Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 lip 2025, o 23:13




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 lut 2009, o 21:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Pogadajmy, poznajmy się lepiej, pogadajmy o wszystkim i o niczym, ala zawsze o żeglarstwie. Niech ten wątek ma tysiąc żeglarskich wątków, głupich i mądrych, śmiesznych i smutnych. Niech stanie się forum powitań, pozdrowień i informacji. Niech każdy z nas będzie odczuwał potrzebę logowania się, by odczytać ciepłe Dzień Dobry.
Zapraszam
Krzysztof Chałupczak.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 lut 2009, o 07:48 

Dołączył(a): 4 lip 2007, o 18:30
Posty: 317
Lokalizacja: Świdnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
No to dzień dobry wszystkim ;)

_________________
www.ycpl.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 lut 2009, o 10:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Witam wszystkich z mrożnego Poznania. Piję kawę i tak sobie myślę. Bażanty żeglarskie pływają teraz po Karaibach ciesząc się, że cyklon im nie grozi. Super bażanty analizują w Puerto Willams mapki meteo, żeby opłynąć pewną sławną skałę i wejść do coraz mniej elitarnego klubu najsławniejszego cape. A ja, jak ta kura, pomyślałem, że może warto po wielu latach (jak lody zejdą) popływać na pięknym jeziorze Drawskim. Może macie jakieś namiary na charter ???

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lut 2009, o 18:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
A ja tęsknie za mazurskimi klimatami. Ciesze się na myśl o planowanym w tym w tym roku rejsie. I też szukam czegoś niewielkiego ale wygodnego dla 4 osób w lipcu. Może ktoś wie gdzie uderzyć w sprawie czarteru?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lut 2009, o 19:00 

Dołączył(a): 4 lip 2007, o 18:30
Posty: 317
Lokalizacja: Świdnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
http://www.mjacht.pl/ tu można znaleźć jeszcze niezaktualizowane ceny z tamtego sezonu ;) Bo firmy czarterowe pozmieniały tylko na swoich stronach ;) Mogę też polecić sygnet czarter.

_________________
www.ycpl.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 17:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2006, o 16:42
Posty: 237
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Morski, MIŻ
Ja za to jeżeli można wrzucę wam filmik z mojego lipcowego rejsu po Bałtyku na zaostrzenie żeglarskiego apetytu :) Już się nie mogę doczekać sezonu mam w tym roku do zaliczenia Zalew Szczeciński, Rugię a później Adriatyk.

https://www.youtube.com/watch?v=3PiGV3YYsAs

Pozdrawiam

_________________
Over and Out


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 17:56 

Dołączył(a): 4 lip 2007, o 18:30
Posty: 317
Lokalizacja: Świdnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
neroxxx no to udało Ci się narobić nam tego smaku - przynajmniej mi ;)

_________________
www.ycpl.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 18:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Filmów z rejsów mam....dziesiątki godzin. Gdybym jeszcze umiał zrobić taki skrót dla You Tube....

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 18:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Cape-polecam Adobe Premiere, zrobisz skrot dla czego tam chcesz, bardzo dobry program, najlepszy w kwesti amaotorskiej.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 18:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
vv3k70r napisał(a):
Cape-polecam Adobe Premiere

Mnie komputery i programy nie lubią. Ale spróbuję namówić syna, może mnie nauczy.
Zamiast filmu, kilka fotek z Norwegii północnej, może zorganizujemy tam rejs ???
http://www.zeglarze.net/galeria/pokaz/8 ... -i-okolice

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 18:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Cape-w razie W udaj sie do najblizszego nagrywacza slubow z flaszka, mysle ze bedzie pomocny i poratuje w biedzie, a zdjecia piekne, i tereny piekne.

Jak ktos potrzebuje znajacego jezyk etc na rejs to mozecie mnie zawsze zgarnac w Trelleborgu (chyba ze jestem w delegacji). Zaznaczam ze mam tutejsza maniere plywania rekreacyjnego na kompas, najlepszy numer byl jak znajomy poplynal na zachod przez Atlantyk, plus minus pareset kilometrow, plynal do NY wyladowal w Brazyli, tez fajnie, urlop to urlop :D

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2006, o 16:42
Posty: 237
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Morski, MIŻ
cape napisał(a):
vv3k70r napisał(a):
Cape-polecam Adobe Premiere

Mnie komputery i programy nie lubią. Ale spróbuję namówić syna, może mnie nauczy.
Zamiast filmu, kilka fotek z Norwegii północnej, może zorganizujemy tam rejs ???
http://www.zeglarze.net/galeria/pokaz/8 ... -i-okolice


Naprawdę cudownie tam jest..
W tym roku to już dla mnie nie osiągalne :(

_________________
Over and Out


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 18:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
No to mamy już (prawie) załogę, na Lofoty to z Bodo, na Nord Cap, to z Tromso. Kompas niepotrzebny, teletrystyczna, wszystko widać. Ale ploter i tak mam.
Jeszcze kilka fotek z fiordów
http://www.zeglarze.net/galeria-grupy/norwegia
Pozdrowienia
Krzysztof

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Cape, jeśli planujesz rejs w rejon Norwegii (jakikolwiek) to może zainteresuje cie strona norweskiej straży przybrzeżnej. Znajdziesz tu wszystkie informacje nawigacyjne pomocne w żegludze. Po lewej stronie masz ramki:
Ga til komune- wpisujesz interesujący cię region,
Velg grunnkart- piszesz: Sjokart(WMS),
Velg kategori- Elektroniske sjokart(ENC)
Potem możesz dowolnie zbliżać i oddalać interesujące cie fragmenty mapy. Ostatnia aktualizacja bodajże z 9 lutego
tu masz link:
http://kart2.kystverket.no/
Pozdrowionka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 20:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
cape napisał(a):
Kompas niepotrzebny, teletrystyczna, wszystko widać.


Hej, hej Panie sternik :-) Po pierwsze primo, to teletrystyczna, to może być Pańska narzeczona/kuzynka/itd (na pewno byłbyś Pan zadowolony :-) :-) ) ale nawigacja jest terestryczna i do prowadzenia jej kompas jest potrzebny!

A po drugie primo, Krzysiu, to co - skrzykujemy się forumowo na Norwegię?

I po ostatnie - trzecie primo. Nigdy nie wywiało mnie na Svalbard a zawsze chciałem Spitsbergen zobaczyć. Może dobry czas przyszedł?
Jak tam? Są chętni? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 20:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Może czymś takim? Łódź stoi w Tromso 6000 nok za tydzień (ok.3000 pln)
http://www.finn.no/finn/viewimage?finnk ... reaId=9007


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 21:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Hej Panie Captain, literówka się zdarza, z tym kompasem, gdy napisałem, że ploter ( a nie PC biorę) to chyba jasne. A Norwegia, a tym bardziej Svalbard, zawsze Ty z Rudą, ja z Hanią.
Ja to mam czarterowo i logistycznie rozeznane (nie dotyczy Svalbard), jak nic nie wyjdzie ciekawszego, to w czerwcu pojadę tam (Lofoty/Nord Cap) samochodem, ale wolę jachtem. Czy mamy czworo ???

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 21:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
cape napisał(a):
literówka się zdarza
Tia, yhy, literówka! My już wiemy, co Pan miał na myśli :-)
Poza tym - Krzysztof, co do szczegółów to jeszcze się można jeszcze dogadać. Jeśli byliby ludzie, to można płynąć. Nie upieram się co do Rudej :-)

mors-k: Niby może, bo ładna, ale mała troszkę. Jakbyś znalazł coś ponad 40-50 stóp to stosunek cena/koja byłby IMHO łatwiejszy do przełknięcia.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 21:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Hi Hi Hi
Cyt Planowanie ma wielką przyszłość. Dobrze jest wcześniej zaplanować trasę, bo to wtedy jest szansa na... mapy. W połowie drogi pomiędzy Gdynią a Helem już wiedziałem, gdzie płyniemy. Posiadane pomoce nawigacyjne pozwalały jedynie na weekendowe zrobienie Kłajpedy

Prawdziwy Kapitan wyszedł z portu nie sprawdzając posiadanych map !!! Dobrze się czyta, ale nie wierzę. To odnośnie kompasu. Jakbyś się jednak pod Helem pogubił, to zadzwoń, komórki tam działają.
No właśnie, ludzie, tak jak pisałem, mam to rozeznane. Koszt czarteru niewiele wyższy niż w Chorwacji/Grecji. Dojazd też na poziomie Chorwacji, może ktoś się skusi ??? Mam jeszcze jeden ciekawy (tak myślę) pomysł, W. Kanaryjskie/Majorka, lub reaplay. Szukam chętnych. Tu akurat dobre ceny czarterów.
Pozdr
Krzysztof

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 21:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Odnośnie "forumowego rejsu", proponuję przenieść dyskusję do tego wątku:
http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... 6500#16500

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 22:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Maar napisał(a):
Odnośnie "forumowego rejsu", proponuję przenieść dyskusję do tego wątku

Zielony się zrobiłeś ??? Po to jest taki wątek tysiąca wątków. Jak się pomysł zacznie krystalizować na prawdę, to ok. Ale na razie tego nie widać. Za chwilę będziemy rozmawiać o Guziance.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 22:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2008, o 13:58
Posty: 283
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: JSM
cape napisał(a):
Maar napisał/a:
Odnośnie "forumowego rejsu", proponuję przenieść dyskusję do tego wątku

Zielony się zrobiłeś ??? Po to jest taki wątek tysiąca wątków. Jak się pomysł zacznie krystalizować na prawdę, to ok. Ale na razie tego nie widać. Za chwilę będziemy rozmawiać o Guziance.

Hahahaha, a mi się wasz pomysł nieziemsko podoba, jednak puki co taki rejs jest pozamoim zasięgiem :twisted:

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lut 2009, o 23:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
cape napisał(a):
Po to jest taki wątek tysiąca wątków. Jak się pomysł zacznie krystalizować na prawdę, to ok. Ale na razie tego nie widać. Za chwilę będziemy rozmawiać o Guziance.


Hmm. O Guziance mówisz? Ja to chyba nie :-) Poprzysiągłem, a że strachliwy jestem, to przysięgi bez problemu dochowam :-) :-)
Kiedyś takie coś o tym wspaniałym akwenie naskrobałem:


Po sześciu latach mówienia stanowczo nie, wiedziony kategorycznym imperatywem duetu Ruda z koleżanką zgodziłem się pojechać za Guziankę.

Co prawda - ostatnim razem - w 2001 gdy zaszczyciłem śluzowego swoją obecnością to poprzysiągłem nigdy już tego nie czynić. Teraz złamałem przysięgę, porzuciłem puffinowego Czarusia, enklawowego Waldusia, P.T. znajome i znajomych spod Dęba i z samego czwartkowego rana, niesiony podmuchami wiatru słonecznego zacząłem się zbliżać do osławionej śluzy.

Myślałem sobie tak, pal licho, przecież w sumie, gdy ma się łódkę, to wypadałoby czasami gdzieś popłynąć, poszerzyć horyzonty a nie tylko na pochlaj na Zamordeje czy do Krzyży - będzie dobrze. Oj, jak bardzo się myliłem!

Pierwszym niepokojącym objawem było to, że pomimo wczesnej pory, już od Faryja płynąłem wśród bardzo dużego stada łódek. Tak jakoś dziwnie, bo szybkość obrotowa ich silników była odwrotnie proporcjonalna do odległości od śluzy. Na j. Guzianka Wlk. to nawet Kubica nie powstydziłby się szybkości - max szybkości, max funu, z tym że ja jechałem z położonym masztem a oni nie - myślałem, że na falach robionych przez wyprzedzające mnie Delphie (czy cokolwiek toto było) maszt wyskoczy mi ze stojaka, albo go urwie, albo... sam nie wiem co:-)

Tak czy siak, na wąskim przesmyku, tuż przed rozlewiskiem przed śluzą dogoniłem te ścigacze. Dogoniłem je, bo widok zamkniętych wrót wprawił ten kwiat pzżetowskich kursów weekendowych w takie osłupienie, że wszyscy nagle postanowili położyć maszty. Ja rzadko przeklinam.

Przy dalbach oczekiwały trzy czy cztery jachty, reszta krążyła złowrogo spoglądając na boki. Niestety nikt nie patrzył za rufę a wystające maszty co chwila siały popłoch wśród mijanych załóg. Po kilkunastu minutach wrota się otworzyły. Uuuu, dużo można by napisać, ryk silników i przeciągłe kuuuurrrrwwwwaaaa. Wiedziałem, że za spiżową bramą, tfu, za stalowymi wrotami będzie płacz i zgrzytanie zębów, ale nie wiedziałem, że tak głośno. Zresztą okazało się, że o żeglarstwie to wiem bardzo mało. Na ten przykład dowiedziałem się do czego służy saling stojącej obok łódki. Służy on do tego, żeby się za jego pomocą wspiąć i zapodać panu śluzowemu pieniążki do koszyczka przy okazji wyginając saling i jarzmo masztu. Aha, bosaki służą do wrzucania do wody - chyba wszyscy je wrzucili :-)

Na rozwarcie dolnych wrót śluzy oczekiwałem tak, jakby to nogi Baśki z technikum były. Moment uniesienia poprzedził ryk silników, każdy chyba chciał sprawdzić czy w międzyczasie nie zapchały się przewody paliwowe. Z gromkim "uważaj pan" (to do stojących z boku jachtów) towarzystwo na pełnym gazie opuściło zaciszną śluzę.

Piękne, wysokie brzegi Bełdan i... chyba wszystkie wyprodukowane na świecie skutery wodne i motorówki. To, że łódek wiele będzie, to się spodziewałem, wszak od zawsze bożocielny weekend przyciąga lud na przystanie ale nawet w najgorszych snach nie zobaczyłbym, że tyle tego może być. Halsując się ku górze mapy, przez cały dzień nie udało mi się wpłynąć na równą wodę. Cały czas podskakiwaliśmy na zostawionych przez motorowodnych bruzdach. Wraz z upływem czasu robiło się gorzej i gorzej, zaraz za Przeczką rozpocząłem z babeczkami negocjacje - olejmy Mikołajki i stańmy, bo zaraz nas ktoś rozjedzie. Stanęliśmy, ale nie oznacza to, że głowy przestały nam podskakiwać. Przy brzegu fale jak przy południowo-zachodniej "ósemce" w Helu. Nie można było drinka zdobić, żeby pół kokpitu nie zalać. Do tego wszechogarniające, nie ustające nawet na malutką chwilę bzyczenie silników - SUPER, no po prostu COOL!!! Myślałem, że zmierzch przyniesie ulgę, uuuu jaki ja głupi, przecież w każdym żeglarskim sklepie można kupić full wypasioną lampę trójsektorową, więc oprócz klasycznych motorówek na wodę, w całkowitym sztilu wyszły żaglówki palące na masztach, dziobach i rufach różne wynalazki i hałasujące bardziej niż w dzień. Tytuł Master of Light dziewczyny przyznały właścicielowi jachtu żaglowego idącego na silniku, palącego (widok z lewej burty): zielone na dziobie i czerwone na maszcie. Ja głosowałem na pana co miał sektorową na dziobie, trójsektorową na topie, białe w połowie masztu świecące w przód i dwa oddzielne białe na prawym i lewym koszu rufowym. Naprawdę:-)

Żubrówka wycisza, jeśli nie wewnętrznie to na pewno okolice. Do momentu gdy około pół do ósmej obudził mnie ryk silników gniłem beztrosko w koi. Raptowna pobudka ułatwiła określenie terminu powrotu. Wiosna jest, brzegi nie osrane to można (tak myślałem) na bosaka chodzić. Poszedłem odwiązać cumkę - chcieli szyć, bo szkło prawie na wylot przez stopę przeszło. Wiem o co chodzi w piosence "Ostatnia mila", o kończący się zapas bandaży.

Obolały i zdegustowany, na wszystkich żaglach i gaciach Rudej salwowałem się ucieczką na spokojne wód przestrzenie Nidzkiego. Jakoś dokuśtykałem po piachu na rybkę w Krzyżach, na piwko Pod Dębem też po schodach udało mi się wejść i jeśli ktoś kiedyś będzie słyszał, że wybieram się za Guziankę, to niech mnie z całej siły w tyłek kopnie albo odeśle do Googli, żebym sobie przeczytał ten artykuł.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 00:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2008, o 13:58
Posty: 283
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Hehehe z ciekawością przeczytałem wszystko co naskrobałeś, niezłe :D Jako że Guzianke przechodzę co roku kilkanaście do kilkudziesięciu razy, też widziałem wiele, a najciekawsza sytuacja robi się wtedy kiedy wpływają po kolei po sobie 3 białe floty, a z obu stron śluzy zbiera sie niewyobrażalna liczba jachtów. A powyższe salingi i bosaki to nic takiego. widywało się geniuszy którzy używali węzełków knagowych żeby jachtem nie bujalo podczas opuszczania poziomu wody, widywało się artystów cyrkowych robiących przepiękne szpagaty zakończone popisowym skokiem do wody, prawdopodobnie zapierając się jedną nogą o jacht nie zdawali sobie sprawy że glony na ścianie po 2giej stronie są tak śliskie :P Tak czasem zastanawiam się czy Ci ludzie którzy zbierają się nad śluzą żeby popatrzeć czy to są turyści ciekawi jak wygląda śluzowanie, czy to raczej miejscowi, znudzeni kabaretem pokazywanym non stop przez telewizję, a odgrywającym się codziennie na Wiejskiej. Ale do samej Guzianki, czy elegancko ubranego pana śluzowego, który raz po raz poławia sobie spokojnie rybki nic niemam.
Co do światełek i innych wyuzdanych zabawek na jachtach, wcale się nie dziwie, kilka razy będąc w żeglarskim widywałem panów, w złotych łańcuszkach na szyjach, ważących delikatnie ponad pewnie 5KG :twisted: Kupowało np kotwiecę. -Jaką?
-Największą.
Krętlik do kotwicy
-Może byc taki?
-Nie znam się, da pan najdroższy
itp. itd. ....
A z tym wyskakiwaniem na boso, to fakt. Wypada stwierdzić że albo jesteś wariatem, albo tej żubróweczki za dużo było i poprostu zrobiłeś to nieświadomie. I tak się powinieneś cieszyć że to samo szkło było, bo wiosna wiosną, ale gdyby było szkło i coś jeszcze to by się chyba amputacją skończyło.
Mimo to kocham Mazury, a szczególnie miesca poza szlakiem, gdzie jesze dziś można znaleźć trochę spokoju i magii naszych pięknych jezior ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 06:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
cape napisał(a):
kilka fotek z Norwegii północnej,

Ooo - zapraszam do grupy Norwegia tamże

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 07:15 

Dołączył(a): 7 maja 2006, o 09:53
Posty: 391
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: Inland Skipper
Mirko napisał(a):
A z tym wyskakiwaniem na boso, to fakt. Wypada stwierdzić że albo jesteś wariatem, albo tej żubróweczki za dużo było i poprostu zrobiłeś to nieświadomie.
Chyba stałeś obok...Będę się lepiej oglądał. Jednak te bosy to nie ja :lol: :piwko:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 08:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Maar napisał(a):
Poszedłem odwiązać cumkę - chcieli szyć, bo szkło prawie na wylot przez stopę przeszło. Wiem o co chodzi w piosence "Ostatnia mila", o kończący się zapas bandaży.

Zawsze twierdziłem, że to na lądzie czekają prawdziwe niebezpieczeństwa. Żony, kochanki, weksle i alimenty, ale o szkle nie pomyślałem.
Maar napisał(a):
Na ten przykład dowiedziałem się do czego służy saling stojącej obok łódki. Służy on do tego, żeby się za jego pomocą wspiąć i zapodać panu śluzowemu pieniążki do koszyczka przy okazji wyginając saling i jarzmo masztu

W Guziance mam swój patent gięcia relingu opisany w zdarzeniach dziwnych. Czuję się dowartościowany, bo moja metoda jest zdecydowanie skuteczniejsza. Dla aktywnych formułowiczów udostępniam ten patent gratis, w ramach promocji.
Maar napisał(a):
Ja głosowałem na pana co miał sektorową na dziobie, trójsektorową na topie, białe w połowie masztu świecące w przód i dwa oddzielne białe na prawym i lewym koszu rufowym. Naprawdę

No i słusznie, my mamy gest i na lampkach nie oszczędzamy, nie tak ci, co jachtu oświetlić nie potrafią i potem zderzenia są. Na porządnym jachcie prądu nie brakuje i trzeba palić wszystko, coby ładnie i porządnie było.
Pozdrowienia

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 09:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Mirko napisał(a):
zapierając się jedną nogą o jacht nie zdawali sobie sprawy że glony na ścianie po 2giej stronie są tak śliskie

Potwierdzam :DD faktycznie są śliskie :wink:
Aż wstyd bo nie było to pierwsze śluzowanie, przez kilkanaście sezonów trochę tego było
Dla usprawiedliwienia dodam, że był to inauguracyjny rejs naszego mahoniowego mebla i strasznie się cackaliśmy. :DD
Mirko napisał(a):
czy Ci ludzie którzy zbierają się nad śluzą żeby popatrzeć czy to są turyści

Czasem są tam też załogi prześluzowanych jachtów. Załogom mniej wprawionym i o słabszej psychice odradzam chodzenie na most przed śluzowaniem. Po co się stresować?
.
Cytuj:
to samo szkło było

Pływając z małym dzieckiem, zawsze sprawdzałem dno i brzeg. Czego tam nie było? Od tego czasu zawsze mam dyżurne "kapcie" do wchodzenia do wody. Po brzegu też boso nie biegam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 10:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2008, o 13:58
Posty: 283
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: JSM
boSmann napisał(a):
Pływając z małym dzieckiem, zawsze sprawdzałem dno i brzeg. Czego tam nie było? Od tego czasu zawsze mam dyżurne "kapcie" do wchodzenia do wody. Po brzegu też boso nie biegam.

Niestety taka smutna prawda, ja jak ide popływać to zawsze zakładam buty od surfingu....

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL