Wiem że wykonałem "kawał dobrze zrobionej i zupełnie nikomu niepotrzebnej roboty" ale od kiedy nie mogę żeglować taka "robota" pozwala mi nie tracić kontaktu z wodą
Tylko co zrobię ze skończoną łódką?? (może dlatego tak przeciągam ten remont?)
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Wielkie Ci dzięki "robhosailor" za delikatną sugestię by odpuścić trochę robocie. Sam wiedziałem że i tak na ideał to ja jej nie zrobię, a jeszcze trochę i nie zdąży popływać. Pogoda dopisała i wreszcie dokończyłem środek, a jak się komuś nie podoba to niech choć raz pomaluje poliuretanem hundkoje i kokpit od dołu w Kolibrze .Ja nie licząc gruntu zrobiłem to trzy razy. Łódka jest tak zabezpieczona że chyba i tak mnie przeżyje
Od przyszłego tygodnia montuję okucia i stawiam maszt i.....
pozdro
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

No właśnie! Brawo!


Na pewno będzie super, bo już wygląda super!
Trzymam kciuki za wodowanie!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ale mi ulżyło Łódeczka pierwszy raz jest w normalnej pozycji (na dworze, a jak mówiąc u nas wieśniaków z podkarpacia - na polu), a od wczorajszego wieczora leje i w środku jest suchutko. Miałem obawy co do skośnej sztorcklapy!!! Na szczęście się nie potwierdziły Nie mogę się doczekać "strojenia" kadłuba. Oczywiście biorąc pod uwagę charakter i sędziwy wiek łódki (33 lata) dostane knagi i kipy wycinane z dębu, maszt i bom z pięknej sosny. Wszystkie okucia ze względu na trudności z dostępem do materiału ma wykonane z płaskownika 30. Martwię się jeszcze o nieużywane bawełniane żagle - też trzydziestoletnie .
marek

*****

płaskownik 30 i jedna śruba 8

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Niektorzy pozazdroszcza autentyku.... Robert ma patenty i dojscia!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Oby nie miał sęka jak listwa odbojowa.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Myślisz że go nie widziałem? (sęk też drzewo! gdyby nie jego urok to zostałby zaczopowany)
Patrz i podziwiaj (z prawej)
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Nic nie rozumiem
Z lewej - maszt, w środku - bom, a ta kantówka z prawej?
Bukszpryt?

_________________
Zbyszek

To nie żadna "kantówka" tylko maszt do Kolibra likszparą w dół. Jakoś tak wyszło przy lakierowaniu Z lewej to maszt do żaglówki kolegi robiony przy okazji, a w środku rzeczywiście bom.
marek

*****

"jaja" sobie robisz ?

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Przeciez kazdy mogl wpasc na to, ze ten drugi maszt jest kolegi....
A juz myslalam, ze to bedzie ozaglowanie typu szkuner....
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Wiem ze topik bardzo stary juz ale tak sie sklada ze taki jachcik BEZ1 jest w posiadaniu mojej rodziny. Zapraszam do obejzenia kilku zdjec. Co prawda zagle pochodza z jachciku MAK ale chyba ladnie pasuje do tego "oldtimera"

witam
jestem nowy i potrzebuje waszej pomocy
stałem sie włascicielem takiej żaglówki
poszukuje informacji na poczatek co to jest
nastepnie rysunków i porad jak ją odnowić

BEZ 1 - jak ten powyżej, pokazany przez incognitox, czyli modyfikacja (nieuprawniona, przeprowadzona w Foto-Pam Augustów) Kolibra projektu naszego forumowego kolegi Mariana J. Strzeleckiego.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

To zależy co masz do zrobienia. Ja widzę, na początek sporo szlifowania starych farb bo sklejkę z zewnątrz masz chyba oblaminowaną. Jakieś uzupełnienie suwklapy w jej tylnej części? Pytaj raczej o konkrety, a nie tak ogólnie.

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Fajnie że "rodzinka" mikrusów Mariana się powiększa .
Może w przyszłym roku zrobimy zlot "mini" oldtaimerów na jakimś "mini" akwenie
pozdrawiam i życzę powodzenia
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Udalo mi sie znalezc jeszcze jeden jachcik BEZ1 na chodzie, przepraszam na wodzie.
Link do zdjecia ponizej;

http://www.panoramio.com/photo/24450288

Z mojego punktu widzenia - szkoda każdej "sztuki" bo za chwilę już nie spotkamy Bezów, Kaczorków, Ramblerów itp i zostaną tylko w opowieściach, których nikt nie będzie chciał słuchać.
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

No to ...
kto chętny?
Baśka Mieczysława Plucińskiego do wzięcia za 1 pln:
Alle...oferta nr 2011800539
Jak uczyłem się projektowanie to podziwiałem:
i autora - (że taki stary a takie nowoczesne projekty robi);
i łódkę: pierwszy w Polsce bakdek.
Do dziś wcale się nie zestarzał moralnie,
...coraz więcej żelazek pływa po oceanach
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Baśka była pierwsza czy Workertowa Śmieszka?

Wtedy to był poważny jacht kabinowy.
Fakt, że łódka fajna (mimo różnych wad)

_________________
Zbyszek

Nie wiem,
ale Ciupek był pózniej

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Kilka lat temu również byłem posiadaczem jachciku typu Bez 1. Poniżej zdjęcia przed przed kupnem oraz po remoncie.

A Sołtyka spawany w Warszawie jacht morski Kumka IV http://www.port21.pl/2011/11/spawany-prekursor/

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Baśka miała jedną wadę,bardzo źle pływała, nie mówiąc że kabina szczątkowa

_________________
pozdrowienia piotr

Nie da się ukryć, że Kumka IV Sołtyka była przed Baśką.

Nigdy Baśką nie pływałem (a tylko je opływałem w kółko) więc wierzę, ale co do kabiny muszę zapytać: Po co komu na śródlądziu większa kabina na pięciometrowej, dwuosobowej łódce?


Mam wątpliwości... Moim zdaniem, Ciupek był z 1965, a Baśka z 1970.


Brawo! Pięknie wyremontowany. Tak trzymać!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wisi w ogłoszeniu jacht typ Rambler za 3 tys zł .
Gdyby ktoś był chętny to podam namiar.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Nam i tak wydawała się ogromna w porównaniu z tym co mieliśmy na Mrówce (Lc - 4,80 )

Chyba z 1964

A wracając do bakdeków; w latach 60 tych, w Augustowie zwodowano Szczupaka w takiej wersji. Robił wrażenie przestronnością wnętrza. nie wiem czy miał tak w dokumentacj, czy szkutnik to wymyślił?

_________________
Zbyszek

Ten Ciupek przestał pod dachem 30 lat i znów zaczął pływać.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Serce boli jak odchodzą ostatni przedstawiciele mojej młodości. Może znajdzie się ktoś z kasą i "klasą", który założy muzeum starych jachtów? Piszę się na kustosza
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Pewnie tak - w katalogu J. Saleckiego jest właśnie 1964. W Morzu z 1965 został chyba pierwszy raz pokazany jego rysunek. Ciupek był projektowany na konkurs Żagli, ale jakoś nie uzyskał nawet wyróżnienia. W tej kategorii wygrała Przygoda J. Kuciela, zaprojektowana i zbudowana jeszcze przed konkursem (w 1962 - według J. Saleckiego) i kto dziś o niej pamięta? A Ciupki są i pływają!

W kategorii jachtów większych wygrała Zośka Z. Milewskiego, a większa siostra Ciupka Śnieżka dostała chyba drugą nagrodę.


Wolę jednak takie bez przeróbek...


Nie wiem - nie widziałem nigdy chyba takiej wersji. W ogóle, to Szczupak w tamtych czasach "robił" za jacht ogromny (7,5 m x 2,5 m) na naszym śródlądziu i niewiele było jednostek podobnej wielkości. Teraz, ten jeden, co się uchował na Zalewie Zegrzyńskim, wygląda całkiem niepozornie...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jasne że tak;
ale mnie chodzi o łódki powielane wg. projektu
a nie pojedyńcze sztuki.
Pojedyńczy bakdek (bagdek?) pamiętam także z opisu w Żaglach (lata 60ze) :
- zrobiony na bazie kadłuba Słonki podwyższony i zapokładowany a la Baśka.
Tym bardziej pamiętam,
że tam był opis samowstawalności łódki z 90 stopni przechyłu.
Potem podśmiewałem się jak H.Jaszczewski przypisywał sobie prekursorstwo w tym pomyśle:
a właściwie przypisywał mu to jego przyjaciel (i "copywrajter" )
Stefan Wysocki w książeczce "Mak nasz znak"
- bo Henryk nigdy sam tego tak nie powiedział.

***********


Marku
daj sobie tą szansę zacznij zbierać
Jedną łódkę już masz.

ps
... a już Ci zapiszę w testamencie Finna i Nel

***********


a tamta Mrówka to też takie żelazko jak Baśka tylko bez kabinki?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/