Trochę obrazkowo

Przykład totalnego popaprania:
Bandera grecka na achtersztagu, flaga armatora na flagsztoku (!), druga flaga armatora pod prawym salingiem, i holenderska (narodowość firmy) pod lewym.


Pytanie do Moniii: Czy gościmy w marinie kogoś z rodziny królewskiej?


I jeszcze ciekawostka: na rufie red ensign, a pod lewym salingiem irlandzka i szkocka

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Trochę tydzień do nosa miałem, dopiero teraz, w niedzielę mam chwilkę.

A jak byś Drogi Solenizancie (100 lat!) podniósł flagi gdybyście wchodzili na Barbados?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Hihi, spróbuj to zrobić w marinie w Poole na przykład...*

*znam efekt, bo kiedyś zrobiliśmy. Z braku banderki.. zanim skończyliśmy z cumami, banderkę już mieliśmy... To właśnie tam miała miejsce opisywana przeze mnie sytuacja (pierwsza strona tego wątku...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Moniia, zwróć uwagę, że Union Jack (czy to się zaczyna wielkimi literami?) wisi pod lewym salingiem. Pod prawym jest prawidłowo grecka.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wielkimi. To nazwa. I nic nie szkodzi, ze jest pod lewym - tego się nie używa na niczym, poza 'jack'iem' na okretach wojennych... Jeśli chodzi o zastosowania morskie. Rodzina królewska zwykle zapowiada wizyty, więc w takich okazjach jednak podnoszą Royal Standard. Poza tym stosuje się jedynie na lądzie. Powinien być Red Ensign.

I to, ze jest flaga państwowa, oznacza tylko, ze Brytyjczycy tez maja problemy z etykieta flagowa (własna). Bo z lokalizacji rozumiem, ze to oni się przyczynili...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Jeszcze jeden obrazek z mariny.

Czy Włosi mają od kilku dni jakąś żałobę?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Po meczu to jeszcze bym to zrozumiał

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Zdjęcie z ostatniego rejsu zrobione specjalnie dla tej dyskusji. Port Klintholm, na rufie bandera niemiecka, bo taka jest rejestracja jachtu, a pod salingami to co na zdjęciu.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

I jak dla mnie sprawa jest oczywista:
- pod prawym flaga duńska (odwiedzany kraj)
- pod lewym polska bandera (narodowość załogi) oraz proporzec
- a jacht tak jak wspomniano jest pod banderą niemiecką

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

To nie proporzec, to znak ostrzegawczy.

Jest na nim czarownica na miotle i napis "Wife on board"

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Dokładnie tak Daje mi to bezwzgledne prawo drogi

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Ja to już trochę ślepy jestem ale skoro tak to jest to typowa flaga secjalna

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Odgrzeję wątek choć w odmienionej formie. Podczas stawiania masztu flagowego na terenie klubu doszło do dyskusji pod którym salingiem podnieść banderę klubową. Prawym czy lewym? Nasz maszt, nasz teren i nasza klubowa bandera...

Pod żadnym! Proporzec klubu powinien powiewać na topie masztu IMHO.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jacek nie dopowiedziałeś wszystkiego...
1. Na topie masztu podnoszona jest nasza flaga narodowa.
2. Klub nigdy nie posiadał i obecnie też nie posiada swojej bandery, to jest nasz proporzec klubowy.
Dlatego jeśli na topie powiewa flaga Polski, to pod lewym salingiem podnoszony jest nasz proporzec klubowy.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Jeżeli na topie jest flaga państwowa to w przypadku, gdy klub nie gości kogoś, kogo chciałby uhonorować, powinien swoją banderkę (czy jakkolwiek zwać ów proporzec) podnosić pod prawym.

A jeżeli przyjedzie do klubu jakiś-ktoś-ważny co ma swój proporzec lub ktoś-ważny-zagraniczny, to oczywiście jego proporzec/bandera powinna powędrować pod prawy saling a flaga klubu pod lewy.

Innymi słowy - prawy nie powinie być pusty w czasie gdy lewy jest zajęty.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Klasyczny maszt flagowy na lądzie powinien posiadać gafel. Wtedy bandera pod gaflem, proporzec klubowy na topie, a pod reją (powinna być reja nie salingi) flagi gości od prawej do lewej.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Maar bandera to bandera (określa przynależność państwową), a proporzec to proporzec (określa przynależność np. klubową). Tak naprawdę to proporzec powinien wisieć na topie, ale wtedy nie było by gdzie powiesić flagi Polski. Jeśli już zdecydowaliśmy się na podniesienie naszej flagi państwowej to proporzec powinien powędrować pod saling, kiedyś faktycznie prawy, ale obecnie zawsze lewy.

I właśnie z tego powodu przyjęto na stałe podnoszenie proporca klubowego pod lewym salingiem, żeby uniknąć konieczności przekładania proporców.

No i tu jest pies pogrzebany, bo nasz maszt jest masztem slupa z salingiem, wantami i sztagiem. Dlatego umiejscowienie flag i proporców trzeba dostosować do tego co się ma.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Nie tylko państwową. I znów - nie tylko.

BTW a banderka co określa?

Ten argument jest nie do zbicia, więc dla mnie dyskusja się jakby skończyła, choć weksylolodzy o zacięciu majsterkowiczowsko-mechanicznym sugerują przekładanie proporców, coby flaglinka w jednym miejscu na bloczku się nie przecierała no i żeby bloczki nie zaśniedziały.

ps. A księżyc oświetlał toto wszystko będzie?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

To dodać mu gafel zrobiony z bomu jakiejś małej łódki, np. Cadeta.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Bardzo dokładnie tak jak Stara Zientara napisał!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Przynależność państwową zawsze jako prawo podnoszenia bandery potwierdzone wystawianym patentem flagowym. Nawet jeśli niektóre instytucje mają ustawowe prawo do podnoszenia bander klubowych to i tak przede wszystkim są to bandery określające przynależność państwową, bo taką funkcje pełni bandera oraz związane z noszeniem bandery przywileje.
Zauważ, że bandery YKP, JKMW "Kotwica" itd... to są bandery klubowe podnoszone na naszych wodach terytorialnych.

Dlatego w tym przypadku napisałem np.

A to już wedle uznania

z rozpędu napisałem PZŻ, wstawiłem zamiast PZŻ - JKMW "Kotwica"

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

I znów nie zawsze!

Ale żeby nie cypisować, to napiszę - bandera oprócz przynależności państwowej określa tez charakter statku.
Dla żeglarzy, którzy czerpią radość tak z żeglowania jak i z otoczki (np. z przestrzegania zwyczajów) często ważniejsza jest informacja o charakterze statku niż o jego przynależności państwowej (np. salutowanie okrętom wojennym).

Na polskich okrętach wojennych (BTW czy są okręty niewojenne?) prawo do podnoszenia bandery nie bierze się z faktu posiadania patentu flagowego tylko z rozkazu dowódcy MW.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Zaiste, tylko co zrobić jak maszt jest taki jaki jest. Myślę, że gafel będzie trzeba dorobić i wtedy zniknie problem z umiejscowieniem flagi Polski i klubowego proporca. Pod salingiem mamy możliwość podniesienia kilku flag gości obok siebie na tej samej wysokości.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Są. Bo statki to w zlewie.

Okrętownictwo, a nie statkownictwo
Przemysł okrętowy, a nie statkowy.
Fabryka Urządzeń Okrętowych, a nie statkowych.
Inżynier Budowy Okrętów, a nie statków.
itd.

a to wszystko jest jak najbardziej cywilne.

PS. w angielskim też jest ship i warship.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A na radiu i tak wołają vessel

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

kurz zalega, albo kot ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Szkoda, że twórcy słowników się z Tobą nie zgadzają

Jak wleźli na radio, to muszą stamtąd wołać.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664