Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 lip 2025, o 09:33




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 lut 2012, o 15:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
ins napisał(a):
Yigael napisał(a):

"Ziutek daj teraz mocno w lewo" czy też wyrzuciłeś z siebie właściwą i poprawną PZŻtowską komendę, której przyjęcie pierwszy oficer prawidłowo i PZŻtowsko potwierdził a potwierdzeniu wykonania której towarzyszył zgrzyt dartej stali?


A o czym Ty teraz za przeproszeniem bredzisz?
Co ma wspólnego tekst "Ziutek coś tam coś tam" z tym że jak skiper na jachcie idzie spać to prosi doświadczonego członka zespołu by się opiekował współzałogantem i jachtem. Niekiedy ten podział jest z góry określany na początku rejsu lub przelotu. Co oznacza nie mniej ni więcej niż wyznaczenie oficera, co - skipera etc etc. Co ma to wspólnego z komunizmem?
Piotr Siedlewski



Bredzisz powiadasz, faktycznie bredzisz, ale jakoś udawało mi się powstrzymać od obdarzenia Cię takim epitetem. Tobie się nie udało albo nawet nie próbowałeś. Bywa.

Ad meritum Ja coś pisałem o komunizmie? Czy Ty raczyłeś byłeś zaprezentować z dupy wziętą listę w żaden sposób nie powiązanych elementów
ins napisał(a):
Rozumiem że pracowałeś jako marynarz lub oficer w marynarce wojennej, handlowej, oraz jako rybak, jednocześnie dostatecznie długo żeglujesz oraz przekazujesz wiedzę żeglarską by uznać
1. wyznaczanie co - skipera
2. dbanie o bezpieczeństwo załogi
3. opisywanie jak daną czynność wykonać
4. posługiwanie się słownictwem znanym wielu ludziom pływającym na jachtach i dostępnym w literaturze i w internecie
5. podejmowanie decyzji z pełną świadomością odpowiedzialności za nie na jachcie

za rzeczy zbędne i wynikające z osadzenia w tradycjach zakorzenionych w komunizmie ?


Jeszcze raz Cię zapytam grzecznie, nie bredząc mam nadzieję, i dając Ci szansę na jasną, rzeczową i kulturalną odpowiedź "Czy uważasz że nie wyznaczenie co skippera, nie opisywanie jak wykonać daną czynność a zdanie się na inteligencję załoganta i posługiwanie się językiem ojczystym bądź innym w sposób zrozumiały dla obu stron wyklucza dbanie o bezpieczeństwo załogi i podejmowanie decyzji ze świadomością odpowiedzialności za nie? Czy uważasz że twoja odpowiedzialność za decyzję o zwrocie i wjechaniu w skały będzie inna w zależności od tego czy obwieściłeś ją mówiąc "Ziutek daj teraz mocno w lewo" czy też wyrzuciłeś z siebie właściwą i poprawną PZŻtowską komendę, której przyjęcie pierwszy oficer prawidłowo i PZŻtowsko potwierdził a potwierdzeniu wykonania której towarzyszył zgrzyt dartej stali?"

Przeczytaj proszę moje pytanie ze zrozumieniem, bądź poproś o pomoc kogoś, kto posiadł tę umiejętność i zauważ, proszę, że w moim powtórzonym pytaniu nie używam wyrazu "komunizm". Jego tam po prostu nie ma. A odniesienie do odpowiedzialności za prowadzącą do wypadku decyzję zakomunikowaną w sposób potoczny lub oficjalną komendą odnosi się wprost do punktów 4 i 5 twojej dziwacznej listy podobnie jak zdanie powyżej odnosi się wprost do punktów 1,2,3 i 4 tejże listy. Rozumiem, że doszukiwanie się związków pomiędzy "wyznaczaniem co - skipera" i "opisywaniem jak daną czynność wykonać" a "dbaniem o bezpieczeństwo załogi" tudzież łączenie "posługiwania się słownictwem znanym wielu ludziom pływającym na jachtach i dostępnym w literaturze i w internecie" z "podejmowaniem decyzji z pełną świadomością odpowiedzialności za nie na jachcie" brzmi nieco debilnie ale, dalibóg nie ja tę dziwaczną listę stworzyłem i przytoczyłem jako pierwszy. Zapewne coś ci przyświecało kiedy pisałeś swój post więc zechciej się z nami tym czymś podzielić.

PS Nadal nie rozumiem dlaczego na twojej liście nie ma mycia zębów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 15:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17660
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Transcendentalny kontakt z Panem Bogiem... Marcinie, odpuść sobie, bo z Bogiem nie wygrasz :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 15:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2009, o 08:39
Posty: 210
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 60
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: sternik
ins napisał(a):
1 nie ma takiej konieczności, są niekiedy potrzeby.
2 Jeśli Cape powie że na hasło - gest - / zwróć uwagę nie nazywam tego poleceniem, komendą, rozkazem / ręką chciałby aby załogant poluzował sprzęgło windy kotwicznej, ale absolutnie nie chciałby aby załogant nadusił przycisk UP przy windzie to idąc tokiem Twego rozumowania Cape zostanie zakwalifikowany do ortodoksów made in PZŻ. Wszak na umówiony sygnał oczekuje dokładnie takiego a nie innego zachowania.
3. szyk mam w d..., ale nie widzą potrzeby abym specjalnie dla wyższego zakwalifikowania mnie w oczach Twoich miał mówić go inaczej niż mówię.
Piotr Siedlewski

Teraz mam jasność.
1. Nie widze potrzeb wyznaczania i nazywania oficerów - chyba, że politycznego :D
2. Gratuluję Ci rozumowania, niestety kompletnie nie zrozumiałeś mojego.
3. Z takim oświadczeniem uważaj, znajoma po takim twierdzeniu została okrzyknięta królową analu. :oops:
I jeszcze jedno nie mam ochoty, ani zamiaru kwalifikować Ciebie w swoich oczach. Powiem więcej nie mam chęci, a nawet prawa Ciebie oceniać i mów sobie w takim szyku w jakim tylko chcesz. Tylko nie dziw się, że mało kto Cie rozumie.
Pozdrawiam ciepło,
Marek

_________________
" Świat pokryty jest w większości wodą i to najlepiej świadczy,
że przeznaczeniem człowieka jest żeglowanie"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 15:34 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Yigael napisał(a):
........

Nadal uważam, że bredzisz w dodatku nader rozwlekle.
Cytat z mojego wpisu dotyczył wypowiedzi forumowicza Woźniaka Jacka, który postanowił recenzować potrzebę wyznaczania, funkcji oficerskich na jachcie z punktu widzenia doświadczeń w marynarce handlowej, wojennej, pracy na statkach rybackich i niewątpliwie rozległej wiedzy żeglarskiej w dodatku podpartej doskonałą znajomością systemu komunistycznego. Zakładam a priori, że żaden z tych punktów, na które się Jacek powołał to nie, li tylko licentia poetica na potrzeby klaki forumowej.
Czy załapałeś ten motyw? Czy też może dla klaki też zrobisz wszystko?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 16:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
ins napisał(a):
Yigael napisał(a):
........

Nadal uważam, że bredzisz w dodatku nader rozwlekle.
Cytat z mojego wpisu dotyczył wypowiedzi forumowicza Woźniaka Jacka, który postanowił recenzować potrzebę wyznaczania, funkcji oficerskich na jachcie z punktu widzenia doświadczeń w marynarce handlowej, wojennej, pracy na statkach rybackich i niewątpliwie rozległej wiedzy żeglarskiej w dodatku podpartej doskonałą znajomością systemu komunistycznego. Zakładam a priori, że żaden z tych punktów, na które się Jacek powołał nie są li tylko licentia poetica na potrzeby klaki forumowej.
Czy załapałeś ten motyw? Czy też może dla klaki też zrobisz wszystko?

Piotr Siedlewski


Widzisz, raz jeszcze muszę poprosić, byś znalazł kogoś kto przeczyta Ci mój post. Odkryjesz wtedy, że nie komentowałem cytatu który zamieściłeś /skądinąd dzięki, że mówisz mi kto jest autorem, cytat jest podpisany a ja czytać potrafię/. Komentowałem bzdurną i niespójną listę twojego autorstwa. Nadal nie odpowiedziałeś na proste, wydawałoby się, pytanie jak łączy się np: "posługiwania się słownictwem znanym wielu ludziom pływającym na jachtach i dostępnym w literaturze i w internecie" z "podejmowaniem decyzji z pełną świadomością odpowiedzialności za nie na jachcie".

Alternatywa którą stosujesz na końcu jest wybitnie tanią i żałosną, nieudaną próbą sztuczki retorycznej. Zgadzasz się ze mną czy czy też może jesteś przygłupem który lubi podenerwować ludzi na forum pisaniem bzdur?

PS Przeładowując post zwrotami obcego pochodzenia, należy uważać aby uniknąć niezamierzonego efektu komicznego - połączenie natłoku obcych zwrotów z podstawowym błędem gramatycznym /niemogącym być literówką/ w jednym, krótkim zdaniu musi budzić wesołość.

PPS Szyk "nazwisko, imię" w języku polskim jest niepoprawny a używanie go znamionuje przywiązanie do formalnych znamion urzędowości w stylu słusznie minionego okresu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 16:45 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
1. wyznaczanie co - skipera
2. dbanie o bezpieczeństwo załogi
3. opisywanie jak daną czynność wykonać
4. posługiwanie się słownictwem znanym wielu ludziom pływającym na jachtach i dostępnym w literaturze i w internecie
5. podejmowanie decyzji z pełną świadomością odpowiedzialności za nie na jachcie

Yigael. Jednak uwielbiasz tarzanie się na grzbiecie brzuszkiem do góry w oczekiwaniu na pieszczoty od klaki.
Który to punkt jest według Ciebie na bakier z tz. dobrą czyli zwykłą praktyką żeglarską?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 17:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
ins napisał(a):
1. wyznaczanie co - skipera
2. dbanie o bezpieczeństwo załogi
3. opisywanie jak daną czynność wykonać
4. posługiwanie się słownictwem znanym wielu ludziom pływającym na jachtach i dostępnym w literaturze i w internecie
5. podejmowanie decyzji z pełną świadomością odpowiedzialności za nie na jachcie

Yigael. Jednak uwielbiasz tarzanie się na grzbiecie brzuszkiem do góry w oczekiwaniu na pieszczoty od klaki.
Który to punkt jest według Ciebie na bakier z tz. dobrą czyli zwykłą praktyką żeglarską?

Piotr Siedlewski



Czy mycie zębów jest według Ciebie na bakier z dobrą praktyką żeglarską?

jak też

Czy posługiwanie się językiem ojczystym, bądź innym w sposób zrozumiały dla członków załogi bez używania "słownictwa znanego wielu ludziom pływającym na jachtach i dostępnego w literaturze i w internecie" jest na bakier z dobrą praktyką żeglarską?

PS Ja z mojej trawestacji twojej taniej, jako się rzekło, sztuczki retorycznej wyciągnąłem analogiczne wnioski co Ty z oryginału. "Załapałeś motyw" rzecz jasna?

PPS Co Cię pewnie zdziwi próby merytorycznej dyskusji z osobnikami pewnego pokroju nie są ciepło przyjmowane przez, jak to nazywasz "forumową klakę".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 17:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Ja w kwestii formalnej - kloakę! :-)

Marcin, że Ci się chce?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 17:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Maar napisał(a):
Ja w kwestii formalnej - kloakę! :-)

Marcin, że Ci się chce?


Kiedy już mi się nie chce.

PS Jedziesz do Korsarza? ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 19:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Yigael napisał(a):
Przeczytaj proszę moje pytanie ze zrozumieniem,


Optymista :lol:

Yigael napisał(a):
więc zechciej się z nami tym czymś podzielić.


Co najwyżej manipulacją.

Parieti loqueris


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 22:51 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Yigael napisał(a):

Czy posługiwanie się językiem ojczystym, bądź innym w sposób zrozumiały dla członków załogi bez używania "słownictwa znanego wielu ludziom pływającym na jachtach i dostępnego w literaturze i w internecie" jest na bakier z dobrą praktyką żeglarską?

Czy oznacza to że w swej praktyce żeglarskiej zwracając się do załogi nie używasz słów takich jak fok, grot, bezan, blok, burta, szot, kabestan, fał, knaga, kluza, nie zapoznajesz ich w trakcie choćby szczątkowego opisu czynności z przyjętym nazewnictwem. Opisujesz wszystko słowami typu żagiel z przodu, żagiel przy drzewcu/ stojącym patyku z duraluminium, linka do ciągnięcia żagla etc.
Nie używasz też słowa łopot - jak najbardziej nie polskiego -, o baksztagu, bajdewindzie, sztormie, zęzie, kompasie, pompie i kokpicie nie wspominając. Rozmawiając o nawigacji -ponownie obcojęzyczne określenie - wystrzegasz się sformułowania: GPS i iPod?
Kogo udajesz i po co?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
ins napisał(a):
Czy oznacza to że


po za egzaminem, gdy musiałem wykazać się umiejętnością zbędnych regułek, nigdy nie wykonywałem zwrotu przez sztag z wykrzykiwaniem regułek:

Do zwrotu przez sztag
jest do zwrotu przez sztag
Ster prawo
jest ster prawo
Grota szot wybieraj
jest grota szot wybieraj
Lewy foka szot wybieraj
jest lewy foka szot wybieraj
Lewy foka szot luz
Jest lewy foka szot luz
prawy foka szot wybieraj
jest prawy foka szot wybieraj
sternik tak trzymaj
jest sternik tak trzymaj


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 23:15 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Carlo napisał(a):
nigdy nie wykonywałem zwrotu przez sztag z wykrzykiwaniem regułek:

Do zwrotu przez sztag(................) sternik tak trzymaj

I co z tego ma wynikać dla ludzkości? Po za tym dlaczego wykrzykiwałeś regułki na egzaminie, kto Cię do tego zmuszał? Wystarczyło mówić wyraźnie i na tyle głośno by być słyszanym na jachcie.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2012, o 23:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
ins napisał(a):
Yigael napisał(a):

Czy posługiwanie się językiem ojczystym, bądź innym w sposób zrozumiały dla członków załogi bez używania "słownictwa znanego wielu ludziom pływającym na jachtach i dostępnego w literaturze i w internecie" jest na bakier z dobrą praktyką żeglarską?

Czy oznacza to że w swej praktyce żeglarskiej zwracając się do załogi nie używasz słów takich jak fok, grot, bezan, blok, burta, szot, kabestan, fał, knaga, kluza, nie zapoznajesz ich w trakcie choćby szczątkowego opisu czynności z przyjętym nazewnictwem. Opisujesz wszystko słowami typu żagiel z przodu, żagiel przy drzewcu/ stojącym patyku z duraluminium, linka do ciągnięcia żagla etc.
Nie używasz też słowa łopot - jak najbardziej nie polskiego -, o baksztagu, bajdewindzie, sztormie, zęzie, kompasie, pompie i kokpicie nie wspominając. Rozmawiając o nawigacji -ponownie obcojęzyczne określenie - wystrzegasz się sformułowania: GPS i iPod?
Kogo udajesz i po co?

Piotr Siedlewski


Zacytowałeś pytanie i odpowiadasz na nie całkiem innymi pytaniami. To się robi przewidywalne i nudne. Zieeew.

PS Nie wiem czemu podkreślasz obcojęzyczne pochodzenie niektórych słów, wiem za to, że niepolskiego piszemy łącznie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 00:17 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Cytuj:
przewidywalne
są wypowiedzi ludzi którzy oszukują samych siebie.
To jak Yigael? Używasz na jachcie takich słów jak wymieniłem , czy nie? A może próbujesz na każdą czynność i część jachtu wynaleźć swoje określenie? Fał grota nazwiemy zieloną linką, którą popuszczamy w celu czego? Zrzucenia ? To słowo istnieje w terminologii PZŻ. Grot też - jak najbardziej w czasie szkoleń - jest słowem używanym. Powiedz mi Yigael jak opisujesz inteligentnemu załogantowi czynności na jachcie, by nie zostać posądzonym o bycie betonem z PZŻ.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 00:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Piotruś, podlej kwiatki

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 00:30 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Stara Zientara napisał(a):
Piotruś, podlej kwiatki

O! Pan Kapitan Wojciech Zientara..... Czyżby też należał do tej szlachetnej gromadki, która prędzej się udusi niż powie cumę dziobową rzuć?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 00:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
O czym Ty piszesz? Gdzieś to wyczytał? Przecież pisałem - poproś o pomoc kogoś, kto potrafi czytać.

Obest plerumque iis, qui discere volunt, auctoritas eorum, qui Docent.

Podlej.


Ostatnio edytowano 8 lut 2012, o 00:47 przez Były user, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 00:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Sąsiad napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Jeżeli ktoś nie może bez komend, stanowisk, formuł... to można mu tylko współczuć i nie trzeba dawać nic w zamian bo nic w zamian nie trzeba.

Można się też pewnie z niego podśmiewać i mieć satysfakcję, jak mimo tego wszystkiego coś koncertowo spartoli. Można też wtykać mu szpilki w ego. Wolałbym jednak żeby nie było jawnego, momentami chamskiego, szyderstwa, oraz traktowania go jak kogoś gorszego. I o to tak naprawdę walczę.

Rozumiem, że w ramach Twojej "walki o brak chamskiego zachowania" uznajesz że wolno Ci nazywać zachowanie inne niż Ty uznajesz za stosowne, "etycznie wstydliwym"?

I rozumiem, że nie jest Twoim zdaniem "traktowaniem jak kogoś gorszego" unikanie odpowiedzi na zadane wprost pytanie o to jaką normę etyczną narusza konkretne, opisane tu zachowanie, odbiegające od uznawanej przez Ciebie formalnej sztancy żeglowania?

I może jeszcze sądzisz "Sąsiedzie", że takie Twoje zachowanie nie nosi cech "jawnego, momentami chamskiego, szyderstwa" ?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 8 lut 2012, o 00:44 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 00:43 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Yigael napisał(a):
O czym Ty piszesz? Gdzieś to wyczytał? Przecież pisałem - poproś o pomoc kogoś, kto potrafi czytać.

Obest plerumque iss, qui discere volunt, auctoritas eorum, qui Docent.

Podlej.

iis!!!

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 00:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Ja Was bardzo proszę o pewien poziom dyskusji.
A jeśli już nie działa na Was ten argument - to może wezmę Was na litość. Przecież nadajecie mi przez to mnóstwo pracy. Trzeba posortować wątek. Chamskie odzyski dać do wątku o chamskich odzywkach, niekulturalne do wątku z niekulturalnymi a OT do wątku OT. Niewiele w sumie treści merytorycznych tu zostanie.

Przypominam: mam ambicję, aby zegluj.net było jak najbardziej merytoryczne i nie zawaham się zrobić wszystkiego w tym kierunku, co w mojej mocy.

A zatem: czy ktoś ma coś do powiedzenia w temacie relacje kapitan <--> I-szy oficer, czy dać koło ratunkowe i zamknąć wątek?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 01:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ins Piotrze, mam taką małą uwagę. A pozwalam sobie na nią bo w całym tym wątku mam najbardziej zbliżone do Twojego stanowisko. Niepotrzebnie się zacietrzewiarz. Spróbuj ze spokojem. Pomijając przypadki patologiczne na "p", na tym forum da się dojść do jakiegoś konsensu. Wystarczy trochę cierpliwości. I otwartości umysłu. Może się nagle okazać, że zdania Twoje i Twoich oponentów nie są aż tak rozbieżne jak by wynikało z inwektyw, którymi się obrzucacie. A warto, bo jak szambo wylewa, to robi się niemiło.

Yigael - powtarzanie ciągle tego samego, w różnych aranżacjach, robi się nudne. Proponuję (nie musisz korzystać), albo poszukaj porozumienia, albo odpuść. Wątek ciekawie (przynajmniej jak dla mnie) się rozwinął i żal go rozwadniać pomyjami. Już chyba lepiej żeby się zakończył.

PS. Ins - obrażanie Zientary nie jest dobrym pomysłem. Chyba że osiągnąłeś więcej od niego. I więcej wiesz o żeglarstwie. Jest tu wiele osób, dla których właśnie on jest wzorem. I żeglarza, i forumowicza żeglarskiego.

PS2. Kapitanie, oczywiście kadzę Panu licząc na pozycję sternika manewrowego w następnym opłynięciu Gdańska ;) :lol: :lol: :lol:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kuracent napisał(a):
A zatem: czy ktoś ma coś do powiedzenia w temacie relacje kapitan <--> I-szy oficer, czy dać koło ratunkowe i zamknąć wątek?

Moja prośba, zostaw jeszcze na chwilę. Ten temat ma szansę, jak się niektórzy ogarną.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 01:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Kuracent napisał(a):
Przecież nadajecie mi przez to mnóstwo pracy. Trzeba posortować wątek.

A po cholere?
Po "posortowaniu" watek bedzie rownie glupi, kuracent pozostanie kuracentem, sasiad sasiadem, catz catzem, jaromir pierdupierdem, etc...
Catz Racjonalnie

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Sąsiad napisał(a):
Ten temat ma szansę, jak się niektórzy ogarną.

Yhy... I jak beda mieli same "dobre pomysły " :roll:

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 01:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
ins napisał(a):
piszę o nim wymieniając tytuł i zawsze per Pan.

I wydaje Ci się, że to w porządku na forum internetowym?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 01:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
ins napisał(a):
Mam propozycję nie do odrzucenia.

Przyjąłem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 01:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Wymienię kilka pierwszych z brzegu osób: Sąsiad, Zientara, Yigael. Przeginacie. Wasze najgorsze wypowiedzi mogę w najlepszym przypadku przerzucić do Hyde Parku a w najgorszym do Śmietnika. Przyjmijcie do wiadomości, że w Dziale Kuracent nie będę tolerował i nie życzę sobie osobistych wycieczek kogokolwiek pod adresem kogokolwiek.

Ins'ie podpadłeś mi tą formą 'Pan'. Tu wszyscy na tym Forum staramy się być normalnymi żeglarzami, chętnymi sobie nawzajem do pomocy. Obiecuję bronić Cię, bo jesteś bardzo prześladowany na tym Forum. Nawet bardziej niż ja. A ja staram się być rzecznikiem osób Nowych czy Prześladowanych. A przecież fajnie jest podyskutować z kimś, kto ma inne zdanie ale jest zajebistym żeglarzem i inteligentnie podaje argumenty. Jak ja mogę podyskutować z Zientarą o liberalizacji żeglarstwa? Albo z Maćkiem? Jedyne co możemy, to podyskutować kto jest najbardziej liberalny? A kto o 0,0001% mniej a kto o 2% mniej? A z Tobą super dyskutuje się! Tylko przestań 'Pan'ować'. Ja podobnie jak większość Forumowiczów uważam to za bardzo obraźliwe, niefortunne, niesmaczne, niezgodne z etykietą - czy jak to zwać. Zwróć uwagę, że nawet biedną Wodną totalnie skrytykowałem za taką formę, mimo że to Nowa osoba na Forum.

Kurczę! Nie awanturować się! Dyskutować merytorycznie! A kto się nie zgadza, temu w RYA. ;-)

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia



Za ten post autor Kuracent otrzymał podziękowanie od: skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 02:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
ins napisał(a):
Czyżby też należał do tej szlachetnej gromadki, która prędzej się udusi niż powie cumę dziobową rzuć?

Rzucić można nawóz na grządkę.

Ja powszechnie wiadomo wszystkim <baczność>Instruktorom Żeglarstwa PZŻ<spocznij> cumę się oddaje.

PS. Bardzo się wszyscy (wraz z kolegami) cieszymy, że kolega zrezygnował z boskości. Czekamy jeszcze na jakąś zmianę w podejściu do osób nieco lepszych.
(Cyt. z profilu na facebook: "jak się nie ma własnych sukcesów to nic tak nie cieszy jak cudze porażki" Piotr Siedlewski)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: Carlo
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 02:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kuracent napisał(a):
w Dziale Kuracent

Może mi nie uwierzysz, ale dopiero teraz się dowiedziałem, że jesteśmy w dziale Kuracent. Sorki. Pewnie muszę się dostosować.
Ale zwracam uwagę, że osobiste wycieczki to nie jest zło samo w sobie. Póki służą dyskusji i nie przekraczają granic dobrego smaku, mogą mieć nawet znaczenie merytoryczne.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 07:30 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Sąsiad napisał(a):
Oczywiście tak! Ale metody pozbywania się nie są mi obojętne. Należy uważać, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. Po przemyśleniu tej sprawy uznałem, ze najlepszym sposobem byłoby skasować odpowiednie ustawy, a samemu środowisku pozostawić dopracowanie zasad zwyczajowych.



I właśnie o to chodzi! Dzięki cząstkowej liberalizacji już przepadło tych kilku kapitanów co to pierwszy po Bogu ale Bóg zaraz za nim. Płacze ktoś za nimi? O tym, że na świecie pełno jest ludzi, którzy mimo tego, że nie żeglują zgodnie z linią PZŻ, nie topią się zatapiają statków czy masowo sobą dokarmiają dorsze, też powinno dać do myślenia.

Sąsiad napisał(a):
Bo że tak zupełnie bez zasad się da, to nie wierzę. Trudno mi się nie zgodzić ze zdaniem insa Piotra, że jak skiper wydaje polecenie, to oczekuje, że będzie ono zrealizowane. Prawidłowo. A to już wymaga jakichś zasad, lub obyczajów.


Ależ oczywiście. Zasady i obyczaje kształtowały się latami, trzeba tylko je umiejętnie adaptować. Po cholerę cała ta oficerska bufonada? Nie da się prosto i zgodnie z naturalnym porządkiem rzeczy? Czy trzeba defilady aby wiedzieć, że jak na łodzi jest właściciel to on jest szefem? czy trzeba regulaminy aby słuchać szypra nawet jeśli nie jest właścicielem łodzi ale wiadomo, że armator jemu zlecił prowadzenie łodzi? Trzeba angażu aby wiedzieć jakie jest moje miejsce na jachcie? Gdyby wziąć takie rybaka na łódkę i kazać mu zrobić cokolwiek posługując się PZŻtowskim słowotokiem to ani chybi dostalibyśmy od niego w mordę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL