Hej Robert
Edward nie zabiegał o rozgłos, wręcz wszelkie informacje były z Niego" wyciskane"
Podejrzewam że chłop wiedział co sie może rozpętać.
Podejrzewam że zrealizował by to przedsięwzięcie sam, może z pomoca najbliższego grona znajomych. Najwżej nie miał by togo czy owego.
To gospodarze dwóch portali żeglarskich, pod naciskiem wielu czytelników (między innymi moim), nagłośnili w dobreaj wierze temat.
I co? byc może była to przysługa "niedzwiedzia"
No coż..
Osoba Edwarda, łódka na jakiej pływa i przesympatyczna impreza... wzbudziły
w kilku osobach pragnienie posiadania własnej mikroskopijnej cząstki tego przedsięwzięcia... i to wszystko...sorki

pozdro

_________________
Marek Konieczny
sp3rnf

Gdybym dysponowal wystarczajacymi srodkami to wystartowalbym w ubieglorocznym AZAB ( Andrzej Wojciechowski tez-obaj bylismy zgloszeni). Jesli sprzedam "Kiwi" to prawdopodobnie zglosze sie do kolejnych. O swoich rejsach nie opowiadam, bo uwazam ze nie ma o czym Podobnie robi zdecydowana wiekszosc moich Kolegow plywajacych dla wlasnej satysfakcji nie liczacych skrupulatnie przeplynietych mil i nie dbajacych o publicity
AZAB to tez regaty amatorow ale ujete w sportowe ramy. Radek Kowalczyk tez do Mini Transat zakwalifikowal sie praktycznie za swoje i Calbud sponsorujac start uratowal wieloletni projekt w ostatniej chwili.To sa prestizowe regaty. Dla mnie to duza roznica.

Tak bywa...

To ja mam lepiej, bo wspierają mnie (jak na razie) forumowi koledzy nie żądając niczego w zamian. To ja sam czuję się zobowiązany i skoro wsparła mnie firma "Bosman" Wojtka z Rybnika, to na łódce będzie tej firmy logo i powiem i napiszę o tym wszystkim, przy każdej okazji. Dlatego będą się pojawiały informacje również w szerszych mediach niż to forum.



Każdy jest inny, każdy żyje po swojemu, każdy orze, jak może, każdemu wolno...

***
Edwardzie!!! Stopy wody pod kilem Twojej "Holly"!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ależ Marku
Osobiście jestem ogromnie ciekawy waszych planów, dokonań itp...
Nie ma co ukrywać takich przedsięwzięć..
Może wasz przykład kogoś zainspiruje, zmobilizuje.
Może za Twoim przykładem, ktoś uwierzy że można..
Byłoby badzo miło jakbyś nie zostawiał swoich dokonań i przezyć tylko
da siebie..
Trzymam mocno kciuki

_________________
Marek Konieczny
sp3rnf

Dokladnie tak, ale w momencie kiedy swoje dokonania i plany upublicznia musi liczyc sie z komentarzami i ocenami Dobrze by bylo zeby dotyczyly meritum zagadnienia, ale jak widac to meritum dla kazdego jest w innym miejscu

To tylko pozornie będzie offtop.
Kilka lat temu zapłynąłem pod Sztokholm, do malutkiej cichej prywatnej przystani. Odwiedził mnie na jachcie Przyjaciel, zarazem gospodarz tamże i przyprowadził swojego przyjaciela. Choć piwo piliśmy o zachodzie i po zachodzie słońca, to Przyjaciela Przyjaciela zidentyfikowałem słowami Jego autorstwa, modlitwy o wschodzie słońca:

I tą myśl Natana Tenebauma, Przyjaciela Przyjaciela dedykuję moim Przyjaciołom.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Problem jest tylko w tym kto ma osądzać gdzie ta nienawiść?

Skąd przyszliśmy i dokąd idziemy, i ilu jeszcze po drodze fałszywych proroków?
Panie Andrzeju?
Najbardziej paraliżujący jest zanik umiejętności samodzielnego oglądu spraw, strach przed rzeczami nazwanymi po imieniu.
Nie powiem żeby było miło.
Jarosław Czyszek

Znaczy, mówisz o sobie? Bo inni jakoś nie maja problemu z formulowaniem swoich poglądów... Ale wolisz brnac w ta martyrologie i sięgać do czasów słusznie minionych zamiast pomyśleć i powstrzymać się od komentarza. Szkoda...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Ja osądzam, czy mam ją w sobie samym. Innym radzić nie będę.



Fałszywych proroków, prawdziwych frustratów - możnaby się tak bawić, tylko po co?

Czy to jakas manifestacja? Ostatni raz tak do mnie mówiłeś w pierwszym kwadransie naszego poznania się.



Nie mogę się z tym nie zgodzić, choć źródlo mojej akceptacji chyba się różni trochę od Twojego.
I tak sobie myślę, że milej będzie jeśli skończymy, na co wczoraj o 16:58 miałem nadzieję.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Widzę że sporo emocji przyniósł projekt Edka
Całe szczęście znaleźli się tacy co pomogli i większość tematów załatwiona
Dziękujemy wszystkim pozytywnie myślącym i wspierających polskich żeglarzy.
Szczegóły http://www.portalzeglarski.com/wiadomosc,2816.html

Szkoda że są i tacy, którzy bezsensowne godziny spędzili w klepaniu pierdół na klawiaturze - debatując o wyższości bandery takiej czy siakiej - zamiast zająć się bardziej zbożnymi celami w życiu ....
no cóż przyjaciela poznaje się w potrzebie, a niektórzy Polacy chyba mają to do siebie że wolą torpedować wszystkie ciekawe inicjatywy, a potem biadolą że polskie żeglarstwo jest do banii ....
Aha i jeszcze dla największego krzykacza banderowego tego forum: Edek złożył wszystkie dokumenty, aby przerejestrować jacht na polską banderę - jeśli PZŻ zdąży to będzie polska jeśli nie to będzie niemiecka i co z tego?
Edek jest Polakiem, mieszka w Polsce, żegluje w większości też u nas więc w czym problem? w durnych przepisach, które obrzydzały mu rejestrację pod naszą banderą? Większość statków pływa po obcymi banderami więc szanowny krzykaczu wyślij interpelację do wszystkich armatorów że jesteś z tego powodu obruszony i żądasz przywrócenia polskiej bandery na "polskich" statkach. heheh życzę powodzenia w dalszych swoich bezsensownych wywodach.
Pozdrawiam Kriss

Wystarczy obejrzeć przy Westerplatte prom "Scandynavia" - na kominie "Polska Żegluga Bałtycka" a na rufie port macierzysty "NASSAU".
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

pytanie do modów, czy z tego tematu możemy zrobić dwa wątki ,pierwszy o rejsie E Zająca a drugi o banderze?

_________________
pozdrowienia piotr

Ja proponuję zakończyć drugi temat o banderze a rozpocząć trzeci o tatajarku a przy okazji pytanie:
Dla czego TataJarek chodzi w sztormiaku HH ....?
Bo myslał że to polski Henryk Hak
nooo tatajarku a może lepiej by polski rybacki żółtek założyć? skoro się jest taki partiot?
Pozdrawiam
kriss

pogrugienie moje
Masz na myśli partię czy patriotyzm ?
A skoro proponujesz zakończenie, to jaki sens ma ciągnięcie tego dalej?

I żeby nie był tylko offtop:
Panie Edwardzie, najważniejsze że spełnia Pan swoje marzenia, realizuje Pan swoje życie tak jak Pan chce. Reszta detali to tylko ramy, w których jedni tkwią a inni z nich wychodzą. Co kto woli.
Wierzę, że jest Pan w tej drugiej części.

_________________
Pozdrawiam, Małgosia
s/y White Phoenix

"Najczęściej, nie tyle trzeba zmieniać samą sytuację, ile sposób jej doświadczania" Sensei Sunya

I to słusznie. Ale ciąg dalszy postu lepiej byś wykresłił (załatw to sobie z Adminem).

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

To Małgosiu puenta i tyko moje dwa posty do pierdołowatych wielokrotnych wywodów tatajarka rozpatrujących filozoficznie to czy z powodu bandery wspierać Edka czy nie. Trzeba to jakoś skomentować bo pieniaczy jak widać jest cała masa. Co mogliśmy to zrobiliśmy dla Edka niezaleznie czy popłynie pod banderą Pernambuko czy polską - w sercu na pewno ma Polskę i end. Kto chciał to pomógł, kto nie miał ochoty pomóc to nie pomagał - najgorsi są pieniacze którzy nie pomogli i jeszcze pisali pierdoły na forum. Edward szykuje silnik i jest coraz bliżej wypłynięcia - życzmy mu stopy wody pod kilem i pomyślnych wiatrów.

Żebyś Krzysiu wiedział, że Cie czytam nadal, zamieszczam poniżej dowód.
Ale słów obraźliwych naprawdę nie musisz używać.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Nie będę nim pływał (czytaj: płacił za bilet) aby nie wspierać obcej, obmierzłej bandery!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

To pozostaje jeszcze sprawdzić markę telewizora, pralki, samochodu, kraj pochodzenia ubrań, żywności, papieru toaletowego...
komputerów nie sprawdzajcie. Chociaż nie, sprawdźcie

Jak widać.

Ciężka orka była?
Przepraszam, kolego, a jakie dla Ciebie ma znaczenie co kto ma w sercu? W sercu bo co? W sklepie nie było?

To nie jest sztormiak HH, specjalisto od sztormiaków, to jest termiczny, wypornościowy i wodoszczelny kombinezon ratunkowy, tutaj akurat w wersji roboczej przeznaczonej do pracy przy ryzyku wpadnięcia do wody o niskiej, rzędu kilku stopni, temperaturze.
Dlaczego HH? Bo jest najlepszy i moi pracodawcy tylko takie kupowali.
Jarek Czyszek

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*


No to zaczynaj, śmiało naprzód.

Jarek

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*


Dlaczego bezsensownych? Bo Ty na niebiesko uważasz, że są bezsensowne? Masz jakiś monopol na mądrość? Na opisanie świata? Myślisz, że Twoje opisanie byłoby jakieś ciekawe? Odkrywcze? Spróbuj, naprzód, życie to nie tylko reklama i trzecioręczne pośrednictwo pod wygodnymi barwami. Pokaż kolego gdzieś był, coś zobaczył, coś opowiedział i coś przeżył. Coś co może Cie upoważnia do pisania o moich wywodach, że są bezsensowne.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*


Myślisz, że to jest tania bandera dlatego, że opłaty lotniskowe, przepraszam, portowe mają niskie?
Myślisz, że Tobie jako pasażerowi ta tania bandera się opłaca?
Jeżeli tak myślisz to...
jesteś naiwniakiem.
Jarek

trabelek.
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20120512%2FUSTKA%2F120519923

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

W projekcie nic się nie zmieniło, może jedynie wyruszę dwa czy trzy dni później. Przy okazji wykonam parę prac, na które nie miałem czasu. No i zrobię remanent tego, co wożę na jachcie. Myślę, że ubędzie mi sporo kilogramów.
Jeszcze co do bandery; nawet promy o patriotycznych nazwach: POLONIA i WAWEL też pływają pod obcymi banderami. W wypadku jachtów obca bandera to zabezpieczenie przed naszą biurokracją morską. W każdym razie HOLLY to chyba pierwszy niemiecki jacht, który przeszedł pod polską banderę.
Pozdrowienia z Ustki
Edward Zając

Edku, na pewno nie pierwszy . "Bumerang" po sprzedaniu przeszedl najpierw pod niemiecka a niedawno z powrotem pod polska. W mojej okolicy jeszcze pare innych by sie znalazlo.

Dlatego napisałem "chyba jest". Chciałbym jednak zauważyć, że właścicielem HOLLY jest nadal obywatel Niemiec; jest to więc jacht niemiecki pływający pod polską banderą. Ja jestem tylko armatorem.
Pozdrowienia z Ustki
Edward Zając

Edward
Cieszę sie że mimo problemów i niespodzianek nie poddajesz się...

Powodzenia!!!!

_________________
Marek Konieczny
sp3rnf

Rozmawialiśmy dzisiaj z Edkiem - dojechał cało i szczęśliwie na miejsce startu Jester czyli do Plymouth. Jest w dobrej kondycji i woduje dzisiaj jacht. Jeszcze raz dziękuje wszystkim, którzy pomogli mu w tym porjekcie. Będziemy mieli kolejnego Polaka na Oceanie Atlantyckim.

Więcej szczegółów:
http://www.portalzeglarski.com/wiadomosc,2934.html
Pozdrawiam Kriss - będziemy informować o nowościach.

Możesz mi podać konto, bo pewnie ta skromna kwota Go nie zbawi, ale.... nigdy nic nie wiadomo.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

_________________
Pozdrawiam
Roman

A do tego płynie pod polską...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No i Zając dopłynął na Azory i wrócił do Brestu.
Fajnie!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Mamy dobrą wiadomość: Edward Zając jest jużw Świnoujściu i szykuje się do XIII Regat POlonez Cup życzymy powodzenia Edkowi i gratulujemy powrotu na czas:)