Wyprawy na Spitsbergen.

Odległy ląd, magiczne miejsce, do którego niejeden pragnie się dostać.
Kraina lodowców, malowniczych fiordów, renifera oraz niedźwiedzia polarnego.
Krajobraz Spitsbergenu nazywany jest często ”lodową pustynią”, w której dominują lodowce osłaniające wierzchołki szpiczastych gór, malownicze fiordy wciskające się w głąb wybrzeża oraz liczne rzeki. Latem fauna jest tu bogatsza, w której dominują porosty, mchy i trawy. Jednak na znaczną uwagę zasługują dzicy mieszkańcy, których jest tu bardzo dużo. Niedźwiedź polarny, lis polarny oraz renifer spitsbergeński to obok innych zwierząt bogaty żywy krajobraz. Fauna i flora tego magicznego miejsca jest bardzo wrażliwa i bardzo łatwo jest ją zaburzyć, dlatego też wchodząc w lodową krainę musimy pamiętać, że jesteśmy tutaj tylko gościem. 

TERMIN 01: 22.VIII-04.IX.2012
TRASA: Longyearbyen - Pyramiden - Petuniabukta - Poolepynten - Kafioyra - Magdalenefjord - Woodefjord - Bockfjorden – Kinwika - Smerenburg - Ny Alesund – Colesbukta – Longyearbyen
CENA: 5499 zł (koja w kabinie 4 osobowej), 5899 zł (koja w kabinie 2 osobowej)


TERMIN 02: 04-17.IX.2012
TRASA: Longyearbyen - Pyramiden - Petuniabukta - Poolepynten - Hornsund - Wyspa Niedźwiedzia - Nordkapp - Tromso
CENA: 5499 zł (koja w kabinie 4 osobowej), 5899 zł (cena w kabinie 2 osobowej)

JACHT: Hi Ocean I (20,5 metrowy, jednomasztowy, stalowy, nowy z 2008 roku jacht wyprawowy)

Cena zawiera: miejsce na jachcie w ogrzewanej kabinie 2 lub 4osobowej, wyżywienie, opłaty portowe, paliwo zużyte podczas rejsu, opiekę Kapitana oraz bosmana, ubezpieczenie.
Cena nie zawiera: transportu do miejsca zaokrętowania oraz powrotnego do kraju.


Więcej informacji i zapisy:
Szkoła Żeglarstwa „SEKSTANT” http://www.sekstant.pl
biuro@sekstant.pl
+48-790-758-920

Nordkapp Nordkappem, a ja bym wolał żeby ludzie reklamowali opłynięcie NAJDALEJ NA PÓŁNOC WYSUNIĘTEGO PUNKTU jakim jest Knivskjellodden

_________________
"Szkoda wielka, kiedy czyjeś wyższe aspiracje zostają stłumione prozą życia codziennego."

Jestem ciekawy i bardzo proszę o wymienienie tych innych zwierząt.
Please.

Pozdrowienia - Jarek

A co tam pomogę: foka obrączkowana i brodata, trochę ptactwa (alczyki, mewy) trochę pływających (delfiny, walenie, kaszaloty, orki) itp.

Walenie?
Czy to aby bezpieczne?
Wysłałem zapytanie bo zawsze myślałem, że mchy i porosty to flora a nie fauna. No i do głowy by mi nie przyszło, że to tam jest bogate jakoś.
Szpicbergen zamieszkują trzy gatunki ssaków; wszystkie tam sztucznie sprowadzone; renifer, lis polarny, i psy pociągowe, które uciekły z hodowli. Bogata jest reprezentacja ptaków, ale nie w gatunki tylko w miliony osobników, które w okresie lęgowym tworzą kolonie i wrzask nie do opisania w tych zgromadzeniach. Głównie alczykowate, z maskonurami włącznie, ale też mewa polarna, duże i okropnie żarłoczne bydlę, skua czyli wydrzyk i rybitwa popielata, ptak który nie odpuszcza obrony swojego lęgu i będzie atakował do skutku.
Reszta stworzeń, które wymieniasz, albo nie zamieszkuje Szpicbergenu właściwego, albo zamieszkuje ocean, albo krawędź paku lodowego, która latem jest przesunięta znacznie na północ i ich tam latem po prostu nie ma. Aby spotkać niedźwiedzia polarnego latem, podczas tygodniowej wycieczki trzeba mieć więcej szczęścia niż na loterii, tak samo wieloryba w pobliżu brzegów. Pomiędzy Longer a Tromsoe owszem można zobaczyć - z daleka, delfiny, czasem orkę, czasem humbaka w postaci odległego wydmuchu.
Lodowce nie osłaniaja szpiczastych szczytów, bo leżą na przełęczach i w dolinach, traw na Szpicbergenie nie ma wcale a żeby twierdzić, że mchy i porosty dominują w krajobrazie trzeba mieć nie byle jaką wyobraźnię. W lodowa pustynię Svalbard zamienia się jesienią i zimą, latem przypomina bardziej hałdę żużla, tu i ówdzie przysypaną warstwą brudnego sniegu.
Pozdrowienia - J.Czyszek

Fakt, nie doczytałem tej fauny Przy okazji dzięki za obszerne wyjaśnienie. Ja to tylko z geografii w szkole znam. Nawet mewy, uczyli mnie, że raczej trójpalczaste a nie polarne. Ale to było baaardzo dawno temu, może teraz już gatunki trochę inne są.

Źle Cię uczyli, są mewy polarne. Na Nord Cap jest restauracja, gdzie nawet podają kawę z mleczkiem mew polarnych.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Raczej z polarnych królików - w hotelu na szczycie Nordkapu

Faktycznie Ale tam mewy też mleko dają. Wybieram się w tym roku, to sprawdzę.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

To tak jakoś;
http://www.ptaki.info/index_ptaki.php?dzial=2&kat=31&art=363&limit=0
istnieje pewna rozbieżność nazw, proszę porównać nazwy łacińskie i polskie,
to pierwsze to po łacinie mewa lodowa, po polsku polarna,
Ta poniżej to po polsku blada, po łacinie polarna, ta właśnie miałem na myśli pisząc o polarnej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mewa_blada

Pozdrowienia - J.Czyszek

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Niedźwiedzie i wieloryby. Tutaj dwa w jednym, martwy wieloryb, którym pasą się mewy. Jedna z nich się wzbiła i leci nad głową płynącego po wodzie misia polarnego, po norwesku - wodnego, dlatego właśnie, że tak świetnie pływa.
Pozdrowienia - Jarek
Chyba niepotrzebnie reklamę robię.