Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lip 2025, o 04:16




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 sie 2011, o 15:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
gabryss napisał(a):
a myślałem, że miał tak nowocześnie wyposażony jacht...

Może i miał, tylko, że przy tym manewrze ster strumieniowy jest bezużyteczny.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 07:55 
Nawet nie wiedziałem, do jakiego zajebistego grona trafiłem. Po prostu słucham i czytam i ... chciałbym kolegów namówić do napisania zbiorowej pracy książkowej "Korespondencyjny kurs manewrowania statkiem żaglowym z awaryjnym rumplem w papciach".

Nie chcę nikogo tu obrażać, ale wnosze do Administratora o nadanie wszystkim dyskutantom zbiorowego tytułu ZPZ.

Moi instruktorzy żeglarstwa wielokrotnie mi przypominali, żeby nie komentować manewrów innych skipperów (chyba, że o to poproszą). Nie wiem, nie byłem, nie trzymałem steru, nie odzywam się.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 08:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
JacekBol napisał(a):
Moi instruktorzy żeglarstwa wielokrotnie mi przypominali, żeby nie komentować manewrów innych skipperów (chyba, że o to poproszą). Nie wiem, nie byłem, nie trzymałem steru, nie odzywam się.

A dlaczego ? Taka chłodna analiza, to doskonały sposób samokształcenia.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 08:45 
Cape... cóż mam powiedzieć... Może, że chłodno moglibyśmy to analizować, gdyby skipper tego jachtu był wśród analityków. Poza tym temat jest... "Ile wiało". Poza tym, Krzysztofie, to jest forum publiczne, a nie dyskusja kolegów w Korsarzu nad studium przypadku. To niby subtelność... ale taka... nie fajna... nie po żeglarsku to, a już na pewno nie po skippersku. Bleee


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 08:58 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zamieszczając ten link chciałem, żeby dyskusja zeszła na relatywizm oceny siły wiatru (wiaromierz kontra strachometr).
W tym, że posypały się oceny manewru, nie ma nic złego. Jak znam życie, film nakręcili koledzy z łódki obok. Jestem przekonany, że sam film został zamieszczony przez autorów manewru lub przynajmniej za ich zgodą.

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 09:06 
Toteż Maćku... poprawiam się z moją propozycją ZPZ. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem.
Być może masz rację, że film był wrzucony za zgodą (choć mam odmienne zdanie). Ale to naprawdę nie powód do tyrady nad manewrami. Niewątpliwie jacht miał uszkodzony ster i trochę wiało (moim zdaniem góra 20 kn). Jacht zacumował bezpiecznie. Skipper mimo awarii steru przyprowadził go do portu bezpiecznie. Zaparkował go bezpiecznie. Załoga - bezpieczna. Szacun.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 09:13 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ale od jakiegoś czasu nikt nie dyskutuje nad manewrem biednego Czecha. Przyznaję, sam nie dopatrzyłem, że manewrował rumplem awaryjnym, co mogło go skłonić do porzucenia początkowej koncepcji parkowania na wsteczu.
Teraz dyskusja toczy się na temat brawurowego parkowania rodem z Holywood do którego link podesłał @AndRand :P Mi się film podobał!

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 09:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
JacekBol napisał(a):
Poza tym, Krzysztofie, to jest forum publiczne, a nie dyskusja kolegów w Korsarzu nad studium przypadku.



Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Nie ma podanych personaliów skippera ani załogi, nikt ich personalinie nie krytykuje czy obraża. Koledzy starali się (ileś postów temu) tu omówić, czy można było lepiej i bezpieczniej. Może komuś się to przydać w przyszłości. Może Tobie a jeszcze o tym nie wiesz. Się emocjonujesz i zaczynasz jakieś epitety pod adresem dyskutantów rzucać. Twoje zarzuty w tej dyskusji zdaje się bardziej się Ciebie tyczą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 09:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
JacekBol napisał(a):
Cape... cóż mam powiedzieć...

Moim zdaniem nie masz racji. Co innego jest głośne komentowanie manewru w momencie jego wykonywania, w tym "złote rady", co na filmie występuje i to jest niedopuszczalne, a co innego komentowanie manewru na podstawie publicznie opublikowanego filmu.
Już to napisałem, zamiast upierać się z podejściem do mooringu w absolutnie pustym porcie, nieporównywalnie łatwiej było stanąć pod wiatr na long side i potem ewentualnie przecumować dziób na mooring.
Sporo łatwiej było też podejść dziobem zakładając mooring na rufie.
I takie komentarze po fakcie i w niczym przy już odbytych manewrach nieprzeszkadzające, są jak najbardziej celowe.

*****

JacekBol napisał(a):
Niewątpliwie jacht miał uszkodzony ster i

??? A na jakiej podstawie to piszesz ?

*****

maciek.k napisał(a):
manewrował rumplem awaryjnym,

Ok, nie wiedziałem, tym bardziej powinien stawać na long side.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 10:11 
Krzysztof... Ty stanął byś long side. A on nie stanął long side. Ale Ty swoją decyzję podejmujesz w papciach, a on w konkretnej sytuacji... (np. po 10 godzinnym sztormowaniu i z pożyganą załogą i być może to jego pierwszy rejs gdzie po raz pierwszy wziął odpowiedzialność za jacht i załogę w swoje ręce.

Zauważ, że nawet nie dostrzegłeś, że na kolumnie nie było koła sterowego, to odpowiedz sobie ile jeszcze rzeczy nie wiesz o tej sytuacji.

*****

Carlo napisał(a):
Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Nie ma podanych personaliów skippera ani załogi, nikt ich personalinie nie krytykuje czy obraża. Koledzy starali się (ileś postów temu) tu omówić, czy można było lepiej i bezpieczniej. Może komuś się to przydać w przyszłości. Może Tobie a jeszcze o tym nie wiesz. Się emocjonujesz i zaczynasz jakieś epitety pod adresem dyskutantów rzucać. Twoje zarzuty w tej dyskusji zdaje się bardziej się Ciebie tyczą.

Tak Carlo. Być może, ale wtedy sam będę odpowiedzialny za to. I nikomu niczego nie zarzucam, co zaznaczyłem w jednym z postów.
Masz rację ze nie ma personaliów. To kwestia etyki... skipperskiej. Nic więcej. Ja tak uważam i odważnie o tym mówię z imienia i nazwiska. Ty możesz uważać tak jak chcesz.

*****

maciek.k napisał(a):
Teraz dyskusja toczy się na temat brawurowego parkowania rodem z Holywood do którego link podesłał @AndRand :P Mi się film podobał!k


W takim razie sorry dla wszystkich. Widoczonie czytałem bez zrozumienia! :oops:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 10:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
JacekBol napisał(a):
Ale Ty swoją decyzję podejmujesz w papciach, a on w konkretnej sytuacji... (np. po 10 godzinnym sztormowaniu i z pożyganą załogą i być może to jego pierwszy rejs gdzie po raz pierwszy wziął odpowiedzialność za jacht i załogę w swoje ręce.


Czy zatem twierdzisz/wiesz, że nikt z wypowiadających nigdy takiej decyzji nie podejmował w rzeczywistości? Brawo.

Czy zatem uważasz, że nie należy w ogóle dokonywać jakichkolwiek analiz sytuacji awaryjnych? Czy twierdzisz, że taka analiza wraz z podaniem możliwości skutecznego wyjścia z opresji nikomu się w przyszłości nie przyda? Brawo.

Po cholere wogóle publikuje się wnioski Izby Morskiej w formie podręczników dla żeglarzy, opisuje się wypadki morskie i je analizuje....? Chyba nie po to żeby się popastwić nad skipperem i załogą?

Brawo.

*****

JacekBol napisał(a):
Ja tak uważam i odważnie o tym mówię z imienia i nazwiska.


A ja to z czego mówię? Z ksywy więziennej?

*****

JacekBol napisał(a):
To kwestia etyki... skipperskiej


Możesz rozwinąć tą myśl?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 11:01 
Heh...
Piotrze Kalinowski.. Mam wrażenie, że to Tobie podskoczyło teraz ciśnienie w żyłce... ;)
Trudno.. powtórze się.. specjalnie dla CIEBIE

W takim razie sorry dla wszystkich. Widoczonie czytałem bez zrozumienia! :oops:

Wystarczy?

Co do rozwinięcia myśli... (Może zacząć osobny topic? Chyba że gospodarz się zgodzi?)

Piotrze, mam nadzieję, że rozróżniasz dyskusję na tym forum od rozprawy przed IM, w której bierze udział obwiniony skipper, kapitam, sternik. Może on wtedy wyłuszczyć wszystkie argumenty, których nie widać na radarach, AIS, filmach ... Taki materiał, gdzie czytelnik ma możliwość zapoznania się z argumentami skippera, jest jak najbardziej potrzebny. W tym jest pełna zgoda. Mam nadzieję, że dostrzegasz różnicę i zgodzisz się z tym.
Sądząc po ilości postów, ilości podziękowań wysłanych i otrzymanych nie sądzę żebyś skończył na etapie żeglarza wannowego. Dlatego myślę, że doskonale rozumiesz co oznacza etyka skipperska, jak i większość nas tutaj.

Jacek Pietraszkiewicz


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 11:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
JacekBol napisał(a):
dyskusję na tym forum od rozprawy przed IM, w której bierze udział obwiniony skipper, kapitam, sternik


I nikt skippera nie oskarża, a pisze jak można to było zrobić inaczej. Pisałem o książkach dla żeglarzy nie tylko opartych o orzeczenia IM. Np. Żeglowanie w trudnych warunkach też zawiera dział o różnych awaryjnych sytuacjach, jak sipper z nich wyszedł i co można było zrobić inaczej. Dorabianie teorii o oskarżeniach, etyce itd. nie ma sensu.

*****

JacekBol napisał(a):
Mam wrażenie, że to Tobie podskoczyło teraz ciśnienie w żyłce...


No to jesteś w mylnym błędzie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 11:16 
Carlo napisał(a):
No to jesteś w mylnym błędzie.


No to super. Jeszcze raz przepraszam za czytanie bez zrozumienia.

PS. O ile sobie przypominam, to "Żeglowanie w trudnych warunkach" opiera się o opowiadania samych skipperów, którzy w nich żeglowali i ich analizę sytuacji... ale... mogę się mylić, bo już strasznie dawno ją czytałem. Być może jest to książka w której bardziej doświadczeni żeglarze piszą o tym co mogli tamci zrobić lepiej ;)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 12:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
JacekBol napisał(a):
Ale Ty swoją decyzję podejmujesz w papciach

Wielokrotnie takie decyzje podejmowałem bez kapci. I zasadę mam jedną, im prostszy manewr do wykonania, tym lepszy, co i innym polecam.

*****

JacekBol napisał(a):
np. po 10 godzinnym sztormowaniu

W Chorwacji ? :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 12:32 
Cape napisał(a):
Wielokrotnie takie decyzje podejmowałem bez kapci.

Ależ Krzysztof jesteś wspaniały...
***
Cape napisał(a):
W Chorwacji ? :lol:

No tak... to jest wystarczający argument... Właśnie o tym mówi tytuł ZPZ... (bez urazy)


Ostatnio edytowano 31 sie 2011, o 12:34 przez JacekBol, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 12:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
JacekBol napisał(a):
i być może to jego pierwszy rejs gdzie po raz pierwszy wziął odpowiedzialność za jacht i załogę w swoje ręce.

Być może taki właśnie przed lub po pierwszym razie dzięki moim komentarzom odkryje, że nie zawsze i nie w każdych warunkach należy podchodzić "jedyną słuszną metodą śródziemnomorską", że należy zastanowić się nad innymi rozwiązaniami.
W 2008 pływałem po Egejskim w dwa jachty, podchodziliśmy w warunkach bardzo silnych (do 50 w) wiatrach spadowych na Ios. Miejsca były, ale tylko rufą (tam się rzuca kotwice). Drugi jacht zameldował o awarii sterociagów. Podjąłem decyzję (byłem coś w rodzaju komandora rejsu) o kotwicy w sąsiedniej zatoce.
Nie zawsze warto na siłę cumować.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 12:36 
Być może... Napisz do tego skippera, bo nie sądzę, zeby czytał nasze uwagi na naszym forum.

*****

Cape napisał(a):
W 2008 pływałem po Egejskim w dwa jachty, podchodziliśmy w warunkach bardzo silnych (do 50 w) wiatrach spadowych na Ios. Miejsca były, ale tylko rufą (tam się rzuca kotwice). Drugi jacht zameldował o awarii sterociagów. Podjąłem decyzję (byłem coś w rodzaju komandora rejsu) o kotwicy w sąsiedniej zatoce.
Nie zawsze warto na siłę cumować.


Mówiąc o etyce własnie to mam na myśli. Mówisz o swoim manewrze, o swoich warunkach i o decyzji którą podjąłeś. Szacun


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 12:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
JacekBol napisał(a):
Być może... Napisz do tego skippera, bo nie sądzę, zeby czytał nasze uwagi na naszym forum.

Ale inni czytają, Zresztą nie znam czeskiego, oprócz hasła capowane piwo :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 mar 2012, o 02:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2384
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Ile tam wiało 10 marca 2012 ?





_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 maja 2013, o 22:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Chyba tu jest najlepsze miejsce na anons o aukcji:
WIATROMIERZ (3242091127)

pozdrawiam MJS


Załączniki:
3242091127.jpg
3242091127.jpg [ 53.69 KiB | Przeglądane 6679 razy ]

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2013, o 06:48 

Dołączył(a): 7 lut 2013, o 18:08
Posty: 507
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: Funka 1965
Dziala? Ladny.

Pzdr

Andrzej JKC


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2013, o 08:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Nie wiem to przecież nie ja wystawiam...
MJS

ps
Na aukcjach słowa "nie sprawdzałem" czytaj; > na pewno zepsuty. :lol:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL