Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 23:45




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 254 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 sie 2013, o 08:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Kilka godzin przed startem Polonez Cup wyszłam ze Świnoujścia . Fale do 3,5 m , wiatr regularna 6. Korzystam z prognoz norweskich , bardzo precyzyjnych (www.yr.no) więc wiedziałam , że mam "okienko" a potem będzie gorzej. Już na Bornholmie spotykaliśmy tych co się wycofali. Szacunek dla tych co mieli rozsądek i nie wystartowali.
Inka

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2013, o 08:49 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Yigael napisał(a):
M@rek napisał(a):
Idac dlalej, w regatach w ktorych w jedna strone plynie sie baksztagiem a w druga pelnym bajdewindem uzywajac jedynie podstawowego ozaglowania jachty tego samego typu plyna podobne i to nikogo nie powinno dziwic.


Czyli rozumiem to jest twoja refleksja? Fakt samotnego dojścia bez strat sprzętowych w czasie porównywalnym z załogą dwuosobową i doświadczoną nie dowodzi bycia dobrym żeglarzem? Teraz znaczenie ma kurs względem wiatru i brak żagli dodatkowych? A dalej, po kolejnych regatach będzie kolor sztormiaka?

Kiedyś na sąsiednim forum jeden znany Ci a wtedy rozentuzjazmowany, świeży armator napisał nieopatrznie po wygranych regatach, że ma szybką łódkę. Oj nasłuchał się od jednego autorytetu, przez duże A. że bredzi. I co to są szybki łódki. I jakie regaty byłyby właściwe żeby się do nich z daleka, z tyłu porównywać. I traf chciał, że posłuchał. I jego łódka wygrywała prawie wszystko jak leci. W tym te właściwe regaty. Ze wszystkimi wymienionymi właściwymi jachtami i sternikami. I wygrała sezon cały. I popłynęła na morze szukać wyzwań. A rozentuzjazmowany armator dalej skromnie twierdzi, że się uczy robiąc równocześnie, społecznie więcej dla popularyzacji sportu niż autorytety.

PS. Kto kupił bliźniacze do Cabrio jednostki?


Marcinie, nasza polemika sesu nie ma. Ja regularnie startuje w regatach w tym morskich a Ty chyba nie.To wlasnie nas rozni. Czesto dyskutujemy ze startujacymi Kolegami i w zdecydowanej wiekszosci poglady na temat sprzetu i regat mamy podobne.
Jesli juz piszesz to napisz wprost ze chodzi Ci o "Babooshke" Victora.To rzeczywiscie bardzo szybka doklarowana lodka ale tez znakomita konstrukcja bo nawet w czarterowej wersji z obrotowym mieczem "Argea" plywala na MP znakomicie.
Kazdy ma swoje sympatie i antypatie, ma prawo do wlasnych ocen. Ty masz takie ja inne.
Kto i do czego kupuje takie katamarany jak Cabrio2 ja wiem, Ty sie jedynie domyslasz :) Pokaz mi jedna firme czarterowa na swiecie w ktorej taki katamaran jest w ofercie .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2013, o 11:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
M@rek napisał(a):
Marcinie, nasza polemika sesu nie ma. Ja regularnie startuje w regatach w tym morskich a Ty chyba nie.To wlasnie nas rozni. Czesto dyskutujemy ze startujacymi Kolegami i w zdecydowanej wiekszosci poglady na temat sprzetu i regat mamy podobne.


Faktycznie nie ma. Często startujesz, i często narzekasz, także na tym forum, na brak wsparcia i zainteresowania sponsorów. Ale nie będziesz się zniżał do dyskusji z kimś kto w regatach nie startuje a tylko je śledzi. Co to, to nie. Wszak dyskutujesz ze startującymi kolegami i się zgadzacie. To się liczy. Oczywiście nie dostrzegasz związku przyczynowo skutkowego między tym, że taki wredny, interesujący się regatami li tyko z pozycji kibica osobnik bez pojęcia jak ja śledzi /dniami i nocami czasem/ rozmaite wydarzenia regatowe na świecie a czasem i wyczyny Polaków - a nie zmagania twoje i kolegów - z tym, że prawdziwi sponsorzy się wami nie interesują? Wolisz narzekać na to, że pieniądze wygrywają. Czasem jak w twojej ostatniej PW'tce do mnie w sposób, który napawa mnie, delikatnie mówiąc, niesmakiem. Twoja sprawa. Zastanów się tylko czy czytelność przepisów, zasad i łatwość ustalenia na żywo pozycji rywalizujących w przebiegu zawodów na podstawie tego co widać a nie punktów, przeliczników, ocen itp. dla zwykłych widzów i kibiców ma wpływ na oglądalność danej dyscypliny i zainteresowanie nią mediów i sponsorów. Ostatnio FIS boleśnie poszerza swoją wiedzę w tym zakresie...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2013, o 12:54 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Yigael napisał(a):
Ale nie będziesz się zniżał do dyskusji z kimś kto w regatach nie startuje a tylko je śledzi. Co to, to nie. Wszak dyskutujesz ze startującymi kolegami i się zgadzacie. To się liczy.


No Panowie, nie przesadzajmy - toć M@rek siem zniża, dyć pisze :D

Zauważ - nawet odpowie czasem i takiemu jak ja laikowi - wdzięcznem jest ogromnie - bez pojęcia o tych regatowych utkach morskich i jak w regatach siem pływa żyjącemu, co też jeno z pozycji kibica siem przygląda a ciekaw wiedzy tajemnej; ściganctwa nie uprawiający i jako reszta tłumu jeziorkowych żeglarzy naszych umiejętności regatowych nie mający, boć przecie ani to czasu tyle, ani nad morzem wszyscy mieszkać nie mogą, ani regatowemi maszynami nie dysponując skądby ono pojęcie zdobyć mogli - pominę bowiem milczeniem weekendowe wyskoki na te żałosne optymisty, cadety, 420, tornada, omegi, laserki, sportiny, tanga czy micra (i insze kajaki), boć to nie som przecie prawdziwne regaty, conie? :rotfl:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2013, o 13:49 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Sławienie żeglarstwa zachodniopomorskiego wymaga ofiar.
Dziś wy.
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2013, o 11:43 
16.27 GMT Świnoujście czyli Bluesowy Polonez 2013 - świetna relacja zdobywcy Pucharu Poloneza 2013 http://www.portalzeglarski.com/wiadomosc,4295.html
Pozdrawiam

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Fotografie i Galerie Baltic Polonez Cup 2014 - zapraszamy do oglądania - kontakt z fotografami http://www.portalzeglarski.com/wiadomosc,4294.html


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2013, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12594
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nooo, panowie. W efekcie wygrała łódka, której właściciel może nie nastawiał się na super wynik, za to popłynął i przepłynął i dopłynął. Łódka zwykła, nie bolid regatowy, za to zdolna do efektywnej żeglugi w różnych warunkach. Bez ograniczeń typu "do 6 Bf, albo do 24 węzłów".
Ktoś kiedyś powiedział: "żeby wygrać regaty trzeba je najpierw ukończyć".
Rozmawiałem z Piotrem w Łebie - dobrze to rozegrał, nie szalał na początku (co też nie jest bez znaczenia).

Regaty zazwyczaj odbywają się w słabym wietrze, i większość jachtów regatowych jest na to szykowanych. Jak przychodzą gorsze warunki, to po prostu odpuszczają, statystycznie wychodząc na swoje. Przecież wiele jachtów super regatowych ma tylko jeden ref na grocie (o ile w ogóle) i przez delikatny osprzęt, żagle, nie nadaje się na trudne warunki.
Coś za coś.

Organizator regat (morskich przecież) puścił start, i słusznie* (dawne czasy mi się przypominają) a zawodnicy wystartowali lub nie. Oceniając możliwość strat oraz szanse na wynik. To pierwsze naprawdę rozumiem, to drugie mi się akurat mniej podoba, bo podejście typu "nie mam szans na dobre miejsce, nie startuję" nie jest moim podejściem.

*Może kilka regat, które odbywają się w trudniejszych warunkach, da do myślenia zawodnikom i spowoduje, że na starcie nie będą tylko jachty typu "do 4 Bf wygrywamy wszystko a powyżej nie mamy szans dotrzeć do mety...".

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 3: Były user, Marian Strzelecki, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sie 2013, o 05:21 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
W klasie bolidy regatowe nie startowaly a wygrala lodka najwieksza
czyli w tych warunkach najszybsza.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sie 2013, o 09:14 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Skoro to oczywiste, należy podziękować organizatorowi, za dopuszczenie do regat w 9 Bf. Rzecz była jasna przed startem. Kolos BLUESinA (10.08 m długości) zmiażdżył mikroskopijne Cartery.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sie 2013, o 11:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12594
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bolidy regatowe faktycznie raczej nie wystartowały (choć Aquarellę trudno nazwać łódką turystyczną...). BLUESinA największym jachtem nie był. Oczywiście można teraz zacząć wchodzić w niuanse współczynnika KWR, zadeklarowane żagle i tak dalej, ale nie o to chodzi w tym wypadku.
Powtórzę, żeby wygrać regaty, trzeba je najpierw ukończyć.
Ukończyły te regaty jachty o długości bardzo różnej, bez strat i wielkich problemów. I ci wszyscy są wygrani, tak czy owak.
Ale szybciej i skuteczniej popłynęły jachty dostosowane do takich warunków.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: Były user, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2013, o 12:51 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Tomku, Kolega poplynal znakomicie i wygral zasluzenie, to nie ulega zadnej watpliwosci. Na pewno nie przeszkozila Mu w tym lodka,najnowoczesniejsza i najwieksza z konkurentow w klasie
bo taka niewatpliwie jest Hanse 331.
"Aqarella" startowala w klasyfikacji 2- osobowej a tez nie jest to konstrukcja ani najnowsza ani przystosowana do zeglugi z mala zaloga. Podobnie zreszta jak X 79.
Ja osobiscie jestem pelen uznania dla zdobywcy II miejsca ktory poplynal na wyczarterowanym Carterze 30.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2013, o 23:30 
Baltic Polonez Cup 2013 - wspomnienie o tragicznie zmarłym trzykrotnym uczestniku: Edwardzie Zającu http://www.portalzeglarski.com/wiadomosc,4300.html

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Nowe Zatwierdzone Rekordy, nowe kategorie rekordów - po Baltic Polonez Cup 2013 http://www.portalzeglarski.com/wiadomosc,4298.html


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2013, o 00:01 
Komentując temat pasjonującej licytacji warunków meteorologicznych:) Baltic Polonez Cup 2013:
Gutek zanotował największą prędkość chwilową wiatru podczas pokonania całej trasy 33 w, większość uczestników których relacje słyszałem również mówiło o podobnym zakresie maksymalnej prędkości, słyszałem jedną relację mówiącą o krótkotrwałym szkwale 40 w .... podczas startu wiało 4-5B .....
Warunki były trudne, ale nie ekstremalne, w podobnych warunkach tylko że z powrotną halsówką uczestnicy wracali do Świnoujścia w Regatach Poloneza w roku 2010 podczas reaktywacji, jeden z najmniejszych jachtów zdobył Puchar Poloneza, pozostałe małe jachty spokojnie dawały radę, choć była oczywiście grupa która miała awarie i postoje na Bornholmie, lub wycofania z wyścigu ....
Wtedy w 2010r relacje i licytacje wiatrowe były również skrajne:
słyszałem relacje niektórych uczestników że wiała mocna 6 B i nic więcej ....
sam oceniałem na oko najmocniejsze porywy na 8B, nie miałem urządzenia do pomiaru prędkości wiatru więc pomiar był na oko ......
jeden z uczestników podał że miał porywy 54 w .... w to chyba nikt wtedy nie uwierzył ...:)
Więc licytacja wtedy również była pasjonująca, silne porywy pojawiały się w czasie przechodzenia dużych skupisk chmur z deszczem, po czym przycichały .... pogoda była niestabilna, niektórzy uczestnicy mieli silniejsze wiatry inni słabsze ....
Wycofanie się wielu jachtów w tym roku podobnie jak Valiant oceniam pozytywnie - jeśli ktoś nie czuje się na siłach żeglować w takich warunkach lub jeśli skipper ocenia że jego jacht nie jest zdolny do żeglugi w warunkach jakie były prognozowane - to były to decyzje racjonalne, mądre i bezpieczne (uczestnicy nie muszą się z nich tłumaczyć)
Jeśli decyzje o rezygnacji wynikały wyłącznie ze spekulacji wynikowej lub ze zwykłego lenistwa (kilka takich na pewno w tym roku się zdarzyło) - to oceniam je osobiście jako żeglarz negatywnie.
Jako organizator je szanuję bo uczestnicy mają wyłączne prawo do decyzji kiedy i na jakich warunkach startują, jako organizator umożliwiam im start w warunkach takich jakie panują, a oni decydują: startować czy nie ?
Kończąc to krótkie podsumowanie: oczywiście gratulacje dla zdobywcy Pucharu Poloneza i pozostałych uczestników którzy zdecydowali się pokonać trasę w tych warunkach. Skoro trasę w tych warunkach bezproblemowo przepłynęła 5 metrowa sklejkowa Setka z Szymonem Kuczyńskim, warunki chyba jednak nie były aż tak ekstremalne? szczególnie dla jachtów z klasą projektową A?
Pozdrawiam i zapraszam na edycję XV w 2014r.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2013, o 21:39 

Dołączył(a): 2 lis 2011, o 16:59
Posty: 81
Podziękował : 104
Otrzymał podziękowań: 10
Uprawnienia żeglarskie: Kpt.j
" Ja osobiscie jestem pelen uznania dla zdobywcy II miejsca ktory poplynal na wyczarterowanym Carterze 30.[/quote] "

Halo Marek,
Jestem tez zdania ,ze kolega Malecki swietnie zeglowal na jachcie GRENADA -Carter 30.
Nie bardzo rozumie tyko Marek okreslenie "wyczarterowanym Carterze" . Czy to znaczy ,ze "Grenada" miala by byc gorsza od innych nieczarterowanych jachtow ? Jestem pewien ,ze na pomorzu zachodnim jest pare solidnych firm czarterowych oferujace dobre jachty. "Grenada" tez byla przygotowana na kazda pogode .
W tych warunkach jakie panowaly w tym roku podczas regat Poloneza zweryfikowane zostaly jachty i ich skipperzy .Podobnie bylo w regatach w 2010 gdy do mety doplynela praktycznie tylko polowa uczestnikow .(mialem przyjemnosc uczestniczyc w tym wyscigu i oceniam warunki pogodowe tak jak K. Krygier )
Uwazam ,ze jesli doswiadczony zeglarz zglasza sie do regat na Baltyku to powinien liczyc sie z kazdymi warunkami pogodowymi i posiadac jacht o odpowiedniej dzielnosci morskiej .
Wszelkie kalkulacje przelicznikowo-pogodowe oceniam podobnie jak organizator regat Poloneza negatywnie .

Rycho.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2013, o 22:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
bluefin napisał(a):
Skoro trasę w tych warunkach bezproblemowo przepłynęła 5 metrowa sklejkowa Setka z Szymonem Kuczyńskim, warunki chyba jednak nie były aż tak ekstremalne? szczególnie dla jachtów z klasą projektową A?

Moze Setka i Szymon sa zbyt dobrzy? ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2013, o 07:31 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Rycho21 napisał(a):
" Ja osobiscie jestem pelen uznania dla zdobywcy II miejsca ktory poplynal na wyczarterowanym Carterze 30.
"

Halo Marek,
Jestem tez zdania ,ze kolega Malecki swietnie zeglowal na jachcie GRENADA -Carter 30.
Nie bardzo rozumie tyko Marek okreslenie "wyczarterowanym Carterze" . Czy to znaczy ,ze "Grenada" miala by byc gorsza od innych nieczarterowanych jachtow ? Jestem pewien ,ze na pomorzu zachodnim jest pare solidnych firm czarterowych oferujace dobre jachty. "Grenada" tez byla przygotowana na kazda pogode .
W tych warunkach jakie panowaly w tym roku podczas regat Poloneza zweryfikowane zostaly jachty i ich skipperzy .Podobnie bylo w regatach w 2010 gdy do mety doplynela praktycznie tylko polowa uczestnikow .(mialem przyjemnosc uczestniczyc w tym wyscigu i oceniam warunki pogodowe tak jak K. Krygier )
Uwazam ,ze jesli doswiadczony zeglarz zglasza sie do regat na Baltyku to powinien liczyc sie z kazdymi warunkami pogodowymi i posiadac jacht o odpowiedniej dzielnosci morskiej .
Wszelkie kalkulacje przelicznikowo-pogodowe oceniam podobnie jak organizator regat Poloneza negatywnie .

Rycho.[/quote]

Rysiu, nie raz tu na forum polecalem Twoje jachty jako przyklad dobrze utrzymanych i zadbanych jachtow czarterowych :). Polecalem glownie "Masqenade " i "Stratusa".
Co do decyzji o startowaniu, czy nie mam swoje zdanie. Uwazam ze
czyms innym jest byc zaskoczonym przez nieprzewidziane warunki( jak bylo w I Polonezie po reaktywacji) a czyms innym swiadome wychodzenie w prognozowana ciezka pogode.
To ze Gutek podawal 33 wezly wiatru max o niczym nie swiadczy bo cala trase przeszedl w 14 godzin i byl na mecie jak wiekszosc jachtow nie dotarla do polmetk. Na sasiednim forum Sławek ( uczestnik wszystkich edycji) pisze o swoich przygodach na 12,5 m jachcie. To doswiadczony zeglarz i zawodowy marynarz z ogromnym doswiadczeniem. Ja Mu w 50 wezlowy szkwal wierze.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2013, o 08:47 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Pamietajmy, ze wada jachtu czarterowego jest nie tylko jego potencjalny stan, lecz zawsze nieznajomosc lodki, nie dostosowanie do konkretnej osoby i td. Stad tez dobry wynik na czarterowanej/pozyczonej od kogos lodce przy rywalizacji z zalogami doskonale znajacymi swoj wlasny sprzet jest wart odnotowania i uznania.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2013, o 09:01 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Postawienie foka na Carterze.
Zrzucenie foka na Carterze.
Postawienie grota na Carterze,
Zarefowanie grota na Carterze.
I wreszcie, zrzucenie grota na Carterze.
To wymaga przecież miesiąca codziennych treningów.
Najwyższy szacun.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2013, o 09:06 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
vaginal napisał(a):
Postawienie foka na Carterze.
Zrzucenie foka na Carterze.
Postawienie grota na Carterze,
Zarefowanie grota na Carterze.
I wreszcie, zrzucenie grota na Carterze.
To wymaga przecież miesiąca codziennych treningów.
Najwyższy szacun.
v


Sprowadzajac zeglarstwo regatowe do postawienia i zrzucenia foka wykazujesz gleboka nieznajomosc tematu. Wielu znam regatowych zwyciezcow "zza monitora", najczesciej ich wiedza konczy sie na poziomie "ja bym". Wyczarteruj, postaw zagle, wygraj.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2013, o 09:13 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Sam se wyczarteruj.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2013, o 09:33 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Tak tez myslalem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2013, o 10:27 

Dołączył(a): 2 lis 2011, o 16:59
Posty: 81
Podziękował : 104
Otrzymał podziękowań: 10
Uprawnienia żeglarskie: Kpt.j
"Co do decyzji o startowaniu, czy nie mam swoje zdanie. Uwazam ze
czyms innym jest byc zaskoczonym przez nieprzewidziane warunki( jak bylo w I Polonezie po reaktywacji) a czyms innym swiadome wychodzenie w prognozowana ciezka pogode."

Halo Marek,

oczywiscie ,ze decyzja o wyjsciu w morze nalezy zawsze do kapitana jachtu .
Jestem tez pewien ,ze 'Kiwi " poradzi sobie rowniez przy wietrze 8 B ,ale ryzykowanie awarii
w sytuacji kiedy mozna to uniknac jest wpelni sluszna decyzja .
Piszac o zeglarzach kalkulujacych swoje szanse na zwyciestwo nie mialem na mysli w zadnym wypadku Ciebie . Juz raz pokazales klase w tych regatach i napewno majac nowa lodke wystartujesz z powodzeniem w niejednej imprezie morskiej .

Pozdrawiam .
Rycho.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2013, o 12:22 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Rysiu, dalem sobie rade plynac sam z Norrsundet nowo kupiona lodka a wchodzilem do Swinoujscia przy 9 B do tego pompujac bo mialem przeciek :). Te regaty pokazaly ze w trudniejszych warunkach"duzy moze wiecej" :). W lzejszych i bardziej taktycznych szanse sie wyrownuja. Przynajmniej tak wynika z moich doswiadczen :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2013, o 08:47 
KUBA STRZYCZKOWSKI W REGATACH BALTIC POLONEZ CUP 2013 http://www.portalzeglarski.com/wiadomosc,4312.html galeria foto i film
Dokładając parę groszy do do trwającej dyskusji: oczywiście wielkie gratulacje dla Witka Małeckiego - Plitkin słusznie zauważył że czymś innym jest żegluga na swoim wychuchanym jachcie na którym znamy każdą śrubkę, znamy go od kila po top masztu, znamy jego zdolności nautyczne, mamy go świetnie strymowanego i wiemy jak na nim efektywnie żeglować w różnych warunkach, czym innym jest żeglować na jachcie pożyczonym którego się uczymy ...... i go najzwyczajniej nie znamy - oczywiście żeglowanie to tak jak jazda na rowerze, nigdy tego nie zapomnimy i z reguły wygląda to tak samo, jednak aby ten rower zwyciężał musimy znać tryby jakie w nim pracują ...... no i w sumie Witkowi nie wiele zabrakło do zdobycia Pucharu Poloneza ...... więc żeglował naprawdę świetnie.
Co do opinii Marka: oczywiście jachty małe mają trudniej w wymagających warunkach, bo zaczyna tu rządzić długość linii wodnej i dzielność jachtu, choć w roku 2010 na jednym z forum był mądrala który wykazywał że Bluefin w sztormie miał łatwiej od większych bo był mały ... i dla tego zdobył Puchar Poloneza heheh więc punkt widzenia chyba zalezy od punktu siedzenia??? Myślę że Kiwi spokojnie dał by sobie radę w tegorocznych warunkach - no bo jeśli Setka z mega Szymonem dała radę to czemu Kiwi miałoby rady nie dać? oczywiście awarie zawsze mogą się zdarzyć, a ich ryzyko pojawienia się wzrasta wraz z wymagającą pogodą, niedomaganiami technicznymi jachtu, błędną techniką żeglowania i brakiem szczęścia .....
Oczywiście idąc tym tropem nie powinniśmy żeglować przy wiatrach powyżej 3B, bo ryzyko jest za duże ..... :):):) a jesli ktoś ma pecha to i cegłówka spadnie mu z dachu na głowę przed własnym domem .....
Pozdrawiam


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2013, o 10:57 
[quote="Rycho21"]"Co do decyzji o startowaniu, czy nie mam swoje zdanie. Uwazam ze<br sab="2882">czyms innym jest byc zaskoczonym przez nieprzewidziane warunki( jak bylo w I Polonezie po reaktywacji) a czyms innym swiadome wychodzenie w prognozowana ciezka pogode."<br sab="2883"> <br sab="2884">]
Sprostuję tylko powyższe zdanie bo jeśli dobrze zrozumiałem Ryszarda z jego opisu wynika że w 1 Polonezie po reaktywacji warunki zaskoczyły uczestników?
Otóż chyba nic bardziej mylnego: w 2010r doskonale znaliśmy prognozę pogody, uczestnicy jak w tegorocznej edycji wystartowali doskonale wiedząc, że za dobę rozpocznie się piekło (w tym roku planowane piekło rozpoczęło się wcześniej, przychylny kierunek wiatru oszczędził jednak uczestnikom wyczerpującej halsówki na całej trasie od Christianso do Swinoujścia) - w 2010r jeszcze rano przed wyścigiem kalkulowaliśmy czy puścić bieg czy nie? odbyła się również wspólna narada wszystkich uczestników wraz z głosowaniem co robimy (opcji było kilka, zmiana trasy, czekanie, start) - wygrała opcja płyniemy historyczną trasą :) i startujemy - po tej wspólnej decyzji 15 śmiałków popłynęło mając wiedzę co będzie się działo na trasie - no chyba że kogoś zabrakło na odprawie skipperów, odprawie meteo i na dodatkowej odprawie która odbyła się rano przed startem?
Nie sprawdził się jedynie kierunek wiatru, który z początkowego SW miał kręcić na W - w moim przypadku odkrętka miała miejsce na godzinę czasu, po czym sztormowy wiatr wrócił na SW zmuszając wszystkie jachty do halsowania.
Pozdrawiam


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2013, o 21:13 

Dołączył(a): 2 lis 2011, o 16:59
Posty: 81
Podziękował : 104
Otrzymał podziękowań: 10
Uprawnienia żeglarskie: Kpt.j
Halo Krzysiu ,cos chyba przeoczyles :lol:

Wypowiedz ktora przytaczam ponizej nie jest moja ! :-(

"Rysiu, nie raz tu na forum polecalem Twoje jachty jako przyklad dobrze utrzymanych i zadbanych jachtow czarterowych :). Polecalem glownie "Masqenade " i "Stratusa".
Co do decyzji o startowaniu, czy nie mam swoje zdanie. Uwazam ze
czyms innym jest byc zaskoczonym przez nieprzewidziane warunki( jak bylo w I Polonezie po reaktywacji) a czyms innym swiadome wychodzenie w prognozowana ciezka pogode."

A na odprawie uczstnikow regat w 2010 bylem i glosowalem za opcja plyniecia trasa historyczna mimo zapowiedzi wiatru do 7 B . i jak pamietasz nie bylo tak zle .
Ton regatom nadawac powinni nie zeglarze ,ktorzy staja na dryfkotwie przy wietrze 6/7B lecz tacy jak np. ubiegloroczny zwyciesca w obu klasach kol. Karpinski na jachcie "PAPILON"
Opowiesci o huraganowych wiatrach wsrod zeglarzy czasto podobne sa jak opowiesci wedkarzy o zlowionej rybie (niespotykanych rozmiarow ). ;)

Pozdrawim .
Ryszard


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2013, o 21:53 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Sławienie żeglarstwa zachodniopomorskiego staje się mało wdzięcznym obowiązkiem.
W Mistrzostwach Polski Jachtów Morskich - szkoda gadać.
Pozostają wspominki.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2013, o 06:55 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Gdybys przeanalizowal warunki i wyniki to moze, jesli potrafisz, wyciagnalbys wlasciwe wnioski :)
Poza tym, nie wiem co chcesz osiagnac probujac antagonizowac oba srodowiska ? Wielu z nas dobrze sie zna i znakomicie dogaduje bo na zeglarstwo regatowe ma podobne poglady. Dzialacze to zupelnie inna bajka :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2013, o 13:53 
Rycho21 napisał(a):
Halo Krzysiu ,cos chyba przeoczyles :lol:

Wypowiedz ktora przytaczam ponizej nie jest moja ! :-(

"Rysiu, nie raz tu na forum polecalem Twoje jachty jako przyklad dobrze utrzymanych i zadbanych jachtow czarterowych :). Polecalem glownie "Masqenade " i "Stratusa".
Co do decyzji o startowaniu, czy nie mam swoje zdanie. Uwazam ze
czyms innym jest byc zaskoczonym przez nieprzewidziane warunki( jak bylo w I Polonezie po reaktywacji) a czyms innym swiadome wychodzenie w prognozowana ciezka pogode."

A na odprawie uczstnikow regat w 2010 bylem i glosowalem za opcja plyniecia trasa historyczna mimo zapowiedzi wiatru do 7 B . i jak pamietasz nie bylo tak zle .
Ton regatom nadawac powinni nie zeglarze ,ktorzy staja na dryfkotwie przy wietrze 6/7B lecz tacy jak np. ubiegloroczny zwyciesca w obu klasach kol. Karpinski na jachcie "PAPILON"
Opowiesci o huraganowych wiatrach wsrod zeglarzy czasto podobne sa jak opowiesci wedkarzy o zlowionej rybie (niespotykanych rozmiarow ). ;)

Pozdrawim .
Ryszard

Witaj Ryszard
Zdanie przytoczone jest w twoim ostatnim poście - nie było tam dopisku, że to cytat któregoś z innych forumowiczów więc wyglądało jak twój tekst ...... wygląda na to że to pisał do Ciebie Marek? i mu poprostu odpisywałeś? moja odpowiedź o warunkach meteo 2010 jest oczywiście do autora tekstu więc w takim razie chyba do Marka :)
Przepraszam za pomyłkę.

Przy okazji polecam artykuł: Podsumowanie XIV Baltic Polonez Cup 2013
http://www.portalzeglarski.com/wiadomosc,4326.html
Niedługo opublikujemy kolejne relacje uczestników, filmy i fotografie ……


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 wrz 2013, o 09:29 
Kolejna Relacja uczestników Baltic Polonez Cup 2013 - tym razem S`portofino Team http://www.portalzeglarski.com/wiadomosc,4338.html


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 254 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL