Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 11 wrz 2025, o 16:05




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 lip 2013, o 16:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2010, o 09:05
Posty: 218
Lokalizacja: Ełk
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 30
Uprawnienia żeglarskie: może się nie zabiję ;)
Kolejny rejs morski na horyzoncie.
S/Y Bury Kocur
Załoga: Bury Kocur, JoEve, aa1975
Port wyjścia: Górki Zachodnie
Planowane cele: Bornholm, Szwecja


13-07-2013
Pierwszy dzień

Pierwszego dnia zrobiliśmy ostatnie zakupy, panowie wykonali ostatnie przygotowania (założyli genuę i nowe szoty) i sklarowaliśmy łódkę.
W związku z tym, że znalazłam wisienkę blisko jachtu wybrałam się na małe zbiory i miałam przepyszną wisienkową ucztę po obiedzie (ja gotuję, panowie zmywają :) )– panowie wiśni nie jedzą, bo są kwaśne. Cóż, nie wiedzą co tracą. Więcej dla mnie ;)
Potem wybraliśmy się spacerkiem zobaczyć zatokę. Jeszcze w lesie trafiliśmy na piach i wwędrowaliśmy na plaże na bosaka. Jak ja uwielbiam chodzić na bosaka nad morzem
:D
Załącznik:
Komentarz: Stópki :)
P1010376.JPG
P1010376.JPG [ 119.16 KiB | Przeglądane 8556 razy ]

A jakie cieplutkie morze było wieczorem, a do tego tak pięknie zachodziło słońce. Najpierw pokazało się zza chmur, żeby następnie szybciutko schować się za horyzontem.
Załącznik:
Komentarz: Zachód słońca nad Trójmiastem
P1010405.JPG
P1010405.JPG [ 120.17 KiB | Przeglądane 8556 razy ]

Wieczorem zaproszono nas jeszcze na małe piwko na sąsiednią łódkę i przy okazji na niedzielną jajecznicę na śniadanie, po czym wszyscy poszli spać. Każdy do swojej koi. Tak się przyzwyczaiłam do spania w nawigacyjnej na majówce, że nie dałam się stamtąd wygonić ;)

14-07-2013
Drugi dzień

Rano obiecana jajecznica na boczku i cebulce :) Niedziela to już tradycyjnie dzień kapitańskiej jajecznicy, tylko tym razem robił ją nam inny kapitan. Była po prostu rewelacyjna !
Po śniadanku ostatni klar i w drogę na Hel.
Ciekawe że nie spotkaliśmy s/y Rzeszowiaka, który jeszcze w trakcie majówki stał na lądzie bez benzanmasztu. Pływa już czy go jeszcze naprawiają?
Watr NW; ostry bajdewind. Przez całą drogę mięliśmy ok 12 m/s przy czym siła wiatru bardzo się zmieniała. Pogoda na żeglowanie była super. Poprzechylało, pobujało jak na wesołym miasteczku, trochę powbijaliśmy się w fale i nas ochlapało, z czego wyniknął jeden ciekawy wniosek załoganta - „Woda w morzu jest słona”. No cóż, doświadczenia zdobywa się przez całe życie ;)
Na horyzoncie nie było prawie żadnej łódki, dopiero jak dochodziliśmy do portu ok 14.00 pojawiły się pojedyncze żagle.
A na Helu niespodzianka. Nowe miejsca ybomy, wszystko czyściutko i elegancko. Tylko "cebula" wygląda ciągle tak samo.
Obiadek, mały spacer po Helu, wieczorem jeszcze msza św., a jutro w planach dalsza droga, wstępnie Bormholm, a jak wiatr nie pozwoli to może Szwecja. I tu pojawia się mały problem, wiatr nie dość, że ma wiać nam w dziób, to jeszcze relatywnie mocno. Może być ciekawie.



Za ten post autor JoEve otrzymał podziękowanie od: Zuzanna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lip 2013, o 18:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
JoEve napisał(a):
wiatr nie dość, że ma wiać nam w dziób, to jeszcze relatywnie mocno. Może być ciekawie.


Na razie czekamy na Helu a wiatr powoli się rozwiewa co raz bardziej.
Trzy jachty, które wyszły z Helu w kierunku Wladkowa właśnie wróciły na Hel z załogami - delikatnie mówiąc - solidnie oddającymi obfity hołd Neptunowi i tez będą czekac na wydmuchanie sie.
Caly port pełny i wszyscy czekaj na poprawę pogody.
Niestety wszystkie znane mi prognozy przewidują nasz postoj tutaj do min. wtorku.
Na morzu wieje obecnie 7/8 ze stanem morza 3/4.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lip 2013, o 20:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
A w Świnoujściu podobno nie wiało;) To może tam popłyńcie;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lip 2013, o 07:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
JoEve napisał(a):
Rano obiecana jajecznica na boczku i cebulce Niedziela to już tradycyjnie dzień kapitańskiej jajecznicy, tylko tym razem robił ją nam inny kapitan. Była po prostu rewelacyjna !


Fotka z jajówy ;-)))

Katrine napisał(a):
Świnoujściu podobno nie wiało;)


Kasieńko - kierunek wytyczyłaś nam słuszny - tyle, że w ostrzeżeniach o wietrze Baltyk zachodni i Zatokę pomorską też podali niestety :rotfl:

Buziaczek
Kocur


Załączniki:
Asia za sterem.JPG
Asia za sterem.JPG [ 65.34 KiB | Przeglądane 8292 razy ]
Jajecznica w Neptunie.JPG
Jajecznica w Neptunie.JPG [ 81.12 KiB | Przeglądane 8292 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lip 2013, o 22:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2010, o 09:05
Posty: 218
Lokalizacja: Ełk
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 30
Uprawnienia żeglarskie: może się nie zabiję ;)
15-07-2013
Dzień trzeci

Wiatr najpierw NW potem W - prosto w nos, max wiatr ok 14m/s.
Zabawa na sto dwa, fale do 2 m, skoki, podskoki i chlapanie :) Łódka na falach chodzi super. Najpierw trochę pływania na żaglach, ale potem litościwy kapitan włączył dieselgrot na wspomaganie grota i udało się szybko, i mniej boleśnie dotrzeć do Władysławowa, gdzie przywitał nas kolega z foruma :)

Dwa słowa podsumowujące dzisiejszy dzień: "haft krzyżykowy" :cry:

_________________
W stronę zachodzącego słońca...
i hen za horyzont...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lip 2013, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 gru 2011, o 21:55
Posty: 44
Lokalizacja: Władysławowo
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik mors
Witam we Władkowie, do zobaczenia jutro.

_________________
Andrzej Szczypior


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lip 2013, o 17:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
andys napisał(a):
Witam we Władkowie, do zobaczenia jutro.
andys napisał(a):
do zobaczenia jutro.


Przestawiliśmy się na keję jachtową
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2013, o 02:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
JoEve napisał(a):
wiatr nie dość, że ma wiać nam w dziób, to jeszcze relatywnie mocno.


I tak właśnie wieje...
Stanęliśmy już w Łebie...
Po 16 godz dziobania Bałtykiu z Władkowa.. :evil:
Mieliśmy 25 kn w twarz + fala...
Ale bylo SUPER ;-)))
Pzdr
KOcur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2013, o 11:07 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
Mieliśmy 25 kn w twarz + fala...
Ale bylo SUPER ;-))

Mój trzytygodniowy rejs już w fazie wygaszania i wczoraj obserwowaliśmy z dzieciarnią Bałtyk z plaży w Jastarni. Kilkanaście jachtów przemknęło z lewej do prawej na pełnych żaglach, natomiast w przeciwnym kierunku, tylko jeden jacht przeszedł na żaglach... A te co szły na dieslach dziobały, że aż mi się zbierało :-)

Pozdrawiam ... i zazdroszczę,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2013, o 11:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2010, o 09:05
Posty: 218
Lokalizacja: Ełk
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 30
Uprawnienia żeglarskie: może się nie zabiję ;)
Władkowo: dość sympatyczne miejsce, mieliśmy możliwość zobaczyć okolicę z wieży ok 65 m n.p.m. i widoki były śliczne.
Załącznik:
Komentarz: Mierzeja
P1010420.JPG
P1010420.JPG [ 97.56 KiB | Przeglądane 7520 razy ]

Załącznik:
Komentarz: Port
P1010423.JPG
P1010423.JPG [ 122.81 KiB | Przeglądane 7520 razy ]

Załącznik:
Komentarz: Widok na Rozewie
P1010442.JPG
P1010442.JPG [ 150.71 KiB | Przeglądane 7520 razy ]

Wszystko było by dobrze, gdyby nie "cudowna" dyskoteka i wesołe miasteczko. Kurcze, obym nie musiała tam więcej stawać. Hałas jak nigdzie indziej.
Poza tym ciekawa plaża i relatywnie cieplutkie morze.
Jakby co, jeśli jesteś nad morzem o chcesz się wykąpać, a nie masz stroju, w ciuchach się da;)

Wczoraj, tak jak Kocur napisał stanęliśmy w Łebie lekko po godz 0.00, po niezłej halsówce. Gdy po obliczeniach wyszło nam, że będziemy w porcie ok 3.00 wrzuciliśmy dieselgrota i ostatnie 5 mil przebyliśmy na silniku.

W Łebie odpoczynek i mamy nadzieję dzisiaj wbić się w okienko z dobrym wiatrem żeby ruszyć na Bornholm. Optymizm jakiś jest, bo takowe zapowiadają, ale patrząc na drzewa i słuchając wiatru mamy pewne obawy.
Zaraz idziemy na główki zobaczyć jakie warunki są na prawdę i oceniać sprawę ... :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

maciek.k napisał(a):
A te co szły na dieslach dziobały, że aż mi się zbierało :-)


Nam się też zbierało, mimo że dziobaliśmy na żaglach :)
Więc jak podpowiada kolega, większej różnicy nie ma ;)

_________________
W stronę zachodzącego słońca...
i hen za horyzont...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2013, o 16:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
JoEve napisał(a):
Wszystko było by dobrze, gdyby nie "cudowna" dyskoteka i wesołe miasteczko. Kurcze, obym nie musiała tam więcej stawać.
Hałas jak nigdzie indziej.

OT - w Krynicy Morskiej byłaś? :evil:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lip 2013, o 20:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2010, o 09:05
Posty: 218
Lokalizacja: Ełk
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 30
Uprawnienia żeglarskie: może się nie zabiję ;)
20-07-2013

25 godzin płynięcia na Bornholm i kolejny raz się udało :)
Zachód słońca – piękno nie do opisania. Czerwień, pomarańcz przechodzący w niebieski skrawek nieba i fioletowe chmury. Dookoła zachodzącego słońca cumulusy jak foki na straży zachdu.
Wschód – rewelacja, ciepłe intensywne promienie słoneczne wychodzące zza horyzontu jak światło sektorowe. Potem schowało się za chmurami pozostawiając zabarwione na żółto – pomarańczowy chmury.
Moja wachta od 2 rano tak mi szybko mijała, że nie zauważyłam, a zrobiła się 6 i tylko dlatego, że było mi zimno prosiłam o zmianę.
Wiatr zmieniał się przez całą noc z N do W.
W międzyczasie mięliśmy gościa. Kawałek przed Bornholmem przyleciał do nas ptaszek. Wyraźnie zmęczony siadał w różnych miejscach na jachcie, a był do tego stopnia skołowany, że siadał również na nas! Co więcej dał się pogłaskać i złapać – cudak jeden ;)
Do Svaneke na Bornholmie dotarliśmy późnym popołudniem, ale jeszcze spokojnie zwiedziliśmy miasteczko. Latarnia, pole campingowe i plaża; w miasteczku przepiękne, spokojne, zaczarowane uliczki, tak czyste i tak niesamowite. Nie mogliśmy się nacieszyć tym zaczarowanym widokiem, który nie wiem czy nie zaczarował mnie bardziej niż ten w Gudhjem.
Załącznik:
P1010475.JPG
P1010475.JPG [ 152.93 KiB | Przeglądane 7203 razy ]

Załącznik:
P1010489.JPG
P1010489.JPG [ 122.64 KiB | Przeglądane 7203 razy ]

Załącznik:
P1010522.JPG
P1010522.JPG [ 102.2 KiB | Przeglądane 7203 razy ]

Z bardziej praktycznych rzeczy - mają cały domek przeznaczony dla żeglarzy z łazienkami, prysznicami, całym szeregiem broszurek, informatorów oraz poddaszem pełnym stolików przy których można usiąść z komputerem i korzystać z internetu, albo włączyć tamtejszy telewizor i sprawdzić co w TV słychać, a to wszystko w cenie.

21-07-2013

W niedzielę wybrałam się do lokalnego kościoła przed mszą św.. Bardzo pozytywne zaskoczenie. Od razu wyczaili że jestem obca, pastor podszedł do mnie, przedstawił się, zapytał skąd jestem. Miło :) Zostałam na chwilę na mszy (max 20 wiernych na nabożeństwie), ale jak tu słuchać czegokolwiek w języku który się nie zna. Wyszłam w trakcie śpiewu, żeby nie przeszkadzać. W kruchcie dowiedziałam się że to kościół luterański.
W trakcie wczorajszego spaceru znaleźliśmy sklep z toffi, no to poszła m się w takowe zaopatrzyć. Za 20 dag zapłaciłam jakieś horrendalne pieniądze (ok 80 koron) ale warto było.

Wyszliśmy po śniadaniu na Christiansø i na miejscu ogromne przeżycie jak zawsze. Tam po prostu trzeba być. Tak jak Bornholmskie miejscowości robią wrażenie z innej epoki, tak Christiansø robi wrażenia jak z innego świata.
Załącznik:
P1010588.JPG
P1010588.JPG [ 142.78 KiB | Przeglądane 7203 razy ]

Załącznik:
P1010583.JPG
P1010583.JPG [ 93.51 KiB | Przeglądane 7203 razy ]

Nie mięliśmy dość widoku wyspy, więc po obiedzie wybraliśmy się na spacer ponownie i przy okazji sprawdziliśmy, jaka ciepła jest woda między skałami. Była naprawdę super.
Wracając trafiliśmy na mewę uwięzioną w siatce od bramki footballowej. Czapka ptakowi na łepek i po dłuższej chwili udało się go uwolnić. Nie było łatwo, bo wyraźnie się bał, ale daliśmy rady. Biedny poszedł skołowany w głębszą trawę i zasnął.


22-07-2013

Staliśmy w tratwę, jak większość na wyspie, więc z samego rana trzeba się było ruszyć, a że zdążyliśmy zobaczyć wszystko, jak tylko sąsiedzi poprosili, żeby ich wypuścić, wypłynęliśmy w drogę do Szwecji na szkiery.
Żegluga fantastyczna. Na początku bardzo słaby wiatr od rufy zmieniał się w półwiatr, a potem do bajdewindu, a w końcu wzmógł się do tego stopnia że zarefowaliśmy i grota i genuę. Prędkości 5-7,5 węzła.
Szkiery zrobiły wrażenie. Wystające dookoła skały, straszące swoją obecnością, rozbijające z szumem morze. Do tego historia Kocura o radzieckim statku podwodnym, który wpłynął na szkiery Karlskrony :)
Powitanie szkierów – kąpiel w tragicznie zimnej wodzie! Ale warto było :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

pierdupierdu napisał(a):
OT - w Krynicy Morskiej byłaś? :evil:

To jest to czego w Danii i Szwecji nie ma. Tam 22 jest świętą godziną ciszy i spokoju.

_________________
W stronę zachodzącego słońca...
i hen za horyzont...



Za ten post autor JoEve otrzymał podziękowanie od: Zuzanna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lip 2013, o 13:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kilka fotek z I etapu bałtyckiego rejsu 2013.
Etap udal się świetnie.
Mieliśmy i złą i dobrą pogodę.
I rzyganko i lajcik ;-)))
Wszystkiego zaloga mogła poznać i "posmakować" :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Dotarlismy do Karlskrony i tu mamy zmianę załogi.
Pzdr
Kocur


Załączniki:
Przysiadł ptaszek.JPG
Przysiadł ptaszek.JPG [ 52.5 KiB | Przeglądane 7070 razy ]
Na Christianse.JPG
Na Christianse.JPG [ 97.39 KiB | Przeglądane 7070 razy ]
Adam jako Wilk Morski.JPG
Adam jako Wilk Morski.JPG [ 78.45 KiB | Przeglądane 7070 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lip 2013, o 14:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Adam nawet do zdjęcia nie mógł się uśmiechnąć?:P;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lip 2013, o 20:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2010, o 09:05
Posty: 218
Lokalizacja: Ełk
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 30
Uprawnienia żeglarskie: może się nie zabiję ;)
Katrine napisał(a):
Adam nawet do zdjęcia nie mógł się uśmiechnąć?:P;)

Oj tam, oj tam. Był bardzo skupiony na zadaniu, a uśmiechał się dużo :)

_________________
W stronę zachodzącego słońca...
i hen za horyzont...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2013, o 19:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2010, o 09:05
Posty: 218
Lokalizacja: Ełk
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 30
Uprawnienia żeglarskie: może się nie zabiję ;)
23,24-07-2013

Jesteśmy cały czas w szwedzkich szkierach. Cały czas cudowne widoki, piękna pogoda - przy czym mało wiatru i pływanie spacerkiem po szlakach między skałami. Szwedzi są tak ujmujący i gościnni. Jeden pan zaczepił nas pytając dokąd? gdzie ? itd, po czym przyjechał wieczorem rowerem, żeby nam pomóc w marinie, a następnego dnia przyjechał rano autem, żeby nam pokazać drogę na mapie. Strasznie był słodki w tym wszystkim i na prawdę starał się nam przydać. No to daliśmy mu polskie piwo. Niech ma, a co. A on na to zaczyna szukać czegoś na butelce; co jest? Okazało się, że sprawdzał ile ma procent (gdyby było 0,2 to mógłby wypić i pojechać). Jak zobaczył 5,6 powiedział "Good one :) "
Załącznik:
P1010766.JPG
P1010766.JPG [ 147.59 KiB | Przeglądane 6699 razy ]

Załącznik:
P1010826.JPG
P1010826.JPG [ 113.58 KiB | Przeglądane 6699 razy ]

Załącznik:
P1010896.JPG
P1010896.JPG [ 134.77 KiB | Przeglądane 6699 razy ]

Załącznik:
P1010905.JPG
P1010905.JPG [ 94.41 KiB | Przeglądane 6699 razy ]


Uroczo się kotwiczyło w zakątkach, które gdyby nie skały dookoła, zimna słona woda i meduzy, przypominały nasze Mazury. No i atrakcja przy kotwiczeniu - do brzegu dopływamy pontonem, który nie do końca chce słuchać niedoświadczonych galerników i pływa tam, gdzie uzna za stosowne, na dodatek na dnie było troszkę wody i umoczyliśmy sobie tyłki doszczętnie. Dawno się tak nie uśmiałam :D

Załącznik:
P1010999.JPG
P1010999.JPG [ 132.47 KiB | Przeglądane 6699 razy ]

Załącznik:
P1020022.JPG
P1020022.JPG [ 66.96 KiB | Przeglądane 6699 razy ]


25,27-07-2013

Zmierzaliśmy do Karlskrony i pogada zaczęła nam się troszkę psuć. Wieczorem nawet popadało, co akurat przydało się tamtejszej przyrodzie czekającej na deszcz ponad miesiąc..
Po drodze (zachodnim wejściem)trafiliśmy na most, (było 10 min do pełnej godziny) na którym napisano, że otwiera się akurat w pełne godziny. To się nazywa wyczucie czasu.
Załącznik:
P1020060.JPG
P1020060.JPG [ 77.97 KiB | Przeglądane 6699 razy ]

Załącznik:
P1020069.JPG
P1020069.JPG [ 101.71 KiB | Przeglądane 6699 razy ]


Co by tu powiedzieć o samym mieście. Na pewno droga marina, ok 180 koron, na szczęście z sanitariatami i nielimitowanymi prysznicami.
Chwała kapitanowi natomiast za zabranie własnego jadła. Wszędzie wszystko ok 3 razy droższe!
Jedyne na co nie pożałowałam to lody.... mmmmmm. 35 koron i dwa smaki w ilości tak ogromnej, że mało co nie pękłam z przejedzenia.
Można spotkać na prawdę wielu Polaków. Szwedzi też się w tym połapali i robią ulotki i opisy w muzeach też po polsku.
Poza pięknym budownictwem i czystymi ulicami muzea - zwiedziliśmy morskie, oldsmobili i Blekinge. W jednym historia marynistyki lokalnej od najstarszej do najnowszej. W zależności od dokładności oglądania czas przejścia to ok 2 godzin wzwyż.
Załącznik:
P1020111.JPG
P1020111.JPG [ 101.65 KiB | Przeglądane 6699 razy ]


Muzeum starych aut - pan oczywiście przemiły i zaprosił mnie do środka mimo że miałam jeszcze lody. Miał dla takich gości w muzeum kącik z kanapą i stolikiem. A autka? - cud, miód marzenie. W ogóle Szwedzi maja hopla na punkcie starych samochodów i na ulicy widać ich mnóstwo.
Załącznik:
Komentarz: Mój ulubiony egzemplarz :)
P1020314.JPG
P1020314.JPG [ 152.82 KiB | Przeglądane 6699 razy ]


Muzeum Blekinge to lokalny folklor, ale jest na co popatrzyć. Na dodatek jak jesteś wcześniej w jednym z tamtejszych muzeów, dostajesz bilecik i w kolejnym masz 20% zniżki na wejściówkę :)
Całe miasto jest niewątpliwie warte zobaczenia i na pewno nie da się go obejrzeć w jeden czy dwa dni.
Załącznik:
P1020384.JPG
P1020384.JPG [ 122.74 KiB | Przeglądane 6699 razy ]


27-07-2013

No i trzeba wracać. Aż smutno się było żegnać z kapitanem, utką, miastem.
Z Karlskrony są, w mojej opinii, zasadniczo dwa ciekawe sposoby na wydostanie się z miasta, pomijając oczywiście żeglarstwo.
1. można wsiąść na prom, patrz "Stenka", ale to takie proste ;)
2. wsiadamy w pociąg do Lund (2,45 godz) potem w flugbusik (1 godz) i samolotem do Wa-wy (to był akurat nasz cel)
Wybraliśmy ten drugi wariant i było fajnie. Czysty pociąg gnający ok 150 na godzinę, busik jeżdżący po pustym pasie tylko dla niego i fajna samolotowa przygoda.
Załącznik:
Komentarz: W pociągu było czyściutko
P1020402.JPG
P1020402.JPG [ 131.17 KiB | Przeglądane 6699 razy ]

Załącznik:
Komentarz: Tablica w busie na lotnisko.
P1020407.JPG
P1020407.JPG [ 108.8 KiB | Przeglądane 6699 razy ]

Załącznik:
Komentarz: Widoki z samolotu
P1020418.JPG
P1020418.JPG [ 73.89 KiB | Przeglądane 6699 razy ]



Teraz tylko czekać kolejnego rejsu :D

_________________
W stronę zachodzącego słońca...
i hen za horyzont...



Za ten post autor JoEve otrzymał podziękowania - 2: Michal, Zuzanna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2013, o 16:32 

Dołączył(a): 23 lis 2010, o 23:26
Posty: 319
Podziękował : 205
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: ...
Na szczęście znalazłem w końcu troszkę czasu na zajrzenie na forum. Po powrocie do Warszawy spadły na mnie codzienne sprawy i trochę mnie przytłoczyły.

Chcę podziękować Włodkowi (Buremu Kocurowi) i Asi (JoEve) za wspaniałe towarzystwo i świetnie wspólnie spędzony czas. Ten rejs przeszedł moje najśmielsze oczekiwania :). Tak jak napisał Kocur, było wszystkiego po trochu i moim zdaniem było idealnie. To było dla mnie pierwsze pływanie po morzu, bardzo dużo się nauczyłem. Włodek jest fantastycznym nauczycielem, ale trzeba też przyznać, że na jachcie ma wszystko w perfekcyjnym porządku. Mam nadzieję że jeszcze kiedyś wybiorę się w tym składzie w jakiś rejs :D, a Kocurowi życzę świetnej pogody do końca wyprawy, bo jeszcze przed nim kilka tygodni :mrgreen: .

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Katrine napisał(a):
Adam nawet do zdjęcia nie mógł się uśmiechnąć?:P;)


Hehe, Asia zrobiła mi to zdjęcie z zaskoczenia, jak byłem skupiony na konkretnej czynności ;), przez cały rejs miałem uśmiechniętą buzię bo po prostu było fantastycznie, zapewniam cię :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2013, o 19:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
bury_kocur napisał(a):
Na morzu wieje obecnie 7/8 ze stanem morza 3/4.


Nie było tak źle :twisted: O 1100 tegoż dnia wyszedłem z dzieciakami z Helu do Kłajpedy (Jak to się stało, że nie widziałem Burego Kocura to nie wiem :-( chyba żem oślepł). W dzienniku zanotowaliśmy najmocniejszy szkwał 29W. A tak średnio było 22-24. Ale ze stanem morza się zgadzam w pełni. Parę razy fala przeszła górą nad naszą Delphią, przy okazji mocząc mnie całego stojącego pod budą. Wieczorem przycichło.

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2013, o 19:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kriss napisał(a):
wyszedłem z dzieciakami z Helu do Kłajpedy


Znaczy - szedleś z wiatrem.
My pod wiatr.
Zasadnicza rożnica oceny sytuacji.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2013, o 19:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
Oj szedłem kursem 30st a wiatr był z kierunku ok 320. Czyli ok 70 st. do wiatru lewego halsu.
Tak, że łatwo nie było, ale dzieci dzielnie walczyły :)

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2013, o 20:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kriss napisał(a):
szedłem kursem 30st a wiatr był z kierunku ok 320. Czyli ok 70 st. do wiatru lewego halsu.


A to ciekawe...
Więc raz jeszcze - my wyszliśmy rano z Helu - 15 lipca i do Góry Szwedów dojechaliśmy na katarynie - a dalej postawilismy żagle.
I idać na ... zachód także mialem ... bajdewind :rotfl: lewego halsu tak, że musiałem sie zdrowo nahalsować w kierunku na Władkowo.
Wyjechalismy badewindem lewego halsu ok 8 - 10 mil w morze i po przelożeniu sie na prawy hals wylądowaliśmy gdzieś pod Jastarnią czyli tak w polowie polwyspu.
Tyle, ze po tych 20 milach moja zaloga miala wszystkiego dość a przede wszystkim stałego karmienia nienajedzonego Pana Wód.
Kolorystyka załogi po tych 20 milach oscylowala gdzieś pomiędzy kompletną bladością a kolorem słońca a więc najlepiej nie było.
Aby więc nie dowieść do Władkowa - po następnych 20. milach w morzu na następnych dwóch kursach bajdewindowych - załogi w formie skrajnych zwłok zarządziłęm żagle dół i maszyna naprzód.
Po 4 następnych godzinach - idąć przy 3 tys obr z V= 2,5 kn POD WIATR doszliśmy do Władkowa.
Piszę to aby uzmysłowić Tobie, iż Ty też podobno szedłeś 70 st do wiatru tylko nie idącz Helu kursem na Władkowo a w kierunku Rosji.
Ot - ciekawostka ...
Jak drzewiej na Bełdanach... :rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2013, o 20:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
bury_kocur napisał(a):
Aby więc nie dowieść do Władkowa - po następnych 20. milach w morzu na następnych dwóch kursach bajdewindowych - załogi w formie skrajnych zwłok zarządziłęm żagle dół i maszyna naprzód.
Po 4 następnych godzinach - idąć przy 3 tys obr z V= 2,5 kn POD WIATR doszliśmy do Władkowa

W takiej sytuacji stosuję żagle i silnik. Czyli halsowanie wspomagane silnikiem.
Jednakże wszystko zależy od jachtu.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2013, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Cape napisał(a):
W takiej sytuacji stosuję żagle i silnik. Czyli halsowanie wspomagane silnikiem.
Jednakże wszystko zależy od jachtu.


Też tak często robię - zyskuję tym stabilność kursu.
Ale tam nie było to jeszcze potrzebne.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2013, o 20:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
bury_kocur napisał(a):
Ale tam nie było to jeszcze potrzebne

Czyli szybciej było równo pod wiatr. Nic miłego :evil:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2013, o 20:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
bury_kocur napisał(a):
wyszliśmy rano z Helu - 15 lipca

a myśmy wyszli z Helu w niedzielę, 14-go lipca. I faktycznie pod wieczór obróciło się bardziej od zachodu, co pozwoliło nam nocą płynąć pełniej i spokojniej. Koło północy - a już byliśmy dość daleko i mogliśmy mieć inny wiatr - zdechło do 10-12w.
Czyli chyba może się zgadzać :D i nikt nie miał halucynacji.

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2013, o 22:09 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
A ja jeśli można z innej beczki, JoEve pisze o tragicznie zimnej i zimnej wodzie w szkierach, w 2011 o tej samej porze od 14 lipca byliśmy w Blekinge i ostatnia zimna woda była w Hallevik - jak pamiętam 14 stopni, potem coraz cieplejsza, a po przjściu mostu na Hasslo myślałem, że termometr w echosondzie zwariował - 24 stopnie! W całym szkierze Blekinge było 18-20 dopiero po przejściu Torhamns udde w kierunku Kalmarsundu zrobiło się Bałtyckie 16-17.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2013, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Moris29 napisał(a):
dopiero po przejściu Torhamns udde w kierunku Kalmarsundu zrobiło się Bałtyckie 16-17.


a popatrz na fotki Mojej Marzeny w tym wątku:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2320&page=0
To było gdzieś w szkierach ale na pólnoc od Kalmarsundu.
Jak widzisz zimno tam nie było....
I nie było to 16/17 st. ...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 20:23 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Znaczy szwedzkie wody mają jednak letnią temperaturę co roku, ale te osłonięte.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 wrz 2013, o 06:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Moris29 napisał(a):
Znaczy szwedzkie wody mają jednak letnią temperaturę co roku, ale te osłonięte.


Ale to na tej samej zasadzie kilka lat wstecz vis a vis portu NEPTUNA - na rozlewisku Wisły Śmiałej - kąpalismy się w czerwcu z moim dzieckiem jak w zupie - przy temp. wody 24 st C -, kiedy - na otwartej zatoce - woda miała tylko 18 st...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL