Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 12 sie 2025, o 05:43




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 395 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 28 lis 2011, o 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Sąsiad napisał(a):
czy, nie znając załogi, nie czujecie się troszkę lepiej mając na każdej wachcie dajmy na to j.s.m? W końcu jakiś egzamin on kiedyś zdał, a i na jachtach 12-17m trochę popływał.


hm... polimeryzowałabym, egzamin "jakiś" zdał. Prawdopodobnie na st.j. Niestety, nie mam pojęcia jak ten egzamin wyglądał.. Że popływał na jachtach jakiś tam to nic mi nie mówi, moja mama też popływała, ale poza oddaniem jej steru w drodze niczego więcej od niej nie będę wymagać (steruje doskonale za to...).

Wolę sobie porozmawiać z daną osobą, podejrzewam, że po paru minutach będę wiedziała znacznie więcej niż Ty na podstawie patentu... Bo np. wiem, że jak pływał/a z osobą X. i nie skończyło się awanturą po dwóch dniach rejsu to mogę spokojnie pójść spać* :) Dobrze jest znać środowisko... :lol:

*ha, żeby było tak dobrze... tego niestety dowiem się dopiero na rejsie... i żaden patent tego nie zmieni.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 13:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jeanneau napisał(a):
Ciekawi mnie co masz na myśli


Otóż, pokrótce, to nie jestem skipperem, prowadzenie rejsów, czy oficerowanie psuje mi zabawę z pływania, więc tego unikam. Dlatego zaciekawiło mnie podejście kapitanów do załogi pod tym względem. Twoje już znam - niezależnie od patentu musisz obwąchać. Czyli, gdybym z Tobą płynął, jakieś moje uprawnienia nie miały by wpływu na Twój spokojny sen. Szanuję ten pogląd, zastanawiam się tylko, czy jest jedyny? Może jednak niektórzy mają większy komfort psychiczny posiadając opatentowaną załogę (przynajmniej dopóki się nie zawiodą ;) )?

Moniia, widzę, też należy do obwąchiwaczy. Czy ktoś się przyzna do innego podejścia?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 13:31 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Sąsiad napisał(a):
Czy ktoś się przyzna do innego podejścia?

Ja.
Jak mam "opatentowaną" to patrzę w książeczki, widzę ile, gdzie, z kim delikwent pływał i jest mi lżej :lol:
Opatentowany
Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 13:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
widzisz, Twoje podejście ze mną się raczej nie sprawdzi. Nie mam książeczki... i nic mi nie zrobisz :lol:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 15:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
A ja mam!
W piwnicy poprzedniego mieszkania chyba :lol:
Zdjęcie jest z 1975 a ostatnie wpisy z 1983 :lol:
Nadasiem?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 15:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Sąsiad napisał(a):
Szanuję ten pogląd, zastanawiam się tylko, czy jest jedyny?

Z całą pewnością nie.
Roman K napisał(a):
to patrzę w książeczki, widzę

Moja druga połowa książeczki nie ma (patentu też nie ), za to kilkanaście tysięcy mil na różnych morzach.
Statku ani w dzień, ani w nocy napewno nie przegapi.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 15:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17568
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Jedna pani w moim telewizorze mówiła, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego :-) Patenty IMHO takie właśnie są.

Próba połączenia w jednym kwicie dwóch funkcji: poświadczenie umiejętności i pozwolenie na pływanie powoduje, że okołoegzaminacyjne zjawisko pn. 3*Z (zakuć, zaliczyć, zapomnieć) jest szczególnie widoczne. Do tego doliczyć trzeba popsucie przez min. Lipca systemu szkoleń i mamy obraz pezetżecianego patentu - mało warty plastik nic nie mówiący o wiedzy i umiejętnościach posiadacza.

Zaraz któryś "kartonowy" napisze, że dawniej też były egzaminy i obowiązek patentowy a jednak polskie patenty, były wysoko cenione przez armatorów płacących twardą walutą za usługi posiadacza takowego kwita.
Nie zapominajcie Mości Kartonowcy, że egzamin PZŻ, oprócz tego że był głupi, to był kilkanaście razy trudniejszy od egzaminu RYA. Siłą rzeczy coś abiturientom w głowach zostawało a dodatkowo, oprócz egzaminu inaczej wyglądała kwestia stażu.

Ale wracając do pytania Sąsiada (nb. u nasz na Pradze, zwrot "sąsiedzie!" znaczy coś zupełnie innego niż u was na Woli - masz Sąsiedzie jakieś imię? :-) ) to ocenianie umiejętności żeglarskich na podstawie współczesnego stopnia PZŻ może zakończyć się przykrą niespodzianką.
Natomiast ocena na podstawie stażu, wydaje się dużo dokładniejsza. I nie czepiajcie się sposobu dokumentowania owego stażu, równie dobry może być sposób "paszczowy", ważne jest jedynie to, żeby dawał skipperowi informację, czy jest to staż prawdziwy czy "pasażerski", czy może w ogóle zmyślony.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 15:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Moniia napisał(a):
Wolę sobie porozmawiać z daną osobą, podejrzewam, że po paru minutach będę wiedziała znacznie więcej niż Ty na podstawie patentu..

Jeanneau napisał(a):
Uważam, że przed wyjściem w morze i w czasie rejsu jest dużo czasu, żeby pogadać i się "obwąchać".


Powiedzcie mi, jak, o czym i jakie zadacie pytania podczas tego "obwąchiwania" ?

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 15:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17568
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Banan napisał(a):
jakie zadacie pytania podczas tego "obwąchiwania" ?
Nie wiem jakie inni, ale ja zacząłbym od: "jarasz?" a później przeszedłbym do bardziej konkretnych: "a w czasie sztormu też ci się chce jarać?".

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 15:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Marek napisał(a):
"jarasz?"

Nie.
Marek napisał(a):
"a w czasie sztormu też ci się chce jarać?"

Nie.
Co byś sobie o mnie Marku pomyślał po takich odpowiedziach :?: :D

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 15:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13176
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2702
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Roman K napisał(a):
Jak mam "opatentowaną" to patrzę w książeczki, widzę ile, gdzie, z kim

Czasem jest dużo czytania :lol: :lol:


Załączniki:
IMG_2097.JPG
IMG_2097.JPG [ 74.31 KiB | Przeglądane 2592 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 15:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17568
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kolos napisał(a):
Co byś sobie o mnie Marku pomyślał po takich odpowiedziach
Że dbasz o płuca.

:-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 16:13 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Sąsiad napisał(a):
Właściwie, to po głębszym zastanowieniu, mam pytanie do skipperów - czy, nie znając załogi, nie czujecie się troszkę lepiej mając na każdej wachcie dajmy na to j.s.m? W końcu jakiś egzamin on kiedyś zdał, a i na jachtach 12-17m trochę popływał.
Absolutnie nie twierdzę, że jest to częste zjawisko, ale wiem o przykładach "zdobycia" stażu przez przejechanie samochodem po kilku kapitanatach wzdłuż Wybrzeża w celu wstemplowania do książeczki poświadczeń obecności tamże. Egzamin też był "ulgowy". Stawiałbym raczej na rozmowę i obserwację.
Maciej Stachowicz

_________________
Maciej Stachowicz


Ostatnio edytowano 28 lis 2011, o 17:00 przez Stara Zientara, łącznie edytowano 1 raz
ortografia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 16:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marek napisał(a):
u nasz na Pradze, zwrot "sąsiedzie!" znaczy coś zupełnie innego niż u was na Woli - masz Sąsiedzie jakieś imię?


Na jakiej Woli? Urodzony koło Miśków, pierwsze lata na Wójcika. Potem dopiero Wola, Marymont, Centrum, a od lat na Białołęce :)

A na imię mam Artur.

Przy okazji - co znaczy obecnie zwrot "sąsiedzie" na Pradze?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 16:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Moris29 napisał(a):
po kilku kapitanatach wzdłóż Wybrzeża w celu wstemplowania do książeczki poświadczeń obecności tamże

A po co ? I jakiej książeczki ? Czy Ty wiesz o czym piszesz ? Tzn, czy wiesz, jak dokumentuje się staż?
No chyba, że chodzi o Turystyczną Odznakę Motorową PTTK:lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 17:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13176
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2702
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Moris29 napisał(a):
wiem o przykładach "zdobycia" stażu przez przejechanie samochodem po kilku kapitanatach wzdłuż Wybrzeża w celu wstemplowania do książeczki poświadczeń obecności tamże. Egzamin też był "ulgowy".
Cape napisał(a):
A po co ? I jakiej książeczki ? Czy Ty wiesz o czym piszesz ? Tzn, czy wiesz, jak dokumentuje się staż?

A czytać ze zrozumieniem umiesz? Wyraźnie chodzi o czasy przedlipcowe. Tzn., czy wiesz, jak dokumentowało się wtedy staż?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 17:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Stara Zientara napisał(a):
Tzn., czy wiesz, jak dokumentowało się wtedy staż?

Nie wiem, jak :?:

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 17:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Stara Zientara napisał(a):
Tzn., czy wiesz, jak dokumentowało się wtedy staż?

Tak wiem, przed Lipcem też pływałem. :D
Nawet sporo opini mam.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 17:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13176
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2702
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Kolos napisał(a):
Nie wiem, jak :?:

Kserokopia z książeczki + opinie.
Chyba chodziło o to, żeby delikwent nie ukrył opinii negatywnych (bo to miało znaczenie).

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 17:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Stara Zientara napisał(a):
Kserokopia z książeczki + opinie.

A te potwierdzały kapitanaty portów ? :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 17:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13176
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2702
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Cape napisał(a):
A te potwierdzały kapitanaty portów ? :lol:

Z rejsów prowadzonych samodzielnie - karta rejsu. Może do tego były potrzebne potwierdzenia z kapitanatów.

Tak sobie kombinuję, bo biurokracja była tak rozwinięta, że IMHO te potwierdzenia by nie wystarczyły. Chyba to też urban legend.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 17:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Stara Zientara napisał(a):
Z rejsów prowadzonych samodzielnie - karta rejsu. Może do tego były potrzebne potwierdzenia z kapitanatów

Samodzielne, karta rejsu, ale z tego co pamiętam (głowy nie dam), to też potwierdzał armator. Jakoś kapitanaty miały małą szansę zweryfikować porty/godziny itp.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 17:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13176
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2702
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Cape napisał(a):
karta rejsu, ale z tego co pamiętam (głowy nie dam), to też potwierdzał armator

Tak. Miałem taką jedną kartę rejsu na morsa (na Nefrycie):
kapitan - Wojciech Zientara, armator - przewodniczący Sekcji Żeglarskiej AZS Politechniki Gdańskiej Wojciech Zientara.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 18:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Generalnie w baaaardzo daaaaawnych czasach jeśli ktos legitymował się patentem, to można było z grubsza przewidywać jaki poziom żeglarski ma szanse reprezentować.

Było wiadomo ile musiał wyływać i z czego został odpytany na egzaminie. Do tego w pokoleniach starszych od mojego środowisko było na tyle małe, że dość trudno było pisać zbyt ulgowe opinie, i wiedziało się co warta jest rekomendacja tego, czy tamtego kapitana.
Ale to było "tak dawno, że nieprawda" ;)
Potem były weryfikacje stopni w górę, łagodzono kryteria, a przedewszystkim praktykę ich stosowania.
Potem coraz częściej pojawiały się dość lipne opinie z rejsów, dość kiepsko prowadzone kursy i przeprowadzane egzaminy.
Kolejne weryfikacje, a wreszcie plastikowe patenty z awansu zniweczyły te dawne walory.
Czy to źłe?
Źle w tym sensie, że jest mniej uczciwie. Patenty, jesłi już są powinny być wiarygodne!
Ale czy one muszą być?
Rola patentów, niezbędna w biurokratyczno totalitarnym ustroju, dziś już nie istnieje, a właściwie nie powinna istnieć.
Oczywiście, zmusza to skipera do weryfikacji osobników zabieranych na morze, którym ewentualnie powierza sie bezpieczeństwo jachtu i załogi. Ale w krotkim, rekreacyjnym rejsie, nie jest to jakaś poważna kwestia. Zaśw przypadku większej wyprawy trzeba tej weryfikacji dokonać osobiscie lub w oparciu o informacje wiarygodnych osób - zawsze trzeba było!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 18:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Poza rejsami z zaprzyjaźnionymi klubami, gdy wszyscy znają się jak łyse konie, rzeczywiście chciałbym wiedzieć na co i kogo mogę liczyć. Wszyscy na ogół startują ze swoimi patentami lub przeciwnie, sumitują się, że żadnego nie mają. Pytam o doświadczenie żeglarskie, morskie w szczególności. Nie sprawdzam żadnych książeczek czy innych papierów. Nie spotkałem się, by ktoś specjalnie ściemniał. A jedyną kolizję, jaką przeżyłem spowodował koleś, który sternikiem morskim był już zanim ja w ogóle wypłynąłem na morze. I nie było to wynikiem słabego wzroku. Dla uspokojenia - wszyscy przeżyli a jacht w pełni nadawał się do dalszej żeglugi. Obwąchiwanie w moim przypadku polega na towarzyskiej rozmowie w możliwie swobodnym nastroju. Działa. Mam nadzieję, że Roman potwierdzi.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 18:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17568
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Colonel napisał(a):
Patenty, jesłi już są powinny być wiarygodne!
Ale czy one muszą być?
Według urzędników - muszą. A ponieważ muszą, to są niewiarygodne. W ten sposób zamyka się błędne koło :-(

Patenty będą mówiły cokolwiek o człowieku tylko wtedy, gdy ustanie obowiązek ich posiadania. Chociaż z drugiej strony... ISSA kwit nie jest obowiązkowy a też jest wart funta kłaków.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 19:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13176
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2702
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Marek napisał(a):
ISSA kwit nie jest obowiązkowy a też jest wart funta kłaków.

Bo został wprowadzony bez przemyślenia, aby zrobić koło pióra RYA.

PS. Czy to przypadkiem nie Francuzi wymyślili ISSA? Z drugiej strony rozwinięcie skrótu ISSA też sporo tłumaczy.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nasunęło mi się pytanie czysto Kuracentowe, a więc nie oczekuję odpowiedzi :D Czy w związku z wypowiedziami poprzedników istnieje jakikolwiek (oprócz bezpośredniego spotkania) skuteczny sposób weryfikacji załoganta przed rejsem, a jeżeli nie, to czy jest sens coś takiego wprowadzać, niezależnie od tego jak miało by to wyglądać?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 20:17 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Chyba kluczowym pytaniem jest kto i/lub po co chce się kogoś "sprawdzać".
Jeżeli jesteś najemnym skiperem to jak ci zapłacili to się męcz zakładając, że jesteś jedynym znającym się na rzeczy.
Jeżeli organizujesz rejs to możesz narzucić kryteria a chętni będą musieli się do nich dostosować.
Jeżeli jesteś turystą i chcesz sprawdzić prowadzącego to on sam powinien się pochwalić dokonaniami.

Żaden kwit, certyfikat czy świadectwo kompetencji nie gwarantuje tego, że osobnik nie jest chamem czy brudasem. Dlatego nie ma lepszej metody niż zapytać innych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 21:13 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Czyżbym był odosobniony w swoich poglądach że, jak nic nie wiem o załodze to proszę o książeczki, w nadziei że będą mieli i coś z tego mogę wywnioskować na początek :cry:
Cape napisał(a):
Moja druga połowa książeczki nie ma (patentu też nie ), za to kilkanaście tysięcy mil na różnych morzach.Statku ani w dzień, ani w nocy na pewno nie przegapi.

Moja druga połowa patentu też nie ma, ale książeczkę i kilka tysięcy Mm na różnych morzach ma. Statku też w nocy nie przegapi. :-P
Ale nie mówimy tu o sytuacji tak komfortowej jak wyżej lub kiedy znasz załogę, tylko o tej kiedy nie masz pojęcia kto jest kto i co umie.
Ja napisałem co wtedy robię, a Wy?
Pozdrawiam
Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 395 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL