Mam pytanie. Do jakiego wieku można zacząć uprawiać żeglarstwo sportowe? Mam 17 lat i obawiam się że mogę być trochę za stara No i jeśli jeszcze się łapię w kryteria to może wiecie gdzie we Wrocławiu można znaleźć jakiś klub czy coś w tym stylu? Z góry dziękuję za odpowiedzi

Zaczynać można do 90.
Trenerzy moga usiłowac byc innego zdania ale sie nie daj.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Chcesz być olimpijczykiem czy poprostu brać udział w regatach? W pierwszym przypadku - pewnie już późno. W drugim - nie zgodzę się z Colonelem - moim zdaniem 93 lata to też dobry wiek by zaczynać.

Uważam, że żeglarstwo jest takim sportem, że i dio olimpiady można zacząc inaczej niż w tenisie lub pływnaiu nie w wieku wczesnodziecinnym.

Przypomnijmy Ryszarda Szurkowskiego, który wsiadł na rower w wieku lat 18 czy 19 i pare takich przypadków jest znanych. To kwestia własnego talentu, pracowitości i zdolności przekonania trenerów.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Szurkowski zaczal jezdzic w klubie w tym wieku Co do zeglarstwa olimpijskiego to majac odpowiednie warunki fizyczne bardzo duza sprawnosc i checi mozna probowac
poplywac jako zaloga w klasach wieloosobowych.O dobrego zaloganta i jeszcze dyspozycyjnego trudniej niz o dobrego sternika
Problem w tym ze 2-osobowych zenskich klas jest na lekarstwo . W Polsce na 470
plywa chyba nie wiecej niz 5 zalog a w tym wieku trudno zaczynac od 420
Majac jakies podstawy zeglarskie mozna probowac sil na Radialu i to chyba wszystko.

A wiecie może, czy we Wrocławiu są jakieś kluby szkoleniowe czy coś w tym stylu? Szukałam, ale nic nie mogłam znaleźć oprócz UKS Żeglarz, ale to nie te kryteria wiekowe

Wiem, że we Wrocku jest coś przy polibudzie, ale to raczej amatorzy :P
Raczej nei znajdziesz, bo nie ma tam ośrodka wodnego. Najszybciej Puck, Poznań i Zatoka Gdańska. Polecam tę ostatnią - super warunki. Sam pływam na 470 i naprawdę bomba
Dodam tylko, żebyś dobrze przemyślała, w co się pakujesz. Żeglarstwo olimpijskie to codzienne treningi, ścisła dieta, zero picia, palenia - musisz mieć idealną formę. Siłownia, basen, bieganie, rower i tak cały rok. Do tego zgrupowania kadry dwa, czy trzy razy w roku, po np. miesiąc i nie sądzę, żeby miały miejsce we Wrocku :P

_________________
Fok Ci w grota!

Cóż, to nie musi być żeglarstwo olimpijskie, chciałabym po prostu trenować i brać udział w regatach... Bo nie wystarcza mi pływanie na Mazurach dwa tygodnie na rok

Sluchaj ...
A nie prościej po prostu pływac dlużej ?
3,4,5,6,7,8 tygodni ?
Mnie 2 tygodnie tez nie wystarcza więc pływam 2 miesiące + każdy weekend od kwietnia do października...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

To taka metafora była
Ogólnie chodziło mi o to, że chcę się zająć żeglarstwem "na poważnie".

Ja pierwszy raz wsiadłem na jacht w wieku 16 lat. Od razu na balastowy, morski. Na mieczówkach nigdy poważnie nie pływałem a jakoś w regatach na morzu sobie radzę

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A jak można się "wkręcić" na regaty? Np. na omegach, bo takie też przecież są

Ja się wkręciłem łatwo: wprosiłem się do załogi.
Można też wystartować samodzielnie w dowolnych otwartych regatach na czymkolwiek. Na Mazurach masz milion regat, na innych akwenach też. Nad morzem jest ciągły problem z załogantami - łatwo się wprosić do kogoś. A jak będziesz kumaty - załapiesz się na stałe. W Warszawie łatwo wystartować na laserach bahia czy puckach.

Z jakiego miasta jesteś?

Wrocław, więc za dużych możliwości nie mam

Masz. Szczecin i okolice. Jest tam mnóstwo rewelacyjnych żeglarzy. Hint: M@rek....

No tak, tylko ja niestety nie mam za dużej możliwości ruszenia się z miasta, dlatego właśnie szukałam jakichś klubów we Wrocławiu.

Jak na poważnie to nie "regatowo"
Zaraz sie na mnie regatowcy rzucą buuu

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

-kolega szuka załoganta na 470 masters w Nysie- jak cos namiary na PW

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

hehe i kto to pisze Michał- luzuj

_________________
pozdrawiam - Maciek - http://kz.nysa.pl/