Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 18:51




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 sty 2012, o 16:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
wodna napisał(a):
Odpowie mi ktoś na moje pytanie co do rygoru wobec dokładnego ukończenia 16-stki?


Witaj Ola.
Formalnie oczywiście jakby się ktoś chciał przyczepić do tych dwóch miesiecy to ma do czego.
Tylko powiedz kto i kiedy miałby sie do tego czepiać ?
Oczywiście, znajdą się tutaj także wszelkiego pokroju Badacze Pisma Świetego (młoda jesteś to może nie znasz tego jeszcze zjawiska) ale daj sobie w luz z tym problemem.
Poki nie spowodujesz lub nie będziesz osobiście brała udzial w jakimś naprawdę poważnym wypadku (odpukać !!!) to nikogo, ale to naprawde nikogo owe dwa miesiace nie będą interesować.
Powiem wiecej - nie przypuszczam aby Twoim patentem ktokolwiek się interesowal kiedykolwiek - no może jakiś nadgorliwy policjant mazurski lub bosman w wypożyczalni sprzętu.
Osobiście nie pamiętam od wielu lat abym pływając rekreacyjnie okazywał komulwiek jakikolwiek swój patent.
Także zacznij planować swoje rejsy, jak sie zrobi cieplej to zacznij po prostu pływać i przestań się zamęczać drobiazgami.
A zdanego egzaminu szczerze gratuluję - następny pójdzie Ci łatwiej.
:)
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 16:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
QbaM napisał(a):
ins napisał(a):
QbaM napisał(a):
Eeee. A dlaczego w ogóle na egzaminie na żeglarza pojawiły się manewry portowe na żaglach? Zgodnie ze wszystkimi "wytycznymi" podejście do kei na żaglach było w Twoim przypadku efektem fantazji egzaminatora i nie mogło mieć wpływu na wynik egzaminu. :)

Jesteś pewien tego co napisałeś?


Jak najbardziej :)
Ale zapomniałeś się pochwalić, że dokonałeś rzeczy wielkiej:
Unieważniłeś to: :lol:

3. Manewry pod żaglami:

a) manewry podstawowe: zwrot przez sztag, zwrot przez rufę, odejście od nabrzeża, dojście do nabrzeża, alarm „człowiek za burtą”.

b) manewry dodatkowe: dojście do boi, odejście od boi, stawanie na kotwicy, zejście z kotwicy, stawanie w dryf.

4. Manewry na jachcie na silniku:

a) manewry podstawowe: odejście od nabrzeża, dojście do nabrzeża, alarm „człowiek za burtą”.

b) manewry pomocnicze: dojście do boi, odejście od boi, holowanie jachtu.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 16:18 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
wodna napisał(a):

Odpowie mi ktoś na moje pytanie co do rygoru wobec dokładnego ukończenia 16-stki?

W razie wypadku - odpukać - to problemy może mieć osoba, która wydala Tobie jacht i zezwoliła na żeglowanie bez nadzoru.
nadzór jest wtedy gdy spełnione są warunki.

Za prowadzenie jachtów pod nadzorem uważa się żeglugę w porze dziennej na akwenie, na którym prowadzona jest ciągła obserwacja, przy zapewnieniu możliwości podjęcia na tym akwenie natychmiastowej akcji ratowniczej z wykorzystaniem łodzi ratunkowej oraz odpowiedniego sprzętu ratunkowego i wyposażenia technicznego. Osoba prowadząca nadzór musi być pełnoletnia i posiadać patent żeglarza jachtowego lub wyższy.


dodałbym z własnej praktyki
- wyznaczony akwen lub trasa
-ustalone sygnały

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 16:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lis 2011, o 15:03
Posty: 63
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: Sternik jachtowy
Za dużo myślenia. Jesteś wewnętrznie zablokowana i jedynym wyjściem jest zrobić to czego się boisz. Czyli PŁYWAĆ!

I jeszcze odnośnie tego, że się boisz. Ja się trochę boję za każdym razem i myślę, że to dobrze. Trzeba czuć respekt przed naturą i mieć trochę pokory w sobie.

Założę się, że sobie świetnie radzisz na łódce, szkoda, że środowisko żeglarskie traci kogoś takiego przez banie się :-)

_________________
Żaglowiec ociera się bardzo blisko o strefę ciszy wszechświata, która uwalnia ludzi od powszednich trosk i kłopotów, jak gdyby widnokrąg, co ich otacza, był magicznym pierścieniem rzuconym na morze. J.C.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 16:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
wodna napisał(a):
Wybaczcie ilość tekstu, zawsze się rozpisuję.
Wybaczamy! :-) A tak na poważnie, to wiesz co boli? Post jednozdaniowy: "Zgadzam się" czy inne równie wiekopomne teksty typu "Yhy".
Pisz dziewczyno, pisz - przyjemnie się Ciebie czyta.

A wracając do merituma Twojego postu, to nie masz w ogóle racji pisząc:
wodna napisał(a):
Przecież to było tak jakby... bez prawne, bo przepisy zabraniają dalszego egzaminowania, jeśli kursant odda ster.
Po pierwsze - niczego takiego przepisy nie zabraniają. Gdzieś wyżej @Ins powołał się na dokument o barokowo brzmiącej nazwie: "SYSTEM SZKOLENIA, POLSKIEGO ZWIĄZKU ŻEGLARSKIEGO NA STOPNIE ZEGLARSKIE" Tu masz link - http://www.pyaszkolenie.org.pl/index.php?zakladka=159 Przeczytaj ten dokument i wskaż, w którym miejscu jest napisane, że egzamin uważa się za niezdany jeżeli kursant odda ster.

Ponieważ zdaję sobie sprawę, że namawianie osoby niepełnoletniej do obcowania z dokumentami, które przewinęły się przez tłuste łapy działaczy Polskiego Związku antyŻeglarskiego może być uważane za nietakt (a na pewno jest grzechem i żaden ksiądz/rabin/pop/etc nie da rozgrzeszenia), więc przeczytałem za Ciebie to dzieło i... nic tam nie ma na frapujący Cię temat. Nic!

Czyli przerobiliśmy lekcję pt: "Od jesieni żyję w stresie, bo okłamali mnie z PZŻ kolesie". No tacy oni są, nic na to nie poradzimy na razie, ale mam nadzieję, że Twoje troski formalno-prawne rozwiałem i przestałaś się już czuć jak przestępca.

A po drugie, to wiesz co - ten kapitan egzaminator miał duuuużo większe doświadczenie niż Ty. Dysponował określoną przystanią w określonych warunkach (wiatr i zapełnienie jej jachtami) i miał do zrealizowania określony punkt egzaminu pt. "dojście do nabrzeża na żaglach".
Nie wiem - gdybam sobie - być może w momencie, gdy wpłynęliście do przystani, on zrozumiał swój błąd. Nie zawsze i nie wszędzie da się dojść na żaglach. Być może przy takim jaki był wówczas kierunku wiatru, w związku z brakiem miejsca do manewrowania (pisałaś o innych jachtach tam stojących) było to po prostu nie możliwe. Może koleś widział Twój zapał i postanowił spróbować, może z jakichś innych powodów nie odstąpił od tego elementu egzaminowania, nie wiem, ale pamiętaj, że egzamin made by PZŻ pomimo swojej ułomności pozwala "kolesiowi z głową" określić czy osoba egzaminowana ma pojęcie o prowadzeniu łódki i skoro zdałaś egzamin, to najprawdopodobniej "kapitan" doszedł do wniosku, że jesteś dobra w te klocki i... już :-)

Teraz przed Tobą dwa cele. Pływać i nienawidzić PZŻ :-) Tu masz fotkę prezesa, napatrz się, żeby dobrze nienawidzić: http://maciejzzolwina.blogi.pl/comments ... -z-zolwina :-) :-) :-)

A w sprawie nie ukończonych 16 lat. Na czyjej łódce będziesz pływać? Jak duża łódka to będzie? Pytam, bo może rozwiązaniem jest zabranie kolegi, który nie ma patentu ale ma 18 lat.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 16:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Marek napisał(a):
Wybaczamy! :-) A tak na poważnie, to wiesz co boli? Post jednozdaniowy: "Zgadzam się" czy inne równie wiekopomne teksty typu "Yhy".

Yhy, zgadzam się ;)

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 17:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
A ja Ci powiem tak, nie zniechęcaj się. Każdy człowiek popełnia błędy i jest to normalne. Nie da się być w każdej dziedzinie doskonałym. Nawet najlepszy specjalista czasem popełnia błąd, więc w czym problem? Ty chyba tym bardziej masz do tego prawo...

Piszesz że się przestraszyłaś na egzaminie, wg mnie to całkiem dobrze o Tobie świadczy i gdybym była na miejscu egzaminatora Twojego tez dałabym Ci ten papier.

Tak sobie myślę że gdybym miała do wyboru dać komuś uprawnienia to wolałabym dać Tobie niż takiemu typowemu mazurskiemu panu który potykając się o własne nogi dobijają do pomostu i widząc panienkę za sterem od razu musi zaprezentować jaki to on jest "fajny". Co z tego że sobie podchodziłaś n razy? gdybyś znalazła się w takiej sytuacji dałabyś sobie radę prędzej niż niejedna osoba która bez problemu dostała ten papier.
Ostatnio byłam na mazurach dwa dni i byłam świadkiem jak jakiś koleś tak parkował że śrubą od silnika przejechał po burcie 2 łódki... bo chciał manewr szybko zrobić... nie wiem po co on tak piłował ten silnik ale zapewne chciał się popisać przed nami...zapewne ten koleś miał jakiś tam patent tak.. i co z tego?

Egzamin sprawdza Twoje jakieś tam pojęcie ale wg mnie nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to byś robiła to co lubisz. By inni nie zniszczyli w Tobie tej pasji. A jest to bardzo łatwo zrobić.
Ja będąc dzieckiem po kursie na żeglarza przez 0.5 roku bałam się wejść na łódkę.... Moją instruktorką była taka młoda kobieta która tak skutecznie mnie zniechęciła że rodzice nie byli wstanie mnie przekonać bym bez płaczu weszła na naszą łódkę.

Ku pocieszeniu powiem Ci że później już jest łatwiej;) Nie ma nic gorszego niż ten egzamin...

Powodzenia i wytrwałości życzę;) I nie zniechęcaj się paplaniną tych wszystkich "co wiedzą lepiej". Oni też kiedyś nie wiedzieli;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 17:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Katrine napisał(a):
nie wiem po co on tak piłował ten silnik ale zapewne chciał się popisać przed nami..

No, nie, mnie tam nie było :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 17:27 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Marek napisał(a):
Przeczytaj ten dokument i wskaż, w którym miejscu jest napisane, że egzamin uważa się za niezdany jeżeli kursant odda ster.

A mogę ja wskazać punkty , które mogą być powodami niezdania egzaminu w przypadku oddania steru i co najważniejsze dowodzenia ?
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 18:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 19:42
Posty: 76
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
zapomniałam dodać, że Pan Kapitan na sam koniec, kiedy już wszyscy zakończyli swoje zadania, przejął ster i sam zdjął żagle dobijając do kei.

Co do tego oddawania steru i zawalenia egzaminu- wszystko bardzo dokładnie nam czytano, i jestem w 1000% pewna, że było tam zdanie mówiące o "Nie zdaniu egzaminu w wypadku oddania steru przez kursanta." To zdanie bardzo zapadło mi w pamięci, jak bym wiedziała, że będę mieć z tym problem.

Wychodzi więc na to, że pływać samodzielnie będę mogła dopiero po 11.09 tego roku, a w wakacje minimum z osobą, która ma osiemnaście lat i patent. Oby wrzesień był ciepły.

Ja też byłam światkiem molestowania silnika :) Pan wpływający do portu, chciał się najwidoczniej pokazać przed młodziutką, ponętną pasażerką i rozpędzał się w porcie powodując duże fale i robiąc, że tak to nazwę... "TURURURURURururu......tururuRuUTUTUTUTUT!" czyli się bawił <---- raz wolniej, raz szybciej. Starszy Pan porządkujący swoją łódeczkę zaczął niemiłosiernie się na niego wydzierać wraz z Bosmanem. Gdybym była starsza, dołączyłabym się!

:)

_________________
wodna°ᵒ̊


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 19:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
ins napisał(a):
A mogę ja
A czy ktoś kiedyś coś bronił Ci na forum?

wodna napisał(a):
Co do tego oddawania steru i zawalenia egzaminu- wszystko bardzo dokładnie nam czytano, i jestem w 1000% pewna, że było tam zdanie mówiące o "Nie zdaniu egzaminu w wypadku oddania steru przez kursanta." To zdanie bardzo zapadło mi w pamięci, jak bym wiedziała, że będę mieć z tym problem.
Olu, nikt Ci nie zarzuca tego, że oszukujesz! Z tym, że to co czytali smutni panowie z Polskiego Związku antyŻeglarskiego nie jest prawem.
Oni tak sobie mogą długo i namiętnie - wymyślanie bzdur jest ich specjalnością.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 19:12 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
wodna napisał(a):
wszystko bardzo dokładnie nam czytano, i jestem w 1000% pewna, że było tam zdanie mówiące o "Nie zdaniu egzaminu w wypadku oddania steru przez kursanta." To zdanie bardzo zapadło mi w pamięci, jak bym wiedziała, że będę mieć z tym problem.

Zasadniczo nie ma tam takiego zdania, ale są inne.

3. Manewry pod żaglami:
a) manewry podstawowe: zwrot przez sztag, zwrot przez rufę, odejście od nabrzeża, dojście do nabrzeża, alarm „człowiek za burtą”.

6. Definicje i interpretacje:
a) osoba zdająca egzamin z manewrowania jachtem pod żaglami i na silniku powinna samodzielnie sterować jachtem,

d) 2 (niedostateczny) - ocena nie zaliczająca egzaminu
- zdający nie potrafi wykonać w sposób bezpieczny i skuteczny manewrów, nie potrafi kierować załogą,
- ze względu na bezpieczeństwo załogi lub jachtu odebrana została zdającemu komenda podczas egzaminu.

Absolutnie nie mam zamiaru odbierać Tobie radości z posiadania patentu, ani ochoty na żeglowanie.
w związku z tym domyślasz się zapewne że nie pod Twym adresem piszę słowa następujące.
Od czasu do czasu niektórzy komentatorzy piszą co ślina na język im przyniesie, co może rodzić błedne pojęcie na temat nadal funkcjonujących wytycznych egzaminacyjnych. Wytyczne mają się prawo nie podobać, ale warto wiedzieć jak brzmią zanim zacznie się na ich temat pisać.

Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 20 sty 2012, o 19:24 przez ins, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 19:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 19:42
Posty: 76
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
"odebrana została zdającemu komenda podczas egzaminu" tak, to oczywiście było, ale wtrącono nam zdanie, które już napisałam.

Panie Marku, ależ ja nie zarzucam innym tego, że zarzucają mi, iż oszukuję :)

_________________
wodna°ᵒ̊


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 19:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Napisałem, że nie wiem jakie warunki panowały na przystani podczas egzaminu, to po pierwsze, a po drugie:
ins napisał(a):
- zdający nie potrafi wykonać w sposób bezpieczny i skuteczny manewrów
Zwróć Piotrze uwagę na liczbę mnogą rzeczownika manewr.

ps.
ins napisał(a):
odebrana została zdającemu komenda podczas egzaminu
Ola wyraźnie napisała, jak było (cyt. "-niech Pan weźmie ster") co może świadczyć o tym, że ona akurat doszła do wniosku, że tam sie nie da podejść bez narażania się/innych na uszkodzenia (a egzaminator zapewne podzielił jej zdanie).

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
wodna napisał(a):
Panie Marku,


To było stanowczo dobre :D aż się uśmiałam :P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 20:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 19:42
Posty: 76
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
nie jesteśmy na żaglach, więc wolę na "Pan/Pani" :) zawsze "nie wygodnie" mi było po imieniu mówić do instruktora i innych starszych ode mnie

_________________
wodna°ᵒ̊


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 20:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Witaj Wodna,

Generalnie - myślę, że zdecydowanie za dużą wagę przywiązujesz do egzaminu, patentu i ograniczeń formalnych z nimi związanych. Po prostu żegluj, dużo, na różnych akwenach, z różnymi ludźmi, w tym jak najszybciej po morzu (to szczególnie polecam)... Wszelkimi patentami, pożal się Boże regulaminami, pozwoleniami na żeglowanie a zwłaszcza badaczami pisma, którzy swoją idee fix uczynili chory, patentowo-szkoleniowy biznes - po prostu się nie przejmuj.

Teraz z powrotem do Twioch wątpliwości, dotyczących samodzielnego prowadzenia łódki. Uważam, że to... dobrze, że odczuwasz taką niepewność! A w każdym razie znacznie lepiej, niż gdybyś myśslała, że odpowiedzialnym żeglarzem czyni Cię otrzymanie jakiegoś kawałka plastiku, z napisem "patent"...

A teraz sprawdź, jaka jest natura Twoich wątpliwości... Jak zapewne powiedziano Ci na kursie - do prowadzenia jachtu o długości do 7.50m nie trzeba w Polsce żadnego "patentu". Odpowiedz sobie teraz na pytanie, czy problem leży w tym, że czujesz się zupełnie gotowa prowadzić jacht o długości 7.45m a odczuwasz wątpliwości lub strach przed prowadzeniem jachtu o 10 cm dłuższego? Mam nadzieję, że ten przykład ułatwi Ci zrozumienie, że problem w ogóle nie leży w posiadaniu lub nie "patentu" - czyli zbiurokratyzowanego pozwolenia na żeglowanie.
Problemem nie są bowiem szczegółowe, kazuistyczne zapisy związane z "patentami" w Polsce. Ba - problem nie leży nawet w wielkości jachtu! Problemem (zupełnie typowym) jest Twoja własna ocena Twoich własnych umiejętności. Jeżeli własnych umiejętności w tej chwili nie doceniasz - to jeszcze nic złego. Poćwicz dalej żeglowanie, najlepiej w możliwie zróżnicowany sposób - z rodziną, ze znajomymi, na obozie, w klubie, na zorganizowanym rejsie wakacyjnym, najlepiej na bardziej wymagajacym niż dotąd akwenie, na różnych łódkach - tak długo, dokąd nie uznasz, że umiesz ciut więcej i że jesteś gotowa prowadzić jacht samodzielnie. Aż i tylko tyle...

Na koniec - zapewnie mówiono wam o tym na kursie - ale na wszelki wypadek powtórzę - w bardzo wielu państwach do żeglowania nie potrzeba...żadnego patentu. Również dla prowadzenia całkiem dużych a nawet największych jachtów, również po morzu...
Jak łatwo możesz sobie wyobrazić - młody żeglarz ze Szwecji, Danii, czy Wielkiej Brytanii nie ma w ogóle Twojego dylematu: "ktoś mi pozwolił, ktoś wydał mi 'uprawnienia' - a ja chyba nie do końca potrafię - i co teraz?".
Tam, żeby prowadzić jacht trzeba... tylko umieć, no i być tego w jakimś rozsądnym stopniu pewnym. A żeglujących tam kilkanaście razy więcej niż u nas...
Przymus szkolenia, standaryzowane, ogłupiające egzaminy, biurokracja, papiery, jakieś "instrukcje" wydane bez umocowania w prawie powszechnym, kwitek od lekarza, a na koniec państwowy, piętrowo zagmatwany, hierarchiczny system reglamentacji turystycznego żeglowania, w postaci wydawanych przez jakieś strupieszałe stowarzyszenie sportowe "patentów" - to taka smutna, polska specjalizacja...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: meping
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 19:42
Posty: 76
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
"Poćwicz dalej żeglowanie, najlepiej w możliwie zróżnicowany sposób - z rodziną, ze znajomymi"

Kiedy ja się boję, że jeżeli pójdę ze znajomymi pierwszy raz, gdzie nie ma nikt pojęcia o żeglowaniu, i tego patentu, to coś mi pójdzie nie tak i będzie ŹLE.
Nawet jak bym się zdobyła na to chociażby w tegoroczne wakacje, to nie mogę, bo 16 lat skończę we wrześniu... a wtedy już będzie tylko szkoła i książki, brak czasu na żagle :|

Taki problem, to mogę mieć tylko ja.

_________________
wodna°ᵒ̊


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 20:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
wodna napisał(a):
bo 16 lat skończę we wrześniu

wodna napisał(a):
Taki problem, to mogę mieć tylko ja.

Zamienimy się ? :D
Spokojnie, możesz np w tym sezonie popływać niekoniecznie w charakterze sternika. Np z dziadkiem ? Reszta przyjdzie sama

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 20:37 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Marek napisał(a):
1.Zwróć Piotrze uwagę na liczbę mnogą rzeczownika manewr.

2.doszła do wniosku, że tam sie nie da podejść bez narażania się/innych na uszkodzenia (a egzaminator zapewne podzielił jej zdanie).

Zgadza się plus to, że egzaminator sam wybrał opcję łatwiejszą / dojście bez żagli, nie wiem tylko czy na pagajach czy też zdryfował ? / w warunkach ekstraordynaryjnych spowodowało taką a nie inną decyzję.
Ale w normalnej praktyce egzaminacyjnej zakładając, że są spełnione wymogi zdroworozsądkowe organizacji przystani i akwenu, wraz z w miarę umiarkowanym wiatrem to rezygnacja z wykonania manewru podstawowego powinna być przyczyną nie zaliczenia egzaminu z praktyki tz. z całości egzaminu.

Zwrócił bym uwagę na jeszcze jedną rzecz
Egzamin jest płatny można wręcz powiedzieć, że jest zobowązaniem do realizacji usługi tz egzaminu z praktyki na silniku i żaglach oraz z teorii. Czyli
Cytuj:
"No to idziemy na silniczek. Wszyscy." "WSZYSCY??" zapytałam. "tak, wszyscy" i zszedł szykować silnik.
nawet po niezaliczeniu egzaminu z części na żaglach nie ma podstaw by nie uczestniczyć albo nie dopuścić egzaminowanego do dalszej części.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 20:38 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
wodna napisał(a):
Kiedy ja się boję, że jeżeli pójdę ze znajomymi pierwszy raz, gdzie nie ma nikt pojęcia o żeglowaniu, i tego patentu, to coś mi pójdzie nie tak i będzie ŹLE.


Nie pękaj - do sezonu bliżej niż dalej, nad Zegrze 30-40 min jazdy... Zapewne na wiosnę będę się parę razy tam wybierał, możemy zmontować ekipę i będę udawał, że nic nie umiem... ;-> Mogłabyś mieć możliwość spokojnie poćwiczyć "pod nadzorem" a ja... poleżeć w taksówce ;-)

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 20:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
meping napisał(a):
poleżeć w taksówce ;-)

Kiedyś to nazywano orbis. :D

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 20:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 19:42
Posty: 76
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Ja jestem ZA wspólną żeglugą z osobami z tego grona ;)

Do wątku o Kapitanie, który zrzucił żagle- doszliśmy później na pagajach.

do Zegrza 30-40 min jazdy- jestem zdolna tam nawet iść na piechotę, tak kocham to miejsce ;) ale nie w tym rzecz.
A jak utopię dziadka? Pierwszy raz jak sama z nim wypłynęłam, to było przed egzaminem, to była inna sprawa.

_________________
wodna°ᵒ̊


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
wodna napisał(a):
A jak utopię dziadka?

Dziadkowie są niezatapialni :D

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
wodna napisał(a):
Ja jestem ZA wspólną żeglugą z osobami z tego grona ;)

Do wątku o Kapitanie, który zrzucił żagle- doszliśmy później na pagajach.

do Zegrza 30-40 min jazdy- jestem zdolna tam nawet iść na piechotę, tak kocham to miejsce ;) ale nie w tym rzecz.
A jak utopię dziadka? Pierwszy raz jak sama z nim wypłynęłam, to było przed egzaminem, to była inna sprawa.


mój tata ma łódkę nad zalewem, jak tylko będę jechać jakoś w wakacje to zapraszam;) zawsze w samochodzie mam miejsce;)

chyba że jesteś niefajna bo niefajnych ludzi to nie biorę;) może jakoś w Korsarzu się kiedyś spotkamy i poznamy;D mam siostrę w Twoim wieku to bym miała święty spokój ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 19:42
Posty: 76
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
mój już jest... ;)

w dodatku jak z nim żeglowałam, to tak odmachiwał i wołał Ahoj do żeglarzy obok, że stracił równowagę i się prawie wywalił.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Według siebie jestem wręcz okropna!

Ja mam swoją maleńką łódkę( czyli dziadek ma łódkę, która ma być moja) od 5 roku życia (co prawda siedziałam w niej tylko na brzegu, przymknijmy na to oko ;) )
Nazywa się Ola, jest mała i niebieska i chyba tylko raz miała kontakt z wodą :D

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

(oderwijcie się od wszelkich zajęć i spójrzcie jak pięknie, delikatnie prószy ŚNIEG!!!!!!! łaaah!! [Przynajmniej w Warszawie] )

_________________
wodna°ᵒ̊


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 21:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2816
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
wodna napisał(a):
A jak utopię dziadka?


Popatrz, no to mimo różnic mamy bardzo podobny problem. W wakacje będę miał pierwszy mazurski samodzielny z wnuczkami - 2 i 4 lata. Ciekawe kto z nas będzie bardziej zestresowany? :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 22:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 19:42
Posty: 76
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
oj jak z wnuczkami, to na prawdę wielki stres... ! Pan zapewne więcej razy mógł obserwować z bliska wszelkie manewry, więc na pewno nie będzie źle! życzę powodzenia :)

_________________
wodna°ᵒ̊


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 23:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Przestań używać formy "pan" (vide regulamin forum, paragraf 1 pkt. 3, bo dostaniesz bana :-) )

wodna napisał(a):
(oderwijcie się od wszelkich zajęć i spójrzcie jak pięknie, delikatnie prószy ŚNIEG!!!!!!! łaaah!! [Przynajmniej w Warszawie] )
To się nazywa BIAŁE ŚWIŃSTWO, które trzeba będzie jutro zdrapywać z samochodów, buuu :-(
Nic w tym nie ma ładnego, romantycznego, dobrego, miłego, etc :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sty 2012, o 23:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 19:42
Posty: 76
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Panie Marku, jak mam się więc inaczej do Pana(oraz innych) zwracać? :)

Oj tam, 5 minut zdrapywania!
Ale jak ładnie, romantycznie (jak ja tego nie lubię),dobrze i miło! Do czasu, do póki nie przyjdzie temperatura na + i wszystko nie przemieni się w okropną chlapę...

_________________
wodna°ᵒ̊


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL