeglarstwem niekapitanskim.
Do sukcesu tego watku dolozyla sie tez walnie wazna i szczesliwa okolicznosc: tacy jak ty tu nie pisali.
Catz Kolekcjoner

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 12:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13881
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1635
Otrzymał podziękowań: 2386
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Catz napisał(a):
Jak sobie chcesz, byle w odpowiednim dziale - jest taki.

Bardzo nie chce...
Istotne było wskazanie innego obrazu na stopień trudności.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 12:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10933
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2623
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Wojciech1968 napisał(a):
Catz napisał(a):
Jak sobie chcesz, byle w odpowiednim dziale - jest taki.

Bardzo nie chce...
Istotne było wskazanie innego obrazu na stopień trudności.

O tym warto miec pojecie: i o istotnosci, i o stopniu, i o obrazie i o trudnosciach.
O kontekscie nie wspomne.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Krytyków i krytykantów zapraszam, żeby wsiedli sobie na moją łódkę w najbliższy weekend - umówiwszy się przedtem ze mną, bo wiadomo, że może się do soboty coś wydarzyć i plany zmienić.
Niech sobie spróbują, jak tym się płynie po jeziorze. Zwłaszcza zapraszam tych grubszych i starszych!!!

***
Tytuł tego wątku został nadany przez Admina, a nie przeze mnie - po prostu wątek wydzielono z innego wątku. Zawiera różne moje dywagacje, opowieści marzenia i plany, czy się da, czy się nie da, czy można, czy nie można, jak się przygotować, czego nie robić, co zmienić w łódce itd. itp.

Jeśli komuś nie odpowiada, co tu i ile jest pisane - prosta sprawa, niech ignoruje ten wątek i raczy się od... :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 13:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13881
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1635
Otrzymał podziękowań: 2386
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
robhosailor napisał(a):
Zawiera różne moje dywagacje, opowieści marzenia i plany, czy się da, czy się nie da, czy można, czy nie można, jak się przygotować, czego nie robić, co zmienić w łódce itd. itp.

Tak trzymać ... :respekt:

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 13:32 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
robhosailor napisał(a):
Krytyków i krytykantów zapraszam, żeby wsiedli sobie na moją łódkę w najbliższy weekend - umówiwszy się przedtem ze mną, bo wiadomo, że może się do soboty coś wydarzyć i plany zmienić.


Szczerze powiedziawszy, to zamiar płynięcia Twoją łódką na B. jest... hmm.... po mojemu mało rozsądny. Z pewnością pływaki dużo pomogą, ale i tak to dość ryzykowne wyzwanie. Po mojemu zabrałeś się do tematu od tyłu: wybrałeś i zbudowałeś łódkę, a potem zacząłeś się zastanawiać, gdzie pływać... ;-) Tym niemniej szczerze kibicuję Twojemu pomysłowi, chociaż... Cóż, zastanawiam się, czy chcą pożeglować wokół Bornholmu w przypadku Twojego okrętu nie byłoby lepiej dotrzeć tam wioząc go na dachu samochodu? :-O

Pozdrawiam
meping

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 13:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Na B. samochodem, to jedynie z Panem Samochodzikiem ;)

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 13:46 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
lj78 napisał(a):
Na B. samochodem, to jedynie z Panem Samochodzikiem ;)


Czepiasz się waść skrótu myślowego - samochodem podróżującym na pokładzie promu - tak lepiej???? :-P

Pozdrófki
meping

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"



Za ten post autor meping otrzymał podziękowanie od: LukasJ
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 13:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Warto więc wrócić do początku wątku.

1. Pomysł rzucił Krzysztof Bieńkowski:
robhosailor napisał(a):
K.B. napisał(a):
Zbudowałeś fajną nietypową łódkę, naprawdę podziwiam. Zapakuj w nią trochę gratów i popłyń na Bornholm z Mrzeżyna - tylko 54 mile - o świcie wypłyniesz, przed wieczorem wylądujesz na piaszczystej plaży. Moim zdaniem, bardzo serio, taki rejsik ma duże szanse powodzenia i przynosi niezwykłe doznania, niedostępne wśród puszcz i jezior...

Znam swoje możliwości, aż nadto, a możliwości tej łódki poznaję - z tego, co wiem i co widać gołym okiem, jest to płaskodenna żaglowa kanadyjka z wolną burtą niższą niż 30 cm. Musiałaby być zapowiedziana pogoda, jak drut - słoneczny dzień z wiatrem 2-3 B*. Oczywiście, że takie dni bywają, ale dobrze też wiem, że prognozy nie sprawdzają się w 100%. Można koczować na plaży w Mrzeżynie i czekać na takie okno pogodowe...


***
EDIT: Nie przeczytawszy od początku "ktoś" się mnie czepia (w tym również na priv) - osądźcie sami.

*****

meping napisał(a):
Szczerze powiedziawszy, to zamiar płynięcia Twoją łódką na B. jest... hmm.... po mojemu mało rozsądny. Z pewnością pływaki dużo pomogą, ale i tak to dość ryzykowne wyzwanie. Po mojemu zabrałeś się do tematu od tyłu: wybrałeś i zbudowałeś łódkę, a potem zacząłeś się zastanawiać, gdzie pływać... ;-)

Jak widzisz (powyżej) łódka była budowana nie do tego celu. Pomysł pływania małą łódką po Bałtyku miałem już dawno, ale aby zrobić to na BETH przyszedł później od Krzysztofa Bieńkowskiego.

Jak było to powiedziane w tym wątku wielokrotnie - to da się zrobić, ale nie z marszu! Na razie, próbuję się zaznajomić z moją łódką na różne sposoby.

meping napisał(a):
Tym niemniej szczerze kibicuję Twojemu pomysłowi, chociaż... Cóż, zastanawiam się, czy chcą pożeglować wokół Bornholmu w przypadku Twojego okrętu nie byłoby lepiej dotrzeć tam wioząc go na dachu samochodu? :-O


Dzięki za kibicowanie :D

Statystyki mówią, że w tym samym czasie, w lipcu, wokół Bornholmu można spotkać silniejsze wiatry niż koło Mrzeżyna.

Jak napisałem wyżej - łódka nie jest do tego celu, ale... cóż szkodzi popróbować?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 13:56 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
robhosailor napisał(a):
Warto więc wrócić do początku wątku.

1. Pomysł rzucił Krzysztof Bieńkowski:


Krzyś Bieńkowski, którego wiedzę bardzo szanuję jeśli chodzi o duże jacht ma dość swobodne i powiedziałbym czasem ryzykownie niebezpieczne podejście do małych jednostek, dlatego takie rady należy przepuścić przez odpowiedni filtr. Co nie oznacza, że jeśli uda mi się zrealizować mój projekt, nie będziesz miał w mojej osobie kompana do wyprawy i jednostki asekuracyjnej jednocześnie, bo z moich obliczeń wynika, że rysowany przeze mnie trimaran będzie mógł nieść pełne 9m2 żagla do ca 32w wiatru, dla żagli zarefowanych nie liczyłem :-) czyli do 5B co najmniej jestem bezpieczny (po uwzględnieniu rezerwy na szkwały), fala z połówki złamie się jak coś na pływaku metr od głównego kadłuba... :-)

Pozdrawiam
meping

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
meping napisał(a):
z moich obliczeń wynika, że rysowany przeze mnie trimaran będzie mógł nieść pełne 9m2 żagla do ca 32w wiatru, dla żagli zarefowanych nie liczyłem :-) czyli do 5B co najmniej jestem bezpieczny (po uwzględnieniu rezerwy na szkwały), fala z połówki złamie się jak coś na pływaku metr od głównego kadłuba... :-)

Z doświadczeń projektanta mojej łódki - na gładkiej wodzie pływa on do pełnej czwórki pod pełnymi żaglami, ale mocząc się co chwila podczas bagrów. Tyle, że on jest doświadczony w pływaniu regatowym - ja nie.
Nikt na BETH nie pływał jeszcze po pełnym morzu. Przy pełnej czwórce w sobotę miałem bardzo mało żagla i z wiatrem szedłem z zadowalającą prędkością normalnego, kabinowego jachtu typu Mors. Myślę, że tyle mi wystarczy. do tego pływaki bezpieczeństwa i da się to zrobić w ciągu doby, o ile wiatr nie skręci gwałtownie i nie wzrośnie.

Osobiście nie bardzo wierzę w same obliczenia - w praktyce, rzeczywiste zjawiska dynamiczne mają ogromne znaczenie jak również wpływają na psychikę i zmęczenie - np. PJOA (długość 6,8 m) na fali odbitej od falochronów Portu Północnego zachowywał się już dosyć nerwowo unosząc amę ze mną na pomoście, przy wietrze, który ponoć przekroczył 5 B. Trasa ze Swarzewa do Górek Zachodnich, to połowa trasy na Bornholm, ale w większości po wodach osłoniętych. Samo przejście koło Portu Północnego, to spotkanie z krótką, wysoką i nieregularną falą - mam nadzieję, że tego typu zafalowania w rejsie na Bornholm się nie spotka, bo dla płaskodennej BETH mógłby to być poważny problem.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 14:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Jak się ma Robert porównanie Twojej łódki do kajaka?
Pytam, bo w międzyczasie odbyły się dwie wyprawy kajakowe z Najjaśniejszej na Bornholm i... nikomu nic się nie stało :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 15:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
Jak się ma Robert porównanie Twojej łódki do kajaka?
Pytam, bo w międzyczasie odbyły się dwie wyprawy kajakowe z Najjaśniejszej na Bornholm i... nikomu nic się nie stało :-)

Wymiary łódek są pewnie podobne (moja: długość 4,72 m szerokość 0,82 m) mam jednak inne i dużo większe ożaglowanie (7,54 m^2) cięższy i wyższy grotmaszt i praktycznie nie mam możliwości siedzenia na dnie i wiosłowania po kajakowemu. Mam całkiem płaskie dno, pewnie wyższe burty od typowego kajaka, ale BETH, to jest raczej bardzo wąska żaglówka niż kajak.

***
Jestem bardzo ciekaw wszystkich informacji o takich rejsach - jeśli coś więcej wiesz, masz link, to wrzuć tutaj!

***
EDIT: Mam jeszcze duży, otwarty, bezodpływowy kokpit i raczej brak możliwości założenia fartucha...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 15:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Nawiązując do tematu to się okazuje, że dziś rano dwie małe łódki właśnie wypłynęły przez Bałtyk:

http://www.facebook.com/pages/Dinghy-Ba ... 19?sk=wall

pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 15:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Netart napisał(a):
Nawiązując do tematu to się okazuje, że dziś rano dwie małe łódki właśnie wypłynęły przez Bałtyk:

http://www.facebook.com/pages/Dinghy-Ba ... 19?sk=wall

Znam ich, jestem ich fanem na fejsbuku, i kibicuję im! Trzymam za nich mocno kciuki.

***
I nie popłynęli bez gadania i przygotowania :D

***
EDIT: Łódki małe (15 stóp długości) ale stateczne (bo dosyć szerokie) i balast wewnętrzny mają!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 17:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
Jestem bardzo ciekaw wszystkich informacji o takich rejsach
U nas na forum pisał kolega o kajakarskim Bornholmie i tu jest parę słów o trawersie: http://www.sto.home.pl/kajakiem_przez_baltyk/prasa.htm

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 17:23 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
robhosailor napisał(a):
Z doświadczeń projektanta mojej łódki - na gładkiej wodzie pływa on do pełnej czwórki pod pełnymi żaglami, ale mocząc się co chwila podczas bagrów. Tyle, że on jest doświadczony w pływaniu regatowym - ja nie.


Jest jednak subtelna różnica między wiszeniem na balaście przy 4B a leniwym leżeniem w kokpicie bądź na trampolinie z leniwym pilnowaniem kursu i szotem w knadze zaciskowej przy 5B na wielokadłubowcu :-) No 5B ze względu na zafalowanie to raczej bym unikał, ale 3-4 to powinna być dość szybka, a jednocześnie leniwa i bezpieczna żegluga ;-D

robhosailor napisał(a):
Netart napisał(a):
Nawiązując do tematu to się okazuje, że dziś rano dwie małe łódki właśnie wypłynęły przez Bałtyk:

http://www.facebook.com/pages/Dinghy-Ba ... 19?sk=wall

Znam ich, jestem ich fanem na fejsbuku, i kibicuję im! Trzymam za nich mocno kciuki.


Takich rejsów będzie coraz więcej. Kwestia odpowiedniego przygotowania siebie i sprzętu. Również trzymam kciuki :-)

Pozdrawiam
meping

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 17:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
meping napisał(a):
Jest jednak subtelna różnica między wiszeniem na balaście przy 4B a leniwym leżeniem w kokpicie bądź na trampolinie z leniwym pilnowaniem kursu i szotem w knadze zaciskowej przy 5B na wielokadłubowcu :-) No 5B ze względu na zafalowanie to raczej bym unikał, ale 3-4 to powinna być dość szybka, a jednocześnie leniwa i bezpieczna żegluga ;-D

O to właśnie chodzi!
Właśnie dlatego zamierzam dodać pływaki, bo pozwoli to na mniej stresową żeglugę. Przy normalnej trójce do czwórki, będzie można jechać w półślizgu pod zarefowanym grotem, bez obawy bagrowania po każdej większej fali.

Jestem lekki (max 75 kg) i raczej w tzw. średnim wieku. Na mojej łódce, bez bocznych pływaków, potrzeba sternika wytrenowanego i cięższego o 10 kg - jak na każdej, jednoosobowej klasie regatowej. Pływaki podniosą komfort i bezpieczeństwo - np. pozwolą na dotarcie do dziobu i rufy w celu ewentualnych napraw i regulacji, bo diabli wiedzą, co się może tam stać podczas 24 godzin w morzu...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2011, o 23:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Jaromir napisał(a):
Paczpan - Gość nie kolekcjonował rok-dwa wcześniej przynajmniej 929 postów w sprawie swej wyprawy - na żadnym forum?
Ot tak po prostu wziął i popłynął...?

Eeee - to nie liczy się. :roll:
Rozumiem Twój żart, niemniej czepiasz się Roberta(?) niepotrzebnie. Wątek niniejszy nie jest nieczytanym monologiem, lecz normalną dyskusją. Skoro se gadają -- pewno uczestnikom coś tam daje -- choćby li tylko frajdę z gadania o małych łódkach płynącą. Od tego jest niniejsze Forum... Nieprawdaż?
:)

*****

Wojciech1968 napisał(a):
Czy zapodać więcej ? :roll:
Po raz bodaj setny -- nieopisane -- to samo?
Załącznik:
Untitled.gif
Untitled.gif [ 2.18 KiB | Przeglądane 1408 razy ]
:D

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2011, o 02:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13881
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1635
Otrzymał podziękowań: 2386
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Catz napisał(a):
O tym warto miec pojecie: i o istotnosci, i o stopniu, i o obrazie i o trudnosciach.
O kontekscie nie wspomne.

A On, Jacek je miał ...
Wojciech1968 napisał(a):
Cytuj:
Planuje w lipcu 2011, samotnie przepłynąć ze Świnoujscia do Szwecji na kite. Nikt wcześniej nie podjął się takiego wyzwania, które wymaga sporo przygotowań i żelaznej kondycji. http://go2hel.pl/news/show/id=55

Oni mieli inne... zdanie.
Cytuj:
Kudłate Stworzenie napisał(a):
Jaromir napisał(a):
Kudłate Stworzenie napisał(a):
Właśnie jeden gość z Polski pofrunął na kitesurfingu ze Świnoujścia i po 13 godzinach dotarł do Szwecji. Bez asekuracji i z pominięciem Bornholmu.... :)

Paczpan - Gość nie kolekcjonował rok-dwa wcześniej przynajmniej 929 postów w sprawie swej wyprawy - na żadnym forum?
Ot tak po prostu wziął i popłynął...?

Eeee - to nie liczy się. :roll:

No własnie, i do tego ponoć dechę gubił. Ciekawe , czy wracał po nią, czy miał na plecach zapasową. :)

Li tylko dlatego zgodzić się nie chciałem z oceną ... zapodałem fragment tekstu Jacka z podkreśleniem moim.
Cypis napisał(a):
Po raz bodaj setny -- nieopisane -- to samo?

Naprowadziłem ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Ostatnio edytowano 26 lip 2011, o 12:28 przez Maar, łącznie edytowano 1 raz
Jacek = Janek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2011, o 02:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10933
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2623
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Wojciech1968 napisał(a):
Catz napisał(a):
O tym warto miec pojecie: i o istotnosci, i o stopniu, i o obrazie i o trudnosciach.
O kontekscie nie wspomne.

A On, Jacek je miał ...

A ty, Wojciech, go nie masz.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2011, o 02:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13881
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1635
Otrzymał podziękowań: 2386
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Catz napisał(a):
A ty, Wojciech, go nie masz.

Za to popieram, czytam , podpatruje... ;)
Nie szkodzę , też .

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2011, o 03:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10933
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2623
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Wojciech1968 napisał(a):
Catz napisał(a):
A ty, Wojciech, go nie masz.

Za to popieram, czytam , podpatruje... ;)
Nie szkodzę , też .

Stara, dobra zasada lekarzy!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2011, o 07:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Hej Nocne Marki! :D Aleśta narozrabiali... :lol:
Moim zdaniem, Cypis ma rację - do tego celu jest właśnie forum i co sobie tu pogadamy, to nasze. Żeglować na forum nie będziemy, a ten wątek nie jest przecież w dziale relacje z rejsów. :roll:

Tym razem :D Wojciech1968 wstawił link z komentarzem bardzo bardzo na temat - Janek Lisewski nie popłynął (poleciał???) do Szwecji z marszu, tylko rzetelnie się przygotował - technicznie i kondycyjnie. Nie wiemy, czy pisał gdzieś o tym, na jakimś forum kajciarzy, i ile było postów w tamtej dyskusji. Nie musiał pisać, ale przecież mógł. To wolny wybór każdego człowieka.

W odróżnieniu od Janka Lisewskiego większość z nas nie uprawia wyczynu - jesteśmy zwykłymi, szuwarowymi i plażowymi żeglarzami.
Ci z nas, którzy pływają po otwartym morzu, to pływają tam jachtami balastowymi, a nie kajakami, czy otwartopokładowymi dinghy.
Od początku ten wątek jest o tym, co należy zrobić i jak się przygotować, aby zminimalizować ryzyko i nie wkopać się w poważne kłopoty. Jest też o tym, co ja zrobię (co powinienem zrobić) aby prawidłowo przygotować się do takiego przejścia na tej łódce.

Już wiem, że boczne pływaki i wiatr max 3-4 B (również dla konstrukcji jednostki!!!) to podstawa sukcesu. Ta łódka, to nie jest wyczynowy kajt, ani morski kajak, a ja nie jestem Jankiem Lisewskim.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Wojciech
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2011, o 08:03 

Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:25
Posty: 191
Podziękował : 82
Otrzymał podziękowań: 75
Uprawnienia żeglarskie: kandydat na toliwagę
jakkolwiek bardzo mi się podoba wyczyn J.L. (choć na kajcie nie pływam, windsurfing od czasu do czasu mi starcza), to pragnę zwrócić szanownych państwa uwagę, że J.L. sprzętu swego własnoręcznie nie wykonał, tylko se w markecie kupił gotowca...
proszę nie zapominać, że Robho sam se utke wystrugał, a teraz dopiero poznaje jej możliwości. bo takich utek to, w odróżnieniu od kajtów, w okolicy wiele nie ma, ja na przykład na żywo to jeszcze żadnej nie widziałem.
pzdr.
Grzegorz
ps. no dobra, żagli sobie sam z plandeki nie uszył, co jest nieco niekoszerne, ale ujdzie
pps. nic się Robho nie przejmuj komentarzami, napieraj powoli dalej



Za ten post autor qxqx otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2011, o 08:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
qxqx napisał(a):
Robho sam se utke wystrugał, a teraz dopiero poznaje jej możliwości. bo takich utek to, w odróżnieniu od kajtów, w okolicy wiele nie ma, ja na przykład na żywo to jeszcze żadnej nie widziałem.

Hej Grzegorzu,
Tych, którzy ją widzieli na żywo, jest na tym forum niewielu. Plitkin ją przewoził na bagażniku dachowym, więc nawet jej musiał dotknąć, żeby tam zamocować i potem zdjąć z bagażnika. Jedynym, który oprócz mnie sobie pożeglował chwilę, jest Łukasz lj78 - doświadczał na własnej skórze i już wie czym to pachnie, więc się nie dziwi długości tego wątku. :D

qxqx napisał(a):
żagli sobie sam z plandeki nie uszył, co jest nieco niekoszerne, ale ujdzie

Fakt - tutaj się nie popisałem :D

qxqx napisał(a):
nic się Robho nie przejmuj komentarzami, napieraj powoli dalej

Tak też zrobię :lol:

PS: Pokaż swoją utkę (proa typu Wa'apa) i opisz - słyszałem od Janusza o przykrej awarii, wnioski mogą być przydatne również dla mnie, żebym inaczej zamocował pływaki...

*****

Właśnie od znajomej kajakarki dostałem info:

http://www.e-kg.pl/news/7207-kajakami-z ... acje-.html

Qrde!
Skucha z tym wzywaniem SAR. Przecież to nie oni wezwali SAR, tylko tamten nadgorliwiec! Powinni się nie zgodzić na całą akcję i płynąć dalej. Nie wiem po kiego zadawali pytanie statkowi o pozycję - w końcu w polskie wybrzeże łatwo trafić to nie Bornholm i ma ponad 500 km długości. O ile mieli prawidłowy kurs kompasowy, to tylko cierpliwość i więcej wytrwałości było im jeszcze potrzebne. Wyraźnie chcieli wcześniej skończyć i... udało im się. ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2011, o 13:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Dodatkowa informacja nt. wyż. wspomnianej wyprawy kajakowej od mojej znajomej kajakarki:

Cytuj:
znam chłopaków i na pewno gdyby była opcja, płynęliby do końca. z pobieżnych informacji wiem, że mogłyby zostać wyciągnięte wobec nich jakieś konsekwencje finansowe za tą całą akcję ratunkową, pewnie nie chcieli mieć problemów. obserwowałam ich trasę, bo mieli ze sobą gps i faktycznie bardzo ich znosiło na wschód


Więc w końcu oni wołali ten SAR, czy co? Jeśli to nie oni wysłali sygnały wzywania pomocy, to znaczy, że ten goopek i nadgorliwiec ich wkręcił, ale gdyby nie zwrócili się do niego, to nie mieliby tego problemu. Na przyszłość chyba trzeba mieć ze sobą zestaw flag MKS i pokazać takiemu statkowi międzynarodowy sygnał, że wszystko jest OK i niech spada.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2011, o 14:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Te flagi, to może i dobry pomysł... przynajmniej kilka podstawowych.
...a podobno tak prosto wsiąść i popłynąć na B. i z powrotem. Kajakarzom się nie udało, w związku z najbardziej nieprzewidywalnym czynnikiem - innym człowiekiem.
Kiciarzowi pewnie też by się nie udało, gdyby go "złapali".

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3658 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 122  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 212 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL