Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 17 lip 2025, o 12:37




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 sie 2011, o 18:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Cypis napisał(a):
skipbulba napisał(a):
skipbulba erką nie jeździ już od 6 lat ;)
Ale ktoś nią jeździ, prawda?

Co do reszty -- polemizujesz już raczej sam z sobą. Nigdzie się nawet nie zająknąłeś nt. miejsca zabudowania silnika :lol:


Cypis , wiesz, tego nie zrozumiałem. Ja się nie zająkałem na żaden temat, tylko polemizowałem z Twoimi argumentami.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 20:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Technologia bezpośredniego wtrysku jest przecież historycznie starsza jak wtrysku pośredniego. I prostsza techanicznie.
Jednak to pierwsze rozwiązanie ma jedną wadę. Głosniejszą i bardziej twardą pracę silnika. Współczesne diesle wyciszają tą przypadłość dzięki tzw. wtryskowi pilotażowemu czyli więcej niż jednemu wtryskowi ON do cylindra podczas każdego zapłonu. To wyklucza jednak stosowanie klasycznej mechanicznej pompy wtryskowej, bo ona po prostu nie nadąży. Czyli trzebaby zastosować skomplikowany elektroniczny wtrysk. I może dlatego chcąc uzyskać cichy i możliwie nieskomplikowany silnik dotąd stosuje sie takie rozwiązanie....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2011, o 14:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2010, o 18:35
Posty: 13
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnień
W rosyjskiej, a więc przystosowanej do pracy na mrozie i niskiej kultury technicznej, maszynie budowlanej spotkałem kiedyś jeszcze inne rozwiązanie. Kręcąc korbą (a nie było łatwo :oops:) rozpędzało się dodatkowe, szybkoobrotowe koło zamachowe. Takie zakręcenie trwało około 40 sekund. Następnie to koło zazębiało się z wieńcem zębatym silnika przez normalny bendix, jak w każdym samochodzie. Energia kinetyczna koła wystarczała do rozruchu sześciocylindrowego silnika wysokoprężnego (coś około 150 KM, to był średni spychacz). Na ciepło było to niezawodne, przy zimnym silnika trzeba było pomagać kopciem w kolektorze ssącym. Co ciekawsze, taka przystawka dawała się zamontować w miejsce standardowego rozrusznika elektrycznego, chociaż faktycznie zajmowała nieco miejsca.
Na moje oko to znakomity system awaryjny rozruchu "katarynki" na średnich jachtach. Spotkał się ktoś z czymś takim na jachcie?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2011, o 14:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Tips_Senior napisał(a):
Spotkał się ktoś z czymś takim na jachcie?


Na jachcie nie, ale Niemcy w czasie II wojny światowej tak odpalali swoje myśliwce...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2011, o 14:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Piotr K napisał(a):
Technologia bezpośredniego wtrysku jest przecież historycznie starsza jak wtrysku pośredniego. I prostsza technicznie.


Bez wątpienia. O "in vitro" cały czas się kłócą :D :D :D :D

MSPANC :D

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2011, o 05:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Piotr K napisał(a):
Mówimy o silnikach jachtowych , a nie okrętowych. A to zasadnicza różnica....
Napisałeś wcześniej, że silniki szybkoobrotowe to dla Ciebie takie z turbiną i intercoolerem, wtryskiem bezpośrednim z elektrycznie sterowaną pompą wtryskową ( jak mój mondek), systemem common rail. Na co ja nieśmiało zwróciłem uwagę, że ani doładowanie ani chłodzenie ani sposób wtrysku ani sposób sterowania tymże nie mają nic do rzeczy. I tylko jako prosty przykład wskazałem fakt, że wszystkie wymienione przez Ciebie technologie są stosowane w silnikach okrętowych, które wysokimi obrotami z zasady nie grzeszą... Ba, właśnie common rail plus elektronika pozwoliły na zmniejszenie obrotów minimalnych do zaledwie kilkunastu (sic!) z poprzednich kilkudziesięciu. Zaś z tego, co napisałeś wprost wynika dość głupawo, że i silniki okrętowe uważasz za szybkoobrotowe. Spełniają wszystkie Twe kryteria wszak. Powiedz -- uważasz? :)

A skoro już żeś na te obroty wszedł ;) -- jak kręcisz korbą, to myślisz o obrotach maksymalnych, czy też o najmniejszych, wystarczających do podjęcia przez silnik pracy?
Piotr K napisał(a):
Wtrysk bezpośredni czy pośredni nie ma wpływu na prędkośc obrotową silnika
Nie? A wspomniałeś wcześniej, że wtrysk bezpośredni był historycznie pierwszy. No to zagwozdka -- po co wymyślono pośredni? Czy nie dla podniesienia obrotów przypadkiem? :)
Piotr K napisał(a):
ale silnik z wtryskiem bezpośrednim mniej pali, można z niego osiągnąć większą moc jednostkową.
A to w jaki sposób? (pomijając rozwiązania historyczne ciężko)
Piotr K napisał(a):
Dlatego jest montowany w silnikach okrętowych, także doładowanych.... Bo tam chodzi o uzyskanie dużej mocy z pojemności, a nie dużych obrotów.
Nie. Na statku absolutnie nie chodzi o uzyskanie dużej mocy z pojemności, choć oczywiście wzrost wysilenia jest pożądany zawsze. Dokładnie chodzi o uzyskanie niskich obrotów i możliwość użycia sprawniejszej śruby. Reszta jest już tylko pochodną. BTW: takich skrajnie wolnoobrotowych silników z mojego przykładu także doładowanych (jak piszesz) nie ma. Są wyłącznie! Przecież to dwusuwy...
Piotr K napisał(a):
O prędkości obrotowej decyduje osprzęt , czyli wydolność układu wtryskowego, który w przypadku mechanicznej tłoczkowej/rotacyjnej pompy jest dużo mniej sprawny niż common reil, czy pompowtryski sterowane komputerem. Te układy mają możliwość wtrysku paliwa pod dużo większym ciśnieniem i w kilku fazach na jeden cykl.
Aha... Patrz, a ja myślałem, że już dawno osiągnięto graniczne obroty wynikające z samego rodzaju użytego paliwa. Oraz, iż jeśli silnik ma obroty niższe, to z powodu przyjętej długości skoku tłoka i jego prędkości średniej. Znaczy -- z przyjętej szybkobieżności. Znaczy -- konstruktor tak chciał po prostu. Pierwsze słyszę, że decyduje osprzęt. No, chyba, że masz na myśli osprzęt z początków ubiegłego wieku...
Piotr K napisał(a):
Dlatego diesel mercedesa z pojemności dwóch litrów generował moc coś koło 50 KM, a współczesny diesel wyciąga z tej pojemności trzy razy tyle
Nie, nie dlatego. Dlatego, że współczesny diesel jest doładowany. No i ten mercedes kręcił do 4200 obrotów -- dokładnie tyle samo, co współczesny. Jak więc wytłumaczysz swoje o prędkości obrotowej decyduje osprzęt?

No i furt omijasz zasadnicze dla tematu pytanie -- czy obroty mają coś do rzeczy w kwestii "odpalania na korbę"?

*****

peter napisał(a):
Nie jest to prawda,widać że nie odpalałeś na korbę silników.Pokonanie oporów na wszystkich panewkach,tłokach,łożyskach,alternatorze,pompie wodnej,przekładni i osiągnięcie obrotów umożliwiających odpowiednią kompresję za pomocą korbkowania jest łatwiejsze w dużym jednocylindrowym silniku z dużym kołem zamachowym,niż w lekkim wielocylindrowym.Wielokrotnie odpalałem trzycylindrowego volvo 27 KM i pomimo dekompresorów na każdym cylindrze i ciężkim kole zamachowym to rozbujanie go do właściwych obrotów żeby odpalił było znacznym wysiłkiem.
I, jak rozumiem, odpalałeś podobnej pojemności (nie mocy -- moc jest bez znaczenia!) silnik jednocylindrowy i masz porównanie? (to o praktyce)

Zasadę działania prasy hydraulicznej oczywiście znasz? (to o teorii)

Opory mechaniczne silnika tej wielkości to naprawdę drobiazg. Twój wysiłek "z rozbujaniem" wynika wyłącznie niemal z konieczności pokonania oporów bezwładności silnika (proste, że mniejszych w mniejszym silniku) oraz... samego dużego koła zamachowego :) Jak nie wierzysz, odłącz koło i pokręć samym silnikiem. I później samym kołem. Zresztą i bez odłączania można się przekonać. Wystarczy przemyśleć, czemu po dodaniu "gazu" silnik wolno wchodzi na obroty.
peter napisał(a):
A od ilu obrotów według ciebie zaczynają się silniki wysokoobrotowe? jak to uściślimy to i pomyłek unikniemy.
Wcześniej już pisałem, na przykładzie konkretnych jednostek (Zawisza, Dar Młodzieży, jachty). Jeśli koniecznie żądasz konkretnych, granicznych wartości, zaglądnij do jakiejkolwiek literatury i sam z niej dowolnie wybierz. Dla mnie różnice nawet rzędu 50% będą wystarczająco ścisłe. Dla uniknięcia pomyłki. Twojej, dodam...
peter napisał(a):
A czy ty widziałeś taki silniczek? przecież wiele z nich nadal ma możliwość odpalania na korbę choćby wspomniany przeze mnie 1GM10 Yanmar.
Nie tak dawno ktoś podawał tu linki. I rozmawiamy o tym właśnie, dlaczego nie każdy ma wyjście na korbę.
peter napisał(a):
Ależ ty lubisz czepiać się i dzielić włosa na czworo!!
mówimy o silnikach jachtowych i w ich klasie o szybko czy wolno obrotowych,a nie o wszystkich silnikach z zapłonem samoczynnym począwszy od 15000kW'owych silnikach z supertankowców
A kilka linijek wyżej pisałeś, że ścisłość wypowiedzi ułatwia uniknięcie pomyłek. Co to znaczy -- w klasie silników jachtowych? Obroty biegu luzem i maksymalne stareńkiego MD2 i twojego Yanmara to jakaś istotna różnica jest? W ogóle jest jakaś różnica? Zwłaszcza -- dla rozruchu? Litości... znaczy, ścisłości :)

I kto tu się czepia?
obroty? -- bez znaczenia (są przekładnie, jak by co...)
zasilanie? -- bez znaczenia (common rail tylko może ułatwić!)
doładowanie? -- bez znaczenia (w chwili rozruchu i tak mamy silnik wolnossący)
itd.

A konkretnych argumentów "dlaczego nie korba" jak nie było, tak nie ma :)

P.S.
Gdybym chciał się czepić to: pomyliłeś się o jedno zero z mocą SG supertankowca. Oraz, że najczęściej będzie to turbina... :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2011, o 10:42 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cypis napisał(a):
Dalej: Teoria nie wyjaśnia braku "korby rozruchowej" w silnikach z dwoma tylko cylindrami. Lub zgoła jednym...

Najpierw żadne silniki nie miały wg ciebie korby...
Cypis napisał(a):
Nie tak dawno ktoś podawał tu linki. I rozmawiamy o tym właśnie, dlaczego nie każdy ma wyjście na korbę.

O!! a teraz tylko niektóre... :lol:
Cypis napisał(a):
A konkretnych argumentów "dlaczego nie korba" jak nie było, tak nie ma :)

Było...tylko trzeba rozumieć co ktoś pisze.
Cypis napisał(a):
Wcześniej już pisałem, na przykładzie konkretnych jednostek (Zawisza, Dar Młodzieży, jachty).

Nie pieprz bez sensu,nie mówimy o silniku na Zawiasie czy Darze,mówimy o silnikach pomocniczych na przeciętnych jachtach,a tylko ty mieszasz w to silniki okrętowe i samochodowe żeby wyszło na twoje.
Cypis napisał(a):
I, jak rozumiem, odpalałeś podobnej pojemności (nie mocy -- moc jest bez znaczenia!) silnik jednocylindrowy i masz porównanie? (to o praktyce)

Tak odpalałem i wiem że im większe koło zamachowe tym łatwiej odpalić.
A jakie ty masz doświadczenie z tak odpalanymi silnikami? chyba tylko z youtuba :lol:

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2011, o 14:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
peter napisał(a):
Najpierw żadne silniki nie miały wg ciebie korby...
Wskaż łaskawie paluszkiem, gdzie to wyczytałeś?
peter napisał(a):
Nie pieprz bez sensu,nie mówimy o silniku na Zawiasie czy Darze,mówimy o silnikach pomocniczych na przeciętnych jachtach,a tylko ty mieszasz w to silniki okrętowe i samochodowe żeby wyszło na twoje.
Zadałeś pytanie, od jakich obrotów uznaje się silnik za wysokoobrotowy. Najpierw był przykład, później literatura. No nic Ci na to nie poradzę, że na jachtach ani w samochodach silników innych, niż wysokoobrotowe, po prostu nie ma... Ani na to nic nie poradzę, że fakty Cię tak strasznie złoszczą :)
peter napisał(a):
Tak odpalałem
A jaki? Tylko konkretnie: podaj pojemność jednocylindrowego i trzycylindrowego. Tak dla porównania.
peter napisał(a):
i wiem że im większe koło zamachowe tym łatwiej odpalić.
A ktoś coś pisał, że trudniej? Wskaż paluszkiem, gdzie?

Ad rem.
Zapomniałeś już chyba, jaką (mówiąc wprost) bzdurę usiłuję wyjaśnić. To przypomnę:
peter napisał(a):
nie ma możliwości startu na korbę bo są to silniki wysokoobrotowe o dość dużych mocach,wielocylindrowe,a przez to o lekkim kole zamachowym.
Czy Ty w ogóle wiesz, po co w silniku jest to koło zamachowe? Czy wiesz, dlaczego wraz ze wzrostem obrotów (zasadniczo -- z odwrotnością kwadratu) może być i najczęściej jest ono koło lżejsze? Całkiem serio pytam.
peter napisał(a):
A jakie ty masz doświadczenie z tak odpalanymi silnikami? chyba tylko z youtuba :lol:
Tak, tylko z youtube. Na przykład http://www.youtube.com/watch?v=t44dwcUcYlk :lol: :lol: :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2011, o 22:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Jurmak napisał(a):
W pewnym sensie tak Pokaż mi samochód który ma silnik zamontowany wzdłuż osi pojazdu? Z samochodów które miałem tylko Syrenka i VW Passat tak miały...


Jurek - Wołga 2410.
Jeździłem takim lat temu sporo.
I jeżdziło TOTO na benzynę zieloną.
I mialo korbę do silnika mimo, że on był benzyniak...
Stare to byly czasy ale jakie piekne...
Pzdr Kocur (po powrocie do RP)

*****

Piotr K napisał(a):
współczesny diesel wyciąga z tej pojemności trzy razy tyle, a i to nie jest ostatnie słowo


I po co ?
Jeźdzę od 7 lat Skodą Fabią z sinikiem 1,9 SDI (znaczy bez turbiny) i nie chcę innego silnika.
Mam z 1,9 l moc 43 kW i nie uważam aby do normalnego poruszania sie tym pojazdem na trasie do Gd potrzeba coś więcej.
I pali to moje TOTO po miescie 5 l/100 km ropy a na trasie schodzę do 3,9l/setkę.
Czyli jest ekonomicznie czyli jst OK.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2011, o 00:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
bury_kocur napisał(a):
I pali to moje TOTO po miescie 5 l/100 km ropy a na trasie schodzę do 3,9l/setkę.
Czyli jest ekonomicznie czyli jst OK.
Nie jest OK, bo dawno nie kupiłeś nowego auta z droższymi i "ekologicznymi" rozwiązaniami. Pracy robotnikom nie dajesz i zatruwasz środowisko! :)

P.S.
Ekologia silnika, zwłaszcza Diesla, nie jest tożsama z ekonomią spalania paliwa.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2011, o 08:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
bury_kocur napisał(a):
Jurek - Wołga 2410.
Jeździłem takim lat temu sporo.


Jak napisałeś "sporo lat temu" :D Ja bym dorzucił jeszcze Warszawy, począwszy od M-20 :lol:
Ale Syrena korby nie miała :lol:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2011, o 08:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ja znam osobiście korbę od UAZ-a i Stara 660 :lol:
Zapalałem na korbę także z tego co pamiętam benzynowego STAR-a 29....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Ostatnio edytowano 29 sie 2011, o 08:45 przez Kurczak, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2011, o 08:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17660
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4527
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Jurmak napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
Jurek - Wołga 2410.
Jeździłem takim lat temu sporo.


Jak napisałeś "sporo lat temu" :D Ja bym dorzucił jeszcze Warszawy, począwszy od M-20 :lol:
Ale Syrena korby nie miała :lol:

A malucha odpalało się na sznurek-szarpankę (po założeniu dodatkowego kółka z zaczepami) jak mu się całkiem rozrusznik rozsypał :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2011, o 08:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Fakt, w prywatnych sklepach motoryzacyjnych można było kupic takie kółko z zaczepami i szrpankę dokręcane do koła pasowego prądnicy/alternatora :roll:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2011, o 09:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Piotr K napisał(a):
w prywatnych sklepach motoryzacyjnych można było kupic takie kółko z zaczepami i szrpankę dokręcane do koła pasowego prądnicy/alternatora
I właśnie o tym (a w zasadzie o braku tego) jest ten watek. :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2011, o 10:27 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
Piotr K napisał(a):
współczesny diesel wyciąga z tej pojemności trzy razy tyle, a i to nie jest ostatnie słowo

I po co ?


Jest pare zastosowań :)

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2011, o 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Cypis napisał(a):
i zatruwasz środowisko!


A czym zatruwam ?
Bo jak patrze na wydech swego diesla i na wydechy różnych obecnych wynalazków ale "klepniętych" przez ekoterrorystów to mam wątpliwość które auto spala paliwo czyściej...
Poza tym ekonomia uzytkowania mego auta a ekonomia użytkowania nowej generacji diesla to dwie ekonomie tak jak ekonomia socjalizmu i kapitalizmu.
Pieniądz niby ten sam ale moja Skodzianka pali mniej i (rzadkie na szczęście naprawy) kosztują zdecydowanie taniej.
Także Cypis - zostanę przy swoim.
Pzdr spod Mrzeżyna w drodze do Gd.
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2011, o 11:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17660
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4527
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Ford Connect mojej żony, to turbo diesel - do tego ma jakiś komputer we środku i jak mu się przetarły przewody w wiązce i zwarło połączenia, komputer zwariował i nie udało się już odpalić tego niczym.

Jednak wynalazki dziewiętnastowieczne, które dawało się naprawiać u kowala, na trudne warunki są lepsze... Podobno na Pustyni Gobi można znaleźć parę prawie dobrych Hummerów, którym elektryka siadła w czasie 40 stopniowego mrozu - daje się je ściągnąć ruskimi UAZ-ami...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 02:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
bury_kocur napisał(a):
Cypis napisał(a):
i zatruwasz środowisko!
A czym zatruwam ?
Bo jak patrze na wydech swego diesla i na wydechy różnych obecnych wynalazków ale "klepniętych" przez ekoterrorystów to mam wątpliwość które auto spala paliwo czyściej...
Powszechnie wiadomo, że Koty mają świetny wzrok, ale nawet one nie zobaczą bezbarwnego gazu (tlenek azotu, tlenek węgla...)
bury_kocur napisał(a):
Także Cypis - zostanę przy swoim.
Fajnie, że dostrzegłeś ironię :(

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 15:01 

Dołączył(a): 6 maja 2009, o 11:48
Posty: 132
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: sj
Jurmak napisał(a):
Pokaż mi samochód który ma silnik zamontowany wzdłuż osi pojazdu? Z samochodów które miałem tylko Syrenka i VW Passat tak miały...


BMW tak ma od zawsze i chyba zawsze będzie miało, ale nie ma korby :)

_________________
Pozdrawiam
Michał


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 15:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
msab napisał(a):
Jurmak napisał(a):
Pokaż mi samochód który ma silnik zamontowany wzdłuż osi pojazdu? Z samochodów które miałem tylko Syrenka i VW Passat tak miały...
BMW tak ma od zawsze i chyba zawsze będzie miało, ale nie ma korby :)
Jesteś absolutnie pewien, że BMW od zawsze nie ma korby?
http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_3/15
:)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 17:34 

Dołączył(a): 6 maja 2009, o 11:48
Posty: 132
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: sj
Cypis napisał(a):
msab napisał(a):
Jurmak napisał(a):
Pokaż mi samochód który ma silnik zamontowany wzdłuż osi pojazdu? Z samochodów które miałem tylko Syrenka i VW Passat tak miały...
BMW tak ma od zawsze i chyba zawsze będzie miało, ale nie ma korby :)
Jesteś absolutnie pewien, że BMW od zawsze nie ma korby?
http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_3/15
:)


"Od zawsze" BMW ma silniki ustawione wzdłużnie, Jurmak prosił, żeby pokazać mu samochód z takim ustawieniem silnika.

Korby BMW nie ma "od pewnego czasu" jako, że jak sądzę, konstruktorzy uznali, iż zarówno jakość akumulatorów, jak też instalacji elektrycznej w produktach rzeczonej firmy nie wymagają używania korby :)

Notabene Audi też ma silniki ustawione wzdłużnie.

_________________
Pozdrawiam
Michał


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 17:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wzdłużnie ustawione silniki ma także większość Mercedesów, część starszych Opli np. Omega, i co z tego?
Gdyby we współczesnych samochodach chciano instalować awaryjny rozruch na korbę - IMHO dałoby się to rozwiązać także w silnikach ułożonych poprzecznie.... :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 18:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
msab napisał(a):
"Od zawsze" BMW ma silniki ustawione wzdłużnie, Jurmak prosił, żeby pokazać mu samochód z takim ustawieniem silnika.
Aaaa... Aha. No to mam kłopot. Z poprzecznie montowanym silnikiem znam tylko "malucha" (którego skądinąd dawało się palić szarpanką). Wszystkie inne auta miały silnik wzdłuż. Czy więc powinienem je tu wymienić, bo jest ich trochę? ;)

Dobra, to było pytanie retortowe, teraz pytam poważnie:

Czy znacie jachty z silnikiem umieszczonym nie wzdłuż osi poj... jachtu?

A jeśli znacie, to czy są jakieś przeciwwskazania do wkładania korby z boku jachtu?

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 18:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lip 2011, o 16:25
Posty: 336
Lokalizacja: N50°03' E18°36'
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: majtek
Cypis napisał(a):
Czy znacie jachty z silnikiem umieszczonym nie wzdłuż osi poj... jachtu?
Niestety nie znam

Cypis napisał(a):
to czy są jakieś przeciwwskazania do wkładania korby z boku jachtu?

Mokro i może być głęboko :lol:

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."


Ostatnio edytowano 31 sie 2011, o 12:10 przez Cypis, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiono cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 22:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Cypis, jak stara baba (ze skwarkami) się robisz upierdliwy! Dał kolega PP przykłady innych niż elektryczne rozruszniki nie znające problemu miejsca na korbę a Ty uczepiłeś sie tego kręciołka samochodowego jak rzep.

Dlaczego na Dino nie masz odpału ręcznego? A?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 07:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Cypis napisał(a):
Z poprzecznie montowanym silnikiem znam tylko "malucha" (którego skądinąd dawało się palić szarpanką).


Coś się Tobie chyba pozajączkował:-)))))

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 08:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2010, o 18:35
Posty: 13
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnień
Dwadzieścia lat zawodowo za kółkiem, eksploatowałem chyba ze 100 różnych silników, 95% z nich to diesle - od 2 cylindrowego Multicara (made in DDR) do 10 cylindrowej, 26 tonowej budowlanej Tatry. Zaczynałem w latach 80-tych, w czasach, gdy sprawny akumulator był mniej-więcej tak częsty jak obecnie telefon satelitarny. Dlatego znam i stosowałem mnóstwo sposobów na rozruch silników (fakt, ze na lądzie) bez sprawnego rozrusznika lub akumulatora. I przez wszystkie te czasy nie miałem okazji zapalać diesla bezpośrednio korbą. To bardzo trudne. W silniku benzynowym iskra zapali mieszankę niezależnie od tego pod jakim ona jest ciśnieniem. Dlatego można uruchomić bezpośrednio korbą nawet spory silnik benzynowy. Mój rekord to rosyjski UAZ o pojemności bodaj 2,8 litra.
Inaczej jest w wypadku diesla. Tu warunkiem zapalenia się paliwa jest uprzednie sprężenie powietrza do ODPOWIEDNIO WYSOKIEGO CIŚNIENIA. Żadna elektronika tu nie pomoże. Bez tego sprężu nawet największa precyzja wtrysku paliwa nie spowoduje zapłonu. Z doświadczenia nie widzę możliwości osiągnięcia takiego ciśnienia ręcznie, bezpośrednio korbą w wypadku silników o pojemności powyżej 1 litra. Dlatego potrzebne są jakieś urządzenia akumulujące energię. Najprostsze to odprężnik. Po jego otwarciu rozkręcamy silnik ręcznie bez pokonywania oporów sprężania. Akumulatorem energii kinetycznej staje się sam silnik, a dokładniej jego koło zamachowe. Z mojego doświadczenia to jedyny dający się praktycznie zastosować system ręcznego rozruchu diesla na średnim jachcie. Wszystkie pozostałe wymagają dodatkowej, skomplikowanej aparatury.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 10:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
UAZ miał silnik 2,4 lub później nowszy 2,5 l i faktycznie był odpalany także na korbę :)

Już w tym temacie pisałem, że alternatywnym sposobem rozruchu diesla jest zapłon pneumatyczny stosowany od lat w sprzęcie wojskowym. Już "Rudego" można było odpalić w ten sposób... Jest prosty, skuteczny.
Wymaga zamontowania sprężarki zasilanej od silnika lub nawet elektrycznie, oraz prostego układu utrzymującego stałe ciśnienie w butli z powietrzem pompowanej tą sprężarką.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 11:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2010, o 18:35
Posty: 13
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnień
Piotr w zasadzie masz rację, ale taki rozruch wymaga również pewnych modyfikacji w systemie rozrządu silnika. Zwykle to tak zwany przesuwny wałek rozrządu. Współczesne średnie silniki, przeważnie o samochodowym rodowodzie, są konstruowane bardzo "ciasno" i trudno taką modyfikację do nich wprowadzać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL