Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 lip 2025, o 21:23




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 165 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 lip 2012, o 12:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Yigael napisał(a):
A utka dzielna była i niewzruszona choć pociła się na niebiesko


Marcin nie żartuje. Tak było. Jest to wpisane do Książki skarg i zażaleń s/y SPORTI.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Yigael napisał(a):
Potem myślę, wiało w pewnym momencie więcej i bez wrzasków było ;) , bez strat w ludziach i sprzęcie, i znaleźliśmy na Sporti fajne fanty tak dmuchnęło ;) A utka dzielna była i niewzruszona choć pociła się na niebiesko ;)


mam taką uwagę do loży szyderców która przyciągnęła pięknie nasz łódek do kei (nie było mowy o żądnym przywaleniu, nawet trochę za daleko byliśmy jak wyłączyłam silnik więc nie wiem skąd teksty o przywaleniu w keje....)

następnym razem proszę nie rzucać stanikiem pani kapitan :P dobra?;)

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Kuracent napisał(a):
Tylko jeszcze, gdyby kapitan tak nie krzyczała na mnie... ;-)

pzdr,
Andrzej Kurowski


Zapomnieliśmy wypić za cudowne ocalenie:P to wszystko przez tego kaca z poprzedniej nocy;) wybacz Endrju:) jakoś Ci to wynagrodzę;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
A to do mnie Kasieńko? Nigdzie nie napisałem, że przywaliliście, i nie przypominam sobie, żebym koronkową bielizną dobytą z rozlanej wody po kiełbasie gdzieś ciepał :cool: :lol:
Ja Cię nawet chwaliłem za ładne sterowanie /także po ciemku/ a Ty na mnie wrzeszczysz z wody przez telefon, na forum mi język pokazujesz... Buuuuuuu! :cry: :cry: :cry:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Kuracent napisał(a):

5. Pisaliście, że foka nie trzeba zrzucać lecz puścić w łopot. Znakomity pomysł przy wietrze odpychającym. Przy dopychającym już mniej znakomity.



Wreszcie mogę się z Tobą zgodzić;)


Marcin to nie do Ciebie. To tak ogólnie do wszystkich ludzi z 2 ostatnich stron postów;)

Z Tobą to ja mogę pływać bo dogadujemy się na wodzie bez słów;) na spojrzenie możemy robić zwrot;) i to jest fajne;) zresztą tak samo ze Stanleyem

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Yigael napisał(a):
a Ty na mnie wrzeszczysz z wody przez telefon, na forum mi język pokazujesz... Buuuuuuu! :cry: :cry: :cry:


Jak miałam nie wrzeszczeć jak trzecie moje podejście a wy znowu zmienialiście mi port i za każdym razem na wejściu w główki.... błagam zrozum że byłam głodna!;) a głodny człowiek to zły człowiek;)
Kiss

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Kuracent napisał(a):
Od wczoraj wątek jest na pierwszym miejscu. Pomyślałem sobie - przeczytam. A co! I zdumiony czytałem, że to o łódce s/y SPORTI, której jestem w 20% współarmatorem.

Może małe podsumowanie.
2. Katrine znakomicie żegluje i przeprowadziła skuteczny manewr podejścia bez strat w ludziach i sprzęcie. A jeśli uwzględnimy punkt 1 - to manewr był na 5+.


czuje się doceniona przez mojego jedynego załoganta;) dziękuję Endrju!:) pamiętaj następnym razem o chlebie do kiełbasek wtedy bym ją szybciej zjadła i była szczęśliwa i nie głodna i nie krzyczałabym i nie wylałoby się wszytko;)

ale i tak było fajnie;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:26 

Dołączył(a): 28 lut 2012, o 21:46
Posty: 219
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: są (ale strach)
Katrine napisał(a):
To tak ogólnie do wszystkich ludzi z 2 ostatnich stron postów


Katrine, większość postów z ostatnich dwóch stron dotyczyła zupełnie innego problemu, niż konkretnie wykonany przez Ciebie manewr, nie mówiąc o otoczce towarzyskiej zdarzenia. Okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go ...namalowałaś w pierwszym poście. Nie chodziło o to, czy i jakie popełniłaś błędy podczas manewru albo co należało zrobić... chodziło o narrację, opowieść, jak fajny manewr w trudnych warunkach i w ogóle stanik, wesoło, wczorajsza wódeczka...
Zwróciłam uwagę na zbudowanie wartości manewru na deprecjacji łodzi i Kuracenta, a powstałe problemy uważam za szkolne błędy prowadzącego. Nie w manewrze, ale jako osoby odpowiedzialnej za sprzęt i bezpieczeństwo. Nie w detaliach, ale generalicji.

Więcej się nie włączę w tym wątku i wiem, że jestem głupia, stara baba.



Za ten post autor Natasza otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
parkad napisał(a):
A ja Ci wytłumaczę:

Katrine pojechała pokazać, jak to my ze Stanley'em i Yigaelem nie mamy o niczym pojęcia i ona wreszcie "Sporti" naprawi. Ale niestety wszystko działało. Za to Katrine pokazała piękny styl dowodzenia i manewrowania, wiec trzeba wszystko zwalić na Andrzeja stawiającego ponoć pół godziny żagle na rozkaz Pani Kapitan i na jego łódkę, z której gościnnie korzystała.
W ten sposób winny Kuracent, a Katrine nadal będzie brylować :-)


Twoja beznadziejność mnie po prostu poraża. Ja chciałam pokazać że Stanley i Marcin nie mają o niczym pojęcia???????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

żarty sobie robisz ze mnie?

wiem ze miałam nie odpisywać na Twoje posty ale i Ty miałeś się do mnie nie odzywać ale z lekka przeginasz...

słuchaj może popłyniemy sobie na zatokę zaprezentujesz wszystkim jaki jesteś zajebisty we wszystkim, bo jak to Stanley wczoraj mi powiedział Ci co najbardziej naskakują gówno tak naprawdę wiedzą o pływaniu.

ani razu nie powiedziałam że jestem super mega zajebista, a już napewno nie miałabym czelności porównywać swojej wiedzy morskiej do wiedzy Stanleya.

Marcina wiedzę szanuje też, ale też nie porównywałabym jego wiedzy do wiedzy Stanleya.

Po raz ostatni apeluje człowieku byś się do mnie nie odzywał bo nie chcesz ze mną zaczynać wojny, uwierz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kuracent napisał(a):
Przy dopychającym już mniej znakomity.

A dlaczego ?
Żagiel w łopocie ma nie pracować. Aczkolwiek trochę tam zawsze pracuje. Wolę do takiego manerwru wiatr dopychający (łatwiej) niż odpychający (trudniej).

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 16 lip 2012, o 13:35 przez Cape, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Natasza napisał(a):
jestem głupia, stara baba.
Nie taka stara skoro trafiasz w klawisze :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Maar napisał(a):
Nie taka stara skoro trafiasz w klawisze

Raczej: nie taka głupia.... :D

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Natasza napisał(a):
Katrine napisał(a):
To tak ogólnie do wszystkich ludzi z 2 ostatnich stron postów


Katrine, większość postów z ostatnich dwóch stron dotyczyła zupełnie innego problemu, niż konkretnie wykonany przez Ciebie manewr, nie mówiąc o otoczce towarzyskiej zdarzenia. Okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go ...namalowałaś w pierwszym poście. Nie chodziło o to, czy i jakie popełniłaś błędy podczas manewru albo co należało zrobić... chodziło o narrację, opowieść, jak fajny manewr w trudnych warunkach i w ogóle stanik, wesoło, wczorajsza wódeczka...
Zwróciłam uwagę na zbudowanie wartości manewru na deprecjacji łodzi i Kuracenta, a powstałe problemy uważam za szkolne błędy prowadzącego. Nie w manewrze, ale jako osoby odpowiedzialnej za sprzęt i bezpieczeństwo. Nie w detaliach, ale generalicji.

Więcej się nie włączę w tym wątku i wiem, że jestem głupia, stara baba.


to nie jest moja łódka tylko Kuracenta, on się nią bawi, poza tym to nie morze tylko zalew,
nie wspominając już o tym że osobiście nie uważam by w którejkolwiek chwili było zagrożone nasze bezpieczeństwo.... nie oszukujmy się nie dopuściłabym do takiej sytuacji, najwyżej bym stała w dryfie aż minie ten wiatr.

no dobra trochę w sumie trochę moja cielesność została uszkodzona bo mi się odciski na palcach zrobiły ale to tylko zalew nie morze.;) teoretycznie nie powinniśmy po nocy pływać prawda? dużo teoretycznie nie powinniśmy robić a robiliśmy.

pływaliśmy dla funu i niech tak pozostanie;)

a pytanie zadałam bo chciałam się dowiedzieć jak doświadczeni kpt się by zachowali ale już nevermind;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Katrine napisał(a):
Jak miałam nie wrzeszczeć jak trzecie moje podejście a wy znowu zmienialiście mi port i za każdym razem na wejściu w główki.... błagam zrozum że byłam głodna!;) a głodny człowiek to zły człowiek;)
Kiss


Katrine napisał(a):
pamiętaj następnym razem o chlebie do kiełbasek wtedy bym ją szybciej zjadła i była szczęśliwa i nie głodna i nie krzyczałabym i nie wylałoby się wszytko;)


I tu dochodzimy do sedna sprawy.
Biorę winę całkowicie na siebie.

Dygresja:
Doskonale zdaję sobie sprawę, że jedną z najważniejszych, jeśli nie najważniejszą jest, aby załoga była regularnie najedzona i to w możliwie dobrej jakości możliwej do uzyskania w danych warunkach pogodowych.
I dlatego na morzu mam zawsze oficjalnego kuka lub samozwańczego, bo mam szczęście do żeglarzy, którzy lubią pichcić. Niektóre potrawy smakują lepiej niż lądowe w dobrej restauracji.


Wracając do owego dnia. Katrine obudziła mnie bladym świtem tzn. ok. 0800. Nie byłoby w tym nic złego ale zapragnęła od razu wypłynąć. Nie dałem tego po sobie poznać co pomyślałem, ale czego nie robi się dla płci pięknej. I 'wybuchłem entuzjazmem'.Mało tego zaproponowałem, że zrobię śniadanie a Katrine będzie kapitanować, sterować i co tam jeszcze. Katrine zareagowała entuzjastycznie.
Problem był taki, że w komórce skończxyła się bateria. A na sobotę byłem umówiony na żeglowanie z Maszopami, ich rodzinami oraz wieloma osobami z Forum a także z kolegą z pracy, którego nie widziałaem sto lat.
Każdy miał czekać w innym porcie a my mieliśmy robić objazdówkę. Do tego niektórzy umówieni byli, że rano zadzwonią i wtedy ustalimy port desantu.

Śniadanie było cieepłe i gotowe. Nie przewidziałem, że Katrine będzie chciała zjeść je na lądzie. Co dojechaliśmy prawie do Nieporętu to mamy telefon, że tamci od Stanley'a już płyną do innego portu itd.
W trakcie manewru Katrine była niesamowicie głodna, bo prawie nic nie jadła pół dnia.
W tej sytuacji zmieniam zdanie. Manewr po uwzględnieniu tego czynnika był nie na 5+ lecz 6-.

A całą winę za niewybaczalne błędy wachty kambuzowej biorę na siebie.

Co do stanika Katrine nie miał on wpływu na manewr. Aśka (Yigaelowa) rzuciła go już przy odejściu (nie wiedzieć po co?) z jednej łódki na drugą.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Katrine napisał(a):

a pytanie zadałam bo chciałam się dowiedzieć jak doświadczeni kpt się by zachowali ale już nevermind;)


Uff, nie jestem kapitanem :) Nawet nie sternikiem morskim, chyba wpadnę w kompleksy ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:43 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Kuracent napisał(a):
...Znakomity pomysł przy wietrze odpychającym. Przy dopychającym już mniej znakomity...

A znasz lepszy sposób na podejście longside przy dopychającym bez rolera?

Jak jeszcze wcześniej do rogu szotowego zaczepisz cumę dziobowa, to fok Ci poda cumę na keję, jak dochodzisz do kei solo. ;) :lol:

Każdą sytuację trzeba wykorzystać z korzyścią dla siebie. Z wiatrem nie ma co walczyć na siłę. :lol: :lol:

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:44 
Katrine napisał(a):
Po raz ostatni apeluje człowieku byś się do mnie nie odzywał bo nie chcesz ze mną zaczynać wojny, uwierz.


No niczym cytat z Królika Bugsa :-D
ale powiedz, że działało, prawda? :-)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
plitkin napisał(a):
Slyszalem o nieudanych manewrach portowych osob majacych papiery kapitana i inne mega-hiper kwity.

Pokory, bogowie zeglarstwa. Kogo z was stac na posmianie sie ze swoich bledow?


Ależ Drogi Plitkinie, nie jestem co prawda posiadaczem mega-hiper kwitów, a zwykłego morsa i nie raz smiałem się opowiadałem o moich wpadkach :) dwa lata temu koncertowo spierniczyłem odejście w Christansoe i zatrzymałem się na mostku, dzieki Bogu była 6 rano i nikt (prawie) nie widział :D opisywałem to na TYM forum.

parę lat temu wywaliłem za burtę ślicznego 20 kg Danfortha, a to w taki sposób, że wymyśliłem sobie, że ładniej będzie między kabel a kotwice dać łańcuch. Tak więc kabel odwiązałem, elegancko przyszeklowałem łańcuch i na hasło "już" wywaliłem kotwice za burtę... po czym pooglądąłem sobie jak kotwica i 10m łańcucha znika w otchłani, a nie zamocowany kabel został dumnie na pokładzie. Na szczęscie to była moja kotwica,mój łańcuch, na moim jachcie i pod moją komendą, wiec nikt mnie za ten "gwiazdorski" wyczyn nie zabił :D chłopaki przy każdej wódce mi to wypominają i beke mają do łez, ponoć wtedy moja mina była bezcenna :D
Wiec dołączam się; Jessssuuuuuuuu!!!!! :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Mam nadzieje Kasiu , że jak następnym razem odwiedzę Zgrzegrze to Cię poznam osobiście .Przesyłem wyrazy szacunku i podziwu .

Xsionc Jakup :D

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Niby po polsku, a nic nie rozumiem (ad ostatni post Kuracenta). To musi być czar Katriny!

¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
Może dlatego, że robię się głodny....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
pough napisał(a):
A znasz lepszy sposób na podejście longside przy dopychającym bez rolera?
:


Eeeee, można zrzucić w ogóle... :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
skipbulba napisał(a):
a nie zamocowany kabel został dumnie na pokładzie.

Bo nie było komendy, zamocuj :lol: Ja to na Mazurach miałem :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 13:58 

Dołączył(a): 28 lut 2012, o 21:46
Posty: 219
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: są (ale strach)
Nie w temacie, nie w temacie, to mogę!
Mój załogant na komendę "rzuć kotwicę", wyrzucił w cholerę zbuchtowaną kotwicę, nie było "przygotować...".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 14:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Natasza napisał(a):
Nie w temacie, nie w temacie, to mogę!
Mój załogant na komendę "rzuć kotwicę", wyrzucił zbuchtowaną kotwicę, nie było "przygotować...".


Czyli mamy potwierdzenie, jak ważne są precyzyjne komendy!

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 14:02 

Dołączył(a): 28 lut 2012, o 21:46
Posty: 219
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: są (ale strach)
Kuracent napisał(a):
Czyli mamy potwierdzenie, jak ważne są precyzyjne komendy!

No! na kursach jest/była nawet budowa precyzyjnej komendy... :)

______________
Edit:
Srał pies - jak sformułuję komendę w pływaniu rekreacyjnym, istotne, czy wiem, co będzie się działo PO wykonaniu tego, CO powiedziałam.


Ostatnio edytowano 16 lip 2012, o 14:35 przez Natasza, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 14:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kuracent napisał(a):
Czyli mamy potwierdzenie, jak ważne są precyzyjne komendy!

I regulaminy :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 14:07 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
skipbulba napisał(a):
10m łańcucha znika w otchłani,


Kiedyś złapałem koniec liny kotwicznej w ostatniej chwili... Ledwo dogoniłem potem łódkę... ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 14:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Cape napisał(a):
Kuracent napisał(a):
Czyli mamy potwierdzenie, jak ważne są precyzyjne komendy!

I regulaminy :lol:


popatrzcie a ja po zejściu z kuracentowej łodki, weszłam na łodkę stanleya i....

przy silniejszym wietrze pływaliśmy bez słów;) zero komend;) no może jak nam się lejzy zerwał to była tylko prośba Stanleya o ogarniecie grota;) ale nie nazwałabym tego komendą;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 15:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
Czyli mamy potwierdzenie, jak ważne są precyzyjne komendy!
Raczej mamy potwierdzenie, że żeglarstwo nie jest dla każdego i powinniśmy się wystrzegać załogantów o IQ równym ciepłocie ciała.

Natasza napisał(a):
Mój załogant na komendę "rzuć kotwicę", wyrzucił w cholerę zbuchtowaną kotwicę, nie było "przygotować...".
A nie zrobił kupy do kokpitu? Domyślam się, że nie było komendy "NIE SRAĆ!!!".

Katrine napisał(a):
ez słów;) zero komend;) no może jak nam się lejzy zerwał to była tylko prośba Stanleya o ogarniecie grota
mega total nie ogarrniam co lejzy ma z łerkującym grotem. normalnie czad że centralnie wam pojechało po grocie, mega masakra jakaś no. jarzę, że lajkujesz to, raczej.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 15:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Maar napisał(a):

Katrine napisał(a):
ez słów;) zero komend;) no może jak nam się lejzy zerwał to była tylko prośba Stanleya o ogarniecie grota
mega total nie ogarrniam co lejzy ma z łerkującym grotem. normalnie czad że centralnie wam pojechało po grocie, mega masakra jakaś no. jarzę, że lajkujesz to, raczej.


chyba muszę wykonać telefon do Ciebie:P znowu zaczynasz?:P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 15:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Katrine napisał(a):
chyba muszę wykonać telefon do Ciebie:P znowu zaczynasz?:P

chyba daunięty jestem jakiś no. normalnie nie kumam ococi gołing no:)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 15:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
całe szczęście sam potrafisz zdiagnozować swoją chorobę;) znacznie to ułatwi proces leczenia;)


BTW Marcinie ja nadal wciąż czekam na foty z naszego nocnego pływania;) proszę wyślij;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2012, o 15:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Maar napisał(a):
Katrine napisał(a):
chyba muszę wykonać telefon do Ciebie:P znowu zaczynasz?:P

chyba daunięty jestem jakiś no. normalnie nie kumam ococi gołing no:)
Maar napisał(a):
Katrine napisał(a):
chyba muszę wykonać telefon do Ciebie:P znowu zaczynasz?:P

chyba daunięty jestem jakiś no. normalnie nie kumam ococi gołing no:)


Jeśli Marku poważnie pytasz, to pewnie o to chodzi, że na Sportinie, którą prowadził Stanley pękły sznurki od Lazy Jack'a. Stanley wydał komendę 'ogarnij grota', co Kasia uczyniła.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 165 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL