A kto powiedział, że się nie da?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



no właśnie

i jeszcze jeden argument potwierdzający opinię Kasi cytat z http://www.seamaster.pl:

Żegluga nocna

"W Chorwacji czy Grecji nie ma zwyczaju żeglowania w nocy, co wynika w znacznym stopniu ze słabego zabezpieczenia nawigacyjnego oraz dużej ilości nieoznakowanych niebezpieczeństw (skał, małych wysepek)..."

Żebym ja to wiedział wcześniej...... a ja jak ten Green Horn błąkam się nieraz po nocach po tym Adriatyku i Egejskim, wchodzę do portów..... Ile to jeszcze człowiek się musi napływać by poznać zwyczaje.

Ja biedaczek myślałem, że naciągam raz po raz warunki umowy czarterowej, a tu się okazuje, że co gorsza wbrew "traditionnnnn !!!" żeglowałem po zmroku.

Piotr Siedlewski

O proszę bardzo Mi jedno -prawie nadzianie się na skałę- wystarczyło by to zrozumieć;)

a jak Wy uważacie? W porównaniu do innych akwenów z wysepkami Cro jest dobrze oznakowana? na podobnym poziomie? czy gorzej? czy lepiej?

ciekawa jestem waszych opinii/odczuć w tym temacie bo jak mówiłam kompletnie nie znam Chorwacji;)

Bo -powiem Wam w sekrecie;)- mi ogólnie "tak na pierwszy rzut oka" oznakowanie skałek w Norwegii i w Szwecji jednak wydaje się lepsze... Może to wynika z tego że tam znacznie więcej pływałam i się bezpieczniej czuje... ale tam przynajmniej nabieżniki widziałam;)

Paczpan, ja też tego nie wiedziałem
Ale co drugi głupi ma szczęście i się jakoś załapałem.

Jest dokładnie na takim poziomie, na jakim ma być. W Grecji, szczególnie przy małych portach jest gorzej. Bo dość często światła po prostu nie świecą.
Oznaczanie na takim akwenie, jak Chro każdej wysepki jest nie tylko niemożliwe, ale również niecelowe. Oznaczone są nazwijmy to tory wodne i podejścia do portów. Jest to całkowicie wystarczające.
W przywołanej Skandynawii jest tak samo.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Co chcesz powiedzieć, że jakaś nowa wyspa się pojawiła, czy też w ploterze generalne mapy rastowe miałaś zainstalowane?

Piotr Siedlewski

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Nie, chodzi mi o to że w Norwegi jak pływałam nocą miedzy wysepkami to skały wystające z wody, stanowiące potencjalne zagrożenie dla osób pływających świeciły, no widać je było z daleka dość. Tak samo w SE.

A w Cro zaskoczyło mnie że na tej skale nie było lampki, nawet podpłynęliśmy bliżej by zobaczyć bo aż nie mogłam w to uwierzyć bo w takim miejscu stała że naprawdę no wydała mi się niebezpieczna. Ale nie było światełka. Był dzień więc w sumie nie był to problem, ale nocą, czy w czasie mgły... no nie wiem moim zdaniem powinna być jakoś oświetlona.

Ale nie upieram się, może po prostu miałam pecha no;) tak ogólnie ta Chorwacja mnie nie przekonuje do siebie;) ale może się jeszcze przekonam jak więcej popływam

Tylko tak Ci się wydaje, dziesiątki tysięcy skałek w Skandynawii "nie świeci".

A może podasz pozycję i sprawdzimy ? Bo niekoniecznie musi być światło na konkretnej skałce. Może przed nią ostrzegać inne światło umiejscowione gdzieś indziej.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Już wcześniej pisałem, ale jeszcze raz napiszę - nikt nie mówił, że się nie da po zmroku, dyskusja dotyczy dużej ilości nieoznakowanych niebezpieczeństw, których podobno jednak nie ma...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Oczywiście, że masz racje, ale w Chorwacji niekoniecznie...

Kasiu - Widać, że mało tam pływasz...
Tam - znaczy w SE - części skałek nawodnych nie widać nawet ZA DNIA - nie mówiąc o nocy...
I przepięknie nawet za dnia można na owe skałki władować...
Znam to z własnego tam pływania.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jeszcze ktoś uwierzy, że to prawda.

Oznakowanie wbrew pozorom jest zbliżone - nieco gęstsze w Skandynawii, bo więcej przeszkód i kraje bogatsze.

A wrażenie, że jest taaaka różnica, wynika z tego, iż w Chorwacji pływa się jak popadnie, a w Szwecji i Norwegii przeważnie po wyznaczonych torach wodnych. Jeśli ktoś nie wierzy, to niech spróbuje zejść gdzieś w szkierach z wytyczonej trasy.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Ok czyli uważacie że jest na takim samym poziomie;) no cóż pewnie macie racje w takim razie;)

zmykam stad i już nie zamęczam nie mam więcej pytań

Przykład całkiem losowo wybrany - szkiery trochę na południe od Sztokholmu. Proszę policzyć światła i tyczki poza torem wodnym.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

043 02.3935 N 016 14.5652 E

043 02.2792 N 016 15.0882 E

nie chce mi się, ale jest tego multum

Co do reszty to zgadzam się z Wojtkiem

Bezpieczna trasa przebiega tam na zewnątrz wysp. Nie należy wymagać, żeby wszystko było oznakowane, bo komuś się zachce tam wleźć. Przejście przez Kuźnicką Jamę w Zatoce Puckiej też jest nieoznakowane - nawet znakami dziennymi.

PS. Wystarczy porównać z wcześniej pokazanym fragmentem szkierów.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Pytań możesz zadawać ile chcesz. Problem zaczął się od tego, że Bednarro zadał pytanie, a Ty, nie mając zielonego pojęcia, o czym piszesz, zaczęłaś mu udzielać rad.
Hallo! Czy na tej sali jest ktoś, kto w to wierzy?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Nie ma opcji ze sa skalki oswiecone jakimis zarowkami.
Najczesciej jest to slup czarny z bialym paskiem posrodku.
Jedyne co to jest sporo sektorowek, jednak plywac jak popadnie sie nie da.....zwlaszcza dochodzac do porcikow.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Dla porównania - miejsce wskazane przez mavericka w tej samej podziałce.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A mimo tych dwóch chartploterów, tabletu, gpsa, telefonów i XXI napisała:

Te chartplotery, gpsy i telefony to bez podświetlenia mieliście?

_________________
Morze, słońce, wiatr...
Pozdrawiam
Paweł Z.

jasna sprawa, podałem przykład bo podobno wszystko jest w Chorwacji oznakowane...

Dokładnie tak jest. Jeżeli chcemy popłynąć w nocy z portu A do B, albo wejść do portu, albo przejść cieśninę na pełne morze wszystko jest oznaczone. I tak jest na całym cywilizowanym świecie. Chorwacja niczym się tu nie wyróżnia.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Ale czego to dowodzi, że większość jachtów żegluje nocą w Chorwacji, czy co?

Ktoś CI broni nocą żeglować, ktoś powiedział że nie można? Czy może tylko sygnalizujesz swoją obecność na forum

racja, ale wydaje mi się próbowałeś Kasi uświadomić, że w Chorwacji nie ma takiej możliwości, żeby trafić na nieoznakowaną wyspę, czy też skałę, a jednak można...

........ ?

Jak chcesz coś sensownego powiedzieć to proszę o zajęcie stanowiska w takim temacie
http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?p=333556#333556
Tylko bez ideologizowania... jak możesz.

Piotr Siedlewski

no na które w tym przypadku światło powinno się nawigować?

Oj tam żartowałam Nie walnęlibyśmy bo przecież mieliśmy dobrego kpt i nie pozwoliłby uszkodzić takiego cudownego jachtu Poza tym my w nocy robiliśmy ciekawsze rzeczy niż męczenie się ze zwrotami i ciąganiem lin więc nikt nie miał takich głupich pomysłów by nocą pływać;)

Ale oddawanie cum o 0500 czy 0600 (nie wiem bo dla mnie to środek nocy był) np. zdarzało się;)

z tego wniosek że jednak zostawianie jachtu na autopilocie i spanie nie jest bezpieczne w Cro aczkolwiek nikt z nas tego nie uskuteczniał of cors;)

Mówcie mi Prorok.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

ależ może się zechcieć tam wejść bo tam są kotwicowiska

I tak od miejsca na staż, doszliśmy do nawigacji, my na naszych małych jednostkach pływamy tam, gdzie flota się nie pcha, a administracje państw wydaja pieniądze, aby zawodowcy pływali bezpiecznie, im ciekawsze miejsce turystycznie poza cywilizacją, to mniejsza ilość ułatwień nawigacyjnych, albo ich zupełny brak, z tej perspektywy jak każda wysepka czy skała płytko zatopiona jest na mapie, tzn jest oznakowane, w Tajlandii przyszło mi pływać na mapie z ceraty, bo była dokładniejsza od najnowszej C-Map.

_________________
Pozdrawiam
Darek