Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 lip 2025, o 00:46




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 16:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
RyśM napisał(a):
I przecie dobrze wiecie.
Wiem. I dlatego dziwię się, że mieszasz.

RyśM napisał(a):
Czyli jak RYA z upoważnienia Rządu Brytyjskiego wydaje państwowy patent ICC - International Certificate for Operators of Pleasure Craft, dokument wymagany przez kraje europejskie - to jest to element swobody żeglowania? ;)
A jak legitymuję się państwowym patentem polskim, uprawniającym mnie do żeglugi po wodach państw europejskich, to jest to zapewne totalitaryzm.

Swoboda byłaby, gdyby PZŻ wydawał patenty uprawniające do pływania po obcych wodach, a nie po polskich. Na razie to NIE wydaje patentów ICC, które uprawniają do pływania po wodach europejskich, lecz patenty niezbędne w Polsce, które są TYLKO uznawane za granicą. A uznawane być nie muszą, w przeciwieństwie do ICC.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 16:11 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
To nie w celu mieszania, tylko komentarz do wypowiedzi wcześniejszej.
Niewątpliwie mieszam w dyskusji, koncentrującej się na tym co być powinno i jak wspaniały byłby świat, gdyby.
Ano, mógłby być wspanialszy. A realia są takie, że biurokracja rośnie, wszędzie wokół zresztą. Aby pływać trzeba mieć papierki. Proponuję nie twierdzić ideologicznie że wszędzie jest wolność i można sobie płynąć gdzie oczki poniosą. Owszem, można sobie wyjechać na środek Atlantyku - i tam zostać. Bo żeby do jakiego przybić brzegu trzeba mieć papierki w porządku.
Owszem, wciąż jeszcze pozostała wolność pływania własnym jachtem I dlatego jak pewien gość zachorował, to jego jacht został w porcie, bodaj w Turcji to było - bo tylko właściciel jachtu miał prawo nim pływać, żona ani brat już nie... :lol:
(no, może nie ma z czego się smiać...)

PS: polski patent nie nazywa się ICC, ale jakoś jest w razie czego uznawany, bo Polska jest stroną rezolucji, patent zaś wydaje po egzaminie. A słówko ICC na patencie być by przecież mogło, swoją drogą.
"realist - adjusts the sails"...


Ostatnio edytowano 15 kwi 2013, o 16:24 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 16:19 

Dołączył(a): 15 mar 2009, o 14:06
Posty: 116
Lokalizacja: s/y Luka Karaiby
Podziękował : 33
Otrzymał podziękowań: 69
Uprawnienia żeglarskie: yacht skipper
RyśM napisał(a):
Bo żeby do jakiego przybić brzegu trzeba mieć papierki w porządku.


Niekoniecznie, nas nikt o papierki nigdy i nigdzie nie pytal, dopoki nie zaczelismy robic czarterow.... i to dopiero niedawno, kiedy kilka lodek czarterowych wpakowalo sie na rafy, wtedy zaczeto pytac o papierki...
I nie tylko wlasciciel jachtu, czesto "na papierze" ja bylam kapitanem, bo ja mialam kolumbijska wize pracownicza, a moj Kapitan nie.... i nikt nie pytal czy mam "papierek kapitana " czy nie.... ( a nie mialam)

_________________
http://www.sailblogs.com/member/svluka/


Ostatnio edytowano 15 kwi 2013, o 16:29 przez Pietrek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 16:28 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Bo nie w tym rzecz że mają pytać i kontrolować, tylko że my mamy mieć... ICC dotyczy wód wewnętrznych państw sygnatariuszy, to raczej nie sprawa Karaibów. Ale na wodach wewnętrznych Europy ma się mieć. Większość państw jakieś tam wymogi ma, fakt że znacznie łagodniejsze niż u nas, niemniej prawo miejscowe kraju obowiązuje, nawet gdyby nikt tego nie sprawdzał.
Oczywiście nikt nie każe nikomu pływać po Europie... ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 16:33 

Dołączył(a): 15 mar 2009, o 14:06
Posty: 116
Lokalizacja: s/y Luka Karaiby
Podziękował : 33
Otrzymał podziękowań: 69
Uprawnienia żeglarskie: yacht skipper
RyśM napisał(a):
Oczywiście nikt nie każe nikomu pływać po Europie...


Eeee, tam za drogo..... :roll:

_________________
http://www.sailblogs.com/member/svluka/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 16:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
RyśM napisał(a):
PS: polski patent nie nazywa się ICC, ale jakoś jest w razie czego uznawany, bo Polska jest stroną rezolucji, patent zaś wydaje po egzaminie.
Mylisz się. Polska nie przystąpiła do tej rezolucji.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 16:46 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Ale jest stroną, należy do ONZ i wydaje dokument odpowiednio do wymogów. Wystarczy by uznać dokument.
A co myślę o naszych biurokratach to inna rzecz, zapewne jesteśmy zgodni :D
"The Polish Government states that the National Physical Culture and Sports Committee issues international cards in conformity with Resolution No. 14, revised".

http://www.unece.org/fileadmin/DAM/tran ... 11-12e.pdf


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 18:19 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
RyśM napisał(a):
Ale jest stroną, należy do ONZ i wydaje dokument odpowiednio do wymogów. Wystarczy by uznać dokument.

Mylisz kilka spraw:
1) Uznawanie a wydawanie dokumentu to dwie różne sprawy. Polska ICC uznaje, ale nie wydaje.

2) Żadne uprawnienie (w tym ICC) nie jest wymagane w większości krajów europejskich i północnej Ameryki - to znaczy pod banderą tych krajów, a nie na ich wodach.

3) Zapis w polskim patencie "all waters" nie dotyczy możliwości pływania po obcych wodach - uprawnienie to jest prawo bandery, dotyczy łódki pod polską banderą. Czyli gość pod banderą kraju gdzie nie ma obowiązku uprawnień może pływać wszędzie, zaś polski żj ma ograniczenie do 2Nm bez różnicy czyje to wody.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Ostatnio edytowano 15 kwi 2013, o 18:41 przez AndRand, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
AndRand napisał(a):
żj ma ograniczenie do 20Nm


?????

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 19:08 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
AndRand napisał(a):
Mylisz kilka spraw:
1) Uznawanie a wydawanie dokumentu to dwie różne sprawy. Polska ICC uznaje, ale nie wydaje.

2) Żadne uprawnienie (w tym ICC) nie jest wymagane w większości krajów europejskich i północnej Ameryki - to znaczy pod banderą tych krajów, a nie na ich wodach.

3) Zapis w polskim patencie "all waters" nie dotyczy możliwości pływania po obcych wodach - uprawnienie to jest prawo bandery, dotyczy łódki pod polską banderą. Czyli gość pod banderą kraju gdzie nie ma obowiązku uprawnień może pływać wszędzie, zaś polski żj ma ograniczenie do 20Nm bez różnicy czyje to wody.

Ano, nie mylmy spraw. Zapewniam że np. Anglik (gdzie nie ma obowiązku) nie załatwia sobie Państwowego Certyfikatu ICC, ani też państwo to nie wydaje takowego certfikatu - bo mu nagle odbiło :mrgreen:
Na morzu, czyli na wodach międzynarodowych obowiązuje prawo bandery. Co innego na wodach wewnętrznych, a nawet terytorialnych. "Na ich wodach" kraje mogą wymagać certyfikatów - i wymagają. A Obywatel Polski może w takim przypadku legitymować się uprawnieniami swojego kraju. Tego dotyczą konwencje ONZ.
I w przypadku czarterowania "Bareboat" jest 'w zwyczaju' że w odniesieniu do obywatela kraju obcego akceptuje się "Certificate of Competency" wydany przez jego kraj. Kraj, a nie jakąś społeczną organizację czy szkółkę niedzielną. Certyfikaty RYA do tego w istocie służą, ale są jedynie "uznane przez rząd W. Brytanii". Nie są uznane międzynarodowo, gdyż RYA jest organizacją amatorską...

Dlatego wspomniałem - w ramach dyskusji, gdzie posiadacze patentów Kapitana, czyli "Yachtmastera" wielce się dziwują iże inni "chcą kapusty na czapce". Bo oni sami przecie nie chcą żadnych patentów - już mają to z głowy :lol:
Jak znajomy zadzwoni z propozycją poopalania się gdziesik na jakichsi, np, Seszelach (jako powożący łodką dla nurków czy coś takiego) to bez problemu mogą skorzystać z okazji. ;)
"Yachtmaster" i "Certificate of Competency" są, w razie czego, zrozumiałe w każdym kraju.

Natomiast ICC jest uprawnieniem do pływania po wodach wewnętrznych - "Inland Waters". Nie pisze którego kraju - spójrz na tył patentu... ;)
Kraje, które implementowały "Resolution 40" - co oznacza oficjalne zobowiązanie do uznania ICC: Austria, Belarus, Bulgaria, Croatia, Czech Republic, Finland, Germany, Hungary, Ireland, Lithuania, Luxembourg, Netherlands, Romania, Serbia, Slovakia, Switzerland, United Kingdom.
Kraje które implementowały "Resolution 14" (czyli poprzednią europejską) i z tego tytułu stosują się do ICC (choć bez 'obowiązku'): Belgium, France, Italy, Poland.
Kraje które nie podpisały Rezolucji, jednakże uznają ICC 'zwyczajowo': Greece, Portugal, Spain.

Jak mówię, biurokracja rośnie i rośnie; podobnie szereg państw do tego stopnia rozszerzyło pojęcie "jachtu komercyjnego" że niedługo bez uprawnień komercyjnych nie da się pływać na cudzym. Sam zamierzam załatwić sobie jednak papirek "Yachtmastera", nie żebym go teraz potrzebował - ale na przyszłość, bo nigdy nie wiadomo, a nuż kiedy się przyda.

PS, dla jasności:
" The United Kingdom accepts Resolution No. 40 and its annexes.
It is not necessary to carry this document in the UK under present legislation.
Should this legislation change ;) it would be our intention that certificates issued in accordance with Resolution No. 40 would be recognized on pleasure vessels of up to 24 metres in length.
The Royal Yachting Association is the appointed United Kingdom authority to examine candidates and issue the certificates in accordance with annex 2 of Resolution No. 40."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 19:43 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
RyśM napisał(a):
Ano, nie mylmy spraw. Zapewniam że np. Anglik (gdzie nie ma obowiązku) nie załatwia sobie Państwowego Certyfikatu ICC, ani też państwo to nie wydaje takowego certfikatu - bo mu nagle odbiło :mrgreen:
Na morzu, czyli na wodach międzynarodowych obowiązuje prawo bandery. Co innego na wodach wewnętrznych, a nawet terytorialnych. "Na ich wodach" kraje mogą wymagać certyfikatów - i wymagają.

To ja w takim razie nie rozumiem prawa bandery.
Bo wg mojego rozumienia prawa bandery Anglik nie potrzebuje żadnego ICC na polskich wodach - spytaj tych co mają tu szwedzką banderę... nie potrzebują żadnych uprawnień na polskich wodach. Anglik może potrzebować ICC jeśli będzie chciał wyczarterować polską łódkę i mu paszportu czy prawa jazdy nie uznają.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 20:29 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
To ja też nie wiem czego nie rozumiesz. Tu nie miejsce na Prawo Morskie (UNCLOS); generalnie jacht który zwiedza wybrzeże pętając się po wodach terytorialnych czy wewnetrznych podlega prawu miejscowemu odwiedzanego kraju. W przypadku statku morskiego obcej bandery oczywiście zakłada się że skiper ma kwalifikacje do prowadzenia tegoż statku; a nie że "nie ma żadnych bo jego kraj nie wymaga"...
Nikt się go raczej czepiał nie będzie, tak jest w zwyczaju, jak długo stosuje się do tegoż prawa. Ale jeśli onże kraj wymaga uprawnień do prowadzenia jednostek pływających - to wymaga; a skiper ma takowe mieć. Mogą zostać sprawdzone, gdyby coś. Naprawdę potrzebne są do poruszania się po wodach wewnętrznych, typu zalewy, rzeki, kanały.
Jak który kraj to sobie trzeba poczytać, a co do Polski to nawet prawnicy nie wiedzą jakie u nas prawo, co dopiero ja maluczki :oops:
Tyle wiem że "Certificaty" są wymagane na wodach wewnętrznych: Niemiec, Holandii, Belgii, Francji, Chorwacji. Swoja łódką, pod obcą banderą, pływa się na swoich; a żeby pływać miejscową, wyczarterowaną, trzeba mieć patent miejscowy lub nasz.


Ostatnio edytowano 15 kwi 2013, o 20:39 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
AndRand napisał(a):
Bo wg mojego rozumienia prawa bandery Anglik nie potrzebuje żadnego ICC na polskich wodach - spytaj tych co mają tu szwedzką banderę... nie potrzebują żadnych uprawnień na polskich wodach.
I tak właśnie jest.

Parę lat temu sprowadzałem do Polski motorówkę z Niemiec (wodami śródlądowymi). Przy kontroli okazało się, że mój patent kapitański jest niewystarczający, bo Niemcy wymagają śródlądowego, który u nich jest osobny. Ponieważ miałem ze sobą kopię faktury za zakup jednostki, to policjant poradził mi zmienić banderę na polską - wtedy niemieckie prawo przestaje działać i mogę prowadzić motorówkę po niemieckich kanałach na polski patent kj.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 20:34 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
RyśM napisał(a):
Tyle wiem że "Certificaty" są wymagane na wodach wewnętrznych: Niemiec, Holandii, Belgii, Francji, Chorwacji. W przypadku statku morskiego obcej bandery oczywiście zakłada się że skiper ma uprawnienia do prowadzenia tegoż statku; a nie że "nie ma żadnych bo jego kraj nie wymaga"...

To prawo dotyczy ich bandery, a nie ich wód. Ergo: łódek pod inną bandera nie dotyczy.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 20:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
RyśM napisał(a):
Tu nie miejsce na Prawo Morskie (UNCLOS); generalnie jacht który zwiedza wybrzeże pętając się po wodach terytorialnych czy wewnetrznych podlega prawu miejscowemu odwiedzanego kraju. Nikt się go raczej czepiał nie będzie, tak jest w zwyczaju, jak długo stosuje się do tegoż prawa. Ale jeśli onże kraj wymaga uprawnień do prowadzenia jednostek pływających - to wymaga
Nieprawda.

Zasady prawa międzynarodowego stanowią, że na wodach będących pod jurysdykcją państwa obcego:
- stosunki zewnętrzne reguluje prawo miejscowe,
- stosunki wewnętrzne reguluje prawo bandery.

A praktyczne działanie tej zasady opisałem w poprzednim poście. Ordnung muss sein.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 20:41 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
I właśnie dlatego na naszych patentach jest wyraźnie wpisane: "All inland waters". ;)

Nie cudujmy; wciąż dyskusja zawraca do "swobody pływania swoją łódką".
To zauważmy że "prawo bandery" nie zwalnia od przestrzegania przepisów miejscowych odwiedzanego kraju; bez względu na to czy się czepiają patentu czy nie. A czepić się mogą, w sensie mają prawo.
Poza tym: jaki % posiadaczy patentów ma swoją łódkę - i jeszcze do tego nigdy nie pływa inną?
W sumie bowiem chodzi o Certificate of Competency, jak by sobie nie rozważać. Ktoś zamierza żądać od Chorwatów by dawali łódki bez patentów, bo w Szwecji tak można? :mrgreen:


Ostatnio edytowano 15 kwi 2013, o 20:55 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 20:50 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Mogliby napisać po mongolsku - nie ma to znaczenia, jeśli łódka nie jest pod polską banderą (a dany kraj nie uznaje polskich patentów na łódkach swojej bandery).

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 20:58 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
To czemu napisali po Angielsku?
Bo ileśtam krajów świata uznaje takie patenty, ile byście się temu, kolego, nie dziwili. :roll:
A i inne kraje potrafią po angielsku czytać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 22:06 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
RyśM napisał(a):
To zauważmy że "prawo bandery" nie zwalnia od przestrzegania przepisów miejscowych odwiedzanego kraju; bez względu na to czy się czepiają patentu czy nie. A czepić się mogą, w sensie mają prawo.

Nie mogą i nie mają prawa.
Kwestie uprawnień załogi reguluje prawo państwa bandery.

Przepisy miejscowe dotyczą przemieszczania się po wodach, np. oznakowanie szlaków.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 23:06 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Tylko się nie zdziw, jakby co...
"Law of Coastal State" - dotyczy każdego statku, poza "korzystającym z prawa do nieszkodliwego przepływu" przez wody terytorialne. ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_nies ... p%C5%82ywu

"The United Nations Convention on the Law of the Sea (UNCLOS) specifies the territorial limits of a country and defines whether a vessel is under the laws of its flag state or those of the state whose waters it is lying in.
Vessels exercising right of passage (under UNCLOS) must undertake a continuous and expeditious passage through territorial waters and may not engage in any activity which does not have direct bearing on the passage.
If a vessel makes a continuous and expeditious passage through territorial waters to a destination within Internal Waters such as a port, the right of passage ends on entering Internal Waters. By voluntarily entering a port or the internal waters of another country a vessel submits to the jurisdiction of that country i.e. the Coastal or Port State, as Internal Waters are considered to be an integral part of a country.
The Coastal State may have laws and regulations which such vessels must adhere to, to ensure safe navigation, regulation of maritime traffic [itp, itd] and to prevent against infringement of customs, fiscal, immigration or sanitary laws and regulations of the coastal state."

"There are some elements of Coastal State Law that a visiting boat may be asked to comply with [...] most common is for the skipper of the vessel to be required to prove that he or she is competent to be in command of the vessel." :mrgreen:

http://www.un.org/Depts/los/convention_ ... clos_e.pdf
http://www.lex.pl/du-akt/-/akt/dz-u-02-59-543


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2013, o 01:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
RyśM napisał(a):
most common is for the skipper of the vessel to be required to prove that he or she is competent to be in command of the vessel."

Jeżeli z tego zapisu wywodzisz, ze:
RyśM napisał(a):
W sumie bowiem chodzi o Certificate of Competency, jak by sobie nie rozważać.

To powiem Ci szczerze, że kupy się to nie trzyma.
Zapewniam Cię, że jeżeli w jakimś obcym kraju miałbyś tuzin patentów w portfelu a lokalne władze uznałyby, że nie jesteś kompetentny w dowodzeniu jachtem, to najprawdopodobniej odprawiliby Cię z powrotem w morze, zanim zdążyłbyś pokazać swoje patenty. Byłem świadkiem takiego zajścia. Patenty nie pomogły.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2013, o 06:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
RyśM napisał(a):
Przecież pisze że International. I przecie dobrze wiecie. :roll:
Wydają swoim obywatelom, którzy chcą poruszać się na wodach państw obcych. Podobnie jak z rejestracją łódki, na terenie UK nie jest potrzebna, podobnie zdaje się Niemcy czy szwedzi rejestracji nie wymagają. Ale Statek Bandery Obcej musi mieć dokument by się poruszać za granicą.
Zatem, gdybym miał na resztę żywota pozostać na terenie UK, to żaden papier na łódce niepotrzebny (i żadnego nie miała, poza licencją radiową).
Zresztą kto ich tam wie, przerejestrowałem się pod naszą banderę, to teraz też jestem 'statek bandery obcej'... :oops:

ICC jest wydawany NA ŻYCZENIE zainteresowanego. I potrzebny bardziej na wodach srodladowych, takie jest zreszta jego pochodzenie...

Cytuj:
The requirement for evidence of competence varies from country to country. Sometimes it is required for coastal waters, sometimes for inland waters, sometimes for neither and sometimes for both.
In very general terms an ICC is required for the inland waterways of Europe and for inland and coastal waters of Mediterranean countries. For the coastal waters of Northern Europe the ICC is generally not required, however to all of these generalisations there are exceptions.


W tych srodziemnomorskich krajach generalnie jest wymagane posiadanie JAKIEGOŚ papieru. Zwykle są bardzo zadowoleni z certyfikatu RYA jak rownież polskiego patentu. Więc ICC DO NICZEGO potrzebne nie jest. Istnieje tylko aby ułatwić, a nie narzucić.

I to jest ta drobna różnica...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2013, o 11:37 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Jeanneau napisał(a):
Zapewniam Cię, że jeżeli w jakimś obcym kraju miałbyś tuzin patentów w portfelu a lokalne władze uznałyby, że nie jesteś kompetentny w dowodzeniu jachtem

Ale dziwna sprawa - polskie patenty powinny być przecież NAJBARDZIEJ PRESTIŻOWYMI patentami na świecie :) Chyba żaden stopień w jachtingu rekreacyjnym nie wymaga 1400h na morzu, na pływach, w kilku rejsach, na dużych jachtach. Co prawda mogą być wyciągnięte z odległego pamiętnika, ale zawsze. Nawet ten niby słynny RYA Yachtmaster Ocean wymaga jedynie 4 dni na morzu jako ocean passage, w tym 600Nm z logiem.

No i jakoś, mimo tych zabiegów... nikt się nie bije o patenty PZŻ :mrgreen:

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2013, o 11:53 

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 11:28
Posty: 204
Lokalizacja: Londyn / Warszawa
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: RYA Yachtmaster Offshore
Witam,
Dawno mnie tutaj nie bylo (choc duchem jestem caly czas!) - mam nadzieje, ze u Was wszystko w porzadku.

@AndRand - male sprostowanie, dla dobra potomnosci :). YM Ocean wymaga spelnienia wymogow najpierw na YM Offshore + qualifying passage na YM:O. Takze sumarycznie wymagane jest 50 dni (w tym 5 jako skipper), 2,500 mil, w tym 5 przelotow >60NM (z czego 2 jako skipper, 2 nocne), z czego co najmniej polowa mil i przelotow na wodach plywowych. Do tego dochodzi qualifying passage (600NM) na YM:O (szczegoly swego czasu opisalem tutaj). Cale doswiadczenie musi byc zebrane w ciagu 10 lat przed egzaminem. No i egzamin.

Nie zmienia to faktu, ze nie spotkalem sie na swiecie chyba z ostrzejszym egzaminem niz dawne egzaminy na kapitana zeglugi baltyckiej/wielkiej, a umiejetnosci jakie takie osoby musialy zaprezentowac (przynajmniej w dniu egzaminu) byly naprawde godne podziwu.***

Serdecznie,
Milo

*** - Bezczelny offtop: znacie moze jakies podreczniki/zestawy notatek przygotowujace do dawnych rozbojnikow? Sadze ze moze byc tam sporo ciekawych wiadomosci, ktore niezbyt czesto powtarzane sa we wspolczesnych publikacjach. No i w koncu dowiem sie, z jaka deska do krojenia mam plywac...



Za ten post autor Milo otrzymał podziękowania - 4: Maar, Moniia, panwac, Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2013, o 22:46 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Jeanneau napisał(a):
RyśM napisał(a):
most common is for the skipper of the vessel to be required to prove that he or she is competent to be in command of the vessel."

Jeżeli z tego zapisu wywodzisz, ze:
RyśM napisał(a):
W sumie bowiem chodzi o Certificate of Competency, jak by sobie nie rozważać.

To powiem Ci szczerze, że kupy się to nie trzyma.
Zapewniam Cię, że jeżeli w jakimś obcym kraju miałbyś tuzin patentów w portfelu a lokalne władze uznałyby, że nie jesteś kompetentny w dowodzeniu jachtem, to najprawdopodobniej odprawiliby Cię z powrotem w morze, zanim zdążyłbyś pokazać swoje patenty. Byłem świadkiem takiego zajścia. Patenty nie pomogły.


W zasadzie o tym właśnie pisałem (nie musisz wyrywać części z kontekstu): każde państwo na swoich wodach wewnętrznych może stosować własne prawa, w tym wymagania co do umiejętności i do certyfikatów. Obowiązku uznania cudzych uprawnień nie ma... A "kompetencje" to umiejętności, nie papierki.
Jedynie ICC właśnie jest certyfikatem w zamyśle międzynarodowym, ujednoliconym w wymaganiach i wzajemnie uznawanym - po to go wymyślono. Dlatego podałem kto go uznaje.
Ale jest to certyfikat na wody wewnętrzne, w zasadzie na szlaki wodne, a i tylko państwa które przyjęły Rezolucję 40 faktycznie zobowiązane są go uznawać.
Co nie zmienia faktu że w razie wątpliwości władze mogą uznać uprawnienia, nadane przez władze kraju obywatelstwa, macierzystego. Takie 'zwyczajowe' zasady są stosowane dość powszechnie w zawodowej żegludze, najczęściej na zasadzie wzajemności, czyli w stosunku do państw które uznają certyfikaty miejscowe. Państw i państwowych certyfikatów, że dodam, skoro toczy się tu dyskusja o patentach - jak wspomniałem nie mogę uzyskać ICC od RYA, bowiem nie jestem obywatelem brytyjskim.

A "certyfikaty amatorskie" tak w ogóle nie są przedmiotem zainteresowania prawa morskiego i nie mają żadnej "mocy prawnej"; podkreślę raz jeszcze że tylko uprawnienia państwowe kraju pochodzenia, wydawane z uwzględnieniem międzynarodowych konwencji, mogą o czymś świadczyć; w przeciwieństwie do takich np. ISSA.

Zresztą podobnie z innymi przepisami. Był taki problem np. z Portugalią bodaj, gdzie żądano od każdego jachtu posiadania tratwy ratunkowej - również od jachtów obcej bandery, skoro już wlazły do portu. Tę kwestię rozwiązano na gruncie konwencji unijnej, która gdzieś tam zobowiązuje wszystkie kraje unii do honorowania wymogów kraju macierzystego. Gdyby nie to prawo unijne, to Portugalia miała pełne prawo zabronić wyjścia w morze bez tratwy - i szlus... Jej port, jej przepis.

Milo napisał(a):
- Bezczelny offtop: znacie moze jakies podreczniki/zestawy notatek przygotowujace do dawnych rozbojnikow? Sadze ze moze byc tam sporo ciekawych wiadomosci, ktore niezbyt czesto powtarzane sa we wspolczesnych publikacjach. No i w koncu dowiem sie, z jaka deska do krojenia mam plywac...
Znamy, a nawet mamy niektóre ;) "Żeglarstwo morskie" W. Głowacki. Podręcznik zatwierdzony przez GKS PZŻ na jachtowego sternika morskiego. Od 1958 r. Moje - wydanie 5, 'Sport i Turystyka, Warszawa 1979. Z tego się uczyłem, na St jachtowego na jeziorku...

I od czasów tego kursu, z tejże książeczki (500 str) wiem jak wyglądają podstawowe zasady Prawa Morskiego, dlatego je wyżej wspomniałem :mrgreen:

Podręcznika na kapitana nie znam; były skrypty wydawane przez Trzebież. Biblioteka COŻ PZŻ im. A. Benesza
Były natomiast podręczniki dla szkół morskich, seria "Biblioteka Nautyki", Wyd. Morskie Gdańsk. Np. na podorędziu mam "Vademecum Nawigatora" F. Wróbel, 1978 albo cieńsze "Podstawowe wiadomości z nawigacji" P. Czerwiński i in. 1984.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2013, o 23:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
RyśM napisał(a):
(...) dodam, skoro toczy się tu dyskusja o patentach - jak wspomniałem nie mogę uzyskać ICC od RYA, bowiem nie jestem obywatelem brytyjskim.
. :

tiaaa... A jestes tego tak zupełnie pewien?
RYA napisał(a):
The RYA is permitted to issue the ICC to British nationals and residents. (....)
Evidence of residency is required for non-nationals this is usually a photocopy of a driving licence, utility bill, Council Tax bill, bank statement or similar. Further authenticated evidence of residency may be requested.

RYA napisał(a):
(...)
The RYA is not permitted to issue the ICC to the nationals of other UNECE countries unless they are British residents. (...)

(podkreślenia moje)

Ja sie nie znam, ale tak dziwnie sie składa, ze słowa 'resident' i 'national' nie są wymienne i maja bardzo ścisłe znaczenie...

Dla wątpiących proponuje sie wczytac w formularz aplikacji o ICC...

http://www.rya.org.uk/SiteCollectionDocuments/cruising/Web%20Documents/Boating%20Abroad/ICC%20Form.pdf

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2013, o 23:26 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
OK, o rezydencki status też się nie staram. Czepianie się szczególików; kto chce dyć może sobie sam poczytać u RYA na stronie czy coś. Gdzieś dawałem linki.
Zasada taka że uprawnienia wydaje kraj dla swoich, jak tam zwał.
Przecież i tak długi ten mój post, a na inny temat - co jeszcze za szczegóły mam rozpisać? :lol:

W sprawie podręczników na Kapitana sięgnąłem na stryszek, sporo tego było... Seria "Biblioteczka żeglarska" (z liną), wszystko "zatwierdzone przez...etc).
Dla przykładu "podstawowy podręcznik dla jachtowych kapitanów żeglugi wielkiej" - "Astronawigacja żeglarska" W. Siłka, S. Skoczeń, W-wa 1982. Koło 100 str.
"Nawigacja żeglarska" J. Czajewski, Wwa 1985.


Ale jeszcze weselszy, a w temacie: "Wademecum Morskich Przepisów Jachtowych" M. Berkowski, stron 300 ;)
zatwierdzone do szkolenia i egzaminów na stopnie jachtowego kapitana żeglugi bałtyckiej i wielkiej przez GKS PZŻ rok nie podano ale po 1985 chyba, wyd. PTTK Warszawa,


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2013, o 00:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
RyśM napisał(a):
OK, o rezydencki status też się nie staram. Czepianie się szczególików; kto chce dyć może sobie sam poczytać u RYA na stronie czy coś. Gdzieś dawałem linki.
(...),

tiaaa.. Ziew... Wiesz, w jednym z postów przyznałes, ze mieszkasz w UK. zapewne więc tu pracujesz i jak mieszkasz dłużej niż pól roku to i podatki płacisz tutaj.
Więc informuje Cię uprzejmie, ze jestes rezydentem tego kraju czy Ci sie to podoba czy nie...

A jeszcze w dodatku, ponieważ jestes obywatelem kraju UE, to po pięciu latach takiego mieszkania będziesz nawet STAŁYM rezydentem. Tez bez żadnego starania sie o to, bo obywatele UE maja ten status automatycznie po tych pięciu latach. Ot, prawo imigracyjne takie mamy w tym kraju...
Jedyne, o co starać sie sam musisz, to obywatelstwo, tego jeszcze nie przyznajemy z automatu :D

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2013, o 00:10 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Nie mieszkam w UK, jeno ewentualnie na łódce. Obecnie znajdującej się w UK, fakt, przynajmniej do lata :D Ale ja akurat wróciłem i z domu piszę, z Polski; jeszcze tu jakie 2 tygodnie przynajmniej pobędę, trochę mam spraw...

To dodam linki, w kwestii certyfikatów RYA, kto chce niechaj czyta:
ICC http://www.rya.org.uk/infoadvice/boatin ... s/ICC.aspx
YM Offshore http://www.rya.org.uk/coursestraining/e ... shore.aspx
YM Ocean (wymaga wcześniej Offshore) http://www.rya.org.uk/coursestraining/e ... ocean.aspx


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2013, o 20:01 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
RyśM napisał(a):
OK, o rezydencki status też się nie staram. Czepianie się szczególików; kto chce dyć może sobie sam poczytać u RYA na stronie czy coś. Gdzieś dawałem linki.
Zasada taka że uprawnienia wydaje kraj dla swoich, jak tam zwał.

Nie wszystkie kraje - niektóre dały możliwość wystawiania obywatelom dowolnego kraju..

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL