W sumie no comments proszę przeczytać załącznik.

Piotr Siedlewski

Świat nie kończy się na żeglarstwie a i tak bardzo dużo zrobili.

A co ma to wspólnego z polityką ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

To pytanie do mnie?

A Ty myślałeś, że co jak nie polityka dotarcia do grupy docelowej potencjalnych klientów pcha firmy do płacenia bagażników pieniędzy po to, żebyśmy się podniecali jak dzięki kosmicznym technologiom Panowie Armel Le Cléac’h (Banque Populaire) i Francois Gabart (Macif) urządzają sobie wokółziemski match-racing zasuwając momentami coś pod 30 knotów i bijąc rekordy przebiegów dobowych?

Zapytam jak Kuracent - według Ciebie to dobrze czy źle że przez tyle lat łożyli na rozwój klasy Optymist?

Komentarze w tej sprawie kierowane do Piotra Siedlewskiego są najmniej zasadne.

To nie jest tak, że nic się nie stało.
Zwróćcie uwagę, że to dzieciakom bawiącym się w żeglarstwo odebrano nadzieję.

Organizowałem kiedyś regaty " Lato z Regatami- Złota Wstęga Lata " impreza cykliczna, która odbywała się we wszystkie soboty wakacji.
Umówiłem się z pełnomocnikiem sponsora, bardzo bogatego sponsora, który podczas omawiania szczegółów współpracy otrzymał telefon z centrali o zmianie polityki reklamowej firmy.
Nie możecie wiedzieć jak się wówczas poczułem, gdy tego na własnej skórze nie doznaliście.
Tak samo zapewne odbiorą to te dzieciaki, które żeglowały na Niwejkach.

Czy w to miejsce wskoczy równie cenny sponsor ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Nie pierwszy to przypadek w kraju rolniczym gdzie zeglarstwo przegrywa z pilka kopana.

Nadzieja jest matka głupich!

Nie tylko z pokopanymi przegrywa :-( Przegrywa na wielu frontach, bo żeglarze nie dbają o autopromocję.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jaką to mądrością są obdarzone dzieciaki, które dopiero kiedyś posiądą własny rozum ?
Nie wydaję się Tobie, że jest potrzeba pielęgnowania od lat najmłodszym ich zapałów do rywalizacji sportowej na wodzie ?
Pytam, nie mogąc zrozumieć jaki miał sens Twój pogląd ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Nie za bardzo rozumiem lament...
Sponsorzy przychodzą, potem są, a na koniec odchodzą.
Nie ma wiecznych sponsorów...

Zawodnikom w wieku "optymistowym" logo sponsora jest obojętne.
A nadziei w każdym z nich więcej niż w tuzinie czterdziestolatków


To jest obecnie najbardziej istotne pytanie!
Teraz ruch po stronie działaczy Polskiego Stowarzyszenia Klasy Optymist.
Oby potrafili znaleźć dobrego sponsora.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ale co odebrali? Przez wiele lat łożyli środki na rozwój młodzieży, środki, których nie wyłożyłby związunio ani rodzice. Przez wiele lat przyczyniali się niewątpliwie do rozwoju dyscypliny. Żeglarstwo wygrało. Pozyskało środki. Proponujecie obrazić się? Bojkot? Żeby potencjalni następcy dwa razy się zastanowili czy dać parę groszy na żeglarstwo? Bo jak dadzą raz czy dwa a za trzecim razem nie to pójdzie marudzenie że odebrali?

Wojciechu numerowany, to nie jest taki przypadek jak twój, niedotrzymanie ustnych zobowiązań, oni wiele lat finansowali te dzieciaki, sam wiesz, możemy uważać, że głupio robią, może nam się to nie podobać, ale wyrażanie zdziwienia, że sponsoring sportu to "polityka dotarcia do klienta" to dziecinna naiwność, a opowiadanie o tym co zabrali dzieciom to naiwność zaprawiona niewdzięcznością i brakiem rozsądku - następny potencjalny sponsor dwa razy się zastanowi.

Podsumowałbym to tak:

DZIĘKUJĘ FIRMIE NIVEA POLSKA ZA KILKULETNIE SPONSOROWANIE NAJMŁODSZYCH ADEPTÓW POLSKIEGO ŻEGLARSTWA REGATOWEGOI ŻYCZĘ SUKCESÓW W NOWEJ STARTEGII MARKETINGOWEJ

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Nie.
Jak to jaki? Głęboki.

Każda forma centralnego zarządzania jest zła. Ubolewanie nad tym, że coś centralnie zarządzane działa źle uważam za głupotę.

Pewnie, że lepiej dla Optymiściarzy by było gdyby mieli kasy jak lodu, ale to tylko w Erze. Jeśli klub chce mieć kasę, to niech się klub stara - jak widać na skanie zapodanym przez Insa, ktoś się starał słabo.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Marcin, źle odbierasz mój pogląd w sprawie.
Nie mam zastrzeżeń co do dotychczasowej inicjatywy sponsora.
Postaw się po stronie tych dzieciaków i z tej perspektywy to oceniaj.
Słusznie zauważa Jaromir, że działacze Polskiego Stowarzyszenia Klasy Optymist
podjąć muszą/mogą starania o pozyskanie nowego sponsora , równie cennego.
Daleki jestem od obrażania się na decyzję, jak i nie zabiegam o zmianę podjętej polityki .
Przywołałem moje rozmowy ze sponsorem, li tylko dlatego, że mimo nie uzyskania wówczas środków impreza się odbyła dzięki pomocy innych sponsorów.
Trwała przez trzy sezony wakacyjne , w czwartym poświęciłem czas innym projektom.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Dlaczego nie ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

I odebrałeś dzieciom nadzieję?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Zawsze sie serducho radowalo, kiedy widzialem na wodzie chmare optymistow z niebieskimi zaglami. Bylo to dzialanie duzo bardziej widoczne niz dzialanie "wladz" zeglarskich. Szacun dla firmy Nivea i szkoda, ze sie skonczylo. Z drugiej strony, inne dzieciaki teraz dostana wsparcie i radoche...


A zeglarstwo... Coz. Chcemy by sie rozwijalo, to ROZWIJAJMY. Narzekac najlatwiej, a promowac najtrudniej. Nawet w swoim zeglarskim gronie mamy pretensje czasem o medialnosc niewlasciwych osob w zeglarstwie. Jak tu oczekiwac wielkiego zainteresowania sponsorow?

Byłem organizatorem i jednym ze sponsorów.


Regaty " Lato z Regatami ..." nie były kierowane wyłącznie do dzieciaków.
W każdym z ośmiu biegów wzięło udział minimum 45 żeglarzy, wraz z rodzinami, kumplami, którzy kibicowali żeglarzom na brzegu przy biesiadnej oprawie.
Impreza odbyła się w roku 2001,2002,2003 w 2004 brałem udział w przekształceniu sekcji żeglarskiej na inny profil działalności po wystąpieniu klubu z układu trójklubowego.
Nadal jednak organizowałem kilka regat rocznie w każdym sezonie żeglarskim do nadal.
Zatem nikt nie ma powodów do zmartwień.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Świetnie się ocenia inne osoby nie robiąc n………….
mały przykładzik :
Piotr

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

]Zawsze sie serducho radowalo, kiedy widzialem na wodzie chmare optymistow [quote="plitkin"]


Popieram

Piotr

Optymisty?
Zawsze!
Od kołyski aż po grób!

_________________
Piotr "Kefas" Gryko

W sumie to wydaje mi się, że nie ma paniki. Łódki po akcji zostały i jeszcze parę lat posłużą. Ich utrzymanie nie jest drogie, a straty w boju niewielkie. Sponsor też się przypuszczalnie znajdzie, chociaż tutaj pewien problem widzę - zastąpienie żagli z logiem Nivea jakimiś innymi może być dużym wydatkiem.
I nie zgadzam się z opinią o słabym docieraniu do klienta - na samym Zalewie w ciepły dzień te żagle ogląda kilkadziesiąt tysięcy osób (jeżeli wierzyć statystykom zajętości plaż). A w całej Polsce?

Nie musisz sie zgadzac to jedynie ocena firmy, ktora dobrowolnie ksztaltuje swoje wydatki.

Takie pytanie mi się nasuwa,czemu mają zastąpić? czy nowy ewentualny sponsor nie powinien dołożyć swoich żagielków?,NIVEA powinna zniknąć?

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

To elementarne, drogi Wats...., to jest ten... no, Szpiszpaku. Najlepszą formą promocji z wykorzystaniem żeglarstwa, zwłaszcza na tak małych łódkach, jest umieszczenie logo na żaglach. Jeżeli zaistniałby nowy sponsor strategiczny, to pewnie by nie chciał promować obcego znaku, a więc "zniknąłby" Niveę.

To przykre drogi Szerl....,to jest ten no...,Sąsiedzie.Jednak to chyba faktycznie elementarne zasady reklamy

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

Witam

Było tak , mały klub – wyniki –szkoląca się młodzież

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A wyszło jak zwykle – czyli nic ………. „WDA” Czarna Woda
Teraz jest PTTK sekcja piłki nożnej ,klasy ?......... nie znam się na tym
Pozdrawiam Piotr

PROBLEM POLEGA NA TYM,
ŻE SPONSOR
NIE MA OBOWIĄZKU,
LECZ MA INTERES
W TYM, ŻEBY
COŚ
Z TEGO
MIEĆ.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Ale jaki problem?

Firma ma oczywiście prawo sponsorować kogo chce. Wybiera target, do którego chce dotrzeć ze swoją reklamą, grupę ludzi, wśród których chce promować swój wizerunek. Nivea zrezygnowała z grupy nieco niszowej, ale kojarzącej się, oprócz zacięcia sportowego, z klasą i elegancją - czyli z ludzi związanymi z żeglarstwem (bo sponsorując optymiściarzy wyrabiała markę u ich rodziców, trenerów itp.) i wybrała grupę popularną, mainstreamową. W sumie ich sprawa i ich decyzja.
Ale w moich oczach stracili wiele. I choć wiem, że nikogo to zapewne nie zaboli (choć jestem w grupie konsumenckiej wydającej najwięcej pieniędzy na kosmetyki), nie będę już ich klientką. Jeśli oni zrezygnowali ze mnie, to i ja rezygnuję z nich.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Janna, a tak z ciekawości - jaki % kasy na kosmetyki wydajesz na Niveę? IMO i tak nie jesteś dla nich targetem.