Forum żeglarskie • Zobacz wątek - Przygody młodego armatora

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 lip 2025, o 02:12

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Tawerna » Kuracent

Przygody młodego armatora

Strona 17 z 24

[ Posty: 707 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 24 Następna strona

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

plitkin

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 5 kwi 2012, o 15:55

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę

Ja nie mowilem ze sa niezgodne, tylko nie radzilbym.
Ja nadal optuje za Masza.

Góra

Kuracent

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 5 kwi 2012, o 20:26

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.

plitkin napisał(a):

Ja nie mówiłem że są niezgodne, tylko nie radziłbym.
Ja nadal optuje za Masza.

No i fajnie! Ja też!

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Góra

Milena

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 5 kwi 2012, o 20:50

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano

skipbulba napisał(a):

Zawsze lepiej niż " Kapitanat Portu Hel - jacht Bura Kota zgłąsza wejscie "

trochę offtopicznie: lata temu nadworny informatyk w naszej firmie zakładał konta pocztowe i koleżance zrobił kawał podpisując systemowo jej maile "Dzika Kotka". Olek (tenże informatyk) przez tydzień miał ubaw; ich wspólny szef- odbiorca maili - mniej, bo nie wiedział biedak co zrobić z księgową "o sporych niebieskich oczach" podpisującą się "dzika kotką".

Zbieraj napisał(a):

Że niby "Sasankę" ochrzci Wypasiona Milena??? Nie wierzę! :lol:

ja też nie. Ale co tam, KTO w końcu wypowiada czarodziejskie słowa? No KTO?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Matka Chrzestna stojąca z butelką szampana przy statku zawsze kojarzyła mi się z Nobliwą, Zasłużoną, Cnotliwą Panią w kapeluszu i butach na szpilkach.
O Matko! Skąd ja kapelusz wezmę?

Góra

Roman K

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 5 kwi 2012, o 22:37

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki

Milenko.
Kapelusz jak kapelusz, ale nie zapomnij o kieliszku do szampana, bo Andrzejek może "regulaminowo" podejść do ceremonii chrztu, tzn. rozbijania butelki szampana o burtę.

_________________
Pozdrawiam
Roman

Góra

bury_kocur

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 5 kwi 2012, o 23:06

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają

Milena napisał(a):

O Matko! Skąd ja kapelusz wezmę?

Kapelusz jak kapelusz ale musisz wziąć długi bialy zwiewny szal...
Do machania odplywajacym po wodowaniu :lol:

A ... i biały stylowy parasol...
Tak na wszelki wypadek...
I długa biała suknia, białe pończochy (żadne rajstopy)...
Jak styl to styl...

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Góra

Netart

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 5 kwi 2012, o 23:30

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.

Milena napisał(a):

Matka Chrzestna stojąca z butelką szampana przy statku zawsze kojarzyła mi się z Nobliwą, Zasłużoną, Cnotliwą Panią w kapeluszu i butach na szpilkach.
O Matko! Skąd ja kapelusz wezmę?

tzn że do tych wszystkich epitetów brakuje Ci tylko kapelusza ??? ;-)

)

Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Góra

Kuracent

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 06:45

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.

Milena napisał(a):

Panią w kapeluszu i butach na szpilkach.

Super! Tego nie wymagają Zasady Maszoperii, ale super, że o tym pomyślałaś.

bury_kocur napisał(a):

A ... i biały stylowy parasol...

Odpada. Znany żeglarski przesąd mówi, że parasol przynosi pecha.

bury_kocur napisał(a):

I długa biała suknia, białe pończochy (żadne rajstopy)...
Jak styl to styl...

Mam nadzieję, że Milena to czyta, bo popieram. :-)

A tak BTW piszcie też jak wyobrażacie sobie Matkę Chrzestną jachtu morskiego POL 3989?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 07:10

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397

bury_kocur napisał(a):

I długa biała suknia, białe pończochy (żadne rajstopy)...
Jak styl to styl...

I stringi, czerwone stringi!!!
PS. O, psiakość, czy mi się aby nie pomyliło z maturą? :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Góra

Kurczak

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 07:36

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.

A ja wygłoszem kontrowersynom teze:
Moi drodzy !
Najwyższy czas zerwać ze złymi przyzwyczajeniami i wprowadzić nową świecką tradycję . Skoro jest matka chrzestna winien być ojciec chrzesty. Jachty powinny się wychowywać w pełnej rodzinie, bo w przyszłości położy się to piętnem na jachtopsychice. I się znarowi

Jest to niesprawiedliwe, awychowawcze i ma zły wpływ na inne jachty!
Oooooo! :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/

A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Góra

Colonel

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 07:42

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego

Milena napisał(a):

zawsze kojarzyła mi się z Nobliwą, Zasłużoną, Cnotliwą Panią .... ....Skąd ja kapelusz wezmę?

Jak reszta jest, to kapelusz to drobiazg.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Góra

skipbulba

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 07:53

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m

Kurczak napisał(a):

Skoro jest matka chrzestna winien być ojciec chrzesty

albo druga matka, albo drugi ojciec....albo koza chrzestna

Eee, kurczak, nie zapominaj o mniejszościach seksualnych

No i powinniśmy pamiętać, że jeśli łódka ma na imię np. 'Tom" to jest jacht, ale jeśli ma na imię "Wypasiona Sasanka" to jest jachta (tak jak minister - ministra, psycholog-psycholożka, górnik-górnica, premier-premiera, prezydent-prezydenta itp)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Góra

marconnn

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 07:56

Dołączył(a): 12 paź 2011, o 21:52
Posty: 66
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano

Witam
kapitan Zbierajewski ma całkowicie rację...
Porozmawiajmy o stringach... wg mnie moga byc czarne :lol:

A tak przy okazji
Gratuluję właścicielom nabytku.
To jest na prawdę kultowa łódeczka

pozdro
marek

_________________
Marek Konieczny
sp3rnf

Góra

Kurczak

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 08:06

skipbulba napisał(a):

Kurczak napisał(a):

Skoro jest matka chrzestna winien być ojciec chrzesty

albo druga matka, albo drugi ojciec....albo koza chrzestna

Eee, kurczak, nie zapominaj o mniejszościach seksualnych

Jak zwał - tak zwał . Jachta będzie półsierotą :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/

A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Góra

Były_User 934585

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 08:16

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt

skipbulba napisał(a):

Kurczak napisał(a):

Skoro jest matka chrzestna winien być ojciec chrzesty

albo druga matka, albo drugi ojciec....albo koza chrzestna

Eee, kurczak, nie zapominaj o mniejszościach seksualnych

Aj waj! A czemu mniejszości? A czemu chrzest? Co Rebe na to powie? czy cała gmina będzie na uroczystość zaproszona?

skipbulba napisał(a):

On czy Ona, co za różnica, mnie się rozchodzi czy będzie można stracić czy troszku zarobić...

Góra

Maro M

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 08:43

Dołączył(a): 3 wrz 2009, o 08:39
Posty: 210
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 60
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: sternik

Jacek Woźniak napisał(a):

Aj waj! A czemu mniejszości? A czemu chrzest? Co Rebe na to powie? czy cała gmina będzie na uroczystość zaproszona?

O rany ... nie podpowiadaj.
A jak Andrzej dojdzie do wniosku, że to jacht (przecież jest Jan Maria) i będzie chciał obrzezać ... ? :-?

_________________
" Świat pokryty jest w większości wodą i to najlepiej świadczy,
że przeznaczeniem człowieka jest żeglowanie"

Góra

Były_User 934585

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 08:54

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt

No to będzie koszerny ale czy będzie mógł żeglować po Morzu Czerwonym?

Góra

Kuracent

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 09:23

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.

Zbieraj napisał(a):

bury_kocur napisał(a):

I długa biała suknia, białe pończochy (żadne rajstopy)...
Jak styl to styl...

I stringi, czerwone stringi!!!
PS. O, psiakość, czy mi się aby nie pomyliło z maturą? :lol:

Mam nadzieję, że Milena to czyta, bo Zbierajowi się nie odmawia.

A ja też jestem jak najbardziej za czerwonymi.
Przecież tak jak matura to wejście w dorosłe życie - to stanie się armatorem to wejście w dorosłe życie żeglarskie. Nic już nie jest takie i nie będzie jak przedtem...

ech...

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Góra

Maro M

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 09:33

Dołączył(a): 3 wrz 2009, o 08:39
Posty: 210
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 60
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: sternik

Kuracent napisał(a):

Zbieraj napisał(a):

bury_kocur napisał(a):

I długa biała suknia, białe pończochy (żadne rajstopy)...
Jak styl to styl...

I stringi, czerwone stringi!!!
PS. O, psiakość, czy mi się aby nie pomyliło z maturą? :lol:

Andrzej, patrząc na to logicznie, to Ty musiałbyś mieć te stringi :lol:

_________________
" Świat pokryty jest w większości wodą i to najlepiej świadczy,
że przeznaczeniem człowieka jest żeglowanie"

Góra

Kuracent

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 09:44

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.

Kurczak napisał(a):

Najwyższy czas zerwać ze złymi przyzwyczajeniami i wprowadzić nową świecką tradycję . Skoro jest matka chrzestna winien być ojciec chrzestny.

I tu się mylisz. Znana jest tradycja ojców chrzestnych jachtów.

Cytuj:

Matka chrzestna

To osoba nadająca podczas uroczystej ceremonii wodowania zwanej chrztem, imię jednostce pływającej. Przewodniczenie tej uroczystości było szczególnym wyróżnieniem dla tych osób lub podkreśleniem ich szczególnej pozycji w społeczeństwie. Przywilej chrztu jednostki pływającej od XIX wieku w większości przysługiwał kobietom. Wcześniej celebrowali tą uroczystość mężczyźni: kapłani, władcy państw, arystokraci. Od tego czasu przyjęło się też określenie matka chrzestna statku. Później jednak zdarzały się również wyjątki, gdy statek (okręt) miał oboje rodziców chrzestnych lub tylko ojca chrzestnego.

Skoro Milena jest Matką Chrzestną, to Ty jesteś naturalnym kandydatem na Ojca Chrzestnego. Tylko, że o ile realny termin na oficjalne wodowanie to za jakieś 3 miesiące, to jak uwzględnimy Ojca Chrzestnego z Poznania, to się odwlecze do przyszłego roku... :-(

Bo przy 7 osobach w pełni sezonu, którzy są wymagani przy wodowaniu - trudno będzie znaleźć taki termin.
W każdym razie przedstawię Twoją kandydaturę Armatorom Maszoperii POL 3989.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Góra

Roman K

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 11:03

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki

No to wygląda na to że będę miał w wachcie obydwoje Rodziców chrzestnych.

_________________
Pozdrawiam
Roman

Góra

Zbieraj

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 11:41

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397

Kuracent napisał(a):

Ty jesteś naturalnym kandydatem na Ojca Chrzestnego.

Znaczy siem - Kurczak chrzestny? Jestem za!!!!
To będzie prawdziwie nowa świecka (drobiowa?) tradycja :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Góra

Były_User 934585

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 14:41

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt

Zbieraj napisał(a):

Kuracent napisał(a):

Ty jesteś naturalnym kandydatem na Ojca Chrzestnego.

Znaczy siem - Kurczak chrzestny? Jestem za!!!!
To będzie prawdziwie nowa świecka (drobiowa?) tradycja :lol:

No bez jaj!

Jaki Kurczak?

Takiego małolata?

Koguta by trzeba, Koguta!

Koguta w czerwonych stringach!

Góra

bury_kocur

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 15:03

Zbieraj napisał(a):

Kuracent napisał(a):
Ty jesteś naturalnym kandydatem na Ojca Chrzestnego.

I teraz każdy biegusiem ogląda "Ojca Chrzestnego" - najlepiej wszystkie części - i przypomina sobie zwyczaje w kontaktach z Owym.
Dla przypomnienia - podchodząc do Ojca Chrzestnego kłaniamy się, całujemy w dłoń a do drugiej ręki wręczamy stosowną kopertę.
Nie wiem jak Wy to inaczej chcecie załatwiać :lol:

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Góra

Kurczak

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 18:20

Chyba was potentegowało :lol:

Ja myślałem o Zbieraju

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/

A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Góra

Kuracent

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 18:51

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.

Kurczak napisał(a):

Chyba was potentegowało :lol:

Ja myślałem o Zbieraju

w najśmielszej wersji chchciałbym aby Zbieraj zaszczycił swą obecnością na wodowaniu oficjalnym POL 3989. Ale dobrze! Zapytam odważnie: Januszu, czy zgodziłbyś być Ojcem
Chrzestnym POL3989, jeśli Matką będzie
Milena?

pzdr,
Andrzej Kurowski

Góra

skipbulba

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 19:07

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m

Matka jest, Ojciec być może też, to jeszcze Dzieci Chrzestne

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Góra

Jaromir

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 19:09

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....

Kuracent napisał(a):

......jeśli Matką będzie
Milena?

Wie jak skusić... :-P

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Góra

Kurczak

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 19:25

Ja sie zdecydowanie na Ojca Chrzestnego nie nadaję. Nie ta branża :lol:

Chętnie będę asystował Maszopom podczas wodowania, ale Ojciec Chrzestny? Nieeeeee :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/

A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Góra

incoming

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 20:09

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18

Czy ja tu czegoś nie rozumie ,jacht sportina ,a nazwa wypasiona sasanka.
Przecie to się kupy nie trzyma.

_________________
Marek Gruhn

Góra

Były_User 934585

Tytuł: Re: Przygody młodego armatora

Napisane: 6 kwi 2012, o 20:37

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt

A co dać chrześniakowi? Rower, zegarek, quada?

:roll:

Góra

Strona 17 z 24

[ Posty: 707 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 24 Następna strona

Strona główna forum » Tawerna » Kuracent

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników