Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 9 wrz 2025, o 08:17




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 21 sty 2012, o 20:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10946
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1341
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
JoEve napisał(a):
Nawet biorąc poprawkę na spokojne warunki portowe...

Warunki jednak raczej niespotykane w praktyce: w porcie Prawa Murphy'ego dzialaja slabiej. ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 00:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Catz napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Niemniej dla statku pasażerskiego bez znaczącego przechyłu w znośnej pogodzie przewidziany w SOLAS-ie (zmiana wprowadzona w lipcu 2010) czas ewakuacji to AFAIK 30 minut.

Wlasnie! Jak to sie sprawdza ( w sensie obliczen i kontroli ) w praktyce?
Klientami takich rejsow sa czesto emeryci, czesto w formie zorganizowanej, wiec tlumnie, sa dzieci, sa niepelnosprawni... ewakuacja 4000 ludzi w poł godziny jest realna? Watpie.

Implementacja solasowskich wymagań zaczyna się na etapie konstruowania statku. Trzeba spełnić wymagania dotyczące minimalnej szerokości korytarzy, przepustowości klatek schodowych, powierzchni na głowę w miejscach zbiórek przy łodziach ratunkowych, sposobu i źródła energii dla oświetlenia awaryjnego i oświetlenia miejsc zbiórek, etc, etc... Jak "sprawdza się w praktyce" również uregulowano - tj. istnieją reguły rządzace tym jak często członkowie załogi mają uczestniczyć w alarmch próbnych, co wchodzi w zakres czynności alarmu próbnego, etc, etc... Z tym, że o udziale w ćwiczeniach pasażerów napisano tylko, że należy ich do tego "zachęcać"...
Pełne ćwiczenia z opuszczania paxa z udziałem tłumu ludzi widziałem raz - w porcie, w ramach sprawdzania specjalnego systemu ewakuacji (kilkunastometrowy, pneumatyczny ześlizg i potężne płwajace, pneumatyczne platformy u burty) na promie.
Przy okazji przećwiczyli też kilka łodzi ratunkowych. Zdążyli w kilkanaście minut. Ale "ludzie" którzy uczetniczyli w tamtej symulacji to byli wolontariusze, w większości młodzi i zdrowi studenci...
Czyli - opuszczenie statku przez wszystkich (czy choćby przez zdecydowaną wiekszość) pasażerów w pół godziny jest możliwe. Czy wobec wieku i kondycji typowych pasażerów wykonalne - można rzeczywiście mieć wątpliwości...
----------------
Z innych ustaleń Solas wynika, że łódź ratunkowa na każdym statku powinna być tak skonstruowana i tak składowana, by w czasie poniżej 5 minut od ogłoszenia o opuszczeniu statku była gotowa do zajmowania miejsc i opuszczenia - i to przy założeniu że łódź przygotowują maksymalnie 2 osoby załogi.
Pasażerowie w ciągu tych 5 minut w większości powinni zgromadzić się przy swoich przydziałowych łodziach ratunkowych. Pozostaje ca 20 minut na to aby ten tłum ludzi (bywa, ze ponad setkę) zmusić do zajęcia miejsc w łodzi - przez 2-3 wejścia. Wyznaczeni członkowie załogi zaganiają w tym czasie maruderów. Ostatnie 5 minut to opuszczenie łodzi. Kto nie wsiadł do swojej łodzi na czas - ma jeszcze niewykorzystane miejsca w innych łodziach oraz tratwy ratunkowe, które są zawsze gotowe do rzucenia.
Catz napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
potem zmarnowano godzinę, zwlekając z poleceniem opuszczania statku...

Tak, ale byc moze z powodu nacisku armatora. Kapitan ( podobno ) mial staly kontakt ( i trzy telefony ) natychmiast po wypadku. To sie akurat da sprawdzic latwo. Co nie znaczy, ze dowiemy sie szybko...

Powiadomienie i konsultacja z kmpanijnym specem od sytuacji awaryjnych (DPA) należy do podstawowych poawaryjnych obowiązków kapitana, wynikajacych z Safety Management Code (ISM Code). Nie może to jednak wstrzymywać wysłania wezwania w niebezpieczeństwie! (niewiele relacji zwraca na to uwagę - ale kapitan/załoga CC przez bardzo długi czas nie wzywała pomocy - ba, są wątpliwości, czy uczynili to w ogóle!)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 00:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Catz napisał(a):
zwlekalo z ogloszeniem akcji ratowniczej

Coś w tym może być. W TV pokazali filmik z pokładu; członkini załogi bagatelizuje wypadek i prosi pasażerów o powrót do kabin.

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 00:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10946
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1341
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
pierdupierdu napisał(a):
Powiadomienie i konsultacja z kmpanijnym specem od sytuacji awaryjnych (DPA) należy do podstawowych poawaryjnych obowiązków kapitana, wynikajacych z Safety Management Code (ISM Code). Nie może to jednak wstrzymywać wysłania wezwania w niebezpieczeństwie! (niewiele relacji zwraca na to uwagę - ale kapitan/załoga CC przez bardzo długi czas nie wzywała pomocy - ba, są wątpliwości, czy uczynili to w ogóle!)

W tym swietle widze kolejny niuans, byc moze kiepsko zinterpretowany przez media wedlug ktorych chodzilo bardziej o szefa od pieniedzy, niz o speca od awarii...
Historii niesamowitych jest w necie mnostwo: nawet w tzw. "powaznych " gazetach dlugosc dziury waha sie miedzy 20 i 100 metrow.
Dzieki za cenne wyjasnienia.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 00:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2010, o 14:05
Posty: 696
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jak jestem za sterem to sternik
Dadzą radę załatać i wyprostować statek?
Czy pójdzie na żyletki albo po obsunięciu się ze skarpy na atrakcję dla płetwonurków?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 00:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10946
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1341
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
boSmann napisał(a):
członkini załogi bagatelizuje wypadek i prosi pasażerów o powrót do kabin.

Robi to, za co jej placa, jak wszyscy... I robi to bardzo profesjonalnie. Czy swiadomie?
Na wilczyce morska nie wyglada ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 11:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13905
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1641
Otrzymał podziękowań: 2396
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy


Wstępne dochodzenie Sądu... http://gcaptain.com/grave-imprudence-an ... ter/?37904

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 19:34 
Baaardzo ciekawe. VDR CostaConcordia... zepsuty od dwóch tygodni...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
JacekBol napisał(a):
Baaardzo ciekawe. VDR CostaConcordia... zepsuty od dwóch tygodni...

A świstak zawija...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 20:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13905
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1641
Otrzymał podziękowań: 2396
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
pierdupierdu napisał(a):
JacekBol napisał(a):
Baaardzo ciekawe. VDR CostaConcordia... zepsuty od dwóch tygodni...

A świstak zawija...

... nie jest to prawda czy po ptokach ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 20:48 
Popraw mnie Jaromir, jeśli się mylę. Do VDR w pierwszej kolejności ma dostęp armator? On zdaje sie ma możliwości techniczne odczytu?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 22:25 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Jest fajnie :evil:

"Kpt. Schettino twierdzi, że to własciciel statku Costa Concordia, firma Costa Crociere, wydała polecenie oddania hołdu przy wyspie Giglio - ujawnia włoski dziennik La Republica. Schettino podpłynął zbyt blisko wyspy I ogromny wycieczkowiec uderzył w podwodne skały, a następne zatonął."

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,11013509,Kpt__Schettino_oskarza_wlascicieli_Costa_Concordii_.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 22:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13905
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1641
Otrzymał podziękowań: 2396
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
JasiekN napisał(a):
Idzie mi o ukształtowanie dna. Parę metrów w bok - i plum. Zresztą, ratownicy się właśnie tego obawiają, do wnętrza statku puszczają robota, nie płetwonurków.

Zagadnienie jakoby opanowane przez ratowników , decyzja pozostaje w rękach armatora i ubezpieczycieli.
Ratownicy oszacowali wstępny koszt na 225.000.000 dolarów.


Załączniki:
Costa Concordia Salvage.jpg
Costa Concordia Salvage.jpg [ 120.11 KiB | Przeglądane 6988 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2012, o 22:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
JacekBol napisał(a):
Do VDR w pierwszej kolejności ma dostęp armator? On zdaje sie ma możliwości techniczne odczytu?

Niestety nie wiem komu "należy się" VRD z CC, ale ze zdroworozsądkowego punktu widzenia armator powinien być ostatnią osobą, której należy wydawać wydobyty z wraku VDR - i to nie tylko w przypadku CC, ale w każdym przypadku katastrofy na morzu.
Chyba że pytasz ogólnie o bieżące śledzenie pozycji, prędkości i innych parametrów. VDR nie nadaje jednak "w czasie rzeczywistym", to urządzenie do biernego zapisu ostatnich 12h przed unieruchomieniem, bez łączności zewnętrznej...
Śledzenie poczynań statku na bieżaco to inny rodzaj Big Brothera, który realizuje się przez rozszerzenie (częstsze nadawanie, nadawanie na żądanie, dodatkowo różne dane, itp) kontroli jaką daje obowiązkowy LRIT (to obowiązkowe meldowanie pozycji, kursu i prędkości 4 razy na dobę do administracj państwa bandery):
http://en.wikipedia.org/wiki/Long-range ... ing_(ships)
Są też inne systemy, które w ustalony przez ownera sposób przekazują dowolne dane ze statku do niego, lub do wynajętej, zewnetrznej firmy zajmujacej się "fleet menagementem", np. http://polestarglobal.com/ używający PurpleFindera.
BTW - tak LRIT jak systemy komercyjne mogą dysponować funkcją cichego alarmu antypirackiego SSAS, skądinnąd obowiązkowego (ISPS Code).
---------------

Co do "zepsucia się" VDR na CC już dwa tygodnie temu... Rejestrator VDR w którym występuje wada sygnalizuje swoją awarię co kilka / kilkanaście minut alarmami różnymi. W znanych mi systemach firmy "Maris" był to np. komunikat na ekranie ECDIS-a. Wyło również w przypadku problemu z każdym pojedyńczym mikrofonem, echosondą, łączem do AIS, GPS, żyro, anemometrem, etc.
Nie chcę mi się wierzyć, że można pływać przez 2 tygodnie, cały czas kasując alarmy VDR... Podobnie nieprawdopodobnym wydaje się, że alarm wyłączono (jak?) na stałe a nastepnie tolerowano VDR z awarią - na statku, który w każdej chwili może być poddany inspekcjom i kontrolom. No i mimo tego, że statek ten odwiedził w tym czasie kilkanaście razy europejskie porty - gdzie z serwisem nie powinno być problemu żadnego...
Poza tym o ile sobie przypominam, VDR na pasażerze powinien mieć nie jedno urządzenie zapisujące, ale dwa. W każdym razie o wydobyciu "pierwszego VDR" informowano z poważnych źródeł (Reuters) już w poniedziałek chyba:
Załącznik:
ccvdr.jpg
ccvdr.jpg [ 51.27 KiB | Przeglądane 6988 razy ]

Nic potem o wadach tego rejestratora VDR nie pisano....

Może jakąś wadę zapisu miała druga skrzynka z zapisem ostatnich 12h przed katastrofą?
Albo może odchodzi jaka śliska kombincja przy dowodach, byłoby to zapewne niektórym bardzo na rękę....

BTW - tak na oko to na CC był ten typ VDR:
http://www.sam-electronics.de/dateien/n ... /3.055.pdf

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: Catz, maciek.k
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2012, o 01:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13905
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1641
Otrzymał podziękowań: 2396
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
pierdupierdu napisał(a):
BTW - tak na oko to na CC był ten typ VDR:
http://www.sam-electronics.de/dateien/n ... /3.055.pdf

W sieci znalazłem informację, że może być to typ MER-VDR.
Różniący się wyglądem od VDR 4350 tym, że posiada z boku uchwyty.
Przeznaczenie obydwu takie same. ;)


Załączniki:
z10965727X,Costa-Concordia-u-wybrzezy-Toskanii.jpg
z10965727X,Costa-Concordia-u-wybrzezy-Toskanii.jpg [ 40.74 KiB | Przeglądane 6827 razy ]
AVECS%20MER%20VDR-2.pdf [822.12 KiB]
Pobrane 241 razy

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2012, o 05:05 
@VDR
Często piloci z którymi pływamy sygnalizują w naszych systemach konieczność cichego właczenia rejestratora głosu na komputerze nawigacyjnycm pilota. "W razie czego" podobno mają później problemy z dowodami, kto zawinił i chca mieć własne systemy rejestrujące. Dlatego pytam o dostęp do odczytów z VDR. Wydawalo mi się to oczywiste, ale chyba trzeba zgłębić temat. Z mojego punktu widzenia VDR to tylko skrzynka z danymi. Spróbuję dzisiaj podpytać na Akademii Morskiej.
VDR y na pewno czasami się psują. Ostatnio robiliśmy ekspertyzę dla rządu jednego z państw gdzie statek wszedł na mieliznę i jedyny wiarygodny sygnał pochodził z rejestru komputera nawigacyjnego pilota.
BTW. W czasie 22 dniowej trasy Gemini3, otrzymaywaliśmy pełne dane z jachtu co minutę (w czasie pogody dobrej co 5 minut). W sumie przetransferowaliśmy na ląd ok 2,5 Mb danych co kosztowało ok $19...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2012, o 14:17 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Na kanale National Geographic w cyklu Megafabryki był dziś pokazany statek Costa Serena. Trochę mało o żegludze ale z filmu wychodzi, że największe kłopoty sprawiają tancerze ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2012, o 19:13 

Dołączył(a): 12 kwi 2010, o 22:02
Posty: 911
Podziękował : 261
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Oglądałam w niedzielę (powtórka).
Duzo było o wszelkich ćwiczeniach załogi na okoliczność awarii i wypadków...

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2012, o 00:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13905
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1641
Otrzymał podziękowań: 2396
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
http://news.nationalpost.com/2012/01/20 ... concordia/


Załączniki:
fo0121_cruisesinksmall.jpg
fo0121_cruisesinksmall.jpg [ 1.12 MiB | Przeglądane 6537 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2012, o 02:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Wojciech1968 napisał(a):
http://news.nationalpost.com/2012/01/20/graphic-the-final-moments-of-the-costa-concordia/


Hmmmmmm....
Rysunek zakłada że była jakaś możliwość użycia płetw sterów a następnie sterów strumieniowych (bowthrusterów) dla wyhamowania ruchu inercją oraz kontroli kursu (headingu) podczas dryfowania z powrotem ku wyspie.
O ile pierwsze mogło być możliwe (bo logiczne jest zasilanie elektrycznych silniczków pomp hydraulicznych napędu sterów) o tyle bardzo trudno jest uwierzyć w możliwość użycia sterów strumieniowych na statku zasilanym jedynie z agregatu awaryjnego...
Agregat awaryjny nie jest bowiem w stanie zasilić nawet jednego silnika elektrycznego jednego steru strumieniowego o typowej dla na tej wielkości statku mocy (+/_ 1500kW).

BTW - zeznania mechanika wachtowego potwierdzają niemal natychmiastowe zalanie siłowni głównej i utrtę normalnego zasilania - fragment w luźnym tłumaczeniu za http://www.corriere.it/cronache/12_genn ... 8a17.shtml
"Około 21:30 poczułem uderzenie po prawej burcie, następnie po lewej i z powrotem po prawej. Wszystko spadało z konsoli. W tym samym momencie poczułem uderzenie po środku. Wszystko się trzęsło. Wiedziałem, że w coś uderzyliśmy. Poderwałem się i zadzwoniłem do siłowni by się z niej ewakuowali. Włączyły się wszystkie alarmy. Wyszedłem z Centrali maszynowej aby otworzyć ssanie wysoko-wydajnych pomp zęzowych. Idąc na dół z podestu na pokładzie B generatorów dziobowych otworzyłem drzwi i ujrzałem wyrwę w burcie i napływającą wodę.... W ciągu dwu minut wszystko było zalane. Otworzyłem drzwi pomieszczenia głównej rozdzielni elektrycznej, ale było tam już prawie dwie stopy wody. Pilon (Starszy Mechanik) poprosił mnie bym zaczął pompowanie ale wszystko było zalane i pompy nie wystartowały. Blackout był niemal natychmiastowy... Doliczyliśmy się pięciu przedziałów zalewanych wodą i wiedzieliśmy, że statek jest stanie przetrzymać zalanie do trzech przedziałów... "

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2012, o 09:00 
Moim skromnym zdaniem, potwierdzam opinię Jaromira. Sytuacja z rysunku wg danych które mamy nie miala miejsca.
Załącznik:
CC#11.JPG
CC#11.JPG [ 23.38 KiB | Przeglądane 8386 razy ]


Żeby tak było HDG powinno przekroczyć 180. W tamtym miejscu wg danych jakie mamy nie przekroczył 140. Świadczyłoby to o tym, że tuż przed uderzeniem (albo w chwili uderzenia) sternik odruchowo wychylił ster w prawo. Zanim nastąpił blackout, ster skręcił kilka stopni i moim zdaniem tak pozostał. Po uderzeniu, statek najprawdopodobniej "zawinął" się wokół skał i rozpoczął inercyjny skręt w lewo. Mając jeszcze ok 9-8 węzłów prędkości, wychylony ster kontrował ten inercyjny skręt w lewo doprowadzając, przez 28 kolejnych minut, do wyhamowania ruchu inercyjnego. Moim zdaniem "hamulcem" były opory hydrodynamicze statku oraz przeciwny wiatr. Gdy statek wystawił na wiatr swoją lewą burtę, widać przyspieszoną zmianę HDG. Tak się działo do zahamowania ruchu inercyjnego. Pamiętajmy, że wszystkie symulacje są przyspieszane. W naszej symulacji, aby cos było widać, symulacja fragmentu trasy z rysunku powyżej była przyspieszona 64 razy. Sam końcowy proces zahamowania ruchu inercyjnego i przejście do fazy dryfowania (fragment na rysunku) trwał ok 26 minut. To raczej świadczy o braku kontroli nad statkiem... moim zdaniem. Ale to TYLKO hipoteza. Brak VDR nie będzie pomagał.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2012, o 18:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13905
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1641
Otrzymał podziękowań: 2396
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Podwodne zdjęcia wykonane przez Guardia Costiera w pobliżu wyspy Giglio.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2012, o 08:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13905
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1641
Otrzymał podziękowań: 2396
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Costa Concordia zostanie odholowany do jednego z włoskich portów...

http://www.marinelog.com/index.php?opti ... Itemid=192

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2013, o 17:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2009, o 17:01
Posty: 3022
Lokalizacja: Frankfurt am Main
Podziękował : 121
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: inny kapitan, inny też niż myślicie
Wojciechu to do którego portu został odholowany? :D ;)

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2013, o 17:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13905
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1641
Otrzymał podziękowań: 2396
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Dziś , w któryś wiadomościach słyszałem, że akcja odholowania CC ma się odbyć latem 2013 .

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2013, o 17:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2009, o 17:01
Posty: 3022
Lokalizacja: Frankfurt am Main
Podziękował : 121
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: inny kapitan, inny też niż myślicie
Wojciech1968 napisał(a):
Dziś , w któryś wiadomościach słyszałem, że akcja odholowania CC ma się odbyć latem 2013 .

To dlaczego jeszcze o tym nie wiemy? ;) :lol:

a poważnie to chwili obecnej trwają czynności do spionowania jednostki. System pływaków wzdłuż burt ma przywrócić wyporność. Widziałem końcówkę jakiegoś programu o technicznym rozwiązaniu konstrukcji pływaków. Poszukam tej informacji.

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2013, o 17:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17571
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2357
Otrzymał podziękowań: 3700
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Helix napisał(a):
Poszukam tej informacji.
... a Wojciech wklei do niej link :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2013, o 18:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Take tam. Żaden offtop ;)
Obrazek

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2013, o 19:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2010, o 14:05
Posty: 696
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jak jestem za sterem to sternik
Dziwne, że tego dzwonu nie można wylicytować u Owsiaka :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2013, o 21:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 14013
Podziękował : 10565
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Nie będę przypominał że jestem kompletnym laikiem ale:
czy nie mogło być tak;
że kapitan CC płynął dalej aby:
1/ prostować kadłub (także) statecznikami?
2/ Płynął aż do momentu znalezienia się na nawietrznej portu.
3/ Obrócił statek aby wiatr go pomagał prostować. (słynna pętelka)

Czego efektem było:

Wszystkie szalupy i tratwy spływały do portu,
Kadłub osiadł na płytkiej wodzie.
Wywrócił się także tak:
aby osłaniać kadłubem ewakuowanych (ze strony pokładów).

To by wyjaśniło pogłoski że kapitan CC uratował wiele setek istnień ludzkich.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL