Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 lip 2025, o 18:41




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 lut 2012, o 15:27 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Ok Arturze wygrałeś. Rejs bez oficera i jedynie prawidłowych komend jest niebezpieczny i nieetyczny. Żeglarstwo wymyśliło po 1956 roku PZŻ bo innych nie było. Chłop za chałupą nie zbił z desek łodzi (skąd miał mieć zatwierdzone plany) i nie wypływał z sąsiadami na połów ryb. Te wszystkie przedwojenne ligi to tylko chciały wywieźć chłopów na Madagaskar. Stowarzyszenia żeglarskie z Lwowa czy inne parafialne kółka znad takiej Prypeci to tylko wymysły bo przecież wiadomo, że tam to Ukraina...

Ciekawe jak by było z tymi komendami, wachtami, oficerami gdyby znieść obowiązek posiadania patentu, przebyciu szkolenia i zdobycia stażu? Gdzie by wylądowały jedynie słuszne komendy i kapuściani kapitanowie? Co o tym myślisz Arturze?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 15:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zakładam Jacku, że to ponownie do mnie (na imię mam Artur ), więc odpowiem.
Jeżeli wskażesz mi w moich wcześniejszych postach w którym to miejscu uznałem rejs bez oficerów i komend za niebezpieczny i nieetyczny to oficjalnie zamieszczę w dowolnej, wybranej przez Ciebie formie, przeprosiny. Jeżeli czegoś takiego nie znajdziesz, to zostawiam konsekwencje do Twojego uznania.

A przy okazji - ja mogę pływać z komendami i bez, z oficerami i bez, z podziałem na wachty i bez, z alkoholem i bez, itd. Nie uważam jakiejś konkretnej formy uprawiania żeglarstwa za lepszą niż druga. Najważniejsze i tak jest towarzystwo.


Ostatnio edytowano 6 lut 2012, o 15:38 przez Sąsiad, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 15:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Jacek Woźniak napisał(a):
[...]

Chyba zapomniałeś czytania ze zrozumieniem.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 15:41 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Może ale zaczyna mnie powolutku wkurzać, w moim oczywiście przekonaniu, jak coś mającego zastosowanie w jednej dziedzinie rozciąga się na inne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 15:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jacek Woźniak napisał(a):
Ciekawe jak by było z tymi komendami, wachtami, oficerami gdyby znieść obowiązek posiadania patentu, przebyciu szkolenia i zdobycia stażu? Gdzie by wylądowały jedynie słuszne komendy i kapuściani kapitanowie? Co o tym myślisz Arturze?

Myślę, że by wylądowali/ły na śmietniku historii, po jakichś maks 2-3 pokoleniach. A co to ma do stanu dzisiejszego?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 16:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
pierdupierdu napisał(a):
punkt b

c???

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 16:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17663
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Colonel napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
punkt b

c???

Punkt G?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 16:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Masz problem z jego odnalezieniem? To w inkryminowanym artukule III nie znajdziesz.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 17:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
skipbulba napisał(a):
Natomiast to Twoja strona barykady z Tobą i Kuracentem

Chyba się powinienem obrazić :roll:

skipbulba napisał(a):
Moim zdaniem nie ma potrzeby i konieczności wyznaczać na rejsach oficerów i innych osób funkcyjnych, co nie znaczy, że osoby uważające inaczej lub znajdujące się w innej sytuacji nie mogą sobie takich oficerów wyznaczać.

Podpisuję się obiema rękami. Zupełnie nie rozumiem, z czego wywnioskowałeś, że moje jest inne. A więc też wytłuszczę:
Moja opinia dotyczyła tylko i wyłącznie tego, że ktoś, kto nie ma na rejsie funkcyjnych wpisuje funkcje do opinii. Postawiłem się w sytuacji tych [, co poważnie traktują oficerowanie i uznałem takie wpisy za, powiedzmy, niezręczne. Tu przyznaję, że włączenie w to pojęcia etyki było nieco nadmiarowe. Może powinna być, nie wiem, grzeczność? To też chyba nie pasuje, muszę przemyśleć na przyszłość.
skipbulba napisał(a):
natomiast osobną kwestią jest to, że epatowanie na forum przez Kuracenta, oficerowaniem, RSMSS-ami, spotkaniami przed rejsowymi, regulowaniem wszystkiego w najmniejszych szczegółach wnerwia mnie bardzo,

No a nerwy są złym doradcą ;) Mi tam osobiście kuracentowe podejście nie przeszkadza. Może nawet odważę się kiedyś z nim popłynąć?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 21:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Sąsiad napisał(a):
zanim pojawił się Twój post wyjaśniłem co miałem na myśli, najlepiej jak potrafię. Nie mam nic więcej do dodania w kwestiach etycznych. To jest sprawa indywidualna każdego człowieka.

Zadałem Ci "Sąsiedzie" jasne i proste pytanie o to, jakie normy etyczne naruszyłem (wpisując 3x taką samą funkcję swoim załogantom), że ośmieliłeś się twierdzić iż "mam się czego wstydzić etycznie".
Zadałem Ci to pytanie wielokrotnie.
Teraz moja cierpliwość się wyczerpała.
Nie zwykłem osobnikom oskarżającym mnie o zachowanie nieetyczne puszczać płazem czy pozwalać wykręcać się bełkotliwymi słowotokami nie na temat.

Pozwól tedy "Sasiedzie", że w swojej indywidualnej, etycznej mierze człowieczej uznam, że jesteś fałszywiec, oszczerca i człek bez honoru.
Jesteś "Sąsiedzie" żałosnym, podłym człowieczkiem, któremu lekko przychodzi rzucanie oskarżeniem o nieetyczne zachowanie - ale którego nie stać go na jasną odpowiedź na proste pytanie jakie normy etyczne zostały tym zachowaniem naruszone?
Jesteś przy tym typem, którego nie stać nawet na wykorzystanie otrzymanej szansy na przeprosiny za pozostające bez śladu uzasadnienia oskarżenie o zachowanie nieetyczne.

Że też taki werbalny onanista jak Ty "Sąsiedzie", ma czelność pisać coś o etyce!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 6 lut 2012, o 21:07 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 21:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Sąsiad napisał(a):
Tu przyznaję, że włączenie w to pojęcia etyki było nieco nadmiarowe. Może powinna być, nie wiem, grzeczność? To też chyba nie pasuje, muszę przemyśleć na przyszłość.

Nie mam Ci nic więcej do dodania. Pierdupierdułuj się we własnym sosie, ja w tym nie będę uczestniczył.



Za ten post autor Sąsiad otrzymał podziękowania - 2: robhosailor, Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 21:12 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
pierdupierdu.
Oprócz racji merytorycznych, obowiązuje też forma wypowiedzi.
Czyżbyś na Tym Forum czuł się z niej zwolniony?.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Ostatnio edytowano 6 lut 2012, o 21:12 przez Roman K, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 21:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Sąsiad napisał(a):
Sąsiad napisał(a):
Tu przyznaję, że włączenie w to pojęcia etyki było nieco nadmiarowe. Może powinna być, nie wiem, grzeczność? To też chyba nie pasuje, muszę przemyśleć na przyszłość.

Nie mam Ci nic więcej do dodania. Pierdupierdułuj się we własnym sosie, ja w tym nie będę uczestniczył.


Obrażasz mnie osobiście o naruszenie etyki a potem wycofujesz się rakiem pisząc bezosobowo, że "pojęcie etyki włączyłeś nieco nadmiarowo" ?
Jaja sobie robisz, czy wciąż jeszcze tkwisz mentalnie w piaskownicy?
Żałosne to i brzydzę się dalej taką dziecinadę komentować...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Roman K napisał(a):
pierdupierdu.
Oprócz racji merytorycznych, obowiązuje też forma.
Czyżbyś na Tym Forum czuł się z niej zwolniony?.

Co masz do zarzucenia formie w jakiej wyrażam obrzydzenie postawą prezentowaną przez "Sąsiada" i w którym miejscu? Pisanie "popierdułuj sobie" do kogoś, komu bezpodstawne i bez uzasadnienia rzuca się oskarzenie o zachowanie nieetyczne - to jak rozumiem Twoim zdaniem jest OK?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 6 lut 2012, o 21:15 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 21:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17663
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
niektórzy muszą udowodnić, że jednak sikają dalej... :lol: :lol: :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2012, o 21:19 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
pierdupierdu.
Nie będę karmić Trolla.
PS a znasz powiedzenie "kto mieczem wojuje ten od miecza ginie"?.
Sądzisz że Ciebie to nie dotyczy, hę?.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 07:29 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Sąsiad napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Ciekawe jak by było z tymi komendami, wachtami, oficerami gdyby znieść obowiązek posiadania patentu, przebyciu szkolenia i zdobycia stażu? Gdzie by wylądowały jedynie słuszne komendy i kapuściani kapitanowie? Co o tym myślisz Arturze?

Myślę, że by wylądowali/ły na śmietniku historii, po jakichś maks 2-3 pokoleniach. A co to ma do stanu dzisiejszego?


Ano to, że system nie jest wynikiem jakiejś ewolucji praktyki czy wynika z potrzeb żeglarzy a jest jedynie skutkiem zamordyzmu administracyjnego. Dlatego też mówienie o "tradycji" albo "konieczności" jest po prostu fałszem.
Czy dziś, według starej dobrej komunistycznej tradycji, po powrocie do Polski odniesiesz swój paszport na komisariat policji? Czujesz taką potrzebę? ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 11:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jacek Woźniak napisał(a):
Ano to, że system nie jest wynikiem jakiejś ewolucji praktyki czy wynika z potrzeb żeglarzy a jest jedynie skutkiem zamordyzmu administracyjnego. Dlatego też mówienie o "tradycji" albo "konieczności" jest po prostu fałszem.
Czy dziś, według starej dobrej komunistycznej tradycji, po powrocie do Polski odniesiesz swój paszport na komisariat policji? Czujesz taką potrzebę?

Ano mylisz trochę systemy pojęć. To Ty przecież wspominałeś o skautingu i Zaruskim, (nie pamiętam kto o wojsku). A więc nie jest do końca tak, że to komuna sobie tę tradycję wymyśliła. Ona ją jedynie twórczo zaadoptowała i narzuciła jako normę. Oczywiście to było złe (i nie pozwoliło się wykształcić tradycji "prawdziwej", czyli opartej o praktykowany powszechnie obyczaj), ale w praktyce nie mamy nic innego.
Nie każdy jest w stanie odrzucić utarte schematy, jeżeli nie dostanie nic w zamian. Tacy ludzie będą nosicielami tej, jak piszesz, komunistycznej zarazy. I nie wyplenimy tego oburzaniem się, czy negowaniem istnienia. Tu potrzebna jest praca u podstaw, m.in. nawet takie dyskusje na forach jak niniejsza (czy ta o komendach), a najważniejsze, dużo cierpliwości. Bowiem stawianie zwolenników podejścia formalnego w opozycji spowoduje tylko utwardzenie ich stanowisk.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 12:02 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Czytam sobie kolejny wątek, w którym dowiaduję się kolejnych nowości. Dzięki forum wiem, że nazywanie szota szotem, i luzowania luzowaniem jest objawem tkwienie w starej nikomu nie potrzebnej PZŻ - etowskiej praktyce. Dowiedziałem się również że zamiast wytłumaczyć jak obsługiwać szot / owijanie na kabestanie, blokowanie w różnych ustrojstwach pokładowych, ustawianie pod odpowiednim kątem żagla / można wszystko to załatwić sakramentalnym popuść/ciągnij Zosiu za sznurek. Zastaw tych słów załatwia pokaz instruktorski i opis czynności, niweluje potrzebę kontroli wykonania itd.
Dowiedziałem się również że odpowiadając za bezpieczeństwo na jachcie na którym jestem skiperem i biorąc odpowiedzialność prawną za decyzje ustalane niejednokrotnie przy udziale załogi pływam za karę. Teraz objaśniane mi zostało że wyznaczanie funkcji co - skipera, czyli kogoś kto jest zastępcą skipera na jachcie jest objawem tkwienia w komunistycznej tradycji.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 12:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17663
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Bla bla bla

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 12:21 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Sąsiad napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Ano to, że system nie jest wynikiem jakiejś ewolucji praktyki czy wynika z potrzeb żeglarzy a jest jedynie skutkiem zamordyzmu administracyjnego. Dlatego też mówienie o "tradycji" albo "konieczności" jest po prostu fałszem.
Czy dziś, według starej dobrej komunistycznej tradycji, po powrocie do Polski odniesiesz swój paszport na komisariat policji? Czujesz taką potrzebę?

Ano mylisz trochę systemy pojęć. To Ty przecież wspominałeś o skautingu i Zaruskim, (nie pamiętam kto o wojsku). A więc nie jest do końca tak, że to komuna sobie tę tradycję wymyśliła. Ona ją jedynie twórczo zaadoptowała i narzuciła jako normę. Oczywiście to było złe (i nie pozwoliło się wykształcić tradycji "prawdziwej", czyli opartej o praktykowany powszechnie obyczaj), ale w praktyce nie mamy nic innego.


Ale chyba nie zaprzeczysz, że wcześniej istniały inne organizacje mające niekoniecznie identyczny ze skautowymi obraz żeglarstwa? Czy niewspominanie o tradycji innych to było działanie celowe czy tylko tak im wyszło pewnie dziś nikt nie odpowie. Dzięki narzuconemu monopolowi nie przekazywano nam tej innej spuścizny i np dziś mało kto wie, że tradycyjna Polska łódź nie ma stępki...

Sąsiad napisał(a):
Nie każdy jest w stanie odrzucić utarte schematy, jeżeli nie dostanie nic w zamian. Tacy ludzie będą nosicielami tej, jak piszesz, komunistycznej zarazy. I nie wyplenimy tego oburzaniem się, czy negowaniem istnienia. Tu potrzebna jest praca u podstaw, m.in. nawet takie dyskusje na forach jak niniejsza (czy ta o komendach), a najważniejsze, dużo cierpliwości. Bowiem stawianie zwolenników podejścia formalnego w opozycji spowoduje tylko utwardzenie ich stanowisk.


Jeżeli ktoś nie może bez komend, stanowisk, formuł... to można mu tylko współczuć i nie trzeba dawać nic w zamian bo nic w zamian nie trzeba. Jedyne czego trzeba to pozbyć się tego co do pamiętania przymusza.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ins napisał(a):
[...] i


Udajesz, że nie rozumiesz czy naprawdę nie widzisz różnicy między swobodą a narzucaniem? Podane przez Ciebie przykłady bardziej pasują do marynarki handlowej czy wojennej niż do żeglarstwa. W moim przekonaniu do żeglarstwa powinno stosować to co płynie z rybactwa. I łódki i załogi i czas przebywania na morzu jakby bardziej adekwatny. Ale każdemu wolno zachowywać się jak chce więc niech nie ma pretensji, że inni na takie Kapitanowanie patrzą z uśmiechem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 12:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17663
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Jacek Woźniak napisał(a):
patrzą z uśmiechem
Albo z politowaniem :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 13:03 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Jacek Woźniak napisał(a):
Podane przez Ciebie przykłady bardziej pasują do marynarki handlowej czy wojennej niż do żeglarstwa. W moim przekonaniu do żeglarstwa powinno stosować to co płynie z rybactwa. I łódki i załogi i czas przebywania na morzu jakby bardziej adekwatny. Ale każdemu wolno zachowywać się jak chce więc niech nie ma pretensji, że inni na takie Kapitanowanie patrzą z uśmiechem.

Rozumiem że pracowałeś jako marynarz lub oficer w marynarce wojennej, handlowej, oraz jako rybak, jednocześnie dostatecznie długo żeglujesz oraz przekazujesz wiedzę żeglarską by uznać
1. wyznaczanie co - skipera
2. dbanie o bezpieczeństwo załogi
3. opisywanie jak daną czynność wykonać
4. posługiwanie się słownictwem znanym wielu ludziom pływającym na jachtach i dostępnym w literaturze i w internecie
5. podejmowanie decyzji z pełną świadomością odpowiedzialności za nie na jachcie

za rzeczy zbędne i wynikające z osadzenia w tradycjach zakorzenionych w komunizmie ?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 13:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
ins napisał(a):
Rozumiem że pracowałeś jako marynarz lub oficer w marynarce wojennej, handlowej, oraz jako rybak, jednocześnie dostatecznie długo żeglujesz oraz przekazujesz wiedzę żeglarską by uznać
1. wyznaczanie co - skipera
2. dbanie o bezpieczeństwo załogi
3. opisywanie jak daną czynność wykonać
4. posługiwanie się słownictwem znanym wielu ludziom pływającym na jachtach i dostępnym w literaturze i w internecie
5. podejmowanie decyzji z pełną świadomością odpowiedzialności za nie na jachcie

za rzeczy zbędne i wynikające z osadzenia w tradycjach zakorzenionych w komunizmie ?

Piotr Siedlewski


Fajny sobie katalog ułożyłeś. To się jakoś wiąże ze sobą według Ciebie? Czemu nic o myciu zębów tam nie ma?


Czy uważasz że nie wyznaczenie co skippera, nie opisywanie jak wykonać daną czynność a zdanie się na inteligencję załoganta i posługiwanie się językiem ojczystym bądź innym w sposób zrozumiały dla obu stron wyklucza dbanie o bezpieczeństwo załogi i podejmowanie decyzji ze świadomością odpowiedzialności za nie? Czy uważasz że twoja odpowiedzialność za decyzję o zwrocie i wjechaniu w skały będzie inna w zależności od tego czy obwieściłeś ją mówiąc "Ziutek daj teraz mocno w lewo" czy też wyrzuciłeś z siebie właściwą i poprawną PZŻtowską komendę, której przyjęcie pierwszy oficer prawidłowo i PZŻtowsko potwierdził a potwierdzeniu wykonania której towarzyszył zgrzyt dartej stali?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 13:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17663
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Marcin, daj spokój, to przypadek beznadziejny ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 13:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2009, o 08:39
Posty: 210
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 60
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: sternik
ins napisał(a):
Rozumiem że pracowałeś jako marynarz lub oficer w marynarce wojennej, handlowej, oraz jako rybak, jednocześnie dostatecznie długo żeglujesz oraz przekazujesz wiedzę żeglarską by uznać
1. wyznaczanie co - skipera
2. dbanie o bezpieczeństwo załogi
3. opisywanie jak daną czynność wykonać
4. posługiwanie się słownictwem znanym wielu ludziom pływającym na jachtach i dostępnym w literaturze i w internecie
5. podejmowanie decyzji z pełną świadomością odpowiedzialności za nie na jachcie

za rzeczy zbędne i wynikające z osadzenia w tradycjach zakorzenionych w komunizmie ?

Piotr Siedlewski

Piotrze wydaje mi się, że chcesz wycofać się rakiem i trochę wszystko przewartościowujesz.
Z punktów wymienionych przez Ciebie nikt żadnego nie negował, natomiast sprzeciw powstał przeciwko:
1. Konieczności wyznaczania i nazywania oficerów (I, II i III)
3. Narzucaniu reakcji na komendę (jedyną poprawną i wykonywanie jej w jedyny poprawny sposób)
4. Określaniu, a wręcz nakazowi wydawania komend w jedyny słuszny spsób, bez możliwości zmian (szyku i słownictwa)
To są główne zarzuty do dotychczasowego systemu i nauczania żeglarstwa.
O bezpieczeństwie i podejmowaniu decyzji (odpowiedzialnych) nikt nie dyskutował i nie podważał.
Jeżeli już odpowiadamy na jakieś zarzuty, to konkretnie i bez nadinterpretacji.
Pozdrawiam,
Marek Mińkowski

_________________
" Świat pokryty jest w większości wodą i to najlepiej świadczy,
że przeznaczeniem człowieka jest żeglowanie"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 13:54 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Yigael napisał(a):

"Ziutek daj teraz mocno w lewo" czy też wyrzuciłeś z siebie właściwą i poprawną PZŻtowską komendę, której przyjęcie pierwszy oficer prawidłowo i PZŻtowsko potwierdził a potwierdzeniu wykonania której towarzyszył zgrzyt dartej stali?


A o czym Ty teraz za przeproszeniem bredzisz?
Co ma wspólnego tekst "Ziutek coś tam coś tam" z tym że jak skiper na jachcie idzie spać to prosi doświadczonego członka zespołu by się opiekował współzałogantem i jachtem. Niekiedy ten podział jest z góry określany na początku rejsu lub przelotu. Co oznacza nie mniej ni więcej niż wyznaczenie oficera, co - skipera etc etc. Co ma to wspólnego z komunizmem?
Piotr Siedlewski

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Maro M napisał(a):
Piotrze wydaje mi się, że chcesz wycofać się rakiem i trochę wszystko przewartościowujesz.

Słusznie prawisz - Wydaje Ci się.

Cytuj:
1. Konieczności wyznaczania i nazywania oficerów (I, II i III)
3. Narzucaniu reakcji na komendę (jedyną poprawną i wykonywanie jej w jedyny poprawny sposób)
4. Określaniu, a wręcz nakazowi wydawania komend w jedyny słuszny spsób, bez możliwości zmian (szyku i słownictwa)

1 nie ma takiej konieczności, są niekiedy potrzeby.
2 Jeśli Cape powie że na hasło - gest - / zwróć uwagę nie nazywam tego poleceniem, komendą, rozkazem / ręką chciałby aby załogant poluzował sprzęgło windy kotwicznej, ale absolutnie nie chciałby aby załogant nadusił przycisk UP przy windzie to idąc tokiem Twego rozumowania Cape zostanie zakwalifikowany do ortodoksów made in PZŻ. Wszak na umówiony sygnał oczekuje dokładnie takiego a nie innego zachowania.
3. szyk mam w d..., ale nie widzą potrzeby abym specjalnie dla wyższego zakwalifikowania mnie w oczach Twoich miał mówić go inaczej niż mówię.
Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 7 lut 2012, o 14:15 przez ins, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 14:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2009, o 08:39
Posty: 210
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 60
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: sternik
ins napisał(a):
Maro M napisał(a):
Piotrze wydaje mi się, że chcesz wycofać się rakiem i trochę wszystko przewartościowujesz.

Słusznie prawisz - Wydaje Ci się.

Piotr Siedlewski

Rozumiem,
czyli nie rakiem i nie trochę.

_________________
" Świat pokryty jest w większości wodą i to najlepiej świadczy,
że przeznaczeniem człowieka jest żeglowanie"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 14:19 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Maro M napisał(a):
ins napisał(a):
Maro M napisał(a):
Piotrze wydaje mi się, że chcesz wycofać się rakiem i trochę wszystko przewartościowujesz.

Słusznie prawisz - Wydaje Ci się.

Piotr Siedlewski

Rozumiem,
czyli nie rakiem i nie trochę.

Całkowicie źle żeś mnie zrozumiał. Przytoczę jeszcze raz

Cytuj:
1. Konieczności wyznaczania i nazywania oficerów (I, II i III)
3. Narzucaniu reakcji na komendę (jedyną poprawną i wykonywanie jej w jedyny poprawny sposób)
4. Określaniu, a wręcz nakazowi wydawania komend w jedyny słuszny spsób, bez możliwości zmian (szyku i słownictwa)


1 nie ma takiej konieczności, są niekiedy potrzeby.
2 Jeśli Cape powie że na hasło - gest - / zwróć uwagę nie nazywam tego poleceniem, komendą, rozkazem / ręką chciałby aby załogant poluzował sprzęgło windy kotwicznej, ale absolutnie nie chciałby aby załogant nadusił przycisk UP przy windzie to idąc tokiem Twego rozumowania Cape zostanie zakwalifikowany do ortodoksów made in PZŻ. Wszak na umówiony sygnał oczekuje dokładnie takiego a nie innego zachowania.
3. szyk mam w d..., ale nie widzą potrzeby abym specjalnie dla wyższego zakwalifikowania mnie w oczach Twoich miał mówić go inaczej niż mówię.
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 15:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jacek Woźniak napisał(a):
Jeżeli ktoś nie może bez komend, stanowisk, formuł... to można mu tylko współczuć i nie trzeba dawać nic w zamian bo nic w zamian nie trzeba.

Można się też pewnie z niego podśmiewać i mieć satysfakcję, jak mimo tego wszystkiego coś koncertowo spartoli. Można też wtykać mu szpilki w ego. Wolałbym jednak żeby nie było jawnego, momentami chamskiego, szyderstwa, oraz traktowania go jak kogoś gorszego. I o to tak naprawdę walczę.
Jacek Woźniak napisał(a):
Jedyne czego trzeba to pozbyć się tego co do pamiętania przymusza.

Howgh! ;) Oczywiście tak! Ale metody pozbywania się nie są mi obojętne. Należy uważać, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. Po przemyśleniu tej sprawy uznałem, ze najlepszym sposobem byłoby skasować odpowiednie ustawy, a samemu środowisku pozostawić dopracowanie zasad zwyczajowych. Bo że tak zupełnie bez zasad się da, to nie wierzę. Trudno mi się nie zgodzić ze zdaniem insa Piotra, że jak skiper wydaje polecenie, to oczekuje, że będzie ono zrealizowane. Prawidłowo. A to już wymaga jakichś zasad, lub obyczajów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 15:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Sąsiad napisał(a):
Bowiem stawianie zwolenników podejścia formalnego w opozycji spowoduje tylko utwardzenie ich stanowisk.

Ale oskarżanie zwolennika nieformalnego podejścia, że działa "etycznie wstydliwie" - a następnie odmowa wyjaśnienia na czym miałby polegać etyczne braki konkretnego, opisanego przezeń zachowania - to jest zupełnie OK, tak?
Taaaak - Ty na pewno masz na imię Artur - a nie Kali?
Wiesz, ten od krowy Kalego...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL