Na stronie BIP Ministerstwa Sportu i Turystyki znajduje się już plan legislacyjny na 2012:

http://bip.msit.gov.pl/portal/bip/25/88 ... 012_r.html

Jedyne, co przypomina tak wyczekiwane rozporządzenie to punkt 5, który brzmi:

"rozporządzenie w sprawie określenia wymagań niezbędnych do uzyskania dokumentów potwierdzających posiadanie uprawnień w zakresie uprawiania turystyki wodnej"

Brzmi to, jak by uprawnienia miały zostać te same, tylko warunki ich uzyskania miały się zmienić, bo ani słowem nie jest wspomniane w tym opisie, że rozporządzenie ma same te stopnie regulować. Ktoś może się orientuje, jak interpretować taki zapis?

Pozdrawiam, Konrad

Dokładnie przeczytać plan legislacyjny i dokładniej przeczytać projekty rozporządzeń Ministra Sportu i Turystyki w tym "prace nad założeniami do projektu w sprawie uprawiania turystyki wodnej" Wtedy nie ma potrzeby nic interpretować.

A z tych interesujących to jeszcze - "Projekt rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki oraz Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków uzyskiwania upoważnienia do przeprowadzania egzaminu oraz warunków kadrowych i organizacyjnych koniecznych do przeprowadzania egzaminu"

Tyle, ż eten sam plan wisial w BIP w roku ubieglym. A co to znaczy, to wynika wprost z ustawy o zegludze śródlądowej, art. bodajże 37a

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

W zeszłym roku nazywali ten punkt "Rozporządzenie Ministra Sportu i Turystyki w sprawie uprawiania turystyki wodnej", czyli nazwa sugerowała coś szerszego niż w planie na ten rok. Prace nad założeniami oglądałem wielokrotnie i odpowiedziach raczej bardziej były akcentowane propozycje zmiany samych patentów oraz uprawnień z nich wynikających, a dopiero w drugim rzędzie trybu ich uzyskiwania. Stąd moje zdziwienie tak sformuowanym zagadnieniem w planie na 2012. Ale dzięki za wyjaśnienie, że chodzi tylko o zmianę określenia na to rozporządzenie

Pozdrawiam, Konrad

Jędrek - o ile dobrze pamiętam to mają z tym czas do 16 października br ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

O ile dobrze pamiętam w Polsce ponad połowa rozporządzeń wykonawczych wydawana jest grubo po terminach ustalonych przez ustawy źródłowe. Nie licząc tych, które nigdy nie zostaja wydane, mimo jasno określonego w ustawie terminu...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

A co się dzieje w takim wypadku? Czy po przekroczeniu terminu rozporządzenie wydane do ustawy przed nowelizacją traci ważność, co w tym wypadku oznacza bezpatencie na wszystko co pływa? Czy też jest ważne niezależnie od terminów, aż do wydania nowego rozporządzenia?

Pytasz nas o to co się dzieje, gdy ten co tworzy prawo postępuje niezgodnie z prawem?

Pamiętasz rozkwit żeglarstwa na Mazurach pod koniec XX wieku? To właśnie działo się (m.in.) dlatego, że zaistniał stan bezprawia, który był wszystkim na rękę.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Dzieje się dokładnie to, co zapisano w noweli ustawy o sporcie....:
Dotychczasowe przepisy wykonawcze wydane na podstawie:
.
.
.
art. 53a ust. 11 ustawy, o której mowa w art. 93 pkt 1, zachowują moc do
dnia wejścia w życie przepisów wykonawczych wydanych na podstawie art.
37a ust. 14 i 15 ustawy, o której mowa w art. 67, w brzmieniu nadanym niniejszą
ustawą,
Prościzna
Kto jest zainteresowany w konserwowaniu status quo jest chyba jasne, nieprawdaż?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Podczas tamtego bezpatencia byłem jeszcze w takim wieku, że w ogóle nie interesowały mnie papierki ( nie spełniałem wymagań wiekowych dla posiadacza patentu ), tylko i wyłącznie pływanie I mam wrażenie, że tak powinno być niezależnie od wieku, że pływa się, bo się lubi i na tym, na czym się lubi, a nie myśli się nad długością kadłuba i akwenem, żeby tylko zostały wliczone do stażu, żeby kiedyś móc pływać na tym, na czym się chce i tam gdzie się chce

Przecież tak już jest, rownież w Polsce:
viewtopic.php?f=17&t=11086&p=142161&hilit=o%C5%9Bwiadczenie#p142161

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Wczoraj, wczesnym popołudniem pojawiło się uzupełnienie do planu legislacyjnego.

Na stronie trzeciej pedeefa jest napisane, że J.W.Pan MinMorza to jak będzie miał chwilkę w okolicach Boziowegonarodzenia, to skrobnie jakieś rozporządzonko wynikające z ustawy o bezpieczeństwie morskim.

Jest napisane też, że rozporządzonko dotyczyć będzie art. 77 ust. 10, czyli: "Minister właściwy do spraw gospodarki morskiej, kierując się koniecznością zapewnienia właściwego poziomu wyszkolenia i sprawnego przeprowadzania egzaminów oraz zapewnienia wysokiego poziomu kształcenia kadr morskich, w szczególności zgodnie z postanowieniami Konwencji STCW, określi, w drodze rozporządzenia, kryteria, którym powinni odpowiadać kandydaci na przewodniczącego Komisji i jego zastępców oraz egzaminatorów, sposób sporządzania i aktualizacji listy egzaminatorów, a także tryb i sposób przeprowadzania egzaminów kwalifikacyjnych oraz warunki wynagradzania członków zespołu egzaminacyjnego. "

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Faaaaajnieeee.
Tylko ja widzę, że w temacie jest napisane "Plan legislacyjny a rozporządzenie dotyczące stopni"..
A rozporządzenie które sygnalizujesz wcale nie dotyczy stopni....
Co więcej - ono nie dotyczy w ogóle... żeglowania!

Rozporządzeni o ktorym piszesz ma ustalić zasady egzaminowania i powoływania komisji dla zawodowych marynarzy i oficerów...

Poza tym, że sygnalizujesz zupełnie inne rozporządzenie to będzie ono wydane na podstawie innej delegacji prawnej zawartej w innej ustawie i przez innego ministra, niż ten, który powinien do jesieni stworzyć nowe rozporządzenie "patentowe"...

Skoro już jednak odgrzałeś temat...
Dla informacji - nowe rozporzadzenie "patentowe" powinno być wydane przez ministra sportu, na podstawie delegacji zawartej w Art 37a ust.15 ustawy o żegludze śródlądowej... Minister sportu ma na to czas do października, ale wiadomo, że tradycyjnie - nie zdąży..
Szukać informacji o rozporządzeniu dotyczącym stopni żeglarskich ("patentowym") należy w BIP ministerstwa sportu. Jak dotąd można tam tylko wyczytać, że ponad rok temu "konsultowano" wstępne założenia do tego rozporządzenia - o tak:
http://bip.msit.gov.pl/portal/bip/21/76 ... tyki_.html

Od ponad roku nad rozporzadzeniem "patentowym" panuje znacząca cisza...
Ale poczekajmy na koniec lata / wczesną jesień. Wówczas to urzędnicy minsportu zauważą, że żadnych przepisów dotyczących stopni żeglarskich i motorowodnych za chwilę z mocy prawa... "nie będzie" - i nastąpi legislacyjna panika..
I wtedy kolejny urzędnik, koniecznie taki, który nie zna się na żeglowaniu i nie zna żadnych przykładów uregulowania kwestii "patentów" w innych krajach Europy (czyli np. pan Cezary Grzanka, odpowiedzialny dotąd za rozporządzenie "patentowe" w ministerstwie sportu....) - wtedy ten urzędnik zwróci się z prośbą o konsultacje do... no.. no...??? Tak - on zwroci sie o szybkie konsultacje do właściwego związku sportowego! Jak zwykle... jak zwykle...
Nawet nie dziwiłoby mnie gdyby w jakiejś szufladzie w Warszawie, na Ludwiki, już od dawna czekał "gotowiec", przeznaczony do podsunięcia urzędnikom ministerstwa sportu.
Potam pan Grzanka z kolegami i koleżankami (bo odpowiedzialność trzeba rozmywać) coś tam w gotowcu pozmienia albo nie, a następnie załatwi wszelkie "konsultacje" - po cichy i w dwa-trzy tygodnie. I kwita.

A na koniec, po obowiazkowych konsultacjach międzyresortowych, czyli zapewne tylko kilka miesięcy po terminie, pani minister podpisze kolejnego "patentowego" gniota, stworzonego w duchu i literze "związkowej kontry". Pewnie odezwą się wówczas głosy ulgi, że jednak rozporządzenie jest... bo przecież dzialacze i fabrykanci patentów muszą wiedzieć co robić by zarobić na szkoleniach - więc strach, jeśliby rozporządzenia nie było...
I nic to, że w kolejnym, na kolanie tworzonym akcie prawa nadal pełno będzie kazuistycznych szczególików i sprzecznych, nieżyciowych wymagań...
I nic to, że w porównaniu z rozwiązaniami znanymi z innych krajów Europy wyglądac będziemy w dalszym ciągu jak skansen tępego, urzędniczego zamordyzmu.
I nic to, że polskich żeglarzy odda się raz kolejny w pacht związkowym wydrwigroszom...

Czyli - pamiętajcie - wieszczę, że będzie jak zawsze, zgodnie z naszą świecką tradycją... i to nawet chyba nie nową...

PS - przez kilka lat urzędnicy tego "nowego" gniota kilka razy poprawią - ale broń Boże nie merytorycznie, tylko tam, gdzie akt prawny okaże się na tyle wewnętrznie sprzeczny, że sam uniemożliwiać będzie własne stosowanie.
PPS - a potem będzie kolejna zmiana ustawy...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jaromir.
Kiedyś mi przygadałeś na Forum że tylko "klepię po klawiszach" i nic nie zrobiłem.
A Ty co w tej sprawie zrobiłeś oprócz "wieszczenia".
PS. Wieszczów było ci u nas dostatek. Pozostały po nich wiekopomne dzieła. Np. "seria" Dziadów, ze szczególnym poleceniem cz. II-giej.

_________________
Pozdrawiam
Roman

W tej konkretnie to chyba jeszcze nic, choć trzymanie ręki na pulsie to też nie jest mało. Co do tamtych, poprzednich spraw, to byś się zdziwił...

Upsss Na karb sprawdzania czy "Zbierajówka" jest odpowiednio schłodzona to kładę, bo innego wyjaśnienia nie znajduję.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa