Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 16 sie 2025, o 02:32




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 169 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 cze 2013, o 01:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
RyśM napisał(a):
Najserdeczniej i ja przepraszam za wtrącanie się w dysputy zawodowców (i regatowców) :oops:
Lepiej wrócę na studia (coby kogo nie utopić Boże broń)

To juz zakrawa na kabotynstwo... ;)
Przestan sie wyglupiac i pisz swoje: piszesz ciekawie, ale bez umiaru... a swiezej krwi tu trzeba!
RyśM napisał(a):
Je vous prie de croire, Monsieur, à l'assurance de mes salutations distinguées

J'y crois, j'y crois ... :rotfl:
Monsieurtz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 01:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13997
Podziękował : 10555
Otrzymał podziękowań: 2486
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
No to możemy już chyba przejść do meritum:
co wybrać na Mazury i Bałtyk; Maxusa czy Cobrę?
Z punktu widzenia projektu kadłuba:
1/ tego który ma więcej balastu, i niżej położonego.
2/ tego który ma mniej wklęsłą linię KLW w dziobie,
ale z bardziej V a nie U przekrojami tego dziobu.
3/ tego który ma węższą lub wyżej podniesiona pawęż.
4/ tego który po puszczeniu steru ( w wersji bez maszynki sterowej)
wolniej pojedzie pod wiatr.

Wszystkie te cechy są istotne w żeglowaniu i jako takie grają większą rolę na morzu.
Zakładam że takie sprawy jak takielunek; szyber; czy balast są prawidłowo zaprojektowane w odniesieniu do danego kadłuba.
z takielunku (prawidłowego) patrzył bym na możliwości refowania, a więc ilość i rozmieszczenie refbant i rolery (ze sztywnym sztagiem).
Dobrze było by aby kokpit mógł być zamykany od tyłu.


Pozostałe cechy zostawiam do omówienia przez innych:"Fachowców". ;)

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 01:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Marian Strzelecki napisał(a):
co wybrać na Mazury i Bałtyk; Maxusa czy Cobrę?

Oba sa ponizej moich ambicji i zamoznosci stanu.
Nie masz tam czegos ciekawszego? Moze byc na P...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 03:24 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
Marian Strzelecki napisał(a):
zostawiam do omówienia przez innych: "Fachowców". ;)

Jeśli "..." ;) to siem wypowiem...
Catz napisał(a):
Oba sa ponizej moich ambicji i zamoznosci stanu. Nie masz czegos ciekawszego?
I oto jest mądra odpowiedź.
( J'y crois, j'y crois ... :rotfl: )

Gdybym miał taką kasę luzem - 200-300 tysięcy - kupiłbym używany wielki a tłusty 'Ocean Cruiser' (jaki kto lubi typ, lecz robiony na morze) kilku-kilkunastoletni, już wypróbowany, poprawiony i doposażony we wszystko. Kryzys jest, kupca nie ma, używki idą za copke grusek jak poszukać... Czasem nie bierze się pod uwagę ile wyposażenia trzeba dołożyć do jachtu nowego ze stoczni (a i wręcz poprawek). Zostałoby jeszcze na drugi na Mazurię, też używka mało śmigana ;) A jak mądrze inwestować, to jeszcze wystarczy na pływanie tymi jachtami.
Całkiem poważnie radzę. Żeby była jasność;
bowiem :mrgreen:
Catz napisał(a):
Przestan sie wyglupiac: piszesz ciekawie, ale bez umiaru...
poważne opracowania pisało się dla - pardon le mot - kasy, a żeglarstwo służy zabawie. Przynajmniej powinno... :D

A swoją drogą, gdybym miał tyle na podorędziu to bym na jacht wydał pół, a resztę na rozsądniejsze inwestycje :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 07:12 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Marian Strzelecki napisał(a):
No to możemy już chyba przejść do meritum:
co wybrać na Mazury i Bałtyk; Maxusa czy Cobrę?
Z punktu widzenia projektu kadłuba:

Nie wiem jak Maxsus ale Cobra według słów Perfektusa:
Testerzy z miesięcznika ŻAGLE uważają, że Cobra 33 to łatwy w obsłudze, przyjemny i wygodny jacht do żeglowania po ciepłych akwenach i wiatrach nie silniejszych niż 4B. Na silnych wiatrach potrzeba więcej załogi do obsługi i można wtedy płynąć bardzo szybko.
Według producenta jacht ma 'przydzieloną" kategorie projektową A. Żart? Pomyłka? Ja wiem, że na oceanie fala jest dłuższa niż na Bałtyku ale jacht oceaniczny sprawiający kłopoty przy wietrze powyżej 4B?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 07:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Miód na moje serce lejecie tą dyskusja od wczoraj. A ja, jak pewien Kolega, co to zawsze pisze, że "już dwadziescia lat temu mówiłem.." przypomnę Wam taki link:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1647&page=0

PS. A "testami" prasowymi (dowolnej gazety na świecie) bym się nie przejmował.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 07:57 

Dołączył(a): 5 sie 2011, o 06:55
Posty: 77
Podziękował : 75
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski
M@rek napisał(a):
RyśM napisał(a):

ta różnica to dla mnie "Dzielność Morska" ;)


Na Konferencji o Bezpieczenstwie w Jachtingu organiowanej pare lat temu w AM Szczecin byl znakomity referat Adama Wozniaka
"Dzielnosc morska zalogi- czynnik pomijany " Warto sie z nim zapoznac m.inn. w kontekscie tragedii "Grimalkina". ksiazke "pozostawiony smierci" mam. Na jej podstawie i relacji Kolegow z "Cetusa" swoje zdanie tez mam.


http://www.klubkapitanow.pl/pdf/publika ... p_2004.pdf
tutaj można znaleźć referat A. Woźniaka
pozdrawiam Marek

_________________
Pozdrawiam Marek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 08:34 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9044
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
RyśM napisał(a):

Piotr Adamowicz ma zaś pełną rację. Gdy idzie o "szybkość" to cała reszta furda; wszystko można zrobić "szybkie' niezależnie od innych kwestii.


Piotr Adamowicz czegos takiego nigdy by nie powiedzial bo ma za wiele wiedzy i doswiadczenia :) Napisal w kontekscie Oriona i regat
PPJK. Wszystko moze byc "szybkie" ale subiektywnie, w opinii konstruktora i armatora. Porownania na wodzie predko to weryfikuja :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 08:57 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9044
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Colonel napisał(a):
Miód na moje serce lejecie tą dyskusja od wczoraj. A ja, jak pewien Kolega, co to zawsze pisze, że "już dwadziescia lat temu mówiłem.." przypomnę Wam taki link:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1647&page=0

PS. A "testami" prasowymi (dowolnej gazety na świecie) bym się nie przejmował.


Andzeju, bardzo trafnie napisales o tym ciekawym zagadnieniu. Oczywiscie temat mozna rozwijac, o jego elementach dyskutowac ale zawarles wszystkie istotne elementy.

Co do testow prasowych to sa rozne :) Nasze gdy producent placi gazecie za publikacje i te bardziej niezalezne gdy redakcja np. Seglen porownuje 4-5 jednostek dostarczonych przez dealerow wykazujac roznice miedzy nimi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 09:00 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Bożesz... nie chcę sobie wyobrażać, że za test Cobry zapłacił producent. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 09:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12616
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4269
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Testy są tak robione, żeby nie wykazać braków. No chyba, że wyjdzie że brakuje uchwytów na kubki albo okna mają niezbyt ładny kształt...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 11:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Marian Strzelecki napisał(a):
2/ tego który ma mniej wklęsłą linię KLW w dziobie,
ale z bardziej V a nie U przekrojami tego dziobu.

Z tym bym polemizowal, zwlaszcza pod wiatr plynac szybko, w przechyle efektownym.
RyśM napisał(a):
A swoją drogą, gdybym miał tyle na podorędziu to bym na jacht wydał pół, a resztę na rozsądniejsze inwestycje :lol:

Ja tez!
Hélas ( i sacrebleu! ), nigdy nie mialem tej drugiej połowy, zreszta bez wzgledu na wysokosc kwoty.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 13:02 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Marian Strzelecki napisał(a):
A płynąłeś kiedy na większej fali: (nawet takiej śródlądowej ) : Folkboatem?
(lub innym klasycznym kilerem)


Folkboatem nie. Opalem tak (nie po śródlądziu, rzecz jasna :) ).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 14:54 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
Z góry przepraszając "fachowców" za " pisanie bzdur w tonie encyklopedycznym" :-P
Uważam iże temat trzeba tłuc ile wlezie, neofici też czytać to będą i niech się dowiadują.

M@rek o "dzielności załogi" wspomniał,
Colonel o "zdolności do bezpiecznej żeglugi" (seaworthiness)
a ja chcę o "dzielności morskiej", bo dla mnie to jest jeszcze inna rzecz :mrgreen:
Marchaja książka, skoro już wspomniano, ma tytuł "Seaworthiness" - i to dosłownie znaczy zdolność do żeglugi (na morzu). Bezpiecznej, oczywiście.
Nie pokrywa się to z "dzielny" dla mnie, nie całkiem. Anglicy mówią "Seakindly"
Pies trącał słownikowe znaczenia, na przykładzie własnym - moja łódka jest znana z "dzielności" i zarazem mam na piśmie od biegłego że ona "nie jest Seaworthy" :lol: Nie jest bezpieczna - zawór denny koroduje. Nie nadaje się do wyjścia w morze.

Opal własnie przywołany to łódka dzielna raczej, a pływałem onegdaj na takiej co nie była Seaworthy - rozpadała się i tonęła... a wiozła nas komfortowo, skutecznie i bezpiecznie przez kolejne sztormy. Czego od Maxusa i Cobry nie oczekiwałbym, nawet jeśli 'przetrwają' ;)

Marek słusznie podniósł "dzielność załogi", bo dzielna załoga potrafi nalezycie zadbać o jacht, jego obsługę, prowadzenie i tem podobne. "Dzielna załoga uratowała jacht"...
W regatach wręcz o to chodzi - jadą macho gieroje udowadniać któren z nich dzielniejszy :rotfl:
A żeglugę turystyczną uprawiają i 80-letni emeryci, parami libo i samotnie. Czy to są dzielne załogi? Czy w trudniejszych warunkach zdołają "dbać o jacht" albo bohatersko ratować onego od zagłady?

To jacht ma dbać o załogę.
Nie wytrząsać, nie wykańczać morską chorobą, nie moczyć, nie topić, nie wyrzucać za burtę, nie łamać kości o kanty ciskając. Zapewnić odpoczynek, sen i możność ugotowania posiłku także w trudnych warunkach; no i dowieźć do celu.
Bo do tego jacht służy. I za to autor tego wątku płaci ciężkiem pieniądzem.
Taniej by kupił wspominaną tu "Setkę" - która Atlantyk przepłynęła bezpiecznie; znaczy była Seaworthy - nadawała się na morze.

A jak powiem że niekoniecznie była dzielna - to się dziwią...
I pytają czemu płaskodenka ma nie być dzielna, a z dnem w V znowuż przeciwnie - palnął tu Marian żeby dziób w V, juz się dziwują.

I tu powstrzymam się od cytowania literatury fachowej (nawet Marchaja), Catzowi nazłość :-P
Niech fachowcy wyjaśnią, taż wiedzą ino leniwe. Niech d... znaczy dzielność swę wykażą.
Ta jam siem nie znam. I idem na piwo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 15:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2013, o 16:16
Posty: 14
Lokalizacja: Giżycko
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Słuchajcie, a tak trochę z innej beczki, ale nadal w temacie Cobry.

Znaleźliśmy taki fajny filmik na youtube o tym jachcie


Tylko niestety jest po włosku. Może ktoś z Was rozumie ten język i wie, co tam oni mówią? :)

Pozdrawiamy,

Perfectsail

_________________
Czarter jachtów na Mazurach


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 15:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13886
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1638
Otrzymał podziękowań: 2389
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Perfectsail napisał(a):
Tylko niestety jest po włosku.

Najpierw kliknij w youtube na filmiku, następnie na pasku pod filmikiem kliknij w 6 znak od prawej strony licząc ( ten z dwoma paskami) przetłumacz napisy na polski język.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 20:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
RyśM napisał(a):
( .............. ) Niech fachowcy wyjaśnią, taż wiedzą ino leniwe.

Znaczy co maja wyjasniac?
Bo wiecej w poscie tez niz pytan i watpliwosci...
RyśM napisał(a):
I tu powstrzymam się od cytowania literatury fachowej (nawet Marchaja), Catzowi nazłość

Codziennie jestem wystarczajaco zezłoszczony nawet i bez cytatow - Marchaja zreszta znam na pamiec: Ciekawostka; chyba tylko we Francji ( i w kilku krajach subsaharyjskich ) jego dziela nie zostaly wydane.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Ostatnio edytowano 6 cze 2013, o 21:24 przez Catz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 20:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17698
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4538
Otrzymał podziękowań: 4289
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
chyba tylko we Francji ( i w kilku krajach subsaharyjskich ) jego dziela nie zostaly wydane.
W krajach Maghrebu fizyka jachtu jest mało popularna z wiadomych względów. ;)

***
EDIT: Na filmiku widać, że Cobra 33 jest "żelazkiem płaskodennym"... Na morze ... może być, ale jeśli można wybrać w tej samej cenie ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 cze 2013, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
W krajach Maghrebu fizyka jachtu jest mało popularna z wiadomych względów.

Jakich? To byli dobrzy zeglarze i ich lodki zdumiewaja do dzis!
Pisalem o sub. Chociaz i tam ngalawe wymyslili! ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2013, o 00:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13997
Podziękował : 10555
Otrzymał podziękowań: 2486
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Trochę OT? ale nie mogłem sie powstrzymać: :lol:
Załącznik:
Clipboard01.jpg
Clipboard01.jpg [ 46.72 KiB | Przeglądane 5037 razy ]


Tamże jaszcze kilka takich tłumaczeniowych kwiatków...

Tak całkiem na marginesie;
Pod stołem Cobry na filmiku jest jakiś "potykacz" czyli łamacz palców zewnętrznych u nóg.
Czy Perfekcyjnyżagiel mógłby nam wytłumaczyć do czego ony służy?
Załącznik:
Clipboard06.jpg
Clipboard06.jpg [ 18.84 KiB | Przeglądane 5037 razy ]


MJS

ps
Wojciechu;
I tak nie uwierzę, że w perfekcyjnej firmie nikt nie wiedział jak się tłumaczenia wyświetla. :-P

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2013, o 00:43 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
Catz napisał(a):
Znaczy co maja wyjasniac?
Na przykład -
któren z w/w dwu mniej du. duszę znaczy sternika wytrzęsie, stojącego tamuj dumnie na samiusieńkim końcu tej wanny. (ja nie wiem, jakom rzekł już bowiem na śródokręciu mam - coby się drinki nie wylewały :-P )
- Jako i tych co nieszczęsnym na drugiem przyjdzie spać końcu.
Któren nie zaryje dzioba jak go pod falkę w przechył położy podmuch jakowy.
Któren onże przechył ustoi pod żaglem bez całej rodziny (z teściową i dzieciaki) wywieszonej na reling jako te ścierki do przepierki - btw jak to się u nas zwie? Tutej mówią railmeat, mięso relingowe ;)
Któremu da się na samotnika zwrot uczynić (boć to turystycznie, nie? :lol: ) znaczy się gienią na kabestanie wybrać zarazem i ster trzymając; albowiem nie widzę by puścić się dał on.
Któremu w rozkołysie wciąż jeszcze ster czy kil (miecz?) pracował będzie, mimo że na boki, barzdziej niże wprzódy, się porusza.
(O bryzganiu po oczach nie wspomnę, boć producenci ode oddechającech sztormiaków po tysiącu zarobić muszą...)

W którym mniejsza szansa że rzuci człekiem bez całe okolice bo da się zaprzeć czy oprzeć.
Na którym kaski, buty z pancernemi noski i ochraniacze na części 'wrażliwe' mniej niezbędnemi są.

I co jeszcze komu na myśl przyjdzie;
jam ci bowiem, jako od plaskatych z daleka się trzymam (na morzu, boć tak to i puntemy się pływało, możeć to i dlatego?) - mogę i o czym ważnym zapomnieć, wszak doświadczenia brak. :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2013, o 01:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
RyśM napisał(a):
I co jeszcze komu na myśl przyjdzie;

Po wnikliwej i uczciwej* lekturze postu, nic mi "na myśl" konstruktywnego i merytorycznego nie przyszlo, a o tym, "co jeszcze", chyba pisac nie warto.
Mam nadzieje, ze inni PT Forumowicze zrozumieli wszystko i udziela Ci wyczerpujacych wyjasnien.
Catz
* W miare mozliwosci... Od ponad trzydziestu lat nie praktykuje codziennie jezyka polskiego, wiec moze umykaja mi niuanse, nowe idiomy, mody i literackie maniery aktualne.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2013, o 01:22 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
Maniery me językowe nieaktualne zasię, a juści ;) niestety francuskiego także od lat blisko czterdziestu nie używałem, toteż niuansów jaśniej nie wyrażę.
Lecz czy - merytorycznie - uważasz że pytania wyżej nie są użyteczne dla porównania różnych jachtów? Można i inne rozważać cechy, lecz jakieś cechy rozważać trzeba.

Chyba że uznajemy iż każdy dobry - jak by nie pływał i jaki by komfort nie oferował - byle do portu dojechał?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2013, o 08:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12616
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4269
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
Pod stołem Cobry na filmiku jest jakiś "potykacz" czyli łamacz palców zewnętrznych u nóg.
Czy Perfekcyjnyżagiel mógłby nam wytłumaczyć do czego ony służy?


To akurat jest element konstrukcyjny, mocowanie balastu.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2013, o 11:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13886
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1638
Otrzymał podziękowań: 2389
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Marian Strzelecki napisał(a):
ps
Wojciechu;
I tak nie uwierzę, że w perfekcyjnej firmie nikt nie wiedział jak się tłumaczenia wyświetla.

Marian, pod przywołanym filmikiem znajduje się komentarz, oceniać mi go nie sposób, aczkolwiek pozytywny opis jest...a może to tylko reklama?!

Il Cobra 33 è un fast cruiser di 33 piedi prodotto in Polonia dal cantiere Rufi Jachty. La barca si contraddistingue per sicurezza, leggerezza e un ottimo rapporto qualità prezzo.

La scheda dettagliata della barca su http://www.SoloVela.net al link:

http://www.solovela.net/4daction/web_Pa ... a%2033%20C

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2013, o 13:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9280
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1825
Otrzymał podziękowań: 2217
Uprawnienia żeglarskie: sternik
kompsutra napisał(a):
gdzie jest te 500KG różnicy

Różnica pewnie leży pod podłogą, koło skrzyni mieczowej i przed nią.
Balast denny to się nazywa, a musi być go więcej, gdyż jego środek ciężkości umieszczony jest wyżej niż w kilu, którego mieczówka nie ma.

Widziałem Cobrę 33 na Boatshow parę lat temu. Pierwszego dnia w centrum prezentował sie pusty czerwony dywan, by dnia następnego wyrosła tam na żeliwnym kilu Cobra.
To było "wejście smoka". Jacht onieśmielał i przyciągał wszystkich. Wejść na schody nie było łatwo, ze względu na racjonowaną ilość kapci na buty. U góry bywało niemal zawsze kilka osób zwiedzających, na dole natomiast niemal zawsze mała kolejeczka oczekujących.
Ta łódka tworzyła klimat, aurę większe niż Oceanisy Beneteau. Grafitowe wklęsłe burty, jak u D24 przyprawiały o gęsią skórkę. Potężny żeliwny bulb na dole utwierdzał w przekonaniu, że to nie tylko jacht piękny, ale i bezpieczny, i szybki.

Po kilku godzinach kręcenia sie po halach trafiłem na "swój czas" i dostąpiłem zaszczytu wejścia na pokład. Im bliżej poziomu pokładu, tym wieksza przyjemność. Jego obraz widziany od rufy w mgnieniu oka wydał się doskonały. Harmonia linii i kształtów, dobór materiałów i okuć oraz wszechobecna precyzja. Oczy nie mogły nacieszyć sie tak pięknym jachtem. Gość w marynarce i pod krawatem zapraszał do zwiedzania. Wydawałoby się, ze bedzie dystans między właścicielem, a zwiedzającymi amatorami. Nic z tych rzeczy - ten facet gościł wszystkich bez wyjątku. Traktował nas jak prawdziwych klientów. Ba, oferował rejsy mazurskie, co wtedy było zaskakujące, żeby jacht morski z takim zanurzeniem i długością kadłuba znalazł się na Niegocinie...

Wewnątrz człowiek czuł się (oczyma wyobraźni) jakby właśnie płynął, gdzieś przez ocean.
Nawigacyjna, kambuz, mesa i dziobówka. Elegancja i skromność, bogactwo bez przepychu. Nie chciało się wychodzić ze środka. Wszystkie elementy znakomicie dobrane i dopasowane, funkcjonalność i ergonomia. Takie wrażenie wynosiłem ze sobą, stąpając po drewnianych schodkach. Pokład dziobowy, nadbudówka i kokpit widziany teraz z drugiej strony mówiły jedno: płyń!

"Spłynąłem" niczym z falą na otwartą rufę i, oddając kapcie, spojrzałem na czekających na dole marzycieli. Ten klimat pozostaje na długo.
Gdybym miał wybierać nie zawahałbym się ani chwili i postawił na Cobrę 33.
Za jej wielkością przemawiają kolejne - większe modele, co oznacza, że się sprawdziła na słonej wodzie.

Nie wiem jak sprawuje sie wersja mieczowa, zwłaszcza na Mazurach, gdzie wg mnie tak duże jednostki żeglować nie powinny. To jest jacht na Adriatyk i Śródziemne. Na Bałtyk jak najbardziej i zawsze z bulbem na kilu.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2013, o 13:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17698
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4538
Otrzymał podziękowań: 4289
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
mjs napisał(a):
...

Poeta ... :mrgreen:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2013, o 13:28 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
Ano! i 5+ także za zdolności marketingowe :D
Ale-m nie o tem chciał...
"Spłynąłem niczym z falą na otwartą rufę..."
To jak z wykonaniem zwrotu przez sternika, obsługą szotów w jednego? Bo to na fotce kabestany daleko dość, a przed kołem stolik stanąć przeszkadza. Ktoś kto był w kokpicie ocenić by mógł? A? ;)

Swoją ścieżką na widok wielkiej bulby na cienkim kilu nie poczułbym się bezpiecznie; takie mie raczej "przyprawiały o gęsią skórkę". ;)
Jak i "niczym z falą przez otwartą rufę" do - otwartej głęboko poniżej poziomu falochronów zejściówki - "spłynąwszy" :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2013, o 14:50 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9044
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
RyśM napisał(a):
To jak z wykonaniem zwrotu przez sternika, obsługą szotów w jednego? Bo to na fotce kabestany daleko dość, a przed kołem stolik stanąć przeszkadza. Ktoś kto był w kokpicie ocenić by mógł? A? ;)


Najlepiej moglby wlasciciel "Polleda" czyli wlasnie takiej balastowej Cobry 33 ktory startowal samotnie w Polonezie a zalogowo w wielu regatach :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2013, o 14:55 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
Marku - to powiedz, pewnieś widział. Poważnie jestem ciekaw, pliss? :kiss:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 169 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 213 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL