Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 sie 2025, o 06:06




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3658 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 122  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 sie 2011, o 14:55 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Tak było na początku i to zawsze wydawało się bardziej rozsądne. :)

To nie ma co się zastanawiać tylko sprzątaj garaż i do roboty,na przyszłe lato spokojnie zdążysz.A jak trochę pokombinujesz to i może żagle od Beth spasują,chociaż plandekowy chiński to nie problem i nie koszty.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2011, o 15:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Amisię wydaje... że, jednym z etapów przygotowawczych do zdobycia B. na Beth, powinna być próba rejsu wzdłuż wybrzeża.
Startujemy w Darłowie, i płyniemy 14h w jedną lub druga stronę. Przy 3w daje to odcinek prawie 80km.
Co to da? Można poznać swoje ograniczenia, ograniczenia łódki, średnia prędkość, a przy tym jesteśmy cały czas blisko brzegu. W razie awarii pływaków,masztu,żagla,miecza lub steru mamy do pagajowania od 1 do 2 km, a nie 50. Potem łódka w "krzaki" ;) . Noc na plaży w namiocie. Rano autostopem wracamy do samochodu. samochodem po łódkę i do domu.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2011, o 15:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
peter napisał(a):
sprzątaj garaż i do roboty,na przyszłe lato spokojnie zdążysz.A jak trochę pokombinujesz to i może żagle od Beth spasują,chociaż plandekowy chiński to nie problem i nie koszty.

Taki pomysł jest cały czas w zanadrzu - gdzieś niedawno był nawet szkic innej łódki z żaglami od BETH.

Korci jednak:
lj78 napisał(a):
jednym z etapów przygotowawczych do zdobycia B. na Beth, powinna być próba rejsu wzdłuż wybrzeża.
Startujemy w Darłowie, i płyniemy 14h w jedną lub druga stronę. Przy 3w daje to odcinek prawie 80km.
Co to da? Można poznać swoje ograniczenia, ograniczenia łódki, średnia prędkość, a przy tym jesteśmy cały czas blisko brzegu. W razie awarii pływaków,masztu,żagla,miecza lub steru mamy do pagajowania od 1 do 2 km, a nie 50. Potem łódka w "krzaki" ;) . Noc na plaży w namiocie. Rano autostopem wracamy do samochodu. samochodem po łódkę i do domu.


Jest już np. kolejny pomysł na trasę przyszłego Raid Poland 2012, pod dowództwem Wojtka Bagińskiego - trasa zahacza o kawałek morza... BETH "YuanFen" i ja wpisaliśmy się na listę uczestników... To będzie trening.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2011, o 19:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10933
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
trasa zahacza o kawałek morza... BETH "YuanFen" i ja wpisaliśmy się na listę uczestników... To będzie trening.

Trening zahaczajacy... :-? A prawdziwy jeszcze rok pozniej??????? :evil:
Lj78 ma racje!
Panowie w naszym wieku moga sobie smialo pozwolic na hard training i przeskakiwanie etapow! Tym bardziej, ze czas nie plynie, czas zapierdala.....
A to, co czasem brakuje w stawach i miesniach, kompensujemy z nawiazka wiedza, doswiadczeniem i uroda osobista. :D
Catz Pantharejkowato

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2011, o 19:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Trening zahaczajacy... :-? A prawdziwy jeszcze rok pozniej??????? :evil:
Lj78 ma racje!
Panowie w naszym wieku moga sobie smialo pozwolic na hard training i przeskakiwanie etapow! Tym bardziej, ze czas nie plynie, czas zapierdala.....
A to, co czasem brakuje w stawach i miesniach, kompensujemy z nawiazka wiedza, doswiadczeniem i uroda osobista. :D

Co z tego, że ma rację? :D
Moim zdaniem, pływanie w strefie przyboju niekoniecznie jest treningiem do otwartego morza - inne falowanie, niebezpieczeństwa związane ze sztrandowaniem itd.
Po bieżącym sezonie zadecyduję, jaka wersja przeróbki zostanie zastosowana. W maju sprawdzę działanie podczas Raid Poland 2012 i już będę wiedział...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2011, o 20:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10933
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Co z tego, że ma rację? :D

Slusznie. Z posiadania racji wynika zwykle nieduzo.
robhosailor napisał(a):
Moim zdaniem, pływanie w strefie przyboju niekoniecznie jest treningiem do otwartego morza - inne falowanie, niebezpieczeństwa związane ze sztrandowaniem

On cos tam pisal o mili, czy nawet dwoch - tak szeroka jest strefa przyboju?
Sztrandowanie jest wpisane w program.... i to jako atut!
robhosailor napisał(a):
bieżącym sezonie zadecyduję, jaka wersja przeróbki zostanie zastosowana. W maju sprawdzę działanie podczas Raid Poland 2012 i już będę wiedział...

Przegapilem, ze to w maju, wiec i etapow przeskakiwac pewnie nie trzeba!
Jest juz gdzies program tego rajdu?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2011, o 21:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
On cos tam pisal o mili, czy nawet dwoch - tak szeroka jest strefa przyboju?
Sztrandowanie jest wpisane w program.... i to jako atut!

Atutem jest unikanie opłat portowych ;)

Catz napisał(a):
Przegapilem, ze to w maju, wiec i etapow przeskakiwac pewnie nie trzeba!
Jest juz gdzies program tego rajdu?

Na razie wstępna propozycja - przejście kanałem z Iławy na Zalew Wiślany do Kątów Rybackich, a potem morzem (Zatoką znaczy) do Gdańska. Jako alternatywa na złą pogodę - przejście deltą Wisły do Gdańska.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2011, o 22:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10933
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Atutem jest unikanie opłat portowych ;)

Wiekszym atutem jest to, ze w porty nie trzeba trafiac! :D
robhosailor napisał(a):
Na razie wstępna propozycja - przejście kanałem z Iławy na Zalew Wiślany do Kątów Rybackich, a potem morzem (Zatoką znaczy) do Gdańska. Jako alternatywa na złą pogodę - przejście deltą Wisły do Gdańska.

Malomorskie zahaczenie, ale podroz i przygoda moze byc piekna!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sie 2011, o 11:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 09:56
Posty: 70
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Przymierzam się do przejścia morzem na proa Tavau z J. Jamno do Szczecina w dniach 12- 15.Sierpnia. To też taki trening przed rejsem na wyspę B. w przyszłym roku. Zawsze to będzie przyjemniej jak inne łodzie dołączą :)

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sie 2011, o 11:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kudłate Stworzenie napisał(a):
Przymierzam się do przejścia morzem na proa Tavau z J. Jamno do Szczecina w dniach 12- 15.Sierpnia. To też taki trening przed rejsem na wyspę B. w przyszłym roku. Zawsze to będzie przyjemniej jak inne łodzie dołączą :)

A jak będzie wiało w zęby? Popłyniesz do Gdańska???

Qrcze! Bardzo bym chciał się wybrać równolegle, ale nie dam rady :cry: Życie bywa okrutne dla marzycieli :cry: :cry: :cry:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sie 2011, o 11:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
jabadabaduuuu!
Tysięczny post w tym wątku !!! ;-)

pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/



Za ten post autor Netart otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sie 2011, o 12:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 09:56
Posty: 70
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
A jak będzie wiało w zęby? Popłyniesz do Gdańska???
Raczej nie, być może przesunę to na kolejny weekend tyle że wtedy zostaną dwa dni.
Potem będę już strasznie zorganizowany (czyt. praca 7 dni w tygodniu) i wykrojenie wolnego czasu będzie kłopotliwe. Wtedy ściągam okręt lądem i pływam w wolnej chwili po J. Dąbskim lub Zalewie Szczecińskim jak się da. Ale jest jeszcze duuużo czasu na próby morskie więc jestem dobrej mysli.

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sie 2011, o 15:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kudłate Stworzenie napisał(a):
ściągam okręt lądem i pływam w wolnej chwili po J. Dąbskim lub Zalewie Szczecińskim jak się da. Ale jest jeszcze duuużo czasu na próby morskie więc jestem dobrej mysli.

Jak by nie liczył, masz bliżej do morza niż ja - możesz nawet w weekend wyskoczyć z utkom ciut dalej niż na Zalew Szczeciński, a ja już nie bardzo, dlatego bujam się po Zalewie, ale ledwie Zegrzyńskim. Teraz on ci jest dosyć bezpiecznym akwenem, bo niewiele zostało brzegów z betonową opaską, jakie kiedyś były na prawie całej długości i nie można było do nich łódkami dochodzić. Teraz to kaszka z mleczkiem, bo brzegi są zwykle piaszczyste, a miejscami trzciny i wikliny na nich rosną.

***
Zrobiła się cudna pogoda, a mnie aż skręca, że muszę siedzieć w Warszawie do soboty, kiedy to się pewnie odkręci i znowu poleje. Ale może być tak ładnie, jak niedawno:
Obrazek
Udała się fotka Łukaszowi :)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sie 2011, o 21:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 09:56
Posty: 70
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nie wiem czy byłeś na zalewie Szczecińskim, ale tu popływać taką łódeczką to raj. :)
Plaże, zaciszne miejsca, wioski i miasteczka, dla każdego coś miłego. Tylko jak wieje z północy to trzeba jakimś silnikiem 10 Mm do niego kanałem Polickim pokonać, po zalewie drugi kanał :) więc do morza to tak z językiem na brodzie :) Ale nie narzekam bo możliwości za to sporo :)

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2011, o 08:05 

Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:25
Posty: 191
Podziękował : 82
Otrzymał podziękowań: 75
Uprawnienia żeglarskie: kandydat na toliwagę
Andrzej super pomysł, powodzenia. niestety nie dołączę, bo czasu brak, w sobotę za to znowu będę próbował na Zegrzyńskim, ciekawe co tym razem Guajirze złamię :oops: .
Czy myśląc o ewentualnym popłynięciu w przyszłym roku na B. zastanawiałeś się jak wracać? promem czy morzem?

ciekawe swoją drogą, czy Robho dałby się przekonać, żeby zamiast ewentualnych dwóch pływaków dać jeden, zamiast swoich dwóch żagli zamontować jeden (kleszcze k. oczywiście), miecz już ma, jeszcze tylko jakiś drugi ster i voila (akcent się nie wpisał, "włala" miałem na myśli) :lol:

zaznałby wtedy Rhobo być może luksusu i serca spokoju, wyprawę odbył, kleszcze k. rozsławił... pieśni byśmy o nim śpiewali... i wogóle

pzdr. Grzegorz
ps. część drugą postu czytać proszę jako "tryb żartobliwy" a nie "tryb mendy"...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2011, o 08:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Kilkaset postów temu zwracałem Robertowi uwagę na jednoplywakowe rozwiązanie. Jednak dwuplywakowe jest w tym przypadku bezpieczniejsze, nie występuje tzw. zły hals.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2011, o 08:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 09:56
Posty: 70
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
lj78 napisał(a):
Kilkaset postów temu zwracałem Robertowi uwagę na jednoplywakowe rozwiązanie. Jednak dwuplywakowe jest w tym przypadku bezpieczniejsze, nie występuje tzw. zły hals.


no tak, jeden pływak jak najbardziej. I tak będzie wiało z jednego kierunku

qxqx napisał(a):
Czy myśląc o ewentualnym popłynięciu w przyszłym roku na B. zastanawiałeś się jak wracać? promem czy morzem?


Myślę ze jak się da w jedną to i w drugą... :) ale na wszelki wypadek jestem zainteresowany kosztami drogi powrotnej promem. Tylko ze to już bez pomocy sponsora raczej moze być ciężko :)


Roberta proszę o wybaczenie ze trochę tu sie wciąłem z tematem o swoich planach. Postaram się więcej tego nie robić.

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2011, o 22:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Netart napisał(a):
jabadabaduuuu!
Tysięczny post w tym wątku !!! ;-)
:lol: :lol: :lol:
Co tylko dowodzi, że nie należy zbyt restrykcyjnie wydzielać podwątków czy pomniejszych offtopów, gdy dyskusja trwa.

To jest forum dyskusyjne, a nie e-podręcznik.

Dyskutantom gratuluję wytrwałości i życzę dalszej dobrej zabawy. Serio!
:)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2011, o 22:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Kudłate Stworzenie napisał(a):
Roberta proszę o wybaczenie ze trochę tu sie wciąłem z tematem o swoich planach. Postaram się więcej tego nie robić.

Rób, rób,
a raczej róbcie
Przeciez to wg tytułu:
...małą ... Bałtyku
ale nie znaczy że tylko Beth"ą :D
jak Finem dopłynę do morza
to tez się będę wcinał;
... gdzieś w okolicy 10tyś postu :lol: :lol: :lol:
pozdro MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Ostatnio edytowano 4 sie 2011, o 22:46 przez Cypis, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiono cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2011, o 22:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10933
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Cypis napisał(a):
Netart napisał(a):
jabadabaduuuu!
Tysięczny post w tym wątku !!! ;-)
:lol: :lol: :lol:
Co tylko dowodzi, że nie należy zbyt restrykcyjnie wydzielać podwątków czy pomniejszych offtopów, gdy dyskusja trwa.
To jest forum dyskusyjne, a nie e-podręcznik.
Dyskutantom gratuluję wytrwałości i życzę dalszej dobrej zabawy. Serio!
:)

Bo tez i tu akurat nie jest to potrzebne, wiec i uzyteczne dla ogolu...
Dzieki za zyczenia.
Tez serio.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 12:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
qxqx napisał(a):
w sobotę za to znowu będę próbował na Zegrzyńskim

Prognozy numeryczne ICM przewidują wiatr 3,5-4 m/s (3 B) z SE i przelotny opad (ale tylko według modelu UM, bo model COAMPS nie przewiduje sobotnich opadów) więc może być fajne pływanie bez łamania czegokolwiek.

Może się spotkamy na wodzie???

qxqx napisał(a):
ciekawe swoją drogą, czy Robho dałby się przekonać, żeby zamiast ewentualnych dwóch pływaków dać jeden, zamiast swoich dwóch żagli zamontować jeden (kleszcze k. oczywiście), miecz już ma, jeszcze tylko jakiś drugi ster i voila (akcent się nie wpisał, "włala" miałem na myśli) :lol:

zaznałby wtedy Rhobo być może luksusu i serca spokoju, wyprawę odbył, kleszcze k. rozsławił... pieśni byśmy o nim śpiewali... i wogóle


Cóż... Jak napisał Łukasz - pojedynczy pływak, to nie do tej łódki jednak, bo ona ma normalnie halsować (nie tylko przecież w jednym rejsie) więc układ podwójnych pływaków wydaje się być rozsądniejszy.
Myślę, że dwa pływaki (lekko uniesione, czyli pozwalające BETH się wstępnie przechylać, nawet do jakichś 20 stopni) dadzą poczucie bezpieczeństwa bez nadmiernego obciążania masztu.

Dostałem odpowiedź od Billa Serjeanta dotyczącą pomysłu ciężkiego miecza dla BETH. Bill zwraca mi uwagę na spore różnice pomiędzy tymi dwiema łódkami. Sharpy ma mniejsze ożaglowanie, ale również nie była projektowana jako łódka na otwarte wody morskie i nigdy nie była tak eksploatowana, dlatego Bill (bardzo doświadczony żeglarz małołódkowy) podchodzi do niej z dużą ostrożnością. Podoba się mu, że jego łódka, dzięki efektywnemu mieczowi dobrze idzie na wiatr. Podoba mu się żeglowanie cały czas z ciałem i twarzą skierowaną w kierunku jazdy.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 12:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 09:56
Posty: 70
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Dostałem odpowiedź od Billa Serjeanta dotyczącą pomysłu ciężkiego miecza dla BETH. Bill zwraca mi uwagę na spore różnice pomiędzy tymi dwiema łódkami. Sharpy ma mniejsze ożaglowanie, ale również nie była projektowana jako łódka na otwarte wody morskie i nigdy nie była tak eksploatowana, dlatego Bill (bardzo doświadczony żeglarz małołódkowy) podchodzi do niej z dużą ostrożnością. Podoba się mu, że jego łódka, dzięki efektywnemu mieczowi dobrze idzie na wiatr. Podoba mu się żeglowanie cały czas z ciałem i twarzą skierowaną w kierunku jazdy.


No, to ze nie była projektowana na morze to jeszcze nie znaczy że sobie na nim nie poradzi.

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 12:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kudłate Stworzenie napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Dostałem odpowiedź od Billa Serjeanta

No, to ze nie była projektowana na morze to jeszcze nie znaczy że sobie na nim nie poradzi.

Pewnie, że nie znaczy.
Zwracam uwagę, że Brytyjczycy pływają głównie po morzu, a Bill od kilkudziesięciu lat samotnie ujeżdża na morzu kolejne, małe łódki żaglowe, które sam buduje. Wśród nich był już kajak z żaglem i łódki z balastem i "zwykłe dinghy". Mam do jego zdania spore zaufanie, bo on nie teoretyzuje, tylko doświadczył tego na własnej skórze. :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 13:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 09:56
Posty: 70
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No dobra, a co taki ktoś potem robi z tymi łódkami, bo przecież nie trzyma ich na podwórku? Siła wyższa nie pozwoli :)

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 13:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kudłate Stworzenie napisał(a):
No dobra, a co taki ktoś potem robi z tymi łódkami, bo przecież nie trzyma ich na podwórku? Siła wyższa nie pozwoli :)

Z tego, co wiem, to kajak żaglowy "Caleb",typu Selway Fisher 50/50
http://www.selway-fisher.com/Sailcanoe.htm#ILI
Obrazek
znalazł nowego właściciela, poprzednie jego łódki też.
Przed Sharpy "Talhita" Bill zbudował Paradox "Faith"
http://bills-log.blogspot.com/2010/01/f ... lboat.html

pływał nim kilka sezonów i możliwe, że też już go sprzedał.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 13:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 09:56
Posty: 70
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Przed Sharpy "Talhita" Bill zbudował Paradox "Faith"
http://bills-log.blogspot.com/2010/01/f ... lboat.html

Ooooo... I to jest to. Fajny ten okręt :) I widać ze daje radę :)

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 14:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kudłate Stworzenie napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Przed Sharpy "Talhita" Bill zbudował Paradox "Faith"

Ooooo... I to jest to. Fajny ten okręt :) I widać ze daje radę :)

Łódka płaskodenna, balastowa (wewnętrzny balast) niewywracalna (wstaje z pozycji masztem poniżej linii wodnej) zaprojektowana do przejść po Atlantyku z Florydy na Bahamy i z powrotem, ale... kiepsko chodzi na wiatr.

***
EDIT: Prototypowy Paradox i Little Cruiser projektu Matta Laydena od kilkunastu sezonów pływają z Florydy na Bahamy i z powrotem, ale to są balastowe jachciki przystosowane do osiadania na piaszczystych plażach podczas dobrej pogody i w niewielkim przyboju:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2011, o 11:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
robhosailor napisał(a):
qxqx napisał(a):
w sobotę za to znowu będę próbował na Zegrzyńskim

Prognozy numeryczne ICM przewidują wiatr 3,5-4 m/s (3 B) z SE i przelotny opad (ale tylko według modelu UM, bo model COAMPS nie przewiduje sobotnich opadów) więc może być fajne pływanie bez łamania czegokolwiek.

Może się spotkamy na wodzie???

Prognozy prognozami, czyli przelotne opady i wiatru prawie zero (a miała być trójka!) ale tym razem, to ja bardziej dałem ciała:
1. o szóstej rano złapał mnie kurcz łydki, tak silny, że nadal ledwo chodzę :( - nawet bym pojechał, ale...
2. rozładował mi się akumulator do zera, bo zostawiłem w samochodzie włączone światła :oops: :evil: wrrrr!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2011, o 11:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
:lol: nieszczęścia chodzą parami


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2011, o 11:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17687
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Carlo napisał(a):
:lol: nieszczęścia chodzą parami

I do tego właśnie wychodzi słońce :( WRRRR!!! :evil:
***
EDIT: I wiatr się zaczął ruszać! Ale... akumulator padnięty całkiem :( :evil: Buuuu!

*****

robhosailor napisał(a):
Prognozy numeryczne ICM przewidują wiatr 3,5-4 m/s (3 B) z SE i przelotny opad (ale tylko według modelu UM, bo model COAMPS nie przewiduje sobotnich opadów) więc może być fajne pływanie bez łamania czegokolwiek./.../
Prognozy prognozami, czyli przelotne opady i wiatru prawie zero (a miała być trójka!) /.../I do tego właśnie wychodzi słońce :( WRRRR!!! :evil:
/.../I wiatr się zaczął ruszać!

Teraz wygląda dalej ciekawie z tymi prognozami dla Nieporętu, bo one się zmieniają:

1. Według modelu UM, na jutro wiatr max do 5 m/s z S skręcający na W i NW i drobne opady przelotne, a dopiero po 18tej zaczną się opady intensywne, które osiągną maksimum w nocy, kiedy to ciśnienie osiągnie minimum około 751 mmHg, a wiatr skoczy do ponad 8 m/s NW.
http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_ ... 0u&id=2799

2. Według modelu COAMPS, na jutro wiatr również max 5 m/s z S, ale ciśnienie osiągnie swoje minimum około 754 mmHg już około godziny 14tej i będą intensywne opady, wiatr wieczorem skręci na W, ale nie przeskoczy na NW i w poniedziałek wróci na S...
http://new.meteo.pl/php/meteorogram_id_ ... 2n&id=2799

Sprawdźmy więc prognozę windguru, dla tych okolic, czyli dla Zegrza:
http://www.windguru.cz/pl/index.php?sc=347
Wygląda podobnie do prognozy modelu UM, wiatr S 9 węzłów (~5 m/s) w porywach 14 węzłów (~7 m/s), czyli 3-4 B i deszcz dopiero około godziny 20tej.

***
Jak widać, prognozy nie muszą być stuprocentowymi pewniakami, a tylko dają ogólny obraz tego, co się może wydarzyć z możliwością błędu, dlatego wyruszając w tytułowy rejs trzeba być przygotowanym na to, że pogoda będzie nieco inna niż zapowiedziana w prognozie, i dlatego ta łódka taka jaka jest, nie jest dobrą jednostką do tego celu, o czym już było do znudzenia, aż Jaromir się obraził ;) ... bo bezpiecznie żegluje tylko w dosyć wąskim zakresie pogody.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3658 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 122  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 236 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL