Poprzednia moją łodkę sprzedalem facetom, którzy zapytali sie patrząc na mego GPSa co to jest NW.
W odpowiedzi na moje NORD WEST zapytali chórem:
Co to jest nord west ?
Goście Ci od 4 lat żeglują po Baltyku, zwiedzili jeziora fińskie, oplynęli szkiery Sztokholmu, zwiedzili pd wybrzeże SE i teraz plyną dalej.
Pierwszy rejs zrobili ze Zwierzakiem, ktory ich uczyl w morzu od podstaw wszystkiego a pierwsze rejs chcieli zrobić na AutoMapie zorientowanej w kierunku ruchu.
I byli szczęśliwi i było im dobrze;-)))
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Niech no zgadnę.
I byli z miasta na południe od Łomianek?
Jarek

Zupki Asiu ?

Kocur

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*



Nie trafiłeś - byli z centralnego interioru.
Kocur
ps. masz jakąś fobię do stolicy ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Stolicy?
Nieeee, w takim dużym mieście to ja nigdy nie byłem.

Pozdrowienia - Jarek

No pewnie!

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl

A to jest rufka Berga - cyknieta dzisiaj o 800

Pozdrawiam

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Pięknie.
Na Bergu wciąż bardzo zielono: http://syberg.pl/rejsy-2012/ zatem każdy może tam wskoczyć. Byłem, sprawdziłem i z czystym sumieniem mogę polecić.

Ja na Bergu mam ca 5000 Mm i też mogę Berga z czystym sumieniem polecić

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Ja na Bergu mam tylko jeden ( ale za to JAKI ) i mogę się tylko zapytać, dlaczego rok ma 365 dni, urlop 26, a życie jest takie krótkie.

_________________
Pozdrawiam
Roman

Wasze ciepłe słowa przekażę Arturowi osobiście. Planujemy stanąć burta w burtę w Sines - dzisiaj wieczorem.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Dzięki za miłe słowa. Też rzecz jasna zapraszam..Zwłaszcza,że następny rejs Lisbona-Azory wpisuje się bardziej w "prawdziwe żeglarstwo"... Choć nie do końca, bo po ciepłym Atlantyku.. A nie okrutnym Bałtyku...ale może założyciel wątku zrobi tu wyjątek

P.S. I proszę na nas nie krzyczeć za mały OT

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl

Chłopie, są tylko więcej wyobraźni trzeba

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Można pływać wszędzie i czerpać z tego przyjemność ja osobiście opowiadam się za ciepłymi wodami może i przygoda, wyzwanie i takie tam ale zimne piwo na ciepłej słonecznej plaży jednak bierze górę , Przerobiłem oba wątki pływania i chyba najważniejsze jest to by żeglować

_________________
Adam

Tacy są najgorsi, koleś z nawijką może zepsuć najlepszą nocną wachtę ... w takich chwilach wracam w myślach do przeboju grupy video (http://www.youtube.com/watch?v=6QQ8YGf91iY).

Pozdrawiam,
Maciek

P.S. Nie wiem, czy to nie faux pas, ale jak lajtowe może być pływanie po ciepłych morzach, można przeczytać w relacji z sąsiedniego forum: http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?p=290524#290524

Pomijam dyskusję o definicji "prawdziwego żeglarza" i wyższości nocnych wacht nad drinkowaniem w portach.

Nie rozumiem uporu przy podziale gograficznym:
- Śródziemne = ciepło, stoi się w porcie, wyrabia 20 h w ciągu tygodnia
- Bałtyk = zimno, pływa się cały czas, wyrabia milion pięćset godzin

Na ostatnim rejsie płynęliśmy z Aten do Stambułu. W niecałe 5 dni zrobiliśmy 460 mil, godzin wyszło koło setki. Nocne wachty, długie przeloty były i co tam jeszcze sobie wymarzysz W marcu byłam na rejsie na Sycylii i na Malcie. Zimno było jak... jasny gwint Ten sztywny podział geograficzny mnie dziwi i jest dla mnie totalnie nielogiczny.

[EDIT] A drugie co mnie dziwi, to wyższość zimna nad ciepłem. Ja np. upałów nie znoszę i jakbym miała pływać w 30 czy 40 stopniach, to byłoby to dla mnie może podobne wyzwanie, jak dla Ciebie 0 C. I?

_________________
Pozdrawiam,
Weronika

Dawniej statki były z drewna, a ludzie z żelaza...
facebook.com/jacht.jagiellonia

Robię zdjęcia https://balansbieli.wordpress.com/

Zajrzałem do swojego komputerka. Od 15 kwietnia przez dwa tygodnie z Barcelony do Palermo nawinęlismy 967 mil w ciągu 189 godzin żeglugi. Owszem, drinki w portach także były i nawet starczyło czasu na całodzienną wycieczkę samochodem po Sardynii, więc było bez wyskakiwania z butów. A każdy żegluje tak jak lubi więc wyśmiewanie się z tych od palemek dosyć wydaje mi się niepoważne.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Bo generalnie to jest tak:
Kto był wszędzie - woli ciepłe.
Kto zaczyna i chciałby być "wielkim żeglarzem", mówi, że woli wyprawy na białe niedźwiedzie. bo tylko tam tym żeglarzem być można.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Wydrukować, podkreślić wężykiem, powiesić nad łóżkiem, czytać każdego wieczora przed zaśnięciem.
Amen!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A czy można stanąć w rozkroku i najbardziej lubić pływanie po zimnym, ale od portu do portu i częstym nocowaniem przy kei?

Jeżeli tak, to ja poproszę.

Pozdrawiam,
Wojtek Czerwiński

_________________
Pozdrawiam serdecznie,
Wojtek Czerwiński
www.kubryk.pl

Ależ bardzo proszę. Portów na Bałtyku, Północnym nie wspominając o zakamarkach Norwegii jest bez liku. Żeby już całkiem w tym rozkroku to wg schematu - jedna noc w morzu, druga w porcie.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Z różnych powodów ostatnio plywam tylko po Bałtyku. Mój jacht spędza w rejscach pelnomorskich około 45 do 55 dni, w tym nocy w morzu jest 2 do 5 (ja 1 - 2).
A mam też za sobą (ale to w innych czasach) 11 dni non stop na Bałyku bez portów.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

W końcu czerwca z przyjaciółmi wybieram się na tygodniowe pływanie z Rugii.
1/Na Bornholm nie popłyniemy, bo wszyscy byli
2/ Do Kopenhagi nie popłyniemy, bo wszyscy byli
2/Na Alandy nie popłyniemy, bo nikt z nas tam nie był i zabłądzimy

Będziemy pływać po szuwarach od drugiego śniadania do podwieczorku. I pewnie żagli nie postawimy, bo się jeszcze podrą, a szkoda kaucji

I co mi zrobicie ???

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

To ja na odwrót poproszę, mogą być długie przeloty, byle po ciepłym, bo zimna nie znoszę

Rym niezamierzony

_________________
Pozdrawiam,
Weronika

Dawniej statki były z drewna, a ludzie z żelaza...
facebook.com/jacht.jagiellonia

Robię zdjęcia https://balansbieli.wordpress.com/

W końcu zaproponujemy czarter czegoś bez tego cholernego masztu i żagli zasłaniających słońce na pokładzie.

Pozdrawiam serdecznie,
Wojtek Czerwiński
www.kubryk.pl

_________________
Pozdrawiam serdecznie,
Wojtek Czerwiński
www.kubryk.pl

Jest to jakieś wyjście, ale ja poszedłbym dalej: Żeglarstwo byłoby piękne, gdyby nie ten głupi i bezsensowny zwyczaj przestawiania jachtu z jednego portu do drugiego, no i gdyby nie te załogi, które włażą nie wiadomo po co na jacht i zawracają głowę oraz inne części ciała.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Coś w tym jest.
Aż się prosi aby ktoś zaproponował taką usługę: np. "czarter w Nekso".
Przypływasz stateczkiem, wchodzisz na jacht. Nikt ci dupy nie zawraca, prognozę masz tam na czym siadasz. Rano do sklepiku po piweńko, w południe obiadek na poziomym stole, po kolacji spać ze świadomością że możesz spać ciurkiem do rana.
Następnego dnia do sklepiku po piweńko, .........
PS. Januszku, a ile byś tak wytrzymał.

_________________
Pozdrawiam
Roman

O to, to

Odbywam właśnie piękny rejs - przez 12 dni przepłynąłem z Kalamaki do Eginy (pierwszego dnia: 18 mil - 3,5 h) i od tamtej pory spokojnie* stoję sobie w porcie.

*Czasem tylko jakaś czarterowa Bavarka zawadzi o moją kotwicę, ale wywaliłem 40 m łańcucha (na 4 m głębokości) i po wszystkich poprawkach zostało jeszcze ok. 30 m.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*


Stałem tak 4 tygodnie, a mógłbym dłużej... póki wypłata jest

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Tylko, że strasznie brzuch rośnie od takiego żeglowania

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Jest jedna rzecz ktora utrwala "wyzszosc" zeglowania na zimnych morzach...
Brak ciekawej, od strony zeglarskiej, oferty plywania na cieplych wodach - dla zalogantow. Mozna sobie cos zorganizowac samemu, czarterujac jacht, ale zeby tak po prostu kupic koje na ciekawy rejs, nie nastawiony na spa, to juz nie lada sztuka. Na zimnych odwrotnie Zamiast spa, wszyscy oferuja tartak/niedzwiedzie itp.

Pozdrawiam,
Maciek

A plazma ? Plazma musi być !

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak