Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 18:54




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 sie 2013, o 14:51 

Dołączył(a): 6 sie 2013, o 14:45
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cześć,

Mam doświadczenie prawie tylko i wyłącznie mazurskie, w tym roku byliśmy w Chorwacji i żeglowaliśmy Bavarią 44. Żeglując sobie zastanawiałem się do jakich przechyłów można sobie spokojnie żeglować. Znam teorię i krzywą Reeda ale żeglując mieczówkami często bawiłem się starając się żeglować na granicy wywrotki a w przypadku omeg i mniejszych jednostek niejednokrotnie wywracałem je ot tak, dla zabawy.
Zastanawia mnie w jakim maksymalnym przechyle żeglowaliście w Chorwacji Bavarią 44 lub podobnej wielkości jachtem? Udało się komuś zamoczyć żagle? :)

Pozdrawiam
Stefek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 15:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
stefanandrzejejmocki napisał(a):
Udało się komuś zamoczyć żagle

Nie raz, jak padał deszcz. :rotfl:

A teraz poważnie, doprowadzanie do nadmiernych przechyłów jest niepotrzebnym obciążeniem takielunku i zmniejsza prędkość, czyli jest błędem.

Na zdjęciu masz podobną Bawarię w optymalnym przechyle. Żagle zredukowane.


Załączniki:
P5050104.jpg
P5050104.jpg [ 69.55 KiB | Przeglądane 9329 razy ]

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 15:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Możesz jacht balastowy przechylić dowolnie bardzo. Płacisz za to cenę: sił na sterze i trudności w utrzymaniu kursu, nadmiernych obciążeń takielunku, zamętu pod pokładem,braku komfortu,utraty prędkości...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 15:45 

Dołączył(a): 6 sie 2013, o 14:45
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ale moje pytanie brzmi jaki był Wasz największy przechył. Wiem, że to nie będzie optymalne, ale czy nigdy nie zdarzyło się Wam przechylić jachtu nieco bardziej przy dużym wietrze? Chociażby z ciekawości albo żeby nastraszyć niesforną załogę na większym wietrze? Mi chodzi po prostu o największy przypadek jaki zdarzył się któremuś z forumowiczów.

Dzięki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 15:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
stefanandrzejejmocki napisał(a):
Ale moje pytanie brzmi jaki był Wasz największy przechył

Prawie 90 stopni, ale nie z powody wiatru !!! Tylko z powodu załamującej się fali, bo ta jest naprawdę groźna.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 16:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Prawie leżałem na burcie... woda doszła do kabestanu szotowego....wywiozło na spinakerze

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ale kolego nie warto eksperymentowac ami tym bardziej "straszyć załogi" bo sensu tego nie rozumiem


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 16:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
jacht to nie rollercoaster
stefanandrzejejmocki napisał(a):
żeby nastraszyć niesforną załogę na większym wietrze?

Trzeba być durniem niespełna rozumu, żeby robić coś takiego.

A co do przechyłu. Na fali zdarzyły mi się przechyły rzędu 90 stopni. Raz szkwał mi powalił Aliflanke tak, że grotem pociągnąłem po wodzie. Mój błąd, żaden powód do chwały, ani do chwalenia się. Raczej wręcz przeciwnie, wole o tym nie mówic bo wstyd.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 2: bryg, Jurmak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 16:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
stefanandrzejejmocki napisał(a):
Ale moje pytanie brzmi jaki był Wasz największy przechył.

Co innego przechył, a co innego rodzaj przewrotki - spowodowanej czy to wywiezieniem przez spinaker, czy co gorsza dynamicznym działaniem fali. Jeśli tak śledziłes teorie to wiesz,że bardzo głebokie przechyły mogą sie zdarzyć i jacht wstanie.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 16:31 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Sam nie leżałem, ale mijałem jachty leżące w przechyle ok. 70-80 stopni. Leżały wskutek błędów na spinakerze w regatach. Ja wtedy spina nie stawiałem, dużych przechyłów też nie miałem.
Zaznaczam, że taki przechył to już nie płynięcie, tylko całkowita utrata kontroli i generalnie skutek dużego błędu załogi i/lub sternika.

Historia żeglarstwa zna i wywrotki po 180 stopni. Ale ani to zabawne, ani straszenie załogi.

Zakładam też, że jachty czarterowe typu Bavaria 44 trudno jest położyć na podstawowym ożaglowaniu przy wietrze powiedzmy 5B więcej niż jakieś 40 stopni, nawet na siłę. W końcu to nie huntery :) Na dużym spinie przy 5B "na siłę" być może udałoby się położyć łódkę grotem na wodę - w broachingu, ale też trzeba by było się postarać zapewne.
Oczywiście zakładam warunki Chorwackie jak piszesz i brak dużej załamującej się fali (np. przybojowej).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 16:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
plitkin napisał(a):
generalnie skutek dużego błędu załogi i/lub sternika.

Nie do końca dużego. Na MP kiedyś po starcie był kurs spinakerowy.. wiatr tęzał.. kto zrzucił spinakaera ten zostawał, pomału wiatr zaczął sam "zdejmować" spinakery, zapadła noc, została niewielka czołówka która była w stanie utrzymac spinaker, nie wpaść w rolling, wierz mi ze nie było jak zmienić sternika nawet tak był non stop skoncentrowany, nawet głowy do tyłu nie mógł odwrócić, papierosa podawano mu zapalonego w zęby....
Moze pamiętasz te MP, Kuba testował wtedy swojego Spaniela II i zabrał na pokład Sobiesława Zasadę. Zasada powiedział wtedy znamienne słowa :D
" w rajdzie jak mam dośc to zjeżdżam na pobocze a tu nie ma zmiłuj się"
A wiało fajnie...ćwiartki to pogoniło aż do Gdyni prawie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 16:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
stefanandrzejejmocki napisał(a):
Ale moje pytanie brzmi jaki był Wasz największy przechył. Wiem, że to nie będzie optymalne, ale czy nigdy nie zdarzyło się Wam przechylić jachtu nieco bardziej przy dużym wietrze? Chociażby z ciekawości albo żeby nastraszyć niesforną załogę na większym wietrze? Mi chodzi po prostu o największy przypadek jaki zdarzył się któremuś z forumowiczów.

Widzę że autor wątku poszedł sobie, już miałem nic nie pisać po przeczytaniu tego powyżej cytowanego, ale jakoś mnie to zmierziło :evil:
Kogo i czym chcesz straszyć? Głupim postępowaniem i przeciążaniem sprzętu?
Z ciekawości to możesz sobie przeanalizować czy ta B 44 którą podajesz jako przykład ma faktycznie środek ciężkości położony poniżej środka wyporu???
Poza tym uogólniając trochę jacht morski waży troszkę więcej niż omega i siły tu są troszkę większe.
Zdarzyło mi się kiedyś położyć B 42 match, przy dużej fali i w szkwale, zupełnie na burtę łapiąc morze żaglami, ale uwierz mi nie ogarniam jak musiała by moja ciekawość wzrosnąć żebym to zrobił albo z ciekawości albo w ramach eksperymentowania...

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 17:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Wasyl ... taki doświadczony... :D
to jeszcze nie wiesz ze: wszystko ma swoje granice..... poza ludzką głupotą :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 17:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
i pomysłowością :mrgreen:

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 17:34 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Wasyl napisał(a):
Z ciekawości to możesz sobie przeanalizować czy ta B 44 którą podajesz jako przykład ma faktycznie środek ciężkości położony poniżej środka wyporu???


To ma być okręt podwodny w zanurzeniu? Mam nadzieję, że ta Bavarka nie była takowym okrętem :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 17:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Nie te żeby się zanurzyć wykorzystują pływalność ujemną ;) a my mówimy o stateczności poprzecznej B 44 ;)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 18:18 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Wasyl napisał(a):
a my mówimy o stateczności poprzecznej B 44


Mówisz o wysokości metacentrycznej?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 18:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Nie o wysokości metacentrycznej tylko o tym żeby sobie autor wątku zadał trud i rozkminił czy w przypadku B 44 można mówić tylko o stateczności ciężaru i o typowym rysunku z książek gdzie dla jachtów balastowych środek ciężaru jest poniżej środka wyporu skoro wiadomo, że tak nie jest, no może poza jakimiś wyjątkami.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 19:08 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Wasyl napisał(a):
Nie o wysokości metacentrycznej tylko o tym żeby sobie autor wątku zadał trud i rozkminił czy w przypadku B 44 można mówić tylko o stateczności ciężaru i o typowym rysunku z książek gdzie dla jachtów balastowych środek ciężaru jest poniżej środka wyporu skoro wiadomo, że tak nie jest, no może poza jakimiś wyjątkami.


Az zerknalem do ksiazki. Niestety, podreczniki typu zeglarz i sternik jachtowy oddalem, ale mam Dzielnosc morksa Marchaja. Tam sw jest pod sc.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 19:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Bo tak jest :) , a w Żeglarzu i sterniku jachtowym na przykład jest odwrotnie ;)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 19:20 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Na Fejsie byly zdjecia "Exoceta" ( aktualny MP KWR) z pierwszych regat ubieglego sezonu z widoczna stopa balastu :).Oczywiscie to bylo na spinakerze a dwa czolowe jachty polamaly wtedy maszty.
Ja na "Kiwi" tez mialem podobny wypadek przy pracy ( wg.Kolegow). Przy stawianiu spinakera przy dobrym 6B dostalismy "kopa" o dobry stopien wiecej a fal nie byl dobrany do konca.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 19:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Ja tej Bavarki na szczęście nie uszkodziłem i ludziom się nic poza drobnymi obiciami nie stało, ale zanim się podniosła to mówiąc potocznie miałem pełne gacie jak zawisłem na kole sterowym.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 21:57 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
stefanandrzejejmocki napisał(a):
Mam doświadczenie prawie tylko i wyłącznie mazurskie [...] bawiłem się starając się żeglować na granicy wywrotki [...]
Ot, ciekawy wątek :rotfl:
Wręcz rzekłbym charakterystyczny, jak całe to "żyglarstwo" ... błotnisto-szuwarowe ... :mrgreen:
Automatem jeden nasuwa siem komentarz...



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: leo828
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
kochających "leżenie" i żeglugę "podwodną" uszczęśliwił by na pewno Swantewit... co niektórzy z tego forum powinni go pamietać... :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sie 2013, o 22:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12595
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4264
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dynamiczny kop na spinakerze może się zdarzyć zawsze. Albo jak sternik już jest zmęczony, albo nagły szkwał np podczas przebrasowania (nam się trafiło na MP w 2010 roku bodajże). Było 90 stopni, bo spinakerbom wszedł do wody a załogant nie mógł puścić brasu bo na nim wisiał. Oczywiście to była chwila, jacht zaraz wstał. Widziałem Dużego ptaka kilka razy z przyklejonym do wody spinakerem, widziałem nad wodą balast Polleda i jego maszt pod wodą.
Oraz widziałem, już dawno temu wyskakujący NAD wodę balast jachtu Chwostek (to C-24). My już byliśmy po boi, oni dopiero dochodzili, minęliśmy się bardzo blisko. Zalało im wtedy cały kokpit a kokpit na C-24 nie jest mały...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 04:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
reed napisał(a):
kochających "leżenie" i żeglugę "podwodną" uszczęśliwił by na pewno Swantewit... co niektórzy z tego forum powinni go pamietać... :D

Swantewita pamiętam z dwu powodów: kiedy spałem w hundce coś mi się przyśniło poderwałem łeb i natrafiłem czołem w końcówkę śruby wpuszczonej od pokładu. Kiedy rankiem wylazłem na pokład umorusany zaschniętą krwią wzbudziłem małą sensację. Swantewit był bardzo zwrotny. Ćwiczyliśmy zmiany kursu jedynie żaglami z uwiązanym rumplem. Pływał mokro, ale jego "żeglugi podwodnej" nie doświadczyłem... Swantewita nie da się zapomnieć...

_________________
Zbig A. Gintowt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 06:31 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
reed napisał(a):
kochających "leżenie" i żeglugę "podwodną" uszczęśliwił by na pewno Swantewit... co niektórzy z tego forum powinni go pamietać... :D


Plywalo sie i z Gieniem i z Jurkiem :) Takich zreszta bylo pare, np "Passat" z Gdyni.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 06:50 

Dołączył(a): 1 gru 2011, o 11:00
Posty: 385
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
Podziękował : 86
Otrzymał podziękowań: 95
Uprawnienia żeglarskie: bez ogranczeń do 7,5m :), st.moto.
Wprawdzie to nie na morzu, a tylko na Mazurach. No ale jacht kilowy i jak najbardziej w przechyle

źróło: http://forum.:forum_o_mazurach:/viewtopic.php?t=6241


Załączniki:
jacht_rekin_08.jpg
jacht_rekin_08.jpg [ 35.08 KiB | Przeglądane 8853 razy ]
jacht_rekin_05.jpg
jacht_rekin_05.jpg [ 26.5 KiB | Przeglądane 8853 razy ]
jacht_rekin_01.jpg
jacht_rekin_01.jpg [ 26.83 KiB | Przeglądane 8853 razy ]
jacht_rekin_02.jpg
jacht_rekin_02.jpg [ 24.1 KiB | Przeglądane 8853 razy ]

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 09:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
artur_k napisał(a):
jacht kilowy i jak najbardziej w przechyle
No i...?

Tak naprawdę, to zastanawiam się o co kaman.
Wątek, choć o przechyłach, to mam wrażenie, że totalnie offtopiczny, gdybyście nie "wystraszyli" Stefka, to zapewne byśmy się dowiedzieli czegoś więcej.

Myślę, że on pisał o dodatkowych doznaniach, adrenalinie i maniu fun'u :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 09:27 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
artur_k napisał(a):
Wprawdzie to nie na morzu, a tylko na Mazurach. No ale jacht kilowy i jak najbardziej w przechyle


Wąska rufa, stara (a więc pewnie i "dobra") konstrukcja, kilerek. Dzielna łódka! :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2013, o 10:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Na Mazurach ocalało po wojnie langekillerów było kilka ,Maria w Wegorzewie, Pajac w LOK Gizycko, przepiękne .......


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL