Wiem że ta wiadomość może was zadziwić ale co tam Znam kogoś kto ma dość sporę fundusze ok 2 - 4 mln USD i chcę kupić jacht żaglowy. Chcę by miał min 20 m i mógł pomieścić sporą liczbę pasażerów min 15 osób Wszystkie jachty jakie znalazłem to jakieś luksusy na 6 osób a tu nie o to chodzi Kajuty mogą być dość skromne acz nie do przesady Czy wiecie jaki to może być model Ja tu jestem zielony a muszę znać odpowiedź Ten gość chce sobie kupić jacht żaglowy pasażerski na małe wycieczki po oceanach dlatego liczy się ilość kajut a nie przepych
Wielkie dzięki

Może coś z tego wybierzesz http://www.easternyachts.com/sailingboatsforsale.htm
Na niektóre może braknąć 4 baniek
Klikając na foto uzyskasz więcej informacji.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Jesli ktos chcialby zainwestowac takie pieniadze to albo powinien sam miec o tym pojecie, albo zwrocic sie do fachowcow Osobiecie na pewno nie szukalbym porad na grupie tu ewentualnie mozesz znalesc osoby z doswiadczeniem. Jak wiem , dalej do kupienia jest maly zaglowiec "Wytske Elkje" za ok . 200 tys euro.
Pare jachtow pomoglem kupic i sprowadzic ( ostatnio X 95 )

Dokładnie!
Moim zdaniem przy takim budżecie osoba zajmująca się serio poszukiwaniem odpowiedniej jednostki używanej powinna:
1.Posiadać spore doświadczenie żeglarsko-jachtowe i poświecić sporo czasu na rozeznanie rynku/ofert i kontakty ze sprzedającymi. Kolejny etap to sprawdzanie konkretnych raportów surveyorów dotyczących wybranych ofert, wreszcie - ocena "w terenie" - i związane z tym koszta podróży. Istnieje wtedy szansa na częściowe pominięcie pośredników, ale chyba niewielka...
2.Zamiennie - można zatrudnić sprawdzoną firmę jachtowo-brokerską, która za dodatkową kasę przeszuka rynek, sprawdzi oferty, skontaktuje się ze sprzedającymi (na 99% będą to inni brokerzy/posrednicy) i zaproponuje niektóre z jednostek do wyboru.
Każda z wersji ma wady i zalety, bezpieczniejsza jest IMHO ta druga.
Kontaktu z brokerami/firmami pośredniczącymi i tak się nie uniknie. Jachtów tej wielkości sprzedawanych "bezposrednio" raczej wielu się nie znajdzie...

Nieco inaczej w przypadku zamawiania jachtu nowego ze stoczni. Tu można uzyskać wiele zwłaszcza w zakresie indywidualnego dostosowania i rozplanowania wnętrza i można obyć się bez pośredników, oczywiście jeżeli ma się kogoś dysponującego dużą znajomością tematu i czasem... do negocjacji ze stocznią. Tyle, że budowa nowego jachtu tej wielkości to sprawa wyższego chyba zdecydowanie budżetu...
Choć z drugiej strony - budowano, zwłaszcza w krajach bez tradycji w budowie dużych jednostek żaglowych, podobnej wielkości nowe żaglowczyki - i to zdecydowanie poniżej nakreślonego tu (ciut nonszalancko) budżetu. Np. Big Mel w latach 90-tych ubiegłego wieku w... Gdańsku.
Big Mel wygląda tak:
http://www.afyacht.com/in/schedain.asp?Chiave=1464
http://www.georgebuehler.com/bigmel.html
BTW1 - jacht z fotek (czarny kadłub) z ostatniego linku zmieniał właściciela rok czy dwa temu, wieść gminna niesie, że za niecałe 250 tys Euro, a był całkiem nieźle wyposażony, z dobrym silnikiem i w niezłym stanie... Kryzys!
BTW2 - Wiele firm konstruujących jachty podejmie się z radością zaprojektowania jachtu dokładnie pod wyobrażenia i wymagania klienta. Projektowanie takie nie musi być nawet specjalnie drogie, ale nie jest za darmo.... To sposób na jacht zgodny z własnymi wyobrażeniami - ale bardzo czasochłonny - zwłaszcza gdy dodać czas na znalezienie solidnego wykonawcy i budowę jachtu... Wykonanie jednak jachtu nowego powyżej 20m LOA i w zakładanym budżecie... może być trudne.
Fajne konstrukcje "na zamówienie" można obgadać np. tu
http://www.georgebuehler.com/custom.html,
http://www.stadtdesign.com/
http://www.alubat.com/?lg=en

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Zabawny tekst.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Całość jest zabawna... chcialbym nie wiedziec, czy mam 2 czy 4 mln dolków za dużo.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Coz , realia sa takie ze na 100 albo wiecej wstepnie zainteresowanych po pierwszych rozmowach zostaje 10, z tego 2-3 decyduje sie na obejzenie wybranych ofert w terenie
( i pokrycie kosztow) a moze 1 osoba rzeczywiscie jacht kupuje .
Oczywiscie nie dotyczy to kregu znajomych zeglujacych, bo wtedy rozwazania i dyskusje trwaja dluzej, okreslenie budzetu i parametrow jednostki krocej i przewaznie do kupna dochodzi po sprawdzeniu paru ofert . Jesli jeszcze pieniadze sa"na kupce"
to mozna trafic naprawde niezle okazje tylko w tym przypadku decydowac sie rtzeba szybko

Osobiście wybrałbym http://www.easternyachts.com/bounty/index.htm choć to współczesna replika to jednak sprawdzona, solidna, przedwojenna konstrukcja

_________________
Navigare necesse est
Jestem "zielony"
Aleksander Twardowski