Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 10:32




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 maja 2009, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Na początku marcu pojawiło się ostrzeżenie nawigacyjne (nr 068 http://bhmw.mw.mil.pl/index.php?akcja=news) BHMW o treści mniej więcej takiej: "Na wejściu do Łeby spłycenie. Uważajcie ludzie i martwcie się sami o siebie. ps. My was nie mamy w dupie, daliśmy ostrzeżenie, wszak".
Tyle zrobiła administracja! Przez dwa miesiące ostrzeżenie, w przeciwieństwie pogłębiarki funkcjonuje.

W dzień, przy dobrej pogodzie 4 maja na mieliznę, w samych główkach portu, weszła "Kalispera". Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że prowadzący ten jacht miał we krwi jeden promil alkoholu.
Pismaki się wzięły w gazetach i portalach rozpisały:
Głos Pomorza: http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /982719444
Serwis WP: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... prasa.html
Wszyscy walą gromy na poziom C2H5OH w organizmie prowadzącego a nikt się nawet nie zająknie nad pijacko-łobuzerskim (jak inaczej to nazwać?) zachowaniem administracji morskiej.

Ciekawe jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Ganić szypra Kalispery czy władzę? Zawinił człowiek który pił czy ten, który nie zrobił nic? Czy według Was bosman w Łebie też powinien odpowiadać za wypadek?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 maja 2009, o 21:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Łeba !!! Na pytanie o głębokości na wejściu, odpowiedź kapitanatu "nie znane", bo trochę wiało z zachodu. Jak sprawdza kapitanat głębokości ??? Sonduje ??? Nie !! metodą prób i błędów wypuszcza z portu kolejne jednostki. Kiedyś dryfowałewm pod Łebą szereg godzin, wiatr się uspokoił czyli w główkach, zrobiło się ok, ale informacja o głębokości ??? Popłyneliśmy do Wadysławowa i słusznie, na kei msza, bo właśnie wszedł holenderski "statek aborcyjny". Ktoś Was tak z morza witał ???
Poczytałem i powziąłem zobowiazanie. Od dzisiaj po wypiciu piwa będę czekał 8 godzin, potem w główkach Łeby po wprowadzeniu jachtu na mieliznę będę oczekiwał odszkodawania "za kapitańskie stresy" od administracji. Ludzie !!!! Mapy, plany, informacje. Trzeźwy, pijany normalny i nienormalny ma prawo oczekiwać, że tak, jak na drodze nie ma metrowej dziury, tak w główkach głębokości są ok. Inaczej nie da się jeździć i pływać.. Aj ak mają problemy, to czerwone światło !!! Nawet nie trzeba mieć patentu żeglarza, żeby to zrozumieć. Uff.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 5 maja 2009, o 21:21 przez Cape, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 maja 2009, o 21:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Marek, o czym my mówimy? W UK do 0,8 promila mozesz prowadzić samochód. I nie słyszy się tam zadnych głosów o zmianie tego poziomu. Tu skiper miał 1 promil. Jestem pewien, że nie miało to żadnego wpływu na zdarzenie. ALe u nas jak zawsze szuka się przyczyn zastępczych, całkowicie pomijając te prawdziwe.
Jest w tej chwili polowanie na czarownice. Robi się wielkie halo jak gdzieś zostanie namierzony gość co pływa żaglówka z prędkością 5 km na godzinę po jednym piwie. W tym samym czasie 1000 kierowców którzy poruszają się z predkościa 100 km/h jest łapanych na grubsze promile.
Ze dwa miesiące temu był taki o to tekst na stronie www.rya.org.uk:
Gus Lewis, RYA Legal and Government Affairs Manager i Howard Pridding, Executive Director British Marine Federation, ostatnio ponownie spotkali się z przedstawicielami z Departamentu Transportu (DfT) w sprawie propozycji regulacji, odnoszących się do dopuszczalnego poziomu alkoholu we krwi i pływania.
Pojecie dopuszczalny poziom alkoholu we krwi dla nieprofesjonalistów wodniaków (pływanie rekreacyjne) było wprowadzone w Section 80 of the Railways and Transport Safety Act 2003, jakkolwiek obecnie to prawo nie obowiązuje. DfT potwierdził, że zamierza uczynić to prawo obowiązującym, ale z uwzględnieniem pewnych wyjątków (włączeń). DfT także potwierdził, że projekt regulacji jest w trakcie tworzenia.
RYA i BMF zrozumiały, że DfT zamierza wyłączyć spod działania prawa o dopuszczalnym poziomie alkoholu we krwi wodniaków żeglujących małymi, wolnymi jednostkami. RYA i BMF kontynuują rozważania, jak te wyłączenia będą stosowane w praktyce i czy to będzie wykonalne.
“Mamy nierozwiązaną kwestię odnoszącą się do tego, jakie jednostki będą podlegały wyłączeniom, które osoby na pokładzie będą przedmiotem ograniczeń poziomu alkoholu we krwi i jak te zasady byłyby egzekwowane (i przez kogo). Mamy także wątpliwości czy owe zasady będą właściwie adresowane” - komentuje Gus.
„Zaraz po tym jak projekt regulacji zostanie opublikowany do konsultacji, będziemy mieli jaśniejszy pogląd na to, co dokładnie się proponuje i jeśli będzie to niezbędne, jeszcze raz przekażemy do Departamentu Transportu nasze wątpliwości dotyczące stosowania i egzekwowania nowego prawa” – zakończył Howard.
RYA i BMF zostały poinformowane, że projekt regulacji będzie dostępny do publicznych konsultacji poprzez stronę internetową DfT za parę tygodni. Konsultacje będą możliwe przez kolejnych 12 tygodni. Regulację będą też opublikowane na stronach RYA i BMF: www.rya.org.uk i www.britishmarine.co.uk.
Odpowiedzi RYA i BMF na projekt regulacji będą także dostępne na ich stronach.
Aby uaktualnić swoją wiedzę w tej sprawie kliknij na powyższe linki lub wejdź na stronę Government Relations service www.britishmarine.co.uk.

Tam jakoś jest inaczej. Może przez ten ruch lewostronny?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 maja 2009, o 21:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Maar napisał(a):
Ciekawe jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Ganić szypra Kalispery czy władzę? Zawinił człowiek który pił czy ten, który nie zrobił nic?


ganić i jeszcze raz ganić władze - to oni są dla nas - i mają nam ułatwiać życie, bezpieczne życie, czy na wodzie czy na ulicy.

Też mnie w kurza polowanie na promile i przypisywanie "pijanemu" całej winy nieszczęścia tego świata.

Tylko kiedy nastąpi normalność w Polsce ? Mój tata, po wydarzeniach sierpniowych '80 - mówił - jeszcze ze 20 lat i będzie normalnie synu. Chyba był optymistą

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 maja 2009, o 21:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Mariusz Główka napisał(a):
Marek, o czym my mówimy?

My czy pismaki w gazetach żądnych sensacji?
IMHO my o kur^%$estwie Zarządu Portu Morskiego Łeba oni o problemie alkoholu wśród prowadzących jednostki pływające z szybkością max. ca. 15 km/h :-(

Przeraża mnie ta hitlerowska (tak to Hitler jako pierwszy na szeroką skalę zaczął wprowadzać różne zakazy "używkowe") mania szukania winy nie tam gdzie ona faktycznie leży.

Podoba mi się znaleziona gdzieś w sieci dyskusja:
Ktoś jakiś pisze:
"Czasami nawet mielizny bywają pożyteczne. Ciekawe jak rozwinęłaby się historia rejsu Kalispery, gdyby wyszła w morze pod tym zapijaczonym szyprem?"

I padają dwie odpowiedzi:
"Ale trzeba przyznać, ze owa mielizna wykazała się iście czekistowską
czujnością... bo gdyby nie ona... "
"Pewnie porwali by ich kosmici albo by poszli do lasu"

:-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 maja 2009, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Maar napisał(a):
albo by poszli do lasu
... powiedziało echo ze studni ;)

ja się zgadzam - straszna to głupota.

Podejrzewam nawet wielki spisek lobby - czytaj rządu naszego - żeby odwrócić problem nie doróbstwa wszelkich urzędasów - że wszytko to wina pijanych kierowców, żeglarzy, tramwajarzy..itp

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 maja 2009, o 22:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Maar napisał(a):
Ktoś jakiś pisze:
"Czasami nawet mielizny bywają pożyteczne. Ciekawe jak rozwinęłaby się historia rejsu Kalispery, gdyby wyszła w morze pod tym zapijaczonym szyprem?"


Paranoja. Niedługo nie bedzie wolno wyjść z domu i spacerować po ulicy po jednym piwie. Bo okaże się, że zapijaczony pieszy wpadł do otwartej studzienki kanalizacyjnej.

W poniedziałek lecę do UK i przez jakiś czas jak co roku będę prowadził samochód po lewej stronie. To jest naprawdę uspokajające :smile:

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 maja 2009, o 22:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
I wychodzi na to ze tym lepiej prowadzisz jacht na bani im ciekawszy kolor bandery masz na rufie...

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 maja 2009, o 22:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Maar napisał(a):
Ganić szypra Kalispery czy władzę

Zdecydowanie władzę!!! Za lenistwo, arogancje i brak dbałości o bezpieczeństwo! Typowo debilne podejście do problemu, zamiast usunąć przeszkode informuje się o zgrożeniu. Porażający brak wyobraźni i odpowiedzialności władz portu.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 07:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Wlasnie tak podrozuje po kraju...

Wladza to czy mieszkancy zdziczali? Awladza to nie mieszkancy?

Co widze:

Drogi bez poboczy, waskie, bez barierki miedzy kierunkami ruchu, jeden pas w kazda strone.
Oczywiscie znak z ograniczeniem ktory wszyscy maja w powazaniu, a za chwile atrapa fotoradaru.
Jakby zamist fotoradaru nie dalo sie poszerzyc drogi.

Cos co sie szumnnie nazywa autostrada wyglada na droge szybkiego ruchu, co ciekawsze... co to za autobahn co ma ograniczenia predkosci? Miejscami do 40 bo remonty, ktore sa co chwile.

Wszedzie kupa policji, ochrony, laza i patrza sie spodelba. Wojna jakas? Na opozycjonistow poluja czy co?
Tyle zdrowego i mlodego chlopa zamiast do roboty normalnej pojsc zajmuje sie staniem i wycieraniem kraweznikow. Skojarzenia z panstwem policyjnym nasuwaja sie same.

Kierowcy maja jakas manie wymuszania pierwszenstwa na przejsciach, jeszcze sa zszokowani ze ktos wogole wchodzi na pasy... Rozsadku nie maja? Chyba nie maja... jak widzialem jakie wyscigi sa urzadzane w terenie zabudowanym to krew zalewa.

Ogolnie mam wrazenie ze przyjechalem do kraju drogowych oszolomow, czemu tutejsi kierowcy sa tacy agresywni?

Co w srodku miasta robia ciezarowki?

Przeciez po miescie mozna jezdzic 50, a miejscami trzeba 30.

Co to za moda na parkowanie na chodnikach? Przeciez to przestrzen publiczna dla pieszych. Kompletne zdiczenie-nie ma miejsca na samochod-przyjedz rowerem.

Kielbasa dobra, piwo dobre, ale 10 lat temu to d byly jakies ladniejsze (tak tak, jak bylem mlodszy to trawa byla zielensza, niebo bardziej blekitne).

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 08:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
vv3k70r, jaki związek mają twoje bezcenne spostrzezenia z tematem wątku. Tak sobie plumkasz?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 08:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
To na temat tego ostrzezenia... Zamiast przekopac-znak zeby nie plywac...

Przeciez tu jest absurd na absurdzie.

A pod knajpa TZH kawal zabetonowanego nabrzeza an wypoczynek, tyle ze zamiast zadbanej zieleni i plaskiego betonu jest szkolo, krzaczory i dziura na dziurze... Widzialem identyczne nabrzeze w innym kraju i bylo tam kupe ludzi z kocykami i dziecmi...

Ponadto - po co przepisy, skoro nikt ich nie przestrzega?

Na diabla ten urzad od stawianai ograniczen na morzu? Wywalic ich na zbity pysk i za te kase poglebiarke puscic.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Tomjani i Mariusz - usuwam Wasze obraźliwe posty nie wnikając kto ma rację. ps. Usunąłem także komentarze kilku innych kolegów nie związane z tematem wątku.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 14:20 

Dołączył(a): 4 lip 2007, o 18:30
Posty: 317
Lokalizacja: Świdnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Hmmm... Tak czytam posty starszych kolegów i nie do końca wiem co o tym sądzić?
A Wy Panowie, gdy bierzecie na pokład ileś tam ludzi to jesteście na bani wychodząc w morze? Niby 1 promil nic takiego - ok, ale zależy dla jakiego organizmu. Jeden dwa piwa wypije i będzie jeździł, czy pływał na różne strony a drugi flachę obali i w trasę potem pojedzie(co nie zmienia faktu, że jest idiotą). Moim zdaniem jest to kwestia sporna i każdy ma swoją teorię, lecz ja osobiście nie popieram ani jeżdżenia ani pływania na wskazaniu. Sternik/kierowca powinien być trzeźwy i już. Przecież jadąc na rejs jedziemy popływać, a jak chcemy popić to siedzimy w porcie i walimy gaz. Tak samo załoga... Słyszałem takie historie, że załogant nawalił się i więcej było z nim problemów niż pożytku. Schodząc z wachty na rozgrzanie nikt nie broni wypić coś procentowego, ale jak już w głowie szumi to nie mamy takiego refleksu i koordynacji więc możemy już coś zrobić niekontrolowanie... Czy warto dla kilku szklanek napoju ryzykować czyjeś życie i ciągać się potem po sądach? A wracając do kapitana Kalispery - raczej dużo nie wypił (2-3 piwa?) ale był tuż po spożyciu, bo stężenie alkoholu rosło ;/ Mimo wszystko kapitanowi chyba nie przystoi dawać takiego przykładu załodze...

_________________
www.ycpl.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 14:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Konrad.Śwd, moim zdaniem nie w tym rzecz. To, że akurat gość miał 1 promli w krwi, nie miało zadnego wpływu na zdarzenie, a w ocenie ludzi odpowiedzialnych za port w Łebie i w ocenie mundurowych (SG i Policja) wychodzi na to, że była to jak nie jedyna, to najwazniejsza przyczyna zdarzenia. I to jest dla mnie najbardziej bulwersujace, bo takie tematy zastępcze mamy co chwila.
Na śródladziu Policja robi wielkie halo jak namierzy jakiegoś sternika kołyszacego się spokojnie pod zaglami po jednym piwie. Ale jak kolega dzwonił do nich, bo na Nidzkim koło Krzyży ktoś motorówką bączki kręcił to juz im się nie chciało podjąć interwencji. A nuż jakiś bandzior? Na zaprzyjaźnionym forum ktoś napisał o skuterach scigających się pod mostami w Mikołajkach. Reakcja Policji była podobna. Przeciez ich i tak nie dogonimy.
Inny znajomy miał problem bo po wypiciu piwa, chcąc być OK, nie wsiadł na rower tylko go prowadził. Przez park. O co został oskarzony? O prowadzenie pojazdu w stanie wskazujacym.
To wszystko prowadzi do paranoi. Policja dzielnie zmaga się z normalnymi ludźmi, którzy od czasu do czasu sobie coś wypiją, bo łatwiej jest zatrzymać faceta prowadzacego rower przez park niż agresywnego dresa, czy gościa na motorówce czy skuterze. I nie wazne, że cała para idzie w gwizdek.
Po prostu nikt nie zadaje sobie odrobiny trudu, nie dąży do tego żeby być rzetelnym w swych ocenach, i nie dokonuje analizy, czy to sa mo zdarzenie miałoby miejsce, gdyby gość nie miał tego 1 promila. W ten sposób pomija się prawdziwe przyczyny wielu zdarzeń i nie robi się nic, aby ich unikać w przyszłości.


Ostatnio edytowano 6 maja 2009, o 14:42 przez Szaman3, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 14:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Mariusz Główka, ...i w tym sedno właśnie !

Zgadzam się z kolegą.

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 14:45 

Dołączył(a): 4 lip 2007, o 18:30
Posty: 317
Lokalizacja: Świdnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Z tą mazurską policją i szybkością ich reagowania ws. ścigających się pacanów to miałem do czynienia... Ale mi chodziło o sam fakt tolerowania picia podczas pływania... Pewnie, że osoby odpowiedzialne za port w Łebie i za wejście do niego powinny beknąć za bezczynność i prawdą jest to że gdyby mielizny nie było to by tam statek nie stanął i raczej dopłynął bez problemu na Bornholm. Ale czy ten kapitan postąpił dobrze, a na pewno niezgodnie z prawem to każdy sobie sam odpowie.

_________________
www.ycpl.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 15:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Konrad.Śwd, ok, postąpił niezgodnie z prawem. Ale czy gdyby tego prawa przestrzegał, to zdarzenia by nie było? Moim zdaniem tak samo by usiadł, bo to jest loteria. Inna sprawa, czy to prawo którego nie przestrzegał jest słuszne? Prohiobicję już przerabiano w USA i w kilku innych krajach. Jakie były efekty wszyscy wiemy. Widać natura ludzka jest ułomna i tyle. Więc zamiast wymyslać coraz to nowe durne ograniczenia, moze by skierować energię na co innego?
W 2000 roku zmieniono kwalifikację czynu zabronionego jakim jest prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym z wykroczenia na przestępstwo. To zaostrzenie miało ograniczyć a może nawet i wyeliminować pijanych kierowców z ruchu. Jaki mamy efekt po 9 latach? Żaden. Tak, żaden. Wystarczy popatrzeć na statystyki. Podobnie na wodzie. Wymyśla się nowe kwalifikację za pływanie kajakiem czy łódką z żaglem po wypiciu piwa, a realne zagrożenie powodowane przez takich ludzi jest żadne. Co najwyżej sami się utopią. Jak wiemy w ubiegłym roku utobnęło ok. 20 osób w związku z wywróceniem się jednostki pływającej, czy wypadnięciem za burtę, przy czym brak danych czy ktoś z nich był nietrzeźwy. Jednocześnie prawie 200 osób nietrzeźwych utonęło w związku z kapielą i przebywaniem nad woda. Wychodzi na to, że trzeba wprowadzać sankcje za zblizenie się do wody po pijaku. Wyznaczyc pas 100 m wokół kazdej smródki i armię polcjantów ustawioną za krzkami do polowania na tych którzy łamią zakaz? To naprawdę przestaje być śmieszne.
Mam dość takich powodów zastępczych i łapania groźnych przestępców płynących 5 km na godzinę żaglówką, czy prowadzących rower przez park po jednym piwie, przy jednoczesnej bierności wobec prawdziwych przestepców i prawdziwych zagrożeń.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 15:29 

Dołączył(a): 4 lip 2007, o 18:30
Posty: 317
Lokalizacja: Świdnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Jak najbardziej Mariuszu zgadzam się z Tobą, lecz my jako obywatele możemy jedynie napisać ustawę i zdobyć 100000 podpisów żeby Sejm musiał ją rozpatrzeć i prawdopodobnie odrzucić... Czasem bywa tak, że na śródlądziu słonko przygrzeje, wiatr ucichnie i aż skręca żeby przyjąć jakiegoś browarka, ale prawo zabrania - jest to trochę nazbyt rygorystyczne. Jednak już ponad 1 promil to dość sporo i jedno piwo to to nie jest. Na morzu takiego ruchu jak na drodze nie ma, ale też trzeba uważać i to nie tylko na drogę... - a z resztą komu ja to mówię ;) Aż dziwnie zabrzmiało, ale wyrażam swe myśli poprostu. Prawo jest jakie jest i trzeba się do niego stosować, bo odbiorą nam prawo do prowadzenia czegokolwiek - co też jest wręcz absurdalne, że ów kapitan Kalispery utraci pewnie też prawo jazdy (jeżeli je posiada)!
Ja pomimo niskiego ryzyka wypadkowego obstaję przy swoim i poprostu nie prowadzę jachtu pod wpływem alkoholu.

_________________
www.ycpl.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 15:35 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
Konrad.Śwd napisał(a):
A Wy Panowie, gdy bierzecie na pokład ileś tam ludzi to jesteście na bani wychodząc w morze? Niby 1 promil nic takiego - ok, ale zależy dla jakiego organizmu. Jeden dwa piwa wypije i będzie jeździł, czy pływał na różne strony a drugi flachę obali i w trasę potem pojedzie

Albo nawet jeden i ten sam ochlapus: jednego dnia nawali się jak stodoła i "wesoło" przeprowadzi jacht ze Sztynortu do Węgorzewa przy lajtowej pogodzie nie czyniąc nikomu najmniejszej szkody, innym razem walnie sobie tylko jednego browca, ale w sytuacji nieoczekiwanej zareaguje zbyt wolno i np. wjedzie komuś w burtę, czego móglby uniknąć odkładając piffkowanie do chwili gdy stanie już w porcie na wieczór. Nie zamierzam dyskutować nad następstwami wjechania w burtę przez żeglarza na lekkiej bani; po prostu napiszę że kimś kto nie potrafi sobie odmówić walnięcia browarka (sety, lufy etc.) za sterem gardzę tak samo jak pospolitym dziadkiem obszczymurkiem.
Cytuj:
(co nie zmienia faktu, że jest idiotą).

Ty to rzekłeś. A ja mam teraz ten komfort psychiczny, że nie czuję potrzeby z powyższą tezą polemizować.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 15:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Konrad.Śwd napisał(a):
Ja pomimo niskiego ryzyka wypadkowego obstaję przy swoim i poprostu nie prowadzę jachtu pod wpływem alkoholu.


Mnie czasami zdarzało się wypić piwko na wodzie przy leniwej żegludze. Jednakże na Mazurach w ostatni piątek, gdy wiało na I refa, a czasami nawet zastanawiałem się czy nie przejść na II refa, i sam wtedy siedziałem przy sterze, nie miałem takiej pokusy. Ale gdy późnym popołudniem osiągneliśmy koniec Nidzkiego i dalej z śluzowaliśmy się na Guziance, to oddałem ster młodzieży (opatentowanej) a sam sięgnąlem po zimnego browarka. Do końca dnia swoją aktywność ograniczyłem do ewentualnego wypowiadania rad, bacząc przy tym, aby nawet nie dotknąć się do steru czy silnika :smile: Choć po jednym piwe nie byłoby w tym nic niebezpiecznego. :DD


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 15:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Konrad.Śwd napisał(a):
Ja pomimo niskiego ryzyka wypadkowego obstaję przy swoim i poprostu nie prowadzę jachtu pod wpływem alkoholu.

I bardzo słusznie czynisz. A ja na przykład nie jadam mięsa kóz.

Zbawienny dla świata skutek naszych czynów jest identyczny czyli żaden.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 16:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Moje zdanie w tym zakresie jest proste. Wakacje, również te na żaglówce spędzam poza Polską. W Łebie występują regularne spłycenia w główkach przy wschodnim falochronie. Trzeba bardzo blisko trzymać się zachodniego, mimo, że wychodząc to lewa strona toru. Na zachodnim falochronie często siedzą wędkarze i strasznie nie lubią wyciągać wędek. Generalnie loteria, bo brak jakichkolwiek oznaczeń.
W Górkach Zachodnich wychodząc z przystani AZS jest spłycenie między pomostami (przytarłem w zeszłym roku, po raz pierwszy w życiu !!!). Nic o nim nie mówi ani locja, a ani nowe mapy żeglarskie. Trzeba blisko trzymać się lewej strony !!! co nie jest zgodne z MPDM. Oczywiście nikt tego niczym czerwonym nie oznaczył, bo "wszyscy wiedzą". Tuż obok jest.....Narodowe Centrum Żeglarstwa !!!

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2009, o 18:11 

Dołączył(a): 7 maja 2006, o 09:53
Posty: 391
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: Inland Skipper
Maar napisał(a):
A ja na przykład nie jadam mięsa kóz


Źle czynisz. Toż to najzdrowsza zagrycha! :lol:

[ Dodano: Sro 06 Maj, 2009 18:32 ]
W sprawie pływania z "piwkiem" powiem, że przestrzegamy zasady: Jeden z załogi jest sternikiem i pije mineralną. Na drugi dzień zmiana. Jest jeden haczyk, trzeba twierdzić, że nie ma się załogi, tylko pasażerów. Tym wolno wszystko ale bez przesady.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 maja 2009, o 04:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Cytuj:
Ale czy ten kapitan postąpił dobrze, a na pewno niezgodnie z prawem


Tak samo logiczne jak prawo pierwszej nocy. Veto, mnie sie to prawo nie podoba. Kapitan postapil dobrze, jego blad ze wywiesil zla bandere.

Wlasnie dlatego Mariusz ma racje.

Cytuj:
Jaki mamy efekt po 9 latach?


Mamy-penalizacja jazdy na rowerze pod wplywem, jedyny taki kraj w EU. Co ciekawsze calkowicie podwazany w Strasburgu, bo wykladnia SN ze naped roweru jest bardziej pojazdowy niz pieszego jest kulawa na wszystkie lapy.

Cytuj:
lecz my jako obywatele możemy jedynie


Konrad-a ja jestem coraz blizej rozwiazania irlandzkiego, skoro moge dac cos na forum, to rownie dobrze moge rzucic paredziesiat tysiecy na bron dla chetnych cos zmienic skuteczniejszymi metodami niz d***kraczaca d***kracja. Jako czlowiek tez moge to zrobic, rozwiazanie sprawdzone w Irlandi, Izraelu... Po prostu liczbe idiotow da sie zredukowac, zeby nie glosowali.

Cytuj:
Prawo jest jakie jest i trzeba się do niego stosować, bo odbiorą nam prawo do prowadzenia czegokolwiek


Zebrac 100tys podpisow o prawie pierwszej nocy? Przekupic poslow zeby ustawa przeszla? Tez sie zastosujesz "bo takie jest prawo"?

Tu nie chodzi o kwestie czy bycie na bani prowadzac pojazd jest be czy cacy, to kwestia:
Dlaczego jakies panstwo uzurpuje sobie prawo wpier... sie w zycie?
Jak bedzie wypadek to niech tego ze ktos byl wypity czepi sie ubezpieczalnia, i wystarczy, dorosly czlowiek odpowiada pienaidzmi za zniszczenie mienia, a karnie to jak zrobi kuku innemu czlowiekowi.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek Bartoszyński i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL