Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 11 wrz 2025, o 12:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 11:55 

Dołączył(a): 23 sty 2013, o 14:27
Posty: 246
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Witam
Zamieszczam swoją relację z rejsu na Bornholm.
http://skorupki.com.pl/page/zeglarstwo.php?id=15

Jako że jest to moja pierwsza relacja to chętnie posłucham różnych opinii.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Wasilewski
http://wasyl.gda.pl



Za ten post autor wsl85 otrzymał podziękowania - 4: Marian Strzelecki, Micubiszi, Piotr Kasperaszek, Sajmon
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 17:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Czyżbym nie pamiętał że rejs prowadziłem ;)
:lol: :lol: :lol: :lol:
Witam "imiennika" :D

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 18:36 

Dołączył(a): 23 sty 2013, o 14:27
Posty: 246
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Również witam.
Przez Ciebie to musiałem sobie nowy login wymyślić :).
No trochę pisałem to pod swoich znajomych i nie pomyślałem o tym jak tu wrzucałem. W przyszłości lepiej będzie jak będę operować imionami.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Wasilewski
http://wasyl.gda.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 20:37 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Wszystko fajnie, tylko po co to zgłaszanie wejścia przez radio? O kilku dobrych lat nie jest wymagane, mariny są po to, żeby jachty do nich wchodziły, cumowały i płaciły. W krajach o niekomunistycznej przeszłości, mimo o wiele większego ruchu łodzi i jachtów nikomu nie przyjdzie do głowy łapać za radio w celu zgłaszania lub co jeszcze bardziej dziwne PYTANIA O MOŻLIWOŚĆ WEJŚCIA do mariny. To zaśmiecanie eteru i w Skandynawii można to właśnie usłyszeć. Ostatnio gadałem chwilę z bosmanem w Sopocie i były 2 zgłoszenia i jedno pytanie o możliwość. Bosman się zaśmiewał i pukał w głowę.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 21:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Moris29 napisał(a):
Wszystko fajnie, tylko po co to zgłaszanie wejścia przez radio?

Co kraj to obyczaj. Był kiedyś temat chyba na sailforum tyczący zwyczajów radiowych i w różnych miejscach jest bardzo różnie. Sądzę że może w niektórych przypadkach jest to nadgorliwość, ale czemu od razu warta pukania po głowie?? Tym bardziej jeśli się nie zna mariny i zwyczajów tam obowiązujących. Rzadko na Adriatyku używam radia, ale zawsze wtedy gdy mam uzasadnione podejrzenie że może być kłopot z miejscem. Lepiej zapytać krótko i zwieźle czy jest wolny mooring, niż wpływać między ciasno zacumowane jachty i kręcić się bez sensu między pomostami w poszukiwaniu tego czego nie znajdziemy. W chorwacji, w Czarnogórze "zawsze" jest marinero, który wypatruje wpływających i gwizdkiem, machaniem rękami wskazuje wolne miejsce. Ale już w Słoweni dobrze jest się zgłosić przez radio, albo przystanąć przy recepcji żeby ustalić miejsce cumowania (szerokość rozstawu dalb, długość "boksu") W nielicznych portach włoskich które odwiedziłem, również lepiej zawołać przez radio (właściwe kanały są na tavlicach, na skałach, na betonowych nabrzeżach wskazane) bo tam jest często jeden marinero siedzący sobie w kanciapce i dopiero recepcja po radiowym zgłoszeniu wysyła go do akcji. Na kanarach w kilku portach które poznałem również obsługa " nie wyobraża sobie" żeby wejścia nie zgłosić i przez radio nie pobrać wskazania do miejsca postoju. Chyba nie ma się co "napinać" dwudziestosekundowa komunikacja nie powinna zakłócić "poważnej" komunikacji radiowej, tym bardziej że locje podają kanały do komunikacji w portach, marinach by nie trzeba było zaczynać od 16-tki

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A co do relacji... Fajnie że chciało Ci sie podzielić wrażeniami, zdjęciami informacjami. Czy przyjmujesz dzielnie głosy krytyczne??? Może konstruktywną krytyę przekażę na priv :D
Oficjalnie powiem że zawsze brakuje często w relacjach brakuje mi konkretów czyli na przykład:
"na Bornholmie nie ma zwyczaju ani potrzeby zgłaszać wejści przez radio"
albo
"cena mariny za jacht 12m xxx euro" -
"przeciętna cena za obiad w mieście x = y"
Ale fajnie że relacja JEST!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 21:50 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Sajmon, jasne, że co kraj to obyczaj, jak słusznie zauważasz na Kanarach czy południu Europy - Słowenia czy Włochy wskażą Ci miejsce. Na Bałtyku niema tego zwyczaju, a też nie słyszałem, żeby w polskim porcie kapitanat czy bosman "poprowadził" jacht na miejsce. Na ogół jest znudzone: proszę, można wchodzić, itp. W związku z tym uważam, że zgłaszanie się w Polsce jest bez sensu. Oczywiście nie dotyczy to pytań o sytuację, czy innych mających wpływ na bezpieczeństwo czy płynność żeglugi, oraz przy słabej widoczności, w trudnych warunkach itp. A propos marinero - jest taka instytucja w marinie Sopot i to bez zgłaszania się. Zaliczyłem w tym roku wszystkie ważniejsze polskie porty jachtowe oprócz Gdyni i tylko w Sopocie spotkałem się z marinero.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 22:19 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Moris29 napisał(a):
polskim porcie kapitanat czy bosman "poprowadził" jacht na miejsce.


tak jest w Kamieniu Pomorskim

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 22:21 

Dołączył(a): 23 sty 2013, o 14:27
Posty: 246
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Witam
Moris29 co do zgłaszania to akurat jak wpływałem do Helu, to nie było już miejsc i zarządca rozstawiał wchodzące łódki w inne miejsca. A przy powrocie do Twierdzy Wisłoujscie to wychodził akurat duży statek, pewnie byśmy się zmieścili, ale po co się pchać i przeszkadzać.

sajmon
W sumie to zapomniałem już o tym wspomnieć na koniec. Tak jak to zrobiłem w relacji z mazur opisanej na tej samej stronie. I oczywiście możesz pisać krytykę, dzięki temu będę wiedział jak następnym razem pisać.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Wasilewski
http://wasyl.gda.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 23:06 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
piotr6 napisał(a):
tak jest w Kamieniu Pomorskim

Jest to jedna z najliczniej odwiedzanych na polskim wybrzeżu marin przez duże morskie jachty, dlatego zgłaszanie jest tam niemalże obowiązkowe i bardzo trudno znaleźć wolne miejsce. :rotfl: Byłem tam 4 lub 5 sierpnia i luz był 70-80% - no, ale przecież wszystkie wielkie morskie jednostki były w Szczecinie :rotfl:

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 23:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
wsl85 napisał(a):
Również witam.
Przez Ciebie to musiałem sobie nowy login wymyślić :).
No trochę pisałem to pod swoich znajomych i nie pomyślałem o tym jak tu wrzucałem. W przyszłości lepiej będzie jak będę operować imionami.

Ale spoko, praw wasylowych nie zastrzegałem ;) Natomiast zażartowałem sobie, po otworzeniu stronki z relacją.... Myślę nieeee ja chyba tam nie byłem :D no może nie na Bornholmie, ale na waszym rejsie, bo na fotach minie nie ma :rotfl:
Relacja bardzo fajna, a to radio to już tylko szczegół.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 23:46 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Moris29 napisał(a):
piotr6 napisał(a):
tak jest w Kamieniu Pomorskim

Jest to jedna z najliczniej odwiedzanych na polskim wybrzeżu marin przez duże morskie jachty, dlatego zgłaszanie jest tam niemalże obowiązkowe i bardzo trudno znaleźć wolne miejsce. Byłem tam 4 lub 5 sierpnia i luz był 70-80% - no, ale przecież wszystkie wielkie morskie jednostki były w Szczecinie
piotr6 napisał(a):
tak jest w Kamieniu Pomorskim

Jest to jedna z najliczniej odwiedzanych na polskim wybrzeżu marin przez duże morskie jachty, dlatego zgłaszanie jest tam niemalże obowiązkowe i bardzo trudno znaleźć wolne miejsce. :rotfl: Byłem tam 4 lub 5 sierpnia i luz był 70-80% - no, ale przecież wszystkie wielkie morskie jednostki były w Szczecinie :rotfl:

jak się zgłosisz to bosman przywita cCiebie na kei i tyle , nie wiem co Ciebie tak bawi ?

_________________

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2013, o 23:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Moris29 napisał(a):
Wszystko fajnie, tylko po co to zgłaszanie wejścia przez radio? O kilku dobrych lat nie jest wymagane, mariny są po to, żeby jachty do nich wchodziły, cumowały i płaciły. W krajach o niekomunistycznej przeszłości, mimo o wiele większego ruchu łodzi i jachtów nikomu nie przyjdzie do głowy łapać za radio w celu zgłaszania lub co jeszcze bardziej dziwne PYTANIA O MOŻLIWOŚĆ WEJŚCIA do mariny. To zaśmiecanie eteru i w Skandynawii można to właśnie usłyszeć. Ostatnio gadałem chwilę z bosmanem w Sopocie i były 2 zgłoszenia i jedno pytanie o możliwość. Bosman się zaśmiewał i pukał w głowę.

Bo kultura tego wymaga i to w krajach wcale niekomunistycznej przeszłości, a bosman w Sopocie może mało słyszał w zapchanej rezydentami marinie. Mnie to akurat wcale nie dziwi, a okoliczności wejścia do mariny tez bywają różne. Co w locji masz podane czy marina jest pełna czy pusta?

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2013, o 02:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
zgodnie z groźbami niekaralnymi przesłałem na priv swoją "redakcyjną korektę" autorską. Jeśli uznasz że jest pomocna - będzie mi miło. Jeśli mnie znienawidzisz - nie będę zdziwiony :mrgreen:

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!



Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowanie od: wsl85
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2013, o 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Pomimo, że to nie moje klimaty, kliknąłem dziękuję gdyż warto docenić, że komuś chce się pływać w "kalesonach". :rotfl:
a jeszcze bardziej, że chce mu sie to opisać :D
Oczywiście żart - pozdrawiam

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2013, o 18:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Moris29 napisał(a):
Wszystko fajnie, tylko po co to zgłaszanie wejścia przez radio? O kilku dobrych lat nie jest wymagane, mariny są po to, żeby jachty do nich wchodziły, cumowały i płaciły.

Moris29 napisał(a):
W związku z tym uważam, że zgłaszanie się w Polsce jest bez sensu.

Całkiem odmienne od tego co uważasz są przepisy portowe dla opisywanych tu Gdańska i Helu.
Oraz innych portów polskich... Proszę zatem - nie wprowadzaj zainteresowanych w błąd, stwierdzając zupełnie niezgodnie z prawdą, że zgłaszanie wejścia/wyjścia w polskich portach przez jachty "nie jest wymagane".

Otóż - "zgłaszanie" jest w Polsce wymagane!
W przepisach portowych wydanych przez dyrektora UM w Gdyni wyraźnie akcentuje się obowiązek uzyskania zgody kapitanatu/bosmanatu na wejście do portu.
Obowiązek ten opisany jest dla wszystkich portów w zasięgu terytorialnym UM w Gdyni w &60 ust 3. A w szczegółach dla Gdańska i Helu w & 102, &103 oraz w & 145. (W kilku jeszcze innych miejscach są szczegóły "zgłaszania" dla innych portów z rejonu działania GUM)
Tekst przepisów portowych tu:
https://www.umgdy.gov.pl/UserFiles/File ... menuId=541

Dla innych portów niż te, które leżą w rejonie UM w Gdyni - można sprawdzić istnienie obowiązku zgłaszania ("uzyskiwania zgody...") w przepisach portowych wydanych dla tych portów - przez dyrektorów UM w Słupsku i Szczecinie. Jestem dziwnie przekonany, że będą to zapisy "symetryczne" do tych, które powstały w Gdyni.
O tym, że obowiązek zgłaszania wynika z zapisów ust. o bezp. morskim - również wymagających zgłoszenia - już nie wspomnę ...

-----------------------------------
Zauważ proszę - nie bronię sensowności tych przepisów, ale stwierdzam ich obowiązywanie.
Z powodu ich obowiązywania nie rozumiem sensu rozważań nad właściwością zachowania kogoś, kto się po prostu zastosował do obowiązujących przepisów....

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Bronisz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2013, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
pierdupierdu napisał(a):
Dla innych portów niż te, które leżą w rejonie UM w Gdyni - można sprawdzić istnienie obowiązku zgłaszania ("uzyskiwania zgody...") w przepisach portowych wydanych dla tych portów - przez dyrektorów UM w Słupsku i Szczecinie. Jestem dziwnie przekonany, że będą to zapisy "symetryczne" do tych, które powstały w Gdyni.
Tak, gwoli ścisłości: Urząd Morski w Szczecinie nie dał się zwariować:
§ 13. 1. Każdy statek o długości 20m i więcej, nie może wejść do portu, uprawiać żeglugi w jego obszarze ani wyjść z portu bez zezwolenia kapitanatu portu lub bez zezwolenia VTS w portach, w których system ten obowiązuje.

Dopóki nie masz 20 lub więcej m długości - nie zawracaj głowy VTS-owi i kapitanatom portów.

Dyrektor UM w Szczecinie wykazał się zdrowym rozsądkiem. W tamtym rejonie - gdyby nie to, w eterze byłoby gadanie bez przerwy.

W poprzednim i obecnym sezonie przychodziłem tor Szczecin-Świnoujście paręnaście razy na Borchardzie, Zawiasie i Chopinie. Mnie, oczywiście, obowiązywał
§ 13. 2. W celu uzyskania zezwolenia o którym mowa w ust. 1, statek powinien nawiązać łączność z kapitanatem portu lub z VTS tam, gdzie system ten obowiązuje.
I to wygląda tak:
Szczecin-Świnoujście. Obowiązek zgłaszania się
Szczecin Trafik, kanał 69:
- odcumowanie (powiedzmy - z Wałów Chrobrego)
- Elewator Ewa
- Dok nr 5 (stocznia Gryfia)
- Brama Torowa nr 4
- Brama Torowa nr 2
Świnoujście Trafik, kanał 12:
- Brama Torowa nr 2
- Promy Karsibór
- Promy Bieliki
- główka czerwona
- ew. zejście z toru podejściowego

Przy wchodzeniu z morza do Szczecina - to samo, tylko w odwrotnej kolejności.

To teraz wyobraźmy sobie, że obowiązek zgłaszania się dotyczyłby wszystkich jachtów.
UKF-ki by się grzały. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2013, o 20:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Zbieraj napisał(a):
To teraz wyobraźmy sobie, że obowiązek zgłaszania się dotyczyłby wszystkich jachtów.
UKF-ki by się grzały

A'propos - przypomniał mi się pomysł "włoskiego strajku" na wodach Gdańska.
Gdyby bowiem zgłaszać każde wejście, wyjście, przejście, przecumowanie, etc. jachtu na wodach portowych Gdańska (czyli również na Wiśle Śmiałej i w Górkach!!!) w sposób określony przez Pana Dyrektora Królikowskiego - można bez trudu zablokować wszelką inną komunikację Służby Dyżurnej kapitantu Gdańsk .
Cyt:
§
102.
1.Kanałem roboczym kapitanatu portu Gdańsk jest kanał 14 VHF.
2.Wszystkie statki wchodzące/wychodzące na akwen Wisły Śmiałej oraz do przystani Sopot Molo obowiązane są do uzyskania zgody kapitanatu portu.
3. Z uzyskania zgody kapitanatu portu na wejście/wyjście statku zwolnione są holowniki
statki pilotowe zajęte czynnościami z wprowadzaniem i wyprowadzaniem statków.
§ 103.
1.Poruszanie się statków sportowych w porcie Gdańsk od wejścia głównego do mostu Zielonego, Stągiewnego, Kolejowego oraz w Porcie Północnym jest dopuszczalne po uzyskaniu zgody Służby Dyżurnej kapitanatu portu.
Zgodę na wejście/wyjście można uzyskać drogą radiową na kanale 14 UKF lub telefonicznie
...
§
117.
1. W porcie Gdańsk zabrania się cumowania burta w burtę statków i pływających urządzeń portowych bez zgody Kapitana Portu.
2. W przypadkach uzasadnionych bezpieczeństwem żeglugi lub porządkiem portowym Kapitan Portu może nakazać usunięcie jednostki cumującej do burty innej jednostki na koszt cumującego do burty


Jutro, jeżeli tylko nie będzie padać, popłynę kajakiem spod Mostu Zielonego, dookoła Polskiego Haka, do Mostu Kolejowego. Co mi tam, zadzwonię po "zgodę na poruszanie".... a wracając - zadzwonię ponownie ;)
A płynie jeszcze z 5 innych kajaków - i chyba każdy powinien zadzwonić, nie sądzicie? :roll:
No i na pewno zadzwonimy do Kapitanatu, zanim zacumujemy te kajaki burta w burtę do pomostu w zatoczce "Ołowianki" na Ołowiance... ;)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Cape
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 wrz 2013, o 00:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
pierdupierdu napisał(a):
A'propos - przypomniał mi się pomysł "włoskiego strajku" na wodach Gdańska.
Gdyby bowiem zgłaszać każde wejście, wyjście, przejście, przecumowanie, etc. jachtu na wodach portowych Gdańska (czyli również na Wiśle Śmiałej i w Górkach!!!) w sposób określony przez Pana Dyrektora Królikowskiego - można bez trudu zablokować wszelką inną komunikację Służby Dyżurnej kapitantu Gdańsk .
Jestem za!!!
Niestety, wątpię w powodzenie. Nie sądzę, żeby udało się zmobilizować znaczną część skipperów.

To zastanawiające, że większość dzisiejszych skipperów to urodzeni (a przynajmniej wychowani) w Najjaśniejszej, ale homo sovieticus w ich umysłach ma się całkiem dobrze. Władza każe - znaczy - ruki po szwam i mołczat'.

Moje permanentne handryczenie się w Bosmanatem Portu Hel (byłeś zresztą świadkiem, podobnie jak Jurmak, Gaaga, Kurczak, Marber i wielu innych PT Forumowiczów), o podawanie "nazwiska prowadzącego" jest bezprawne i panienka dyżurna może mi... etc., jest wołaniem na puszczy. Wywołuje tylko radość (wyrażaną na kanale 10) paru osób z innych statków.

No i co z tego, skoro w minutę po naszej (jakże interesującej :lol: ) wymianie zdań z rzeczoną panienką, słyszę skippera z jakiejś wypasionej sasanki: Tu jacht "Bablabla", 4 osoby, prowadzący Kowalski. Proszę po pozwolenie wejścia.

Nawet rozsądny skądinąd Piotrek "Morka" Lewandowski dał się zwariować i w swoim podręczniku o używaniu radia daje przykład rozmowy jachtu z portem (cytuję z pamięci, bo nie mam tego podręcznika pod ręką):

Bosmanat Hel, tu jacht Morka, prowadzący Lewandowski.

Piotrek, Twój podręcznik jest świetny, ale za zacytowany fragment masz u mnie krechę, jak stąd do Władywostoku!

Aha, dla niewtajemniczonych: W zarządzeniu dyr. Królikowskiego nie ma ani słowa o obowiązku podawania nazwiska prowadzącego statek. I ile pamiętam - kiedyś, wiele lat temu, taki obowiązek (idiotyczny) był. Zachowanie panienki z bosmanatu przypomina mi dowcip, jak o drugiej w nocy w leśniczówce koło Białowieży leśniczego obudziło walenie do drzwi. Leśniczy wygląda przez okno i widzi dwóch staruszków w panterkach, hełmach i ze stenami w rękach.
- Panie, gdzie tu Niemcy?
- Jacy Niemcy?
- No jak to jacy? Hitlerowcy!
- Panowie, jacy hitlerowcy? Przecież już pięćdziesiąt lat po wojnie!
- Coooo? Pięćdziesiąt lat po wojnie? No popatrz, Franek, a my te pociągi wysadzamy i wysadzamy!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 wrz 2013, o 01:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Zbieraj napisał(a):
Aha, dla niewtajemniczonych: W zarządzeniu dyr. Królikowskiego nie ma ani słowa o obowiązku podawania nazwiska prowadzącego statek. I ile pamiętam - kiedyś, wiele lat temu, taki obowiązek (idiotyczny) był.

Sprawdziłem uprzednio obowiązujące przepisy portowe - te z 2005 roku (cytowane przeze mnie są z lutego 2013).
Też nie ma w nim słowa o podawaniu nazwiska prowadzącego.

Panienka z helskiego bosmanatu musi być widocznie zdecydowanie starszej daty...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 wrz 2013, o 04:14 

Dołączył(a): 23 sty 2013, o 14:27
Posty: 246
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
witam
Ja akurat jestem z natury spokojniejszej i staram się unikać kłótni. I tam gdzie zasłyszałem, że nie trzeba zgłaszać to nie zgłaszam. jak np. na Bornholmie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

witam
Ja akurat jestem z natury spokojniejszej i staram się unikać kłótni. I tam gdzie zasłyszałem, że nie trzeba zgłaszać to nie zgłaszam. jak np. na Bornholmie.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Wasilewski
http://wasyl.gda.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 wrz 2013, o 12:55 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Moje permanentne handryczenie się w Bosmanatem Portu Hel (byłeś zresztą świadkiem, podobnie jak Jurmak, Gaaga, Kurczak, Marber i wielu innych PT Forumowiczów), o podawanie "nazwiska prowadzącego" jest bezprawne i panienka dyżurna może mi... etc., jest wołaniem na puszczy.

Chyba nie jest wołaniem na puszczy, bo działa. W tym lipcu byłem na Helu kilka razy, nigdy nie pytali mnie o nazwisko. Co najwyżej, ile osób i skąd. Natomiast ciągle jest ciśnienie na zgłaszanie.
W tym roku, żeby się nie kłócić, generalnie zgłaszałem sie na radiu tam gdzie są upierdliwi (Hel, Gdynia). Raz zapomnialem zgosić wyjścia z Helu i o zgorzo, podpłynął do mnie już na Zatoce, jeden z tych statków wycieczkowych. Przez megafon powiedzieli, że mnie bosman wołał na radiu a ja nie odpowiadałem i chyba coś pilnego (!) ... musiało być jak robiłem przy linach na górze i po prostu nie słyszałem. Wywołałem bosmana, pytam o zo chozi, a ten, że przecież nie zgłosiłem wyjścia :)

wsl85 napisał(a):
I tam gdzie zasłyszałem, że nie trzeba zgłaszać to nie zgłaszam. jak np. na Bornholmie.


Ja kiedyś słyszałem, jak polski jacht, wielokrotnie wołał "Svaneke port control" bez żadnej odpowiedzi :) W końcu weszli :)

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 wrz 2013, o 14:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
maciek.k napisał(a):
W tym lipcu byłem na Helu kilka razy, nigdy nie pytali mnie o nazwisko.
Ostatnia awanturę zrobiłem w czerwcu. Czyżby moja orka na ugorze dała plony????? :rotfl: :rotfl: :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 wrz 2013, o 15:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
maciek.k napisał(a):
Zbieraj napisał(a):
Moje permanentne handryczenie się w Bosmanatem Portu Hel (byłeś zresztą świadkiem, podobnie jak Jurmak, Gaaga, Kurczak, Marber i wielu innych PT Forumowiczów), o podawanie "nazwiska prowadzącego" jest bezprawne i panienka dyżurna może mi... etc., jest wołaniem na puszczy.

Chyba nie jest wołaniem na puszczy, bo działa. W tym lipcu byłem na Helu kilka razy, nigdy nie pytali mnie o nazwisko. Co najwyżej, ile osób i skąd. Natomiast ciągle jest ciśnienie na zgłaszanie.
W tym roku, żeby się nie kłócić, generalnie zgłaszałem sie na radiu tam gdzie są upierdliwi (Hel, Gdynia).

Spokojnie...
Musimy rozróżnić żądanie podawania danych, których służby portowe nie mają podstawy żądać (a już na pewno nie "publicznie", na VHF, podczas wchodzenia do portu) od ogólnego nakazu zgłaszania/uzyskiwania pozwolenia na wejście/wyjście jachtu do/z portu.

Samo zgłaszanie/uzyskiwanie pozwolenia - ma swoją podstawę prawną. Wystarczy przeczytać przepisy portowe...
Warto przy tym pamiętać, że zarządzeń porządkowych dyrektora UM nie tworzono (przynajmniej tym razem...) w prawnej próżni. Żądanie zgłaszania / uzyskiwania pozwolenia przez kapitana każdego statku (również każdego jachtu!) znajdziemy przecież w ustawie o bezp. morskim....
Art 87 ust5. Kapitan statku, w tym statku służby państwowej specjalnego przeznaczenia, statku rybackiego o długości do 24 m, statku o wartości historycznej o długości do 45 m oraz jachtu morskiego, jest obowiązany, przed wejściem do portu i przed opuszczeniem portu, przekazać kapitanowi portu informację dotyczącą identyfikacji statku oraz uzyskać zezwolenie odpowiednio na wejście lub opuszczenie portu.

Wracając do obecnych przepisów portowych - warto uwzględnić różnice dla poszczególnych portów...
Np. w Gdyni sprawa jest o tyle rozsądnie rozwiązana, że zgłoszeń/pozwoleń nie wymaga się tam, gdzie wpływa/wypływa 90% jachtów - czyli przy wchodzeniu/wychodzeniu do Basenu Żeglarskiego. To wydaje się być załatwione rozsądnie... i całkowicie wbrew jednoznacznemu zapisowi ustawy! :rotfl:
Kawałek dalej, w Gdańsku, przepisy nakazują z kolei sztywno, aby zgłaszany był każdy ruch każdego jachtu - nawet na podejściu do mola w Sopocie czy na rozlewisku Wisły Śmiałej. A to już.... bzdura na kółkach, zgodna z ustawa ale przez tyleż śmieszna, co niewykonalna....
Bzdur jest z resztą w przepisach niedawno nowelizowanych przez Pana Dyrektora Królikowskiego więcej. Na przykład przepisy z zasady pomijają zasady postępowania dla jednostek nie wyposażonych w VHF... Opisano jedynie we Władysławowie. Itd., itp...

Anyway - szczegółowe, oderwane od życia przepisy, które obecnie obowiązują (bo przecież nie "funkcjonują" - na to są zbyt bezsensowne...) w zakresie dotyczącym jachtów nie są potrzebne - przynajmniej w 9 przypadkach na 10. IMHO dla całego obszaru działania UM w Gdyni całkowicie wystarczyłoby ograniczenie "obowiązku meldunkowego" jachtów do ruchów w obrębie głównego kanału portowego w Gdańsku. Moim zdaniem tylko tam to ma sens (a raczej czasami sens może mieć...).
Poza tym - przepisy portowe nie są jedynym narzędziem wymuszającym komunikację ze służbami portowymi, tam gdzie to przydatne. Na przykład konsultację ze służbą dyżurną w Łebie w sprawie głębokości na wejściu zaleca locja, a w razie pogorszenia sytuacji nakazują ją ostrzeżenia nawigacyjne.


Cytuj:
Ja kiedyś słyszałem, jak polski jacht, wielokrotnie wołał "Svaneke port control" bez żadnej odpowiedzi :) W końcu weszli :)

Dobrze, że nie zawrócili :mrgreen:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 wrz 2013, o 16:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Już o tym pisałem kiedyś. Mam zwyczaj wołać "Jacht Tequila na wejściu, dwie osoby z Pucka". Jest to prawidłowo odbierane jako zgłoszenie zamiaru wejścia i z reguły słyszę uprzejme "Zapraszam". W Łebie jeszcze dodaje informacje o głębokościach, czasem pytają o zanurzenie.
W Helu uparcie wraca pytanie o port macierzysty i nazwisko prowadzącego. Zastanawiałem się, czy by nie powtórzyć numeru Maćka Skipbulby z literowaniem długiej szwedzkiej nazwy. W ostatni weekend (Wchodziłem 7 raz od końca lipca) na pytanie o port macierzysty odpowiedziałem: "Ten sam co przy poprzednich ośmiu wejściach w tym roku, mam przeliterować?" Było słychać rozbawione "Zapraszam" i już pytanie o nazwisko nie padło.
Przy okazji,w soboty bosmanat pyta jeszcze, czy zostaje się na noc, ma to akurat uzasadnienie, bo przypływa więcej jachtów, niż miejsc udaje im to informację o potrzebie jakiegoś ich lokowania. W ostatni weekend "pan 5 złotych" usiłował zapobiegać stawaniu małych jachtów w miejscach dla większych, a po za tym zadbał o zmianę decyzji o zamknięciu toalet po 2200 alarmując swojego szefa,który podgonił personel toalet.
Wniosek: trzeba dopominać się uprzejmie o swoje prawa klienta, pamietając o czym pisał Jaromir: są przepisy,które od bosmanatów nie zależą isą zachowania osób, które zależa od nich całkowicie.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek Bartoszyński i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL