Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 13 sie 2025, o 20:50




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 10:53 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Marian Strzelecki napisał(a):
Ale my tu wybrzydzamy zamiast sie cieszyć, że nareszcie jakiś producent się odważył
i posłuchał (chyba) konstruktora.
Nie wiemy ile się musieli naużerać między sobą,
aby nie powstał jakiś Ondino-podobny.
Ta łódka jest pierwszym sygnałem że nasz rynek zaczyna normalnieć i wychodzi z oszołomstwa dyktatu plebsu czarterowego.


Nie chcę wybrzydzać, bo łódka na to nie zasługuje, choćby ze względu na wspomniany akt odwagi, za inność i możliwość wyboru.
Zastanawiam się jednak nad targetem dla takiej produkcji i ciężko mi cokolwiek wymyślić.
To nie jest łódeczka, cyzelowana przez pana Stasia w garażu przez kilka lat. To jest czysta produkcja, za którą stoi szereg pracowników. To inwestycja w modele, formy, przyrządy, że o prototypie nie wspomnę. Sprzedaż na poziomie kilku sztuk rocznie, nie utrzyma zakładu.
Oldtimer w masowej produkcji powinien zapierać dech w piersiach. Są produkowane nowoczesne, plastikowe dragony, folkboaty...Wcale nie są brzydsze od pierwowzorów. Są też nowo projektowane konstrukcje w starym dobrym stylu, na które patrzy się z przyjemnością. I taki chyba powinien być plastikowy klasyk.
Sam rysując klasyka pod plastik wzorowałem się na tumlarenie, upraszczając nieco i zwiększając pojemność wnętrza.
Chłopaki pokazują się na targach w Anglii. Daj im boże by się udało i produkcja poszła pełną parą.
Dla mnie jednak start z takim produktem w dzisiejszy rynek, to taki sam akt odwagi jak i przepłynięcie Setką Atlantyku.
Setkom się udało, może im też się uda, czego szczerze życzę.
Pozdrawiam
Przemek

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian Strzelecki napisał(a):
a redany - jeśli mają fi ~~1,5cm to mogą być, tyle ze trudniejsze w laminowaniu.


Redany znaczy zakładki na burcie?? Jak dla mnie to szału nie ma. Ogromna pracochłonność, mnóstwo pęcherzy w laminacie i zbrojenie z samej maty i to mocno przelanej. Może ładne, ale czy dobre?? Co innego projektant ze swoimi wizjami, co innego laminatorzy na produkcji.
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 17:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17697
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4536
Otrzymał podziękowań: 4289
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
przemek napisał(a):
Oldtimer w masowej produkcji powinien zapierać dech w piersiach. Są produkowane nowoczesne, plastikowe dragony, folkboaty...Wcale nie są brzydsze od pierwowzorów. Są też nowo projektowane konstrukcje w starym dobrym stylu, na które patrzy się z przyjemnością. I taki chyba powinien być plastikowy klasyk.

Ja się pod tym podpisuję wszystkimi czterema rękami. :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 18:30 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
Czegoś tu jednak nie pojmuję: co szkodziło Ecknerowi dodać jedną 'deskę' wyżej - by zyskać miejsce w środku - miast trumny na pokładzie? :-?

przemek napisał(a):
znaczy zakładki na burcie?? Jak dla mnie to szału nie ma. Ogromna pracochłonność, mnóstwo pęcherzy w laminacie i zbrojenie z samej maty i to mocno przelanej. Może ładne, ale czy dobre?? Co innego projektant ze swoimi wizjami, co innego laminatorzy na produkcji.
Kumpel swoją (LG 530, wyż wym.) z tymi kantami wylaminował akurat rowingiem (cieńszym, takie bardziej płótno) na epidian. Bez żelkotu... :mrgreen: W tej łódce to naprawdę 'kanty', łuk na milimetry dosłownie, a samo przetłoczenie głębokie. Da siem. Kanty raptem trzy. Więcej kłopotu z wypustkami w pokładzie :-P
Nie mówię że to metoda dla stoczni typu byle chlapnąć i parę grubych warstw na krzyż...
A ja bym myślał wypełnić kanty luźnym rowingiem, a potem już byłoby gładziej; przy okazji utworzy się solidne, sztywne wzdłużniki po burcie.
W małej łódce na morze takie przetłoczenia to dobra sprawa, bo laminat siłą rzeczy w maluchu jest cienki, przez co mało sztywny, a pracując na gięcie siem niszczy. No i tłumienie bryzgów - trzeba zobaczyć by uwierzyć :D

Są stocznie które takie laminują; nie mówię że tanio...
19 stópek:
Obrazek

I rufka: ;)
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 20:56 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
RyśM napisał(a):
Kumpel swoją (LG 530, wyż wym.) z tymi kantami wylaminował akurat rowingiem (cieńszym, takie bardziej płótno) na epidian. Bez żelkotu... W tej łódce to naprawdę 'kanty', łuk na milimetry dosłownie, a samo przetłoczenie głębokie. Da siem.


NIe twierdze,żesię nie da. Wylaminowałem w życiu kilka łodek. Zarówno w garażu, jak i w stoczni.
Dla siebie w garażu można się bawić ile cierpliwości starczy.
W stoczni- szkutni w polsce?? Chyba nie znasz naszych realiów.
Pomyśl pan Heniu dostaje 8 zł na godziną bez zusu, za to z wiecznymi pretensjami, że mało zrobione. Będzie się bawił w układanie wielu cienkich tkaninek i mozolne wałkowanie w połączeniu z przeklinaniem na ciągle wstawające zbrojenie?? Nie, przywali na raz trzy-cztery maty 450-tki i mocno przeleje żywicą. Producent dla oszczędności kupi chińską matę bo sporo tańsza, która sztywna jak blacha jest i też w kantach się źle układa, to Heniu jeszcze więcej żywicy w to wleje.
Przecież Heniu nie będzie się męczył, bo po 10 godzinach wdychania styrenu nad formą (maskę oczywiście ma, ale o filtry się nie doprosi) musi jeszcze coś dorobić na boku, bo te półtora tysiąca na życie to mało.
Nawet jak w projekcie jest ściśle określony plan laminowania to Heniu i tak go ulepszy. Przecież jak z żeluje nikt nie sprawdzi. Ma być szybko i tanio, a pretensje i tak będą. Każdy by chciał jeszcze dobrze, ale z tych trzech warunków zawsze się jeden wyklucza.



RyśM napisał(a):
Są stocznie które takie laminują; nie mówię że tanio...


Cornish Crabbers to chyba trochę inna liga iinne podejście.
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 21:12 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
Toć mówiłem że nie dla chlapaczy metoda ;) Realia? Przypomniałeś mi Conrady, któreś mniejsze, co to po sezonie zaczęły cieknąć. Po zbadaniu sprawy okazało siem że na powierzchni rzędu metra kwadrat któś właśnie nie dolał żywicy... Był żelkot, topkot czy co tam i w środku suchutka mata luzem... :mrgreen:
A Cornishe kosztują jak za zboże... i utrzymują się na rynku. Nie wspominając jaką opinię mają anglicy o jakości polskich łódek. Ktoś nam tę opinię widać zepsuł...
Przydałoby się pokazać coś ładnego, nawet jeśli drożej ;)

A tu doczytałem o łódce:
"Wind Hunter 19
Inspiracją przy powstawaniu tej jednostki były łodzie Bristol Channel Cutter.
:shock:
Jednostki tego typu były używane, bez względu na pogodę, do załadunku i rozładunku dużych statków na morzu..."
Lepiej tego na zachodzie nie ujawniać :rotfl:


Ostatnio edytowano 5 wrz 2013, o 21:27 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 21:26 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
RyśM napisał(a):
Przydałoby się pokazać coś ładnego, nawet jeśli drożej


Tylko jeżeli nikt za to droższe nie zapłaci,to gdzie jest sens?? Rysiu skoro uważasz że warto, zainwestuj, a ja Ci sam, modelik, foremki i piękne łódeczki, po kosztach klepał będę. Byleś tylko zbyt sensowny znalazł.
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 21:31 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
A tu jest problem, zgadza siem. I kryzys. Zaś miłośnicy staroci czy tradycji kupią autentyk i wyremontują, to większy szpan ;)
A tacy jak ja (z jaką biznesową praktyką) tanio nabędą starą skorupę, byle nie poniszczoną, miast krocie bulić za materiał po dzisiejszem kursie. Ocena wartości... :-P

I tym sposobem gdzie ma być na takie zbyt? Czarterownie chcą inne.
(a Cornishe utrzymują się na rynku, choć ciasne i trzy razy drożej, zagwozdka... :mrgreen: )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 21:41 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
RyśM napisał(a):
I tym sposobem gdzie ma być na takie zbyt? Czarterownie chcą inne.


Ale jakimś cudem, mimo ostro wywindowanych cen na Crabbersy ustawia się dość długa kolejka.
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 21:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
Renoma. Kitu nie wciskają. Pan Heniek nie chlapie.
Tylko udowodnij klientowi zanim mu zbudujesz łódkę że będzie porządnie zrobiona. Zwłaszcza będąc z kraju wsławionego zbyt lekkimi, za cienkimi konstrukcjami. Efekt naszych jeziornych łódek. Kto uwierzy że ta rzeczywiście ma coś wspólnego z klasykami albo że może iść w morze?
Sorry, sam nie uwierzę nawet gdybym osobiście nadzorował projekt i budowę. Nic nikomu nie ujmując - ale nie uwierzę.
Sobie też przecie nie wierzę bym siem znał na morskich łódkach :oops:
Ale siedzę nad Bristol Channel i nie mówta że to cóś co obgadujemy ma cóś wspólnego z tradycją :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 23:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
przemek napisał(a):
Ale jakimś cudem, mimo ostro wywindowanych cen na Crabbersy ustawia się dość długa kolejka.

Na takie Bugatti tez.
Przecudnych ( naprawde! ) daycruiserow w cenie Ferrari pojawia sie kazdego roku mnostwo. Ile sie sprzedaje?
Zeglarstwo male ( nikczemne...) podupada.
Usilowalem kiedys wszystko to zrozumiec i w koncu dalem sobie spokoj.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2013, o 07:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17697
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4536
Otrzymał podziękowań: 4289
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
RyśM napisał(a):
I kryzys.

Taaaak? A ja cały czas słyszę, że kryzysu nie ma, że jest on tylko w naszych głowach.

Catz napisał(a):
Zeglarstwo male ( nikczemne...) podupada.
Usilowalem kiedys wszystko to zrozumiec i w koncu dalem sobie spokoj.

Może właśnie dlatego, że kryzysu nie ma, wszyscy prawie stali się bogaci i kupują oldtimery w cenie złota i wielkie motorówy, a ci, którzy nie stali się bogaci, a kiedyś tworzyli małe żeglarstwo, stoją po darmową zupkę u Brata Alberta, bo już na nic ich nie stać?

Ale nie do końca tak jest, bo i wśród kajakarzy (wszak kajak rozmiarowo nikczemny bardzo jest) znajdziesz takich, co to kasą s*ają, tyle że to są ci, którym atrybuty bogactwa w formie wielkiego koromysła, stanowiącego przedłużenie przyrodzenia, nie są do niczego potrzebne.

Wydaje się, że to może być ciekawy temat dla inteligentnego socjologa z dobrymi narzędziami badawczymi - broń Boże nie dla jednego z tych, którzy tu na forum zadają głupie pytania w ankietach do swoich licencjatów, bo z takich badań zbyt wiele nie wyniknie ...

***
Wracając "do adremu", jak mawiał Kolega Kierownik z 60 minut na godzinę, tytułowa łódka i tak zapełnia dziś pewną lukę na naszym rynku. Szkoda, że w takim stylu, bo niektórych może odstraszyć.

Czasami słyszę pytanie: Dlaczego nie zrealizujesz tego, czy tamtego swojego projektu?
Dlatego, że mam sporo wątpliwości i m. in. boję się, że efekt będzie taki, jak ... na załączonym obrazku. :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2013, o 10:47 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
robhosailor napisał(a):
RyśM napisał(a):
I kryzys.

Taaaak? A ja cały czas słyszę, że kryzysu nie ma, że jest on tylko w naszych głowach.
A wierzysz w to co słyszysz? Może jeszcze w telewizję... i chcesz Inteligentnego Socjologa? :lol:
A masz: :rotfl:
Tacy co to patrzyli własnemi oczyma co jest (a maluczkim wciskali kit) mają teraz na te motorówy w skórze i marmurze - a coś muszą kupić, gdy waluta i papiery g... warte i nie ma w co inwestować, właśnie stąd większy popyt. To i takie wszyscy produkują, cali happy - toć wielkie koromysło łatwiej machnąć niż kilka maluchów. I marża lepsza. Oczywista sprawa.

A małe łódki? Starych pełno, przez kryzys spadły w cenach kilkukrotnie - i to są okazje dla nas. Fakt, może dla tych którzy też patrzyli co jest, myśleli do przodu i ciułali, miast wierzyć PR-om czy dać siem wrobić w etaty, kredyty i elyty (a nawet studia socjologiczne...) jako te... stadne stworzenia rozmaite, powiedzmy.
Też oczywiste.

Że tacy nie lecą (stadami) po nowe łódki gdy używki na rynku są wielokrotnie taniej a w wielkiem wyborze... zwłaszcza że na nowe i tak ich nie stać... Oczywiście, no :roll:
Sameś właściwie ujął:
robhosailor napisał(a):
to są ci, którym atrybuty bogactwa w formie wielkiego koromysła, stanowiącego przedłużenie przyrodzenia, nie są do niczego potrzebne.

Nie badań i nie socjologii rzecz, jeno zdrowego chłopskiego rozsądku :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 wrz 2013, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 wrz 2013, o 20:39
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: sternik
LukasJ napisał(a):
Kaszanka trochę wyszła Panu Stefanowi Eknerowi...
Miałbyć polski Cape Henry, a jest jak zwykle.
No cóż, wysokość stania zbiera swoje żniwo.

Załącznik:
ch21gw2005.JPG


Drodzy Panowie. Po pierwsze to czy ktoś z was widział tą łódź? Mieszkam w Anglii od 20 lat od 40 lat moją pasją są jachty żeglarstwo, oraz szkutnictwo. Widziałem wczoraj łódź Wind Hunter 19 na wystawie w Southampton, można ją zobaczyć na arenie z jachtami tradycyjnymi. Byłem świadkiem jak ludzie podziwiali tą łódź a pracownicy Cornish Crabber robili jej zdjęcia. Gadanie że nie można w niej nawet siedzieć to już kompletna bzdura. Ja przez ok 20 lat nie widziałem tak przemyślanego wnętrza oraz tak dobrego wykonania.
Pozdrawiam wszystkich.



Za ten post autor xan138 otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 19:45 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Nie chcę wychodzić na forumowego detektywa i de konspiratora, ale jakoś tak dziwnie goglnęło mi się i znalazłem to:
http://www.favore.pl/user/xan138.html?type=kb
Przypadek??

Ale pomijając powyższe. Piotrze nikt tu kategorycznie nie krytykuje Waszej łodki. Wręcz przeciwnie. Jedynie zauważyliśmy, że nie całkiem odpowiada nam jej stylistyka. To chyba przez to że mamy troszkę inne wizje co do klasycznych łodzi.
Zdaję sobie jednak sprawę, że każda łódka to sztuka kompromisu.
Jako producent, mógł byś uniknąć nielubianej kryptoreklamy, w zamian za to przekazać nam parę dokładniejszych informacji o łodce. Za to byli byśmy wszyscy na pewno wdzięczni.


Mimo wszystko jeszcze raz, życzę sukcesu rynkowego.

Pozdrawiam
Przemek



Za ten post autor przemek otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 19:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13997
Podziękował : 10555
Otrzymał podziękowań: 2486
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
:oops:

MJS :roll:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 19:57 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
LukasJ napisał(a):
No cóż, wysokość stania zbiera swoje żniwo.


Będzie kryptoreklama:
Sprawdziłem dla przypomnienia sobie. Dłuższa wersja mojego kutra, któremu też dość blisko do Kanału Bristolskiego, przy długości kadłuba 620cm ma wewnątrz 170cm wysokości. Twierdzę więc, że jednak da się bez żniw.
Koniec kryptoreklamy.
Pozdrawiam
Przemek


Załączniki:
cutter 21.jpg
cutter 21.jpg [ 254.7 KiB | Przeglądane 3056 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 20:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
przemek napisał(a):
LukasJ napisał(a):
No cóż, wysokość stania zbiera swoje żniwo.
Sprawdziłem dla przypomnienia sobie. Dłuższa wersja mojego kutra, któremu też dość blisko do Kanału Bristolskiego, przy długości kadłuba 620cm ma wewnątrz 170cm wysokości. Twierdzę więc, że jednak da się bez żniw.

Nazywasz to wysokoscia stania? :roll:
Nawet jacht spacerowy nie sluzy do uprawiania spacerow w jego wnetrznosciach ( dookola masztu spacerowac oczywiscie mozna ;) )
Catz Wzrostu Europejskiego

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 20:11 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Catz napisał(a):
Nazywasz to wysokoscia stania?


Nie. Nazwałem to po prostu wysokością. W dodatku podałem stosunek długości do tej wysokości, aby potencjalny zainteresowany zorientował się, jak nie wiele trzeba przedłużyć by stać się dało. :mrgreen:
Pozdrawiam
Przemek - o wysokości stania 183cm.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13997
Podziękował : 10555
Otrzymał podziękowań: 2486
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Wisz Pan
...ja też mierzyłem wysokości stania;

download/file.php?id=10902&t=1

przy 5m długości, co o niczym nie świadczy, bo ważne od którego miejsca u dołu mierzysz :roll:
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 20:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
przemek napisał(a):
Nie. Nazwałem to po prostu wysokością.

Zbyt krotko, bo jest jest to wysokosc niepelna, szczatkowa, nijaka.
przemek napisał(a):
aby potencjalny zainteresowany zorientował się, jak nie wiele trzeba przedłużyć by stać się dało. :mrgreen:

Uginajac kolana, czy zginajac kregoslup lub szyje? ;)
Obawiam sie, ze jest to zlozony problem doktrynalny...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Ostatnio edytowano 17 wrz 2013, o 20:51 przez Catz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 20:42 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Catz napisał(a):
jest jest to wysokosc niepelna, szczatkowa nijaka.


Aczkolwiek dla najważniejszych osób w moim życiu, jest ona wysokością stania. Dla Mariana zresztą też :lol: .
Po za tym mam gdzie opuścić jeszcze podłogę, z tym że płaszczyzna koi, nie będzie już na wygodnej wysokości, a ja jakoś w środku wolę wygodne siedzenie od stania. :lol:
Catz napisał(a):
Obawiam sie, ze jest to zlozony problem doktrynalny...


W pełni podzielam Twoje obawy.

Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 20:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
przemek napisał(a):
Aczkolwiek dla najważniejszych osób w moim życiu, jest ona wysokością stania.

A dla kazdego niewaznego, ale stojacego czlowieka?
Budujesz sobie? Ja tak.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 21:08 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Catz napisał(a):
A dla kazdego niewaznego, ale stojacego czlowieka?


Wiem że dla niektórych, każda inna wysokość pomiędzy wysokością siedzenia, czy "swobodnego wkładanie spodni" a wysokością stania, jest bez sensu. Ja jednak do takich nie należę. Te kilkanaście zapasowych centymetrów nad głową też się czasem do czegoś przydaje, a i wrażenie przestronności wnętrza inne.
Jak kiedyś sobie zbuduje, to specjalnie na okoliczność Twoich odwiedzin zastosuję dwupoziomową podłogę :lol:
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 21:12 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
przemek napisał(a):
Jak kiedyś sobie zbuduje, to specjalnie na okoliczność Twoich odwiedzin zastosuję dwupoziomową podłogę :lol:
Catz napisał(a):
Uginajac kolana, czy zginajac kregoslup lub szyje? ;)
Obawiam sie, ze jest to zlozony problem doktrynalny...
:mrgreen:
Jak by ujął Pratchett: głowologia :-P
A ten od uginania kręgosłupów szyjnych - zaprawdę powiada wam: lepsza uczciwa wysokość siedzenia, jeśli już, niźli nieustanne a nieuniknione rozbijanie łepetyny co raz to bez przerwy... i bez nadziei :evil:
A nie w pomiarze na rysunku rzecz ani łódki rozmiarze: na wielkiem Riglu takem siem posiniaczył i krwie serdeczną spłynął, żem w końcu pod pokład wkładać zaczął grubę czapę wełnianą a podwójnie - dla ochrony.
A miał ci on blisko dwu metrów niby 'wysokości'. Jednako trapy, podłogi na różnych poziomach i takie tam - a nikt nie pomyślał gdzie to nieszczęśnik po tym idący ma głowę... :oops:
Marian Strzelecki napisał(a):
Wisz Pan ...ja też mierzyłem wysokości stania;
przy 5m długości, co o niczym nie świadczy, bo ważne od którego miejsca u dołu mierzysz :roll:
A toć do Cię, Marianie, piję, gdybyś nie dostrzegł... pomierz też od góry :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 21:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
przemek napisał(a):
Te kilkanaście zapasowych centymetrów nad głową też się czasem do czegoś przydaje, a i wrażenie przestronności wnętrza inne.

Na jakiej wysokosci ma byc te "kilkanaście zapasowych centymetrów nad głową" ?
"Wrażenie przestronności wnętrza" mozna uzyskac wszelakimi sposobami.
Ile na ponizszym obrazku jest wysokosci i przestrzeni* ?
https://picasaweb.google.com/1180139667 ... 7756949186
Catz
* Odpowiedz: wystarczajaco dla pary liczacej sobie ~120 lat i spedzajacej na czyms takim dwa miesiace wakacji od wielu, wielu lat.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 22:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13997
Podziękował : 10555
Otrzymał podziękowań: 2486
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Cytuj:
A toć do Cię, Marianie, piję, gdybyś nie dostrzegł...

_Pij pij:
Toć na wspomnianym rysunku jest 185cm w dziobowej części kabiny:
Więc i (wywyższający się :-P ) Przemek wyprostowany się zmieści, a ja nie przewiduję ostrokantów w kabinie.

...tak na marginesie: C'hardego radzą mi powiększyć do 6m długości, bo to na jedno wyjdzie jako inwestycja...

MJS

ps
Catz'ie
to już nawet lampy macie rozdzielne :rotfl: Obrazek
Ale urokliwe to masz:
a gdzie kotz?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 22:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Marian Strzelecki napisał(a):
a gdzie kotz?

Na Wiecznych Lowach Z Pelna Wysokoscia i Przestronnosci Bezmiarem.
Marian Strzelecki napisał(a):
to już nawet lampy macie rozdzielne

Jasnosc produkuja wspolnie! ;)
Marian Strzelecki napisał(a):
C'hardego radzą mi powiększyć do 6m długości, bo to na jedno wyjdzie jako inwestycja...

Siedem tez wiele nie zmieni... :roll:
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 23:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
RyśM napisał(a):
A ten od uginania kręgosłupów szyjnych - zaprawdę powiada wam: lepsza uczciwa wysokość siedzenia, jeśli już, niźli nieustanne a nieuniknione rozbijanie łepetyny co raz to bez przerwy... i bez nadziei

A ten*, co ugina takze i cudze kręgosłupy, dopowie: Troche gimnastyki w wakacyjnym czasie dobrze wam uczyni.
Catz
*Z łbem nieobitym ( w kazdym razie nie od lodki ;) )

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 23:11 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
Catz napisał(a):
Troche gimnastyki w wakacyjnym czasie dobrze wam uczyni.
Catz
*Z łbem nieobitym ( w kazdym razie nie od lodki ;) )
A boć Na Siedząco mniej rzuca, zaiste :D
A punkt widzenia...

Ryś w ciemię ubity


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2013, o 23:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10940
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1339
Otrzymał podziękowań: 2626
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
RyśM napisał(a):
A boć Na Siedząco mniej rzuca, zaiste

Mięsem?
Czasem klikam na stojaka... ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 225 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL