a masz zdjęcie pantografu?tam nie ma co się zepsuc, może wymienić trzeba sprężyny,

_________________
pozdrowienia piotr

Kuracent, parafrazując klasyka napiszę: "Ogłaszam, że ten/ta, który/która w tej liście zamieści wpis nr 93 jest richtig gupi."

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

pkt 94.
Sprzedać to źródło kłopotów zwane SPORTI

pkt 95.
Kupić jacht zdatny do pływania ...

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

To teraz jeszcze kokarda na rumpel. Tak samo potrzebna i przydatna

PS. słyszałem też, że plazma w mesie znacząco poprawia parametry żeglugowe jachtu

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

...i flegma w nosie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Może chodzi o dyszę Korta?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


A to nie godzi w uczucia religijne???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jeśli zainstalują dziesiątego, to chyba nie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Panowie!

To jest jeden z najważniejszych dla mnie wątków. Czytam go codziennie.

A Wy? Nie bójmy się powiedzieć: robicie sobie jaja z pogrzebu!

pzdr,
Andrzej Kurowski

Aż tak źle ze SPORTI?

_________________
Olek Kwaśniewski

Czy aby na pewno z " pogrzebu "

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

Andrzeju, a mam Ci napisać co sądzę o kupowaniu przechyłomierza na poważnie? no chyba jednak nie chcesz

Ale zawsze możesz spróbować mnie przekonać, ze kupienie przechyłomierza ma sens

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Mam pytanie - ten wątek był/jest moderowany w kierunku "powagi"?

kupiłem z dwóch powodów
1.(wazniejszy)Mialem odprysk żelkotu i musialem czymś go zakryć
2. Żona boi się przechyłów i lubi patrzeć jak to urządzenie stoi w miejscu

_________________
pozdrowienia piotr

owszem jest to jakis argument... rozumiem, że jesteś normalny i nie rozpisywałeś w całym necie tekstów : huurraaaaa, juuupppi kupiłem przechyłomierz po za tym nalepka sprawdziłaby się równie dobrze, że o naprawieniu żelkotu nie wspomnę

rozumiem, że stuningowałes go tak, że nawet jak idziesz "na kancie" to przechyłomierz pokazuje zero

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

I w ferworze czytania zapomniałeś zadzwonić do mnie dziś, żebym nie zapomniał zabrać ze wsi przetyczek, juzingu i innych pierdółek łódkowych?

Dziwne masz priorytety.

ps. Żeby była jasność - zapomniałem.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

punkt 96 chyba - zapisać (za Kuracentem) "Ale ponieważ czytają to ludzie, to musimy być poważni."

_________________
Olek Kwaśniewski

Lub zmieniłeś żonę na inną samiczkę niereagującą na przechyły ...?
I to tez jest jakis sposób na życie... ))
Pzdr

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Trudno się z tym nie zgodzić

Trudno zachować powagę przy czytaniu tego wszystkiego.
Jak kupowałeś łódkę to wyglądało, że ona jest zdatna do żeglugi. Teraz natomiast odnoszę wrażenie, że nabyłeś jakąś totalną ruinę albo zdecydowanie przesadzasz z tuningowaniem (tak jak niegdyś posiadacze Syrenek przerabiający je na Syrenkofiaty )
Czy ktoś z oglądaczy tego kuriozalnego pływadła może mnie oświecić jak to wygląda faktycznie?
----
zasad maszoperi i sposobu zakupów nie komentuję bo to nie moje klimaty

_________________
Zbyszek

nie nie zmieniłem,dobrze się z nią pływa,no ale nikt nie jest bez wad.

_________________
pozdrowienia piotr

Narcyza w innym wątku opisała to dość nieźle.
Nie ma tu sprzeczności. Jacht pływa. Nie robiliśmy poważniejszych remontów. Poza silnikiem największy wydatek to były zbiorniki na paliwo czy jak to się zwie? (ok. 250 PLN).

Ale prawie każda rzecz - ma jakieś ale. Miecz wygląda fatalnie - ale spełnia swoją rolę. Ster w dużej mierze spełnia swoją rolę. Silnik jest w zasadzie OK. Fok jest ale wywiany. Grot jest trochę lepszy, ale daleki od ideału. I możnaby tak wymieniać długo...

Innymi słowy jak na jacht za 12.900 PLN (cena bez silnika) to nie jest źle! Ale jak przez kolejne lata włożymy 5.000 - 10.000 PLN to będzie dużo lepiej.

Nie wiem, czy teraz wyraziłem się wystarczająco precyzyjnie?

pzdr,
Andrzej Kurowski

Foka dać do obszycia na dole. Grot macie przepiękny. Dużo lepszy kształtem niż Stanleyowy. Fok zresztą też, dlatego ja bym na razie dała foka do obszycia, bo pięknie oba żagle pracują i mają dobry profil. Zajmij się naprawą steru, oczyszczeniem miecza, naprawą silnika i wymianą zniszczonych lin. Tego dyskusyjnego fała też. Zamontuj obciągacz bomu bo przy tym kształcie grota niezbędny. Zamontuj knagę którą kupiłeś. Kup skrzynkę narzędziową - obecnie(od dziś) w Biedronce jest Curver bardzo ładny z dużą ilością przegródek na małe graty za 49 pln (tanio! I pozwoli trochę odgruzować wnętrze). To z gadżetów do kupienia. Powalcz z przyłączeniem na stałe rurki paliwowej. (do silnika jak i do baku. To przy silniku naprawiłyśmy Ci na chwilę,a nie na zawsze )
Potem pomyśl o tym koszu rufowym i wymianie relingu. Bolec z nierdzewki zamiast stalowej śruby pod maszt. Wypiermandol dywanik ze środka. Nie schnie jak zauważyłeś. I pachnie co za tym idzie. Przeprowadź remanent w jaskółkach i bakistach. To tyle moich uwag na razie. A jacht pływa bardzo ładnie.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Witam !
Zaintrygował mnie ten ster. Czy mam rozumieć, że działa on jakoś cyklicznie ? W jakich interwałach czasowych i czy można je regulować (skracać/wydłużać amplitudę funkcjonowania) ? No i najważniejsze - jak wygląda mechanizm napędowy/regulacyjny tegoż steru, można to wykonać w warunkach amatorskich ?
Pozdrawiam
Dersław

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Ja tam się nie znam na maszoperiach i innych rozważaniach z tego wątku, ale na cyferkach się znam. Mogę więc wyrazić swoją opinię.
Kupując jacht za 12900 (cena raczej z górnego zakresu widełek dla tego modelu) możesz się spodziewać, że niezależnie od inwestycji sprzedasz go za 2-3 lata napewno nie drożej, dobrze jeżeli niewiele taniej (obstawiam cenę 11-13 tys). W tym czasie chcesz zainwestować 5-10 tys i tą kasę stracisz (plus oczywiste koszty).

Co warto więc rozważyć? Moim zdaniem:
1. Minimalizacja inwestycji. Robienie rzeczy NAPRAWDĘ istotnych, olać "tjuning" niepasujący ani koncepcyjnie, ani sensownie. Odświeżyć i doprowadzić jacht do chlujnego wyglądu.
2. Rozważyć sprzedaż Sporti i zakup jachtu w dobrym stanie za pieniądze które planujecie wydać - czyli za 12900 plus te 10 tys. Za tą kasę kupisz łódkę o wyraźnie określonym charakterze w dużo lepszym stanie (np. regatowe micro lub turystyczną bardziej pojemną łódeczkę (choćby morsa rt)) a za te 2 lata sprzedasz ją za zbliżone pieniądze. Czyli zamiast stracić na jachcie 5-10 tys stracisz dużo mniej, a frajda z lepszej łódki przez ten okres posiadania będzie nieporównywalna.
3. Jak punkt 2 nie przejdzie (słabo wierzę w to, że przejdzie, choć jest to najlepsze rozwiązanie), to: przestać się zachwycać i bidolić na forum, zacząć w końcu robić.

Ster steruje.. A że osmoza żre to insza inszość. Od walenia po dnie odłupał się laminat. Drewno na dole się trochę rozłazi. Pokazałam Andrzejkowi palcem gdzie trzeba zeszlifować drewno, gdzie laminat, coby zajrzeć jak bardzo go tam żre, Potem zadałam pytanie : Umiesz laminować? I w tym momencie zobaczyłam przerażonego zająca pod miedzą. Czyli pewnikiem będzie czekał lepszych czasów ten ster..
Dodatkowo ma spory luz. No i czeka na wymianę linek i knagi samowypinającej. Knaga taka jest. Czeka lepszych czasów.

O to to! Pojechać żeby porobić. Wystarczy 3 maszopów i dwóch znajomych. Dwa trzy weekendy, bez napinania i będzie ok. W 10tysi nie wierzę. Trzeba trójkę do max piątki, ale z głową. Bez dupersztyftów.

Otóż to - rozwiązanie podałam wyżej.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Witam !



OK, rozumiem, ale co robi wówczas sternik ?



Nic to, przecież i Kraków nie od razu zbudowano...
Pozdrawiam
Dersław

Jak to co? Sternikuje! (ew. sterczy)

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Jest zajęty pisaniem postów na forum żegluj.net

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Nie pamiętam numerów postulatów z wczoraj - ale tak na szybko:

Narcyza - wymienić dywanik 90x175 cm.
Narcyza - wymienić śrubę pod masztem na przetyczkę 6,5cm. x Ø9 mm.
Stanley - kupić dwustronne rzepy samoprzylepne 1 m.
Stanley - kupić listwę (??) z światłami LED - kilka metrów (??)
Stanley - kupić klej Hermol (w TESCO)
Stanley - kupić klej Butapren (w TESCO)
Stanley - kupić radio + CD za 79 PLN (w Ciechanowie)

pzdr,
Andrzej Kurowski

I końcówka wężyka obfotosowana przez Ciebie

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Radio z usb i gniazdem SD w norauto , albo alledrogo, koszt kolo 79 pln, akumulator- pojemność do ustalenia w zależności na apetyt maszopów na prąd i na częstość wykonywania pływania oraz dalekość , długotrwałość wypraw, jeśli Zegrze nie za duży, bakteria via słońce na deku, siakaś alternatywna ładowarka, jeśli podróże dalekie, lądy niepoznane wtedy duża pojemność , brak miejsca, ciężar okrutny do noszenia- prądu to myśmy przy kei Andrzeju nie widzieli...
Rozrusznika, mikrofali, telewizora nie masz, da radę i 20 Ah , w tygodniu nie pływacie, zdąży się podładować, oszczędnie gospodarując, mając powiedzmy 20W bakterię i oświetlenie LED w kabince spokojnie Mazury opędzisz, jasne cała dobę nie będziesz świecił ale na co Ci suszarka?
S.