Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 lip 2025, o 22:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 sty 2012, o 23:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Czyli - Monika - co mam zrobić?
Nie czytać polskich tłumaczeń? Zmieniać ich treść? Poprawiać po profesjonalnych tłumaczach?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2012, o 00:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
skipbulba napisał(a):
W języku polskim właściciel jachtu to armator, żeglujący to żeglarz, podróżujący po świecie to podróżnik,a wolny styl życia, to wolny styl życia.


A jak jestem w jednej osobie:

1. właścicielem jachtu
2. żeglującym
3. podróżującym
4. mającym wolny styl życia

5. na dodatek określam siebie jako "wolny czlowiek w wolnym kraju"
to kim jestem ???
Bo się pogubiłem i boję sie wstać rano...
:lol: :lol: :lol:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2012, o 08:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Kuracent napisał(a):
Poprawiać po profesjonalnych tłumaczach?

Zdarzyło mi się poprawić po profesjonalnym tłumaczu pracy historycznej profesjonalnego historyka - został dodany specjalny przypis od redakcj dotyczący drobnego błędu rzeczowego popełnionego przez niego.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2012, o 15:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Kuracent napisał(a):
Czyli - Monika - co mam zrobić?
Nie czytać polskich tłumaczeń? Zmieniać ich treść? Poprawiać po profesjonalnych tłumaczach?


Nie wiem. To pierwsze ma akurat dużo sensu - i nie jest to złośliwość w kierunku polskich tłumaczy ale bezsporny fakt, że w tłumaczeniu różne rzeczy giną. Nawet w najlepszym.
A co do profesjonalnych tłumaczy - jako amatorka w tej dziedzinie mam dla nich wiele szacunku i zrozumienia. Ale należy pamiętać, że odsetek ludzi znających się na morzu i żeglowaniu u nas jest bardzo niewielki i niewątpliwie wśród tłumaczy podobnie. Większość (mówię o pro) ma wystarczająco zdrowego rozsądku aby kogoś znającego się na rzeczy się poradzić (był taki u nas na forum kiedyś, pamiętasz?). Ale niestety nie jest to jakaś przytłaczająca większość, odnoszę wrażenie że wręcz przeciwnie... :(

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2012, o 16:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Kuracent napisał(a):
Czyli - Monika - co mam zrobić?
Nie czytać polskich tłumaczeń? Zmieniać ich treść? Poprawiać po profesjonalnych tłumaczach?


Po prostu myśleć... To naprawdę nie boli...
Jak widzisz na płocie napisane "dupa" to ją głaszczesz? Jeżeli tak, to uważaj bo sobie drzazgę wbijesz...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła



Za ten post autor Jurmak otrzymał podziękowanie od: Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 14:53 

Dołączył(a): 14 lut 2011, o 14:17
Posty: 371
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: Starszy oficer
Tia tia tai, po primo można sformalizować wszystko i tak skończycie na 9 metrowym jachcie z 7 członkami załogi w tym 3 oficerami, ochmistrzem, starszym mechanikiem i kto wie kim jeszcze. No chyba iż się myle i wszyscy płwacie na żaglowcach z 4-5 osobami stałej załogi to wtegy z góry przepraszam jeżeli jednak nie to niech to bedzie pierwszy oficer lub co-skipper tuzież zastępca kapitana *zwał jak zwał i wtedy niech rzecywiście bedzie prawą reką kapitana czyli niech organizuje wszystko za zgodą bądź dezaprobatą głównodowodzącego. A oficerowanie na 35 stopowej bawari w chorwackim rejsie wciśnijmy między bajki .

_________________
Adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 15:54 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
jeszcze bosman,czasami bywa najważniejszy ;)

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
piotr6 napisał(a):
jeszcze bosman,czasami bywa najważniejszy ;)


I co się dziwisz?? Tyle pieśni o bosmanach napisano.... muszą to być ważne osoby :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 20:34 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
tak sobie pomyślałem ,że jeszcze powinien w załogach być zarząd.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 20:50 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
i egzekutywa

stoi na burcie egzekutywa
chmurna i durna i obrzydliwa
stoi nie czeka
ma w du...ie kuka
i kapitana nie słucha zucha!
durna kutywa...



Za ten post autor Były_User 934585 otrzymał podziękowania - 2: Carlo, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2012, o 22:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
adaswa napisał(a):
A oficerowanie na 35 stopowej bawari w chorwackim rejsie wciśnijmy między bajki .


Tzn. co masz na myśli? Prawdopodobnie, że przy pływaniu od wyspy do wyspy w dobrych warunkach pogodowych, jest to przerost formy nad treścią.

Ale nawet w Chorwacji można prowadzić nieco bardziej ambitne rejsy. Wszystkie moje rejsy wymyślam tak, aby był przelot co najmniej 60Nm i co najmniej jedna nocka. No i wtedy wachty stają się konieczne. A jak wachta, to ktoś powinien być oficerem wachtowym. Czyli osobą, której zaufam, że wie, kiedy ma mnie obudzić.

Oczywiście, można nie nazywać tej osoby oficerem wachtowym, pierwszym czy drugim oficerem. Nie zmienia to postaci rzeczy, że takie osoby są mi potrzebne. I nie zmienia postaci, że mają podobne obowiązki jak w latach 70-tych ubiegłego stulecia, gdy podlegali pod RSMSS.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 07:52 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
A nie zastanowiłeś się aby zorganizować casting na I-go oficera?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 11:42 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
czy to jakaś tęsknota za mundurem czy co?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 19:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
skipbulba napisał(a):

PS. mozna zawsze powiedzieć, że to tylko kwestia używanej nomenklatury, ale czy trzeba robić to na zasadzie " Pan Iksiński będzie trzecim oficerem odpowiedzialnym za stronę kwatermistrzowską" zamiast zwyczejnie powiedzieć "Jurek, kup jakiś prowiant"?


Maćku, tak w kwestii formalnej, to "trzeci" był zwyczajowo od silnika, a żarciem się zajmował "drugi" :D :D :D

Ale to tak tylko na marginesie, bo problem jest w czym innym.


Na początek trochę ustalmy chronologię.

Gdy ja zaczynałem się bawić w morze - prywatnych jachtów praktycznie nie było. Żeby zobaczyć trochę zielonej wody - trzeba było być w klubie. Studenckim, harcerskim, czort wie jakim. A tam obowiązywały struktury hierarchiczne, takie jakie je śp. Generał Zaruski wymyślił. Ba! Ja swoje żeglarstwo zaczynałem na dodatek w harcerskiej drużynie wodnej, więc - jak się domyślasz - "baczność-spocznij" tym bardziej było zakorzenione i ugruntowane. Nie bez znaczenia jest i to, że do najbliższego morza mam z Krakowa ciut daleko, więc wyrwanie się na żagle - doprawdy było dla mnie bardziej skomplikowane, niż dla mieszkańca Gdyni.

W moim stetryczałym wieku - siłą rzeczy - pewne wzorce (nabyte w wieku szczenięcym) jakoś się ciągną. W swoich rejsach (na opalach, bruceo etc. - powiedzmy - 10 osób załogi) wyznaczam wachty i oficerów. Czy tylko "siłą rozpędu"?

Niekoniecznie. Po prostu układ wachtowy sprawiedliwie rozkłada obowiązki, nadaje rejsowi "rytm", z góry wiadomo, kto, kiedy i co będzie robił. Stał za sterem albo obierał ziemniaki. Taki układ stwarza pewne ramy organizacyjne.

Zupełnie inaczej wygląda to na Chorwacji. Lajcik, pływanie tylko za dnia, załoga czteroosobowa - tu rzeczywiście jakiekolwiek "baczność-spocznij" nie jest potrzebne. W takich rejsach z zasady nie bawię się w formalności. Masz ochotę - steruj. Nie masz ochoty - nie musisz. Kto ugotuje makaron? A może poczekamy do portu i pójdziemy do knajpy? Luz.

Podobnie i u Ciebie: wsiadasz z trzema kumplami na Aliflanke i jedziecie do Władka. Po co Ci wyznaczanie oficera? A po nic (literuję: Alfa, Papa, Oscar, Charlie, Hotel itd. :D :D :D ), i jest to oczywiste.

W sumie tak sobie myślę, że system "rekreacyjno-kumpelski" (preferowany przez Ciebie) - jest jak najbardziej słuszny przy takim jak Twoje żeglowaniu. Również na Bałtyku, nie tylko w ciepłych krajach.

Jednak:

Od liczebności załogi około 10 osób, w rejsie, w którym np. jest planowany "tydzień bez portu" (robiłem takie rejsy) - system wachtowy jest skuteczniejszy.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 19:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Dla podtrzymania dyskusji dobrze byłoby, gdym się z kimś nie zgodził. Ale co poradzę, że zgadzam się. Zarówno z Maćkiem jak i Jaśkiem. No i z sobą.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 19:49 

Dołączył(a): 24 sty 2012, o 12:48
Posty: 147
Lokalizacja: Zabrze/Kraków
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie:
System wachtowy przydaje się, gdy na zewnątrz pada i nikt specjalnie nie ma ochoty wystawić nosa ze środka- wtedy przynajmniej wiadomo, kogo wygonić na zewnątrz, a wygoniony nie ma prawa czuć się pokrzywdzony :lol:

_________________
Pozdrawiam
Bartek Drożdżal

„Nie bój się morza, sztormów, trudu i niebezpieczeństw związanych z żeglowaniem. Ale unikaj portów. Porty są niedobre i dla statków i dla ludzi. W portach rdzewieją statki, a ludzie schodzą na psy.”


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 19:54 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
bede napisał(a):
System wachtowy przydaje się, gdy na zewnątrz pada i nikt specjalnie nie ma ochoty wystawić nosa ze środka- wtedy przynajmniej wiadomo, kogo wygonić na zewnątrz, a wygoniony nie ma prawa czuć się pokrzywdzony :lol:


Powiedz to żonie...
najlepiej swojej :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 20:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Ja to robię tak, a pływam tylko z znajomymi. Ustalamy I wachta, II wachta, III wachta. Od razu mówię, żw "ważność" każdej wachty jest taka sama. Zakres czym się opiekują, tradycyjna. Bez wyznacznia oficerów :lol:
Taki podział, również w tylko dziennym pływaniu, ma sens. To wachta prowadzi, steruje, obserwuje. Każdy czuje się potrzebny, każdy wie, kiedy nie musi.
Sprawdza się.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
bede napisał(a):
gdy na zewnątrz pada


Serdeczne ukłony z Krakowa.

Przed laty przyjaźniłem się (może nie dość dokładne słowo) z pewną Panią z Warszawy.

Po jakimś czasie sporu czy "na polu" (nadal uważam, że tak jest prawidłowo), czy "na dworze" - też dopracowaliśmy się tego neutralnego "na zewnątrz" :D :D :D :D :D :)

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 20:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
JasiekN napisał(a):
"na dworze"

No pewnie, ze na dworze :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 20:10 

Dołączył(a): 24 sty 2012, o 12:48
Posty: 147
Lokalizacja: Zabrze/Kraków
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie:
Też miałem problem "na polu / na dworze" jako rodowity ślązak mieszkający w Krakowie.
"Na zewnątrz" zawsze dobre :D

_________________
Pozdrawiam
Bartek Drożdżal

„Nie bój się morza, sztormów, trudu i niebezpieczeństw związanych z żeglowaniem. Ale unikaj portów. Porty są niedobre i dla statków i dla ludzi. W portach rdzewieją statki, a ludzie schodzą na psy.”


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Cape napisał(a):
Taki podział, również w tylko dziennym pływaniu, ma sens.



Krzyś, no bez jaj.

Chorwacja, wychodzę z Visu o dziesiątej. W Sibeniku jestem o szesnastej. Tak póżno, bo chciało mi się trochę pożeglować. Do wodospadów Krki docieram godzinę później.

Na dodatek - od fortu się zaczyna robić ciut ciasno, więc kataryna i sam steruję.

Naprawdę potrzebuję "wacht"?

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Ostatnio edytowano 1 lut 2012, o 20:27 przez JasiekN, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 20:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
JasiekN napisał(a):
Naprawdę potrzebuję "wacht"?

Do prowadzenia, nie. Do innych czynności, np zapłacenie za marinę, trzymanie kasy, też nie. Ale to sie sprawdza. Jedni się bardziej angażują, inni mniej, lub wogóle. Przymusu nie ma.
Jeszcze raz podkreslam, nie ma oficerów. Jest dwuosobowa wachta. Na ogół małżeństwo.
Rozpiska jest na cały rejs z góry. Jak trzeba czekać np na wodę w Grecji i nie ma chętnych, no to wachta czeka. Tak wypadło.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
No to teraz są-śmy zgodni.

Wstępne rozpisanie harmonogramu cieciówy pozwala na uniknięcie problemów.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 21:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
JasiekN napisał(a):
Wstępne rozpisanie harmonogramu cieciówy pozwala na uniknięcie problemów.
Nie tylko cieciówy.
Generalnie jakiś podział jest wskazany zawsze wtedy, gdy rejs trwa trochę dłużej niż średni czasokres chcenia sterowania :-) Nad ranem nikomu się nie chce sterować, więc wtedy zbawieniem jest rozpiska wacht.

Natomiast kwestia oficerów, hmmm, w załogach wieloosobowych wygodnie jest wyznaczyć kogoś odpowiedzialnego za wachtę - chociażby po to, żeby nie rozmywać odpowiedzialności i żeby było kogo opieprzyć :-) no i z powodów "psychologiczno-egoistycznych" (są takie członki załogi co się realizują jak mają chociaż jednego załoganta pod sobą).

Natomiast tradycyjny podział "numeracyjny" ograniczam do poziomu "I oficer", bo wtedy jest człowiek co poukłada mapy, wygumkuje je, w dzienniku podliczy - sama radość i błogie lenistwo :-)

Z kolei "II oficer" to niekoniecznie osoba - tak jak napisałem wyżej - "odpowiedzialna za wachtę". W ogóle nie koniecznie będąca w drugiej wachcie, ba, może nie być w żadnej wachcie i jechać jako etatowy kuk. Instytucja "drugiego oficera" jest wygodna, bo wtedy zawsze wiadomo z kim można negocjować deser, ptasie mleczko i oczywiście wiadomo, komu po śniadaniu można zadać sakramentalne "no panie drugi oficer, co będzie na obiadek?" :-)

Kolejny - trzeci of - to już nadmiar łaski i sensu zaprzeczenie. Jeśli coś trzeba zrobić przy mechanizmach, to robi ten co akurat ma koncept.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2012, o 21:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Marek napisał(a):
Kolejny - trzeci of - to już nadmiar łaski i sensu zaprzeczenie. Jeśli coś trzeba zrobić przy mechanizmach, to robi ten co akurat ma koncept.

Do tej funkcji dodaję pokład. W rozumieniu klaru po dobiciu itp. Zawsze też mówię, że te czynności nie musi wykonywać określona wachta, ale to jej zadanie, by było zrobione.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2012, o 12:06 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
skipbulba napisał(a):
a na ogól potrzeby takiej nie ma :)

W zależności od akwenu, liczebności i kwalifikacji załogi, długości przelotów:
1) na ogół potrzeby takiej nie ma
2) na ogół potrzeba taka jest :D

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2012, o 13:01 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
bez oficjerów, niemożliwe

równość=anarchia

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2012, o 13:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
skipbulba napisał(a):
Na każdą odległość da sie żeglować bez wacht, a już na pewno bez oficyjerów

Przypominam, że są łódki, na których jedna wachta jest dwa razy większa od całej Twojej załogi. :)

PS. Odgrażałeś się, że jeszcze popływasz na Zawiasie. Mam jeszcze kilka miejsc na wiosnę.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2012, o 13:11 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
skipbulba napisał(a):
śmiem twierdzić, że potrzeby takiej nie ma nigdy.

:-?
skipbulba napisał(a):
Na każdą odległość da sie żeglować bez wacht,

Dać się da, ale czy tak będzie lepiej dla wszystkich ;)
Zauważ że są ludzie którzy lubią mieć jasno określone zadania, godziny "pracy" oraz odpoczynku.
Kilkudniowy przelot przy zbieranej załodze bez podziału na wachty, może skutkować tym, że ci z poczuciem obowiązku będą się angażować i pracować, a reszta nie.
Będziesz ich wtedy gonił i odpowiadał za zarzuty "przecież ja już dzisiaj rano sterowałam", to czemu znowu ja? :roll:
Na szczęście każdy prowadzący układa sobie to na pokładzie po swojemu.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL