Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 18:55




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 sie 2011, o 17:17 

Dołączył(a): 24 sie 2010, o 11:01
Posty: 44
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Za jakieś 11 dni wybieram się po statek do Anglii. Chyba , żeby coś nieprzewidzianie nie wypaliło.
Pierwszy raz kupuję jacht. Wyobrażam sobie , że to się łączy z jakimiś paroma manewrami administracyjnymi. I generalnie z jakąś procedurą. Nie powiedział by mi ktoś jak taką transakcję się robi. Punkt po punkcie. Na co uważać , co przygotować itd. I co potem dalej, trzeba go zdaje się gdzieś zarejestrować, gdzieś lepiej , gdzieś gorzej – nie byle gdzie itd.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2011, o 06:07 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Weź fachowca do pomocy. Zyskasz więcej niż mu zapłacisz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2011, o 18:34 

Dołączył(a): 24 sie 2010, o 11:01
Posty: 44
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mam juz gościa, który pomoże mi to kupić. Ale mi chodzi o samą transakcję - od strony papierowej
- administracyjnej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2011, o 08:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
buenosniebios napisał(a):
Mam juz gościa, który pomoże mi to kupić. Ale mi chodzi o samą transakcję - od strony papierowej
- administracyjnej.

Boszzz - fachowiec właśnie to wszystko powinien wiedzieć!

1. Własność
Powinieneś mieć standardową umowę kupna-sprzedaży... Podpisy, parafy na każdej stronie, dane stron potwierdzone dokumentami, nr dokumentów w umowie - banał...
Nie zapomnij o klauzuli, w której sprzedający zapewnia o braku obciążeń finansowych dotyczących sprzedawanej jednostki.
Dobrze jest zapisać taką umowę w wersji dwujęzycznej, tj.. po angielsku i w języku kraju do którego swój łódek sprowadzisz. Oszczędzisz na tłumaczeniach kiedyś...

2. VAT
Powinieneś - zwłaszcza że jak rozumiem wywozisz jacht do innego państwa - mieć dokument potwierdzający status VAT jednostki.
To kwit, który może okazać się potrzebny wszędzie w UE, ale jeżeli sprowadzasz jacht do Francji - to nie zapomnij o nim na pewno! I to niezależnie od tego czy i gdzie będziesz jacht we Francji rejestrować...
Czyli - wyduś ze sprzedającego; albo jakąś starą/ pierwotną fakturę zakupu z zapłaconym VAT, albo dokument potwierdzający zakup sprzed daty wprowadzenia VAT w kraju zakupu, albo inny dokument potwierdzający status VAT (lub zwolnienie z VAT) jednostki.

3. Rejestracja
Jeśli łódek był zarejestrowany w UK (SSR), to spytaj czy sprzedający:
a. ułatwi Ci zmianę właściciela w rejestrze (jeśli np. chcesz zostać w rejestrze SSR i pod banderą UK) - użyczając tymczasowo adresu, itp...
b. wyrejestruje - wtedy warto mieć kopie jego korespondencji w tej sprawie (jeśli nie chcesz zostać w rejestrze SSR w UK). Są państwa (i ubezpieczyciele), którzy żądają wprost formalnego zaświadczenia o wykreśleniu z poprzedniego rejestru (np. przy rejestracji w Polsce)
c. być może jacht nie był nigdzie rejestrowany (możliwe w UK i nie tylko) - ale warto mieć co do tego formalną pewność - uzyskaną np. poprzez odpowiedni zapis w umowie kupna-sprzedaży.

4. Radiolicence
Jeżeli łódek ma legalną VHF i licencję w Ofcom to upewnij się, że sprzedający zgłosi zmianę właściciela tamże (jak zostawisz pod banderą UK - to nie ma dalszych problemów). Jak przenosisz się do innej bandery to upewnij się, ze gość zgłosi to do Ofcomu.
Jeżeli na łódce jest VHF z DSC - to zdobądź wiadomość czy, gdzie i jak można w konkretnym typie urządzenia zamontowanym na łódce zmienić w przyszłości numer MMSI - na ten, który otrzymasz pod nową banderą. U niektórych producentów możesz zmienić numer MMSI tylko w serwisie, u niektórych można "zhakować" soft VHF-ki i próbować zrobić to samodzielnie, a w niektórych typach numeru tego zmienić po prostu "niedasie"...

5. Ubezpieczenie OC
Pozostaje kwestia ubezpieczenia OC (third party) na czas po nabyciu jachtu i na czas sprowadzania jachtu w Twoje wybrane okolice.
- Możesz próbować bez ochrony OC - ale jak zrobisz komuś szkodę, to może być mocno nieciekawie... a i do marin niektórych mogą Cię (teoretycznie) nie wpuścić ;-)
- Możesz obgadać ze sprzedającym - najlepiej niech ustali ze swoim ubezpieczycielem czy i na jak długo może rozciągnąć ochronę OC z dotychczasowej polisy.
- Możesz zawrzeć nową, osobną umowę Third Party Insurance na siebie jako nowego właściciela (najbardziej chyba właściwe).

6. Inne
Koniecznie weź dotychczasowe kwity dotyczące łódki, zarówno te formalne (rejestracja, radio-licencja, polisa OC, etc) jak techniczne (wyniki surveyu-jeśli są, foldery stoczniowe, ew. gwarancje i koniecznie instrukcje do sprzętu, zwłaszcza instrukcja obsługi silnika z numerami części, etc, etc...)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2011, o 11:38 

Dołączył(a): 24 sie 2010, o 11:01
Posty: 44
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dziękki za obszerną odpowiedź. Wyczerpującą prawdopodobnie wszystkie detale.

Wybacz żem głupi. To chyba głównie z obrzydzenia do administracji, nigdy się mej głowy sprawy papierowe nie trzymały. Zadam parę detalicznych, może i banalnych pytań.

Ad1 ) „ Nie zapomnij o klauzuli, w której sprzedający zapewnia o braku obciążeń finansowych dotyczących sprzedawanej jednostki. " - Co to mogły by być przykładowo za obciążenia ?
Pojęcia nie mam – długi, opłaty za naprawy, mandaty czy co ? - To nie na właściciela ale na statek
jakieś takie, czy inne historie się narzucają ?

Ad 2 ) Co to jest dokładnie ten VAT ( w głowie tyle mi się tylko jawi, że to będzie jakiś podatek ).
I to chyba w każdym kraju ma jakiś swój odpowiednik. Co to jest ? To nie jakiś jednorazowy podatek od sprzedarzy, dużo tego ? Nie jest to już w cenę wliczone, bo kupuję przez jakiegoś pośrednika – więc to będzie pewnie jakaś agencja.

Ad 3) Zarejestrować jacht pod flagą. Nie wiem, nie znam się, dochodziły mnie słuchy, że w jednym kraju lepiej jacht zarejestrować, w innym nie. Może lepiej zostać pod flagą UK ( administracja
francuska to horror ). Albo gdzie go najlepiej zarejestrować. Prawdopodobnie coś o tym możesz wiedzieć.

Ad 5 ) Coś o tym ubezpieczeniu. To się płaci co ile ? To ubezpiecza od czego ? - Wypadków , zderzeń, szkód pewnie... i co chodzi też pewnie o jakieś krytyczne sytuacje SOS na morzu ?
A ok. - chodzi Ci o to chyba, żę ubezpieczam statek tam , gdzie go rejestruję, więc jak miał bym
go wyrejstrować to chodzi o ubezpieczenie podróży powrotnej. No chyba tak.

Ad 6 ) Co to jest ta polisa OC ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2011, o 12:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
buenosniebios napisał(a):
Dziękki za obszerną odpowiedź. Wyczerpującą prawdopodobnie wszystkie detale.

Wybacz żem głupi. To chyba głównie z obrzydzenia do administracji, nigdy się mej głowy sprawy papierowe nie trzymały. Zadam parę detalicznych, może i banalnych pytań.
Ad1 ) „ Nie zapomnij o klauzuli, w której sprzedający zapewnia o braku obciążeń finansowych dotyczących sprzedawanej jednostki. " - Co to mogły by być przykładowo za obciążenia ?
Pojęcia nie mam – długi, opłaty za naprawy, mandaty czy co ? - To nie na właściciela ale na statek
jakieś takie, czy inne historie się narzucają ?
Ad 2 ) Co to jest dokładnie ten VAT ( w głowie tyle mi się tylko jawi, że to będzie jakiś podatek ).
I to chyba w każdym kraju ma jakiś swój odpowiednik. Co to jest ? To nie jakiś jednorazowy podatek od sprzedarzy, dużo tego ? Nie jest to już w cenę wliczone, bo kupuję przez jakiegoś pośrednika – więc to będzie pewnie jakaś agencja.
Ad 3) Zarejestrować jacht pod flagą. Nie wiem, nie znam się, dochodziły mnie słuchy, że w jednym kraju lepiej jacht zarejestrować, w innym nie. Może lepiej zostać pod flagą UK ( administracja
francuska to horror ). Albo gdzie go najlepiej zarejestrować. Prawdopodobnie coś o tym możesz wiedzieć.
Ad 5 ) Coś o tym ubezpieczeniu. To się płaci co ile ? To ubezpiecza od czego ? - Wypadków , zderzeń, szkód pewnie... i co chodzi też pewnie o jakieś krytyczne sytuacje SOS na morzu ?
A ok. - chodzi Ci o to chyba, żę ubezpieczam statek tam , gdzie go rejestruję, więc jak miał bym
go wyrejstrować to chodzi o ubezpieczenie podróży powrotnej. No chyba tak.
Ad 6 ) Co to jest ta polisa OC ?


Mam silne wrażenie, że zgrywasz się nieco z poziomem naiwności swoich pytań...
Niemniej...

Ad1 - dokładnie to co piszesz i jeszcze trochę więcej. Ze szczególnym wskazaniem na opłaty postojowe w miejscu przejęcia łódki. Po prostu zawrzyj w umowie zapis, że poprzedni właściciel bierze na siebie wszelkie zobowiązania finansowe wynikające z posiadania jachtu - do dnia sprzedaży. To dość standardowa formuła...

Ad2 - VAT to ogólnie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_od ... us%C5%82ug
-O VAT w przypadku kupna jachtu za granicą ale w Unii - poczytaj sobie po uruchomieniu Googla - najlepiej konkretnie na przykładzie, jak to ma wyglądać w państwie w którym będziesz trzymał łódkę. (Nie Ty pierwszy kupujesz jacht w UK i będziesz trzymał we Francji zdaje się - choć z pewnością pierwszy usiłujesz znaleźć odpowiedzi na polskim forum dyskusyjnym...)
-Generalnie - przenosząc się z jachtem do innego państwa Unii musisz się liczyć z koniecznością dokumentowania statusu VAT wobec służb "nowego" państwa. Wieść gminna niesie, że we Francji zwłaszcza i to niezależnie od bandery czy rejestracji... Brytyjskie czasopisma żeglarskie podawały przykłady Brytyjczyków pod brytyjską banderą zatrzymanych w Hiszpanii i we Francji do czasu przedstawienie dokumentów określających status VAT ich łódek...
- Nie ma wspólnej zasady uniwersalnej dla każdego państwa, kombinacje bywają różne. Najlepiej gdyby była oryginalna faktura VAT zakupu jachtu przez pierwszego właściciela. Ale np. w Polsce i tak trzeba było kiedyś występować o zwolnienie z VAT dla "używanych środków transportu" i miałeś potem kwitek o...zwolnieniu z VAT. Co śmieszniejsze - działało również w przypadku sprowadzania łódek spoza Unii... ;)

Ad3 Poczytaj, poszukaj a będziesz wiedział. Ja nie wiem gdzie i jak Tobie opłaca się czy też wygodnie jest rejestrować...
Naturalna jest rejestracja w państwie obywatelstwa lub rezydowania właściciela albo w państwie postoju łódki. Ale czasem wygodniej nie rejestrować w ogóle, jeżeli to możliwe. A czasem trzeba jechać do Belgii :lol: :lol:

Ad5 i Ad6 Średnio mi się chce wierzyć, że dorosły człowiek żyjący dziś w Europie nie wie czym jest ubezpieczenie od Odpowiedzialności Cywilnej... Niemniej:
- W przypadku jachtu nie chodzi "o jakieś krytyczne sytuacje SOS na morzu" - bo ratowanie życia na morzu jest za darmo.
- Nie chodzi też o ratowanie samego jachtu - bo na to trzeba mieć pieniądze - np z polisy majątkowej, z takiego "yacht-casco".
- Chodzi wyłącznie o ubezpieczenie odpowiedzialności wobec osób trzecich, wynikającej z faktu posiadania i używania jachtu.
Czyli ubezpieczasz swoja odpowiedzialność za wszystko od porysowanej burty sąsiada do kosztów likwidacji rozlewu olejowego z nieszczelnego zbiornika. I od utraty zysków z czarteru cudzego jachtu który możesz uszkodzić, do kosztów naprawy sieci, którą możesz porwać. I od kosztów leczenia złamanej ręki cumującego Cię pracownika mariny do upadku jachtu podczas postoju na lądzie na inne jachty... Itd, itp...
Miejsce ubezpieczenia OC i firma ubezpieczająca nie musi mieć związku z krajem rejestracji czy Twojego pobytu, czy obywatelstwa. Choć najczęściej wygodnie jest, gdy taki związek ma.

PS - Rada - zamiast uczyć się tak strasznych rzeczy jak "co to jest VAT?" albo "co to polisa OC?" - poszukaj Ty sobie lepiej brokera od jachtów, niech on formalności za Ciebie zrobi...
Jeżeli na technice znasz się podobnie jak na formalnościach - to zastanów się nad odpłatnym surveyem przeprowadzonym przez doświadczonego fachowca. Np stąd: http://www.ybdsa.co.uk/surveyor.asp
No i znajdź sobie jeszcze kogoś, kto potrafi przepłynąć ten Kanał... :-?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 9 sie 2011, o 12:58 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Roman K
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2011, o 17:41 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
w przypadku spraw tak ogólnych jak VAT czy OC proponuję skorzystać z wiki czy google'a.

Ja mam natomiast pytanie bardziej szczegółowe - czy znane są wam towarzystwa ubezpieczeniowe umożliwiające inny zakres ubezpieczenia AC na krótkie okresy czasu, typu konkretny rejs?

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2011, o 18:35 

Dołączył(a): 24 sie 2010, o 11:01
Posty: 44
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dzięki za wyjaśnienia.

Właśnie gadałem z gościem, który jest pośrednikiem w transakcji. To jest agencja Aqua Boat Sales ( w UK).Możliwe, że ma jakieś nietypowe zasady ( nie znam się). Łączą mnie ze sprzedawcą i kontrakt podpisuję z nim. Mówił, że pomaga mi ze wszystkimi papierami i że to jest do zrobienia w ciągu jednego dnia. Nie wiem, no chyba myślę, że można mu zaufać. No jako taki agent - pośrednik to pewnie jest bezinteresowny. No to myślę, że wszystko jest ok. Człowieka do przepłynięcia kanału też mam.

Zastanawiam się jeszcze , czy nie zostawić go pod tą flagą angielską i później się nie zastanawiać co dalej. Mówił mi ktoś, że dobrze zarejestrować statek w Belgii. Sam się nie znam. To chodziło o to, że
to są jakieś korzystniejsze układy związane z mniejszymi obligacjami ( np. zobowiązań co do sprzętu ratunkowego i co tam jeszcze nie wiem... ). Prawdopodobnie to prawda,
a wiecie o tym coś więcej. Czyli to nie wszędzie tak samo ?

Rafał


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2011, o 19:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Nie wszędzie tak samo. W Belgii mozna rejestrować zdalnie, internetowo. Robi to taże jakaś firma pośrednicząca we Francji. Musisz poszukać w guglu.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 08:52 

Dołączył(a): 24 sie 2010, o 11:01
Posty: 44
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Czyli co ? W Belgii najkorzystniej rejestrować ?

Mam pytanie. Czy nie wskazał by mi ktoś jakiegoś situ z dobrymi mapami nawigacyjnymi La Manche ?
Bo wygląda na to, że łódź będzie be GPS - u.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 09:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
buenosniebios napisał(a):
Mam pytanie. Czy nie wskazał by mi ktoś jakiegoś situ z dobrymi mapami nawigacyjnymi La Manche ?

Proponuję zajrzeć tu: http://www.imray.com/europe_index_step.cfm i/lub tu: http://www.ukho.gov.uk/onlinecatalogue/

Mapy Imray mają wygodniejszy format i są bardziej "jachtowe".

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 14:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
buenosniebios napisał(a):
Czyli co ? W Belgii najkorzystniej rejestrować ?

Jeśłi mieszkasz we Francji to rejestruj we Francji albo ewentualanie w Belgii. Jeśłi mieszkasz w innym kraju, to bym namawial na rejestracje tam gdzie mieszkasz.
ALe może Ci zależeć na polskiej banderze - z pewnością możesz zarejestrować teraz lub później w PZŻ.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2011, o 19:54 

Dołączył(a): 24 sie 2010, o 11:01
Posty: 44
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zadam pytanie, które pewnie wyda się idiotyczne , ale zadaje je serio. Wyszło właśnie, że wcześniej miałem pomyłkowo niewłaściwą informację, co do wieku silnika łodzi, którą chcę kupić.
Silnik stary chyba 30 może 4o lat ( jeszcze nie wiem dokładnie ), ale podobno w super stanie
i bardzo mało eksploatowany. W zeszłym roku chodził ( mówili ) 12 godzin. We wcześniejszych latach prawdopodobnie podobnie. Gdyby on był stary, a zdrowy jak młody, to by mi chyba pasowało, bo myślałem, by pływać sobie w wodach słodkich na biosislu samemu produkowanym. Temat kontrowersyjny, nie mówię, że na pewno będę to robił. Ale jest to ewentualność.
Przyznam się, że nigdy nie miałem samochodu. Tyle pamiętam , że ci którzy sprzedają samochody , podają ile one przejechały.
Konkretne pytanie: czy w silnikach jachtowych nie ma jakichś liczników wskazujących ile one przepracowały. I jeśli, to w jakich to jest jednostkach, bo w kilometrach czy milach pewnie nie miało by to sensu, może w jakichś czasowych jednostkach? Dzwonić właśnie chciałem do tych właścicieli
by coś powiedzieli, ale chciałbym być przygotowany by móc rzucić ewentualnie takie pytanie.

Kolejne głupie pytanie: czy w ogóle wiek silnika gra jakąś rolę - czy liczy tylko się jego stan ?

Rafał


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2011, o 21:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
buenosniebios napisał(a):
Za jakieś 11 dni wybieram się po statek do Anglii. Chyba , żeby coś nieprzewidzianie nie wypaliło. Pierwszy raz kupuję jacht.

buenosniebios napisał(a):
Silnik stary chyba 30 może 4o lat
buenosniebios napisał(a):
czy w silnikach jachtowych nie ma jakichś liczników


Mam nadzieję, że nie zapłaciłeś jeszcze za ten jacht.

Jeżeli zdecydujesz się na zakup tego, lub jakiegokolwiek innego jachtu - mam radę dla Ciebie:
Obowiązkowo zamów yacht survey. W Twoim przypadku jest to najważniejsze. Dostaniesz na piśmie pełny raport o jachcie i jego stanie technicznym. Bez tego nie waż się kupować.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sie 2011, o 02:41 

Dołączył(a): 24 sie 2010, o 11:01
Posty: 44
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Właśnie dostałem wiadomość od właściciela. Silnik jest z 1970 roku. Przepracował wszystkiego jakieś 1600 godzin, liczyć mi się nie chce - było by jakieś 70 dni pracy.Policzyłem - 66 dni wychodzi.
Wydaje mi się, że to śmiesznie mało. Jakby miał z 5 - 10 lat. Nie rzucił by ktoś przykładowo dla porównania - ile przerobił jego silnik, w jakim czasie i w jakim stanie jest.
Wydaje mi się, że liczy sie tylko stan silnika , a nie jego wiek. Czy jest dokładnie tak ?
Jasli chodzi o to yacht survey, to kupuję jacht za pośrednictwem agencji i oni już oceniali jego stan - czy to na jedno nie wychodzi ? No oni zdaje się gwarantują, że to jest to o czym napisali w ogłoszeniu, a mówią, że jest w super stanie.
Czy to co sie nazywa to:yacht survey - to jest to co się nazywa ekspertyzą ?
Na to trzeba przygotować zdaje się 500 euro mniej - więcej.

To jest ten statek:

http://www.aquaboatsales.co.uk/boats-fo ... pdragon-26


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sie 2011, o 09:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
buenosniebios napisał(a):
Jasli chodzi o to yacht survey, to kupuję jacht za pośrednictwem agencji i oni już oceniali jego stan - czy to na jedno nie wychodzi ?

Nie, to nie wychodzi na jedno.
Pośrednik ma płaconą prowizję przez sprzedającego. Zgadnij czyjego interesu pilnuje i na czym mu zależy jako sprzedawcy?
buenosniebios napisał(a):
Silnik jest z 1970 roku. Przepracował wszystkiego jakieś 1600 godzin ... Wydaje mi się, że to śmiesznie mało.

I słusznie Ci się wydaje.
buenosniebios napisał(a):
Czy to co sie nazywa to:yacht survey ...Na to trzeba przygotować zdaje się 500 euro mniej - więcej.

Tak, trzeba. Cenę możesz negocjować. Jeżeli jacht jest niewielki to możesz urwać 10 - 2 0%.
Jak napisałem wcześniej - w Twoim przypadku (nie gniewaj się, ale o jachtach nie wiesz nic, poza tym, ze mają pływać) zatrudnienie sxperta (yacht survey) jest najważniejsze.
Nie zlecaj zlecenia survey agencji pośredniczącej w transakcji. To tak na wszelki wypadek.
Wygoogluj sobie eksperta zleć i zapłać za ekspertyzę.
Proponuję zawrzeć umowę przedwstępną kupna - sprzedaży (nie płać zadatku!!!) z agencją, zawierającą warunek:
"Jeżeli yacht survey wykaże wady i usterki, których usunięcie będzie przekraczało np. 15% ceny jachtu, to zagwarantuj sobie prawo do:
1. żądania obniżenia ceny o wartość koniecznych napraw i zwrotu kosztu ekspertyzy, lub
1. odstąpiena od umowy i żądania zwrotu kosztu ekspertyzy.

Możesz też zaprosić któregoś kolegę z forum, żeby rzucił okiem na jacht, ale to będzie drożej kosztować (lot w obie strony, hotel i koszty pobytu).

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL