Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 13 sie 2025, o 21:32




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 28 lis 2011, o 18:47 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Bardzo przepraszam moje szanowne Koleżanki i Kolegów za ten post w tym wątku, ale jest pewna granica.
Pierdupierdu, masz rzadki dar wmawiania ludziom co myślą lub napisali.
pierdupierdu napisał(a):
Ty piszesz tak, jakby było oczywiste, że za 600PLN można mieć całkiem bezpieczny gaz na łódce - bo dokupisz jeden zaworek i jeden czujnik.

To nie ja to napisałem, tylko Ty tak to wyinterpretowałeś.
pierdupierdu napisał(a):
nadal uważam, że dokładanie jednego urządzenia alarmowego i jednego zaworu do istniejących, prowokujących niebezpieczne sytuacje instalacji - to nie OK....

Nie oszukujmy się, Twoja wypowiedź w miarę jednoznacznie sugeruje kto uważa że jest OK.
pierdupierdu napisał(a):
I twierdzę, że w pełni bezpieczna instalacja gazowa po wydaniu Twoich 600PLN to (excuse mua) totalna bzdura na kółkach.

Bo to jest bzdura, tylko ja nie napisałem, że wystarczy 600 zł.
Używasz dość często słowa "bzdura", w stosunku do innych. To teraz poczytaj.
pierdupierdu napisał(a):
- odpowiednia do gaszenia pożarów gazu gaśnica.

Nikt jeszcze do tej pory nie wynalazł gaśnicy do gaszenia pożarów gazu
pierdupierdu napisał(a):
miedziane ulegają krystalizacji,

Miedź w instalacjach gazowych nie ulega żadnej krystalizacji. Chyba Ci się popindoliło z krystalizacją miękkiego lutu, który jest zabroniony w instalacjach gazowych.
Daleko Ci pierdupierdu np.: do Zbieraja, który jak się pomyli ( co mu się ostatnio zdarzyło :lol: ), to nie brnie w to do "usranej śmierci", tylko jednym zdaniem kończy temat.
Mam nadzieję że na tym skończymy "naszą wymianę poglądów" i ten wątek będzie służył tym którzy potrzebują porady/opinii na co zwrócić uwagę, jak można i za ile zwiększyć bezpieczeństwo, przejść na inne medium, w zależności od tego czy jest się armatorem, czarterującym, bosmanem jachtu klubowego i ile lat ma ten jacht.
Pozdrawiam
Roman
p.s. moi szanowni Koledzy, ja rozumiem że temat spirytusu na jachcie jest "wiecznie żywy" szczególnie gdy go zabraknie, ale to jest temat do innego wątku :-?

_________________
Pozdrawiam
Roman



Za ten post autor Roman K otrzymał podziękowanie od: adherent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Roman K napisał(a):
masz rzadki dar wmawiania ludziom co myślą lub napisali.
pierdupierdu napisał(a):
Ty piszesz tak, jakby było oczywiste, że za 600PLN można mieć całkiem bezpieczny gaz na łódce - bo dokupisz jeden zaworek i jeden czujnik.

To nie ja to napisałem, tylko Ty tak to wyinterpretowałeś.

Czyżby słowa Czy chcesz powiedzieć, że kwota 600,- zł za bezpieczeństwo jachtu i załogi jest wygórowana napisał jakiś wredny typ, który dorwał się do Twojej klawiatury jak akurat wyszedłeś na siusiu? I pewnie przypadkiem wstawił je po Twoim podliczeniu, ile kosztuje zaworek i czujnik? Aha...
Roman K napisał(a):
Bo to jest bzdura, tylko ja nie napisałem, że wystarczy 600 zł.

Tak masz racje - to bzdura.
Nie - nie masz racji - bo to Ty ją napisałeś: Czy uważasz że kwota 600,- zł za bezpieczeństwo jachtu i załogi jest wygórowana to są Twoje słowa.

Roman K napisał(a):
Używasz dość często słowa "bzdura", w stosunku do innych. To teraz poczytaj.
pierdupierdu napisał(a):
- odpowiednia do gaszenia pożarów gazu gaśnica.

Nikt jeszcze do tej pory nie wynalazł gaśnicy do gaszenia pożarów gazu

Ooooo...
Doprawdy? :roll:
Załącznik:
c.jpg
c.jpg [ 65.32 KiB | Przeglądane 4508 razy ]

Załącznik:
grupy.jpg
grupy.jpg [ 65.99 KiB | Przeglądane 4508 razy ]


Roman K napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
miedziane ulegają krystalizacji,

Miedź w instalacjach gazowych nie ulega żadnej krystalizacji.

Doprawdy?
To znaczy, że o krystalizacji zmęczeniowej rur miedzianych w wyniku wibracji i naprężeń cieplnych jeszcze nic nie wiesz.
To może już lepiej rzeczywiście nie rozmawiajmy...

Tak na marginesie - to szlachetne, że chcesz oceniać co "Biorąc pod uwagę koszt, jest dostępne dla każdego".
Ale nadal nie odpowiedziałeś, czy masz jakieś doświadczenia w utrzymaniu własnego jachtu, czy też może tylko tak czysto teoretycznie oceniasz, na co każdego powinno być stać?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2011, o 21:27 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
pierdupierdu napisał(a):
o może już lepiej rzeczywiście nie rozmawiajmy...

Myślę że na ten czas jest to dobry pomysł.
Trzeba wiedzieć kiedy przestać.
Roman
p.s. proponuję żeby nie odpowiadać bezpośrednio na swoje posty. Tak chyba będzie lepiej dla wszystkich, szczególnie dla młodych forumowiczów.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2011, o 12:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13884
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1637
Otrzymał podziękowań: 2389
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Znalazłem coś takiego http://www.taylorsheatersandcookers.co.uk/sp030.html .
http://www.taylorsheatersandcookers.co.uk/pch1.html
Co możecie o tych kuchenkach powiedzieć ?


Załączniki:
Kuchenka.jpg
Kuchenka.jpg [ 25.68 KiB | Przeglądane 4363 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2011, o 14:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Wojciech1968 napisał(a):
Znalazłem coś takiego http://www.taylorsheatersandcookers.co.uk/sp030.html .
http://www.taylorsheatersandcookers.co.uk/pch1.html
Co możecie o tych kuchenkach powiedzieć ?

Że akurat nie mam 2200£ na gotowanie...?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2011, o 14:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13884
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1637
Otrzymał podziękowań: 2389
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Są i też tańsze , bez piekarnika ... ;)
Tu jeszcze kilka zapisów, w tym i sposób zabudowy http://corribee.org/technical/stoves/

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2011, o 14:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
że wolę w tej cenie* pojedyncze paliwo? I to takie, które na jachcie i tak mam?

http://www.dickinsonmarine.com

*no, nieco mniejszej. Nawet znacząco... To oczywiście przy założeniu, że będzie mnie stać na wydanie takich pieniędzy na kuchenkę...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 gru 2011, o 22:28 

Dołączył(a): 20 gru 2010, o 16:46
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: pirat :)
Kopiłem sobie parę lat temu taka kuchenkę http://allegro.pl/kuchenka-turystyczna-kaseta-stal-hiker-optimus-i1978478503.html działa na wszystkim co jest płynne i się pali. Mam w planie ja używać też na jachcie a kuchenkę gazową, która jest zamontowana wywalic.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 gru 2011, o 23:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Ciekawy temat, ale z dyskusji niczego się nie dowiedziałem. A szkoda, bo bardzo na ten wątek liczyłem (jak Kuracent by powiedział ;) ).
Bo prawda jest taka, że korzystamy z tego, co na jachcie zastaniemy, a o innych wynalazkach możemy mieć zdanie dopiero, kiedy się z nimi spotkamy. Z gazem na pokładzie spotkać się nietrudno i zwykle nie ma z nim kłopotów. Niemniej jednak podesłany przez Monikę kiedyś wybuchowy test przemawia do wyobraźni... Jakbym miał dobrą instalację, to bym pewnie trzymał, ale nie mam. Mam takie małe byle co na pojemniki, co wyglądają jak farba w sprayu:
Załącznik:
gaz.jpg
gaz.jpg [ 9.04 KiB | Przeglądane 4156 razy ]

Zasadniczo wszystko jest z nim OK (bo nie wypływam na oceany), ale ma swoje braki. Główny to brak mocowania na kardanie. Mam zatem dylemat: czy kombinować jakiś kardan do tej kuchenki, czy może zastąpić ją czymś innym? A jeśli innym, to czym?
Najbardziej kusi mnie właśnie maszynka spirytusowa. O taka:
Załącznik:
ORI_enkel_MED.jpg
ORI_enkel_MED.jpg [ 11.94 KiB | Przeglądane 4156 razy ]

ale się nasłuchałem i naczytałem, że spirytus o połowę mniej wydajny od gazu (nie wspominając, że szkoda nie wypić ;) )
Pytanie zatem mam do tych, co używają kuchenek spirytusowych (znaczy pewnie w tym gronie Jaromira tylko): czy rzeczywiście się to sprawdza, czy rzeczywiście nie stanowi kłopotu, czy rzeczywiście na herbatkę trzeba dwa razy dłużej czekać? Czy waniajet?

***********

i żeby nie było za łatwo, tu piszą, że byli tacy co zamienili origo na kuchenkę taką jak właśnie mam... I bądź tu mądry...
http://www.ybw.com/forums/showthread.php?t=69691


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 07:17 

Dołączył(a): 20 gru 2010, o 16:46
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: pirat :)
Dla mnie ideałem jest "Diesel", wysoko energetyczne paliwo, znikomy koszt eksploatacji, paliwo nie jest tak łatwo palne jak w przypadku gazu czy spirytusu, nie muszę się jeszcze ciągać w portach z butlami i przejściówek szukać.
Zosta, taka małą kucheneczkę zawsze można powiesić, lepiej to działa niż kardan.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 07:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14373
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
http://allegro.pl/kuchenka-turystyczna- ... 78503.html

Niemal identyczną kuchenkę produkcji ZSRR na benzynę używałem swego czasu - kiedy idąc w góry trzeba było mieć ze sobą całe zapasy, bo w sklepach to tylko ocet i musztardę można było kupić :) . Półlitrowy kubas wody była w stanie zagotować , więcej nie.
Wkładałem dodatkowo pomiędzy zbiornik, a osłonę termiczną przyciętą na wymiar płytkę azbestową - bo paliwo się w zbiorniku gotowało przy dłuższym używaniu. Benzyna było wystarczająco ciepła, żeby parować - a ja czulem się bezpieczniejszy.
Zwłaszcza, że słyszałem o wybuchu takiego palnika :roll:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 08:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 194
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
zosta napisał(a):
Pytanie zatem mam do tych, co używają kuchenek spirytusowych (znaczy pewnie w tym gronie Jaromira tylko): czy rzeczywiście się to sprawdza, czy rzeczywiście nie stanowi kłopotu, czy rzeczywiście na herbatkę trzeba dwa razy dłużej czekać? Czy waniajet?

Używam origo dwupalnikowe 6 lat, najczęściej leję biały denaturat a on zrobiony jest raz lepiej raz gorzej i stąd pochodzą wrażenia o których piszesz, w tym sezonie nabyłem rewelacyjny denatural praktycznie zero zapachu i wysoka wydajność energetyczna. Około 20 lat używałem gazu, na obecnej łodzi też przez 1 sezon. w Polsce oryginalny origol kosztuje około 25 PLN za butelkę 1.2 litra, dlatego większość szuka zamienników. Pływa też u mnie kuchenka benzynowa(silnik mam benzynowy) do wykorzystywania na brzegu taka jak na linku http://www.youtube.com/watch?v=8EBeOr27WpI

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 08:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
zosta napisał(a):
Pytanie zatem mam do tych, co używają kuchenek spirytusowych (znaczy pewnie w tym gronie Jaromira tylko): czy rzeczywiście się to sprawdza, czy rzeczywiście nie stanowi kłopotu, czy rzeczywiście na herbatkę trzeba dwa razy dłużej czekać? Czy waniajet?

Używam dwupalnikową ORIGO.
Jest wygodna i niezawodna, nie ma cześci, które mogłyby się popsuć.
Raz zastosowałem jakiś "zabielany" spirytus denaturatopodobny (nie pamiętam nazwy) i smierdzialo, teraz stosuję zwykły denaturat. Jak się trzyma twarz bezpośrednio nad zapalonym płomieniem, to w oczy trochę szczypie ale tylko w takiej sytuacji. Po za tym zapach nie jest uciążliwy, co więcej znam kilk aosob, które tweirdzą, że "nareszcie nie ma smrodu kuchenki gazowej".
"Wydajność" na pewno jest niska ale ja gotuję na jedna lub dwie osoby, co więcej w portach wodę na kawę gotuję w czajniku bezprzewodowym.
Zalety podstawowe tego systemu to:
- bezpieczeństwo,
- bezawaryjnośc i bezobsługowość,
- dostępność wszędzie paliwa (i wygoda przechowywania półitrowych plastikowych butelek na małym jachcie).

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 11:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Colonel napisał(a):
Po za tym zapach nie jest uciążliwy, co więcej znam kilk aosob, które tweirdzą, że "nareszcie nie ma smrodu kuchenki gazowej".


Potwierdzam słowa Andrzeja, na Tequilli nie czuć kuchenki. A nieco mniejsza wydajność (która jest faktem, moc palnika jest mniejsza niż gazowego) nie stanowi żadnego problemu - kwestia przyzwyczajenia się i zaplanowania na gotowanie nie 10 minut a 15. Da się :) To akurat nie jest kwestia, że wrzątek musimy mieć natychmiast... a te kilka minut co zajmuje zagotowanie 1 litra wody (dane producenta zgadzają się z testami użytkowników) to nie wieczność. Można na kawę chwilę poczekać :lol:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 12:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 194
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
mariaciuncia napisał(a):
origol kosztuje około 25 PLN za butelkę 1.2 litra, dlatego większość szuka zamienników.

Znalazłem u Szwedów kuchenkę origo i w komplecie Szwed dodaje jakiś Metanol,wyglada że oni też kombinują z paliwem.
http://www.blocket.se/alvsborg/Diverse_ ... ?ca=12&w=3


Załączniki:
Origo metanol.jpg
Origo metanol.jpg [ 13.93 KiB | Przeglądane 4030 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 12:16 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Do niezaprzeczalnych zalet kuchenki spirytusowej należy zaliczyć zmniejszenie problemów z celnikami.
- To wszytko to paliwo do kuchenki :oops:

A w kraju można łatwo kupić taką kuchenkę?
nie to, że jestem leniwy...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 12:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13884
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1637
Otrzymał podziękowań: 2389
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Jacek Woźniak napisał(a):
A w kraju można łatwo kupić taką kuchenkę?

Można. :D

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 12:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 194
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Jacek Woźniak napisał(a):
A w kraju można łatwo kupić taką kuchenkę?
nie to, że jestem leniwy...

http://www.bakista.pl/Technika/Pentra+C ... aram=origo

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 14:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
zosta napisał(a):
że spirytus o połowę mniej wydajny od gazu

Potwierdzam, sprawdzone empirycznie.

Przy dużej załodze(5 os.) dwu palnikowa kuchenka spirytusowa jest do bani bo jednak gotuje za wolno.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 16:06 

Dołączył(a): 20 gru 2010, o 16:46
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: pirat :)
Kurczak napisał(a):
http://allegro.pl/kuchenka-turystyczna- ... 78503.html

Niemal identyczną kuchenkę produkcji ZSRR

Mam obydwie, na wyglądzie kończy się podobieństwo. W Optimusie paliwo w zbiorniku jest pod ciśnieniem dzięki czemu nie trzeba się bawić w rozgrzewanie z jakimś denaturatem. Można kupić tez wersje bez obudowy http://www.alpamayo.eu/media/catalog/product/cache/1/image/5e06319eda06f020e43594a9c230972d/f/i/file_65_52.jpg i ją po prostu zabudować w starej kuchence gazowej. http://www.youtube.com/watch?v=zHwENh7H9qc Tu jest film. Jedyna wada i zaleta zarazem to głośna praca, przynajmniej nie zapominam ze coś gotuje :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 17:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
W ORIGO nie ma żadnego bawienia w rozgrzewanie, przykładasz zapałkę i się pali. NIe ma żadnych urządzeń cisnieniowych. Nie ma regulacji. Praktycznie nie ma ruchomych części.
Ale fakt, nie próbowałem gotować na wiecej niż 4 osoby.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 gru 2011, o 18:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 194
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Colonel napisał(a):
Nie ma regulacji.

Nie przesadzaj, regulacja płomienia jest.
Spotkałem się z sytuacją że znajomy nabył łódkę z taką kuchnią, nie miał odpowiedniej zapalarki, brakowało krążków neoprenowych i słabo mu szła obsługa. Kuchnia kolegi jest do zabudowy, uważam że to gorsze rozwiązanie, ma ona plastikowe suwaki regulujące płomień i ktoś prawdopodobnie stawiając za dużą patelnię spowodował ich nadtopienie, aktualnie ją doprowadzam do porządku.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2011, o 10:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
NIe wiem co to są krążki neoprenowe. Nie ma żadnych suwaków ani żadnej zapalarki.
W kuchence ORIGO jest kawał blachy przeslaniająxcej otwór "ogniowy", napędzany zwykłym pokrętłem. Trzeba go w pełni odslonioc, zapalić płomień dowolnym źródlem ognia (zapałka, zaplaniczka, płonący papierek) i potem ewentualnie częściowo przeslonić, by uzyskać płomień żądanej wielkości.
Kuchenka wisi na kardanie. Koniec. Kropka.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2011, o 15:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 194
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Colonel napisał(a):
NIe wiem co to są krążki neoprenowe. Nie ma żadnych suwaków ani żadnej zapalarki

Krążkami po skończonym gotowaniu na dłuższą przerwę przykrywa się otwory baniaczków aby spirytus nie parował, w częściach zamiennych jest tu nr.2 http://www.leisureshopdirect.com/carava ... 6100&sch=0
W nowej miałem 4 sztuki, dwie na zapas

Suwaki są w innym modelu przykład foto, kuchenka na zdjęciu ma dodatkowo ma spirale elektryczne 230V (mój znajomy nazywał to jeb... bosmana na kilowaty) :-? Używałem takiej kuchenki z spiralą elektryczną, bardzo wygodne w porcie ale obowiązkowo trzeba przykrywać palnik uszczelką z neoprenu bo spirytus z kanistra szybko paruje.

Wygodnie jest zapalać gaz zapalarką z długim końcem, w nowym origo była w komplecie, podobna do tej z linku http://www.google.pl/imgres?q=zapalarka ... -do-gazu-w


Załączniki:
origo.jpg
origo.jpg [ 1.26 MiB | Przeglądane 4643 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2011, o 17:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Wszystko można skomplikować...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2011, o 18:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
A jak się montuje oryginalny kardan Origo? Przykręca się toto do boku czy można też u podstawy?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2011, o 09:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2843
Podziękował : 442
Otrzymał podziękowań: 729
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
zosta napisał(a):
Mam takie małe byle co na pojemniki, co wyglądają jak farba w sprayu:
Załącznik:
gaz.jpg
Ciekaw jestem jak jest u nas z dostępnością tych pojemników z gazem. Widziałem podobne kuchenki w ofercie Bakisty a także na Allegro znacznie tańsze niż w Bakiście. Myślę o takiej kuchence jako dodatkowej na jacht w warunkach śródlądzia do używania na brzegu w sytuacjach gdy nie che się gotować w kabinie np.smażenie ryby czy też "urzędowanie" na wysokim brzegu. Miałem kiedyś zdarzenie na Mazurach kiedy na czarterowanym jachcie miałem własną kuchenkę połączoną wężem z reduktorem i butlą który to zestaw przeniosłem na brzeg. Po pewnym czasie używania kuchenki na brzegu zauważyłem, że butla jest pokryta szronem a gaz ulatniał się w miejscu przykręcenia reduktora na butli na skutek źle założonej lub zgubionej uszczelki.
Pozdrawiam Marian Janaś


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2011, o 11:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 wrz 2010, o 09:28
Posty: 186
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie Las
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: sternik po nierównym
Marian J. napisał(a):
zosta napisał(a):
Mam takie małe byle co na pojemniki, co wyglądają jak farba w sprayu:
Załącznik:
gaz.jpg
Ciekaw jestem jak jest u nas z dostępnością tych pojemników z gazem.
(...)
Pozdrawiam Marian Janaś


używam kilku takich kuchenek w terenie, wiec i na łódkę taka zapodałem w wersji (coś tam) 20. Jest ta 20 w odróżnieniu od 10 na "kartridze" i na węża z dużej butli.
"Kartridze" kupuję na alledrogo w ilościach ( z racji kilku kuchenek) na kartony.
Przy zakupie w dużych ilościach jest to bardzo tani gaz. Używam tego również wysoko w górach i gaz ten spisuje się dobrze a nawet bardzo dobrze w odróżnieniu od tego "mieszanego" w sprzedaży do butli "nabijanych". Również w niskich temperaturach jest OK choć pod koniec butli w zimnie wydajność spada, wymieniam wtedy butle na nową, a "dopalam" je latem.
Uwaga przy zakupie na alledrogo, bo zdarzają się cwaniacy piszący w opisie aukcji (małym drukiem), że cena jest za jedna butle i potem tak wysyłają doliczając za każdą kolejną zakupioną butle kolejne koszta przesyłki.

a i jeszcze jedno, "eksperymentowałem" z tymi "butlami". Wybuch butli jest praktycznie rzecz biorąc bezszkodowy ( próbowałem na pełnych i prawie pustych) Najczęściej wybija podstawkę wentyla, reszta butli zostaje cała. Butla wybuchając nie jest w stanie uszkodzić (przynajmniej nam się nie udała taka sztuka) innych butli stojących dotykowo. Oczywiście kilka takich butli wybuchających razem, lub raz za razem - może spowodować już poważne problemy. Niemniej jest to "wariant" dużo bezpieczniejsze niż duże butle, co nie zmienia faktu, że przepustowość tej kuchenki jest jedno - góra dwu osobowa

_________________
Norbert J. Zbróg
tylko wieśniacy nie tracą okrętów
www.njz.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2011, o 13:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 194
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
zosta napisał(a):
A jak się montuje oryginalny kardan Origo? Przykręca się toto do boku czy można też u podstawy?

Zwykła blacha do boku kuchenki, o ile pamiętam są nawet otwory fabryczne a w Wojtusiowym linku wygląda tak.
http://www.classicyachtwega.com/gallery ... ress=76%25

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2011, o 15:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
zosta napisał(a):
A jak się montuje oryginalny kardan Origo? Przykręca się toto do boku czy można też u podstawy?


Ja miałem porządny nierdzewkowy kardan po wywalonej nieporządnej kuchence gazowej.
Wystarczyło 4 otworki dodatkowe w nim wywiercić i na śrubki n/ż Origo doń chwycić.
Taki samorobny kardan to nie jest "rocket sicience" i z reguły wychodzi wielokroć taniej niż osprzęt 'oryginalny'...

Co do poprzednich pytań dot eksploatacji Origo - to w zasadzie potwierdzam co wcześniej napisano:
- Czas gotowania ok 30-40% dłuższy, przy większej załodze i jakiś większych ilościach "obiadowych" może stanowić problem (pyry dla sześciu chłopa, itd...). Przy żeglowaniu w 2-4 osoby dłuższy czas gotowania nie stanowił problemu ale nigdy dłużej niż 2 doby w morzu nie bywam.. W porcie jadam najczęściej "na mieście" a za podstawe gotowania przy kei sluży czajnik elektryczny (lepsze są te "słabe", poniżej 1.5kW)
- Zdecydowanie lepiej sprawują się garnki cienkościenne, z pojedynczym dnem. Idealny okazał się czajnik z supermarketowej promocji, ledwo 1,5l i z cieniutkiej nierdzewki, za 20PLN, wziąłem dwa :lol:
- Wrażenia zapachowe zależne od paliwa i indywidualnych właściwości... nosa. Mi zupełnie nie śmierdzi oryginalne paliwo "Origo", ale ciut kaleczy kieszeń. Idealny jest też przywieziony ze Szwecji "Rödspirit", który wyszedł coś ze 40PLN tylko - za kanister 5 litrów. Wszelkie inne spirytuśno-rozpuszczalnikowe wynalazki trochę mniej lub trochę bardziej waniają, ale na ogół nie na tyle, by to mi jakoś szczególnie przeszkadzało :-P
- Bezobsługowość "Origo" jest faktem - jedyna 'obsługa' to przy przestojach powyżej kilku dni wkładanie krążków neoprenowych w roli uszczelek palników - ca 30 sekund pracy. I pamiętać, że są włożone przy następnym pływaniu (tak, żegluję z blondynkami :) )...
- Jedyne "kuku" jakie można zrobić to przepełnienie palników. Po pierwsze RFTM - a jak kto nie chce to wystarczy wiedzieć, że nie należy napełniać palnków-zbiorników-min wewnątrz urządzenia do poziomu wyższego niż ten, w którym paliwo sięga krawędzi otworu zbiornika postawionego "na kancie", czyli pod kątem 90 stopni do normalnej pozycji pracy.
- Do zapalania potrzebna możliwie długa zapalniczka gazowa. I druga na zapas. I trzecia... :roll:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 226 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL