Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 15:35




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 paź 2013, o 17:13 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
robin napisał(a):
Atak poważnie dopiero ominąłem z tego powodu tego roczną imprezę ,i bardzo mi smutno


Nie wierzę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 17:35 

Dołączył(a): 22 paź 2013, o 12:25
Posty: 12
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik
plitkin napisał(a):
robin napisał(a):
Atak poważnie dopiero ominąłem z tego powodu tego roczną imprezę ,i bardzo mi smutno


Nie wierzę.
Och cho czyżby kolega wiedział lepiej o de mnie dlaczego nie byłem na SIZIE :rotfl: odważne stwierdzenie ,czyżby kolega plitkin był jasnowidzem i wyrocznią ,w realu kolega jest bardzo miłym ,uczynnym ,a tu takie stwierdzenie jestem zniesmaczony i rozczarowany .Wracajmy do tematu jak tu napisał jeden z kolegów .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 18:07 

Dołączył(a): 22 paź 2013, o 17:53
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witam forumowiczów fajny temat mam takie pytanie ,jakie macie zdanie na temat używania agregatów prądotwórczych na jachtach do doładowywania akumulatorów które napędzają silniki elektryczne w strefach ciszy ,czy jest to zgodne z prawem .Patrze że temat wielo wątkowy wszyscy piszą o SIZIE to jeśli można to i ja napisze ,też w tym roku odpuściłem to fajne jesienne spotkanie z powodów tu wcześniej opisanych .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 18:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 22:54
Posty: 319
Lokalizacja: Za daleko od jezior i mórz.
Podziękował : 442
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Szaman3 napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Żeby nie było.
Nie jestem w żaden sposób rodzinny, towarzyski związany z właścicielem tego audiowozu :D


Natomiast i pough i robin zapomnieli dodać, że są od jakiegoś czasu z nim skonfliktowani, wcześniej niż od ubiegłorocznego SIZ. Oczywiście mają prawo wypowiadać się negatywnie o puszczaniu muzyki z jego Mitsubishi L200 super-wypasionej-fury-SUV-automat-skóra-turbo, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby nie byli z nim w konflikcie, owe tańce przy tej muzyce mniej by im przeszkadzały. A może wcale? ;)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zapomniałem jeszcze o jednym. Zanim podjechał audiowóz, jako organizator zostałem zapytany przez kilka osób, jak widzę coś takiego. Wahałem się, ale ponieważ gitarzyści jakiś czas wcześniej umilkli, to powiedziałem OK.


Mariusz mylisz się ,jeżeli myślisz ,ze Robin to ja. Z powodu tej dyskusji, dostałam już takie pytanie przez telefon.Nie wiedziałam o co chodzi, bo nie czytam wszystkich tematów na tym forum. Wygląda na to, że jest więcej niezadowolonych osób, które nie chcą przebywać w towarzystwie tego człowieka . Bardzo Cię lubię, ale nie każ mi lubić wszystkich.

_________________
Pozdrawiam
Ania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 19:05 

Dołączył(a): 22 paź 2013, o 17:53
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Węzełek napisał(a):
Szaman3 napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Żeby nie było.
Nie jestem w żaden sposób rodzinny, towarzyski związany z właścicielem tego audiowozu :D


Natomiast i pough i robin zapomnieli dodać, że są od jakiegoś czasu z nim skonfliktowani, wcześniej niż od ubiegłorocznego SIZ. Oczywiście mają prawo wypowiadać się negatywnie o puszczaniu muzyki z jego Mitsubishi L200 super-wypasionej-fury-SUV-automat-skóra-turbo, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby nie byli z nim w konflikcie, owe tańce przy tej muzyce mniej by im przeszkadzały. A może wcale? ;)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zapomniałem jeszcze o jednym. Zanim podjechał audiowóz, jako organizator zostałem zapytany przez kilka osób, jak widzę coś takiego. Wahałem się, ale ponieważ gitarzyści jakiś czas wcześniej umilkli, to powiedziałem OK.


Mariusz mylisz się ,jeżeli myślisz ,ze Robin to ja. Z powodu tej dyskusji, dostałam już takie pytanie przez telefon.Nie wiedziałam o co chodzi, bo nie czytam wszystkich tematów na tym forum. Wygląda na to, że jest więcej niezadowolonych osób, które nie chcą przebywać w towarzystwie tego człowieka . Bardzo Cię lubię, ale nie każ mi lubić wszystkich.
Witam cię węzełku też dzwonił do mnie kolega i pytał czy jestem na tym forum .Dlatego się dzisiaj nie dawno zarejestrowałem jest co poczytać ,nie darzą tu pewnego pana sympatią jak wszędzie .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 19:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
No i wyszło szydło z worka :D
Wychodzi na to, że nie muzyka i tańce były przyczyną zamieszania, a zadawniona niechęć do konkretnej osoby.....
Nie można było tak od razu napisać ? :rotfl:
Nie przyjechałem na SIZ - bo nie odpowiada mi ewentualne towarzystwo .......... :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 19:17 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
robin napisał(a):
czyżby kolega plitkin był jasnowidzem i wyrocznią


Nie. Po prostu mam prawo nie wierzyć. Przecież nie piszę, że tak nie było, tylko, że nie wierzę. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 19:22 

Dołączył(a): 22 paź 2013, o 12:25
Posty: 12
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Kurczak napisał(a):
No i wyszło szydło z worka :D
Wychodzi na to, że nie muzyka i tańce były przyczyną zamieszania, a zadawniona niechęć do konkretnej osoby.....
Nie można było tak od razu napisać ? :rotfl:
Nie przyjechałem na SIZ - bo nie odpowiada mi ewentualne towarzystwo .......... :D
Ludzie chcą być delikatni :mrgreen: A co do agregatów prądotwórczych to jest to co raz bardziej powszechne spotkałem sie z tym na Nidzkim jacht płynął na silniku elektrycznym a na pokładzie warczał spaliniak,jakie to polskie :oops:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

plitkin napisał(a):
robin napisał(a):
czyżby kolega plitkin był jasnowidzem i wyrocznią


Nie. Po prostu mam prawo nie wierzyć. Przecież nie piszę, że tak nie było, tylko, że nie wierzę. :roll:
Jeśli idąc takim tokiem myślenia to zarzuca mi kolega kłamstwo a to już jest nie dopuszczalne :evil: i nie godne .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
oftop siedzi na oftopie. orgia oftopowa. i draka do tego

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 19:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1228
Podziękował : 70
Otrzymał podziękowań: 734
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
To ja Wam bajkę opowiem.

Jeziorak, jak wiadomo, jest akwenem długim i kiszkowatym. Teoretycznie jest mnóstwo miejsc do cumowania przy brzegach owej kiszki, kto jednak spróbuje, oka nie zmruży do późna, a i wstanie raczej dość wcześnie. Od paru lat bowiem żeglarzom zaczęło do czegoś się śpieszyć i spędzenie nocy tam, gdzie kogoś zmrok zastał, jest poniżej ich godności. Odpalają więc silnik i ciągną kawalkady jachtów z północy na południe i z południa na północ, po wodzie do północka ciągnie się natrętne brzęczenie... a o świcie zaczyna się od nowa.

Na szczęście w połowie tej jachtostrady był wąski przesmyk, a za nim Widłągi. Duża, śliczna zatoka otoczona ze wszystkich stron lasem, wymarzone miejsce na cumowanie, na spędzenie kilku dni, spacery po lesie, przyglądanie się ptakom i nietoperzom. Przede wszystkim była tam strefa ciszy. Naturalny filtr - wpływali tylko ci, których nie zrażała halsówka w wąskiej cieśninie i nie przerażało dobicie do brzegu z użyciem żagli i kotwicy. No i ta cisza - wierzcie, dochodzące z daleka odgłosy pił mechanicznych, raz dziennie przelatujący samolot, łopot żagli i śpiewy gdzieś przy ognisku wcale nie oznaczają braku poczucia leśnej ciszy. W przeciwieństwie do brzęczących na okrągło silników...
Toteż jeżeli ktoś nie wiedział, zapomniał albo zlekceważył, zawsze zwrócono mu uwagę - na ogół skutecznie, to znaczy wyłączał silnik i radził sobie bez niego.

To się zmieniło ze trzy lata temu. Nagle na Widłągach zrobiło się śmiertelnie niebezpiecznie i każde dojście do brzegu tudzież odejście odbywało się w stanie wyższej konieczności użycia silnika. Przejście przez szyjkę także. W końcu wszyscy dziś wiedzą, że manewrowanie na żaglach jest niezgodne z dobrą praktyką żeglarską. A kotwica? - no jak to, kotwicę się wywozi, też na silniku, a potem trzeba na silniku nad nią wpłynąć żeby ją wyciągnąć. Jakże inaczej?...

Niemniej, sumienia żeglarzy takie do końca czyste nie były, a dyskomfort psychiczny to na wakacjach rzecz niedopuszczalna. W przedostatnim sezonie rozwiązano więc kwestię ostatecznie: strefa ciszy została zniesiona. Decyzję przyjęto z entuzjazmem, wreszcie można pływać do lasu jak się należy, bez jakiejś idiotycznej gimnastyki.

A że cichą zatokę przy okazji szlag trafił? Że przez cały dzień, od rana do nocy, ktoś przybija albo odbija, albo przechodzi przez cieśninę, i bez przerwy po wodzie niesie się dokuczliwe bzzzzzzzzzzzzzzzzzzz? Że Widłągi przestały się różnić od głównej trasy? - Kogo to obchodzi? Cywilizowany człowiek, ceniący sobie wygodę, nie zwraca uwagi na takie dziwactwa.

W tym sezonie po Widłągach pływały już także skutery wodne. Bo właściwie dlaczego nie?

I tylko jedna myśl nie daje mi spokoju: czego ci wszyscy cywilizowani ludzie szukają w lesie? Nie lepiej było pojechać na wczasy do Ciechocinka?

pozdrowienia

krzys



Za ten post autor myszek otrzymał podziękowania - 3: Były_User 934585, Jaromir, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 19:53 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
robin napisał(a):
Jeśli idąc takim tokiem myślenia to zarzuca mi kolega kłamstwo a to już jest nie dopuszczalne i nie godne .


Tej logiki już nie rozumiem, więc nawet nie umiem się ustosunkować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 19:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12593
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
plitkin napisał(a):
IMO podatki są tworzone zdecydowanie w innym celu niż taki, który zmusza mnie do płacenia. Przecież co temu państwu z moich paru groszy? Więc nie płacę.?! Zakaz zcinania


Czyli namawiasz do przestrzegania prawa. No fajnie. Fajnie to brzmi, zgoda z własnym sumieniem i tak dalej. Tylko że jest prawo i prawo...
I tu się podepnę wątkiem z drugiego forum.
Ustawa o bezpieczństwie morskim nakłada, także na jachty, obowiazek uzyskania zgody na wejście/wyjście do portu.
Są przepisy portowe, akt niższej rangi, który zwalnia z tego obowiązku jachty wchodzące do mariny w Gdyni. Załóżmy hipotetycznie, że jestem praworządnym obywatelem, prawa chcę przestrzegać. To co mam zrobić? Przestrzegać ustawy czy przepisów portowych? Niby sprawa jest jasna, bo ustawa jest ważniejsza.
Co mi poradzisz w takiej sytuacji?
Widzisz, problem w Polsce polega na tam, że prawo jest kompletnie niespójne. Ustawy sprzeczne z konstytucją, rozporządzenia sprzeczne z ustawami, akty lokalne sprzeczne ze wszystkim co można. I co ma wtedy zrobić praworządny obywatel?
Ja nie mam tego dylematu, bo dawno praworządny nie jestem, ale inni, "porządni" i nieskalani myślami wywrotowymi?
Jest jeszcze jeden motyw, który cały czas przychodzi mi do głowy w dyskusjach o przestrzeganiu prawa. Jest to scena z serialu "Szogun". Ogólna rozmowa na temat buntu, który gdzieś tam wybuchł. Kandytat na szoguna stwierdza kategorycznie, że dla buntowników nie ma litości i że nie mają oni racji ani praw. Celna odpowiedź pilota: chyba że zwyciężą... Warto się nad tym zastanowić, oceniając buntowników, dużych i małych.

P.S. Nie śmiecę i nie hałasuję, od zawsze praktycznie, nie ma to niczego wspólnego z prawem obowiązującym.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: Stara Zientara, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 20:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Myszku jeżeli piszesz prawdę, całą prawdę i tylko prawdę to nie jadę za rok na Jeziorak jak planowałam. zostanę na moim poczciwym Powidzkim gdzie woda szmaragdowa, sielawa w barze i spokój

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 20:40 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
waliant napisał(a):
Czyli namawiasz do przestrzegania prawa. No fajnie. Fajnie to brzmi, zgoda z własnym sumieniem i tak dalej. Tylko że jest prawo i prawo...


Tomku, nie namawiam. Wręcz odwrotnie: od początku sugeruję, że nawet jeżeli łamiemy prawo, to nie ma co się tym chwalić. Sam czasem łamię prawo, ale nie używam publicznie argumentów, że wg mnie robię ok. Nie jestem zwolennikiem literalnego przestrzegania debilowatego prawa, lecz jestem zwolennikiem walki o zmianę prawa niż promocji jego nie przestrzegania. Co nie znaczy, że po cichu takie czy inne zakazy złamię (np. na drodze). Nigdy natomiast nie powinniśmy promować nie przestrzegania prawa z prostego powodu: każdy ma inne widełki tolerancji i o ile swoje "łamanie" mogę wytłumaczyć debilizmem prawa, to jak będę walczył z argumentem o debilnym prawie użytym przez kolesia pędzącego 160 km/g obok szkoły w czasie, gdy ja jechałem "tylko 70"?
Dlatego uważam, że złe prawo należy ZMIENIAĆ. A jeżeli w międzyczasie złego prawa nie respektujemy, to nie powinniśmy tego, niestety, promować.
Zawsze gdy jestem zatrzymany po złamaniu idiotycznego zakazu - przyjmuję mandat i nie tłumaczę się nieodpowiednim znakiem, dobrą widocznością, pustą drogą i td.


Być może moja reakcja na post Kurczaka była zbyt gorąca, gdyż być może niewłaściwie odebrałem ton wypowiedzi i żartobliwą formę wzmianki o grożeniu pięściami przez inną załogę. Tamta "kara" się Kurczakowi należała i trzeba ją przyjać z siłą i godnością osobistą :) Co nei zmienia faktu, iż sam zakaz używania napędów mechanicznych na Nidzkim zapewne z czasem zniknie.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 20:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Robert Zajkowsk napisał(a):
.Dlatego się dzisiaj nie dawno zarejestrowałem jest co poczytać ,nie darzą tu pewnego pana sympatią jak wszędzie .


I to nawet dwa razy, aby antypatia była podwójna?
Robert vel robin, nie spodziewałem się tego po Tobie.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.



Za ten post autor Szaman3 otrzymał podziękowanie od: plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 21:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Cholercia ja byłem na tym SIZ-ie ?
Za Chiny nie pamiętam żadnego pana w samochodzie :roll:
A pamiętam wszystko! Jak pływałem , jak piłem, jak rzygałem itp :roll:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
waliant napisał(a):
Widzisz, problem w Polsce polega na tam, że prawo jest kompletnie niespójne. Ustawy sprzeczne z konstytucją, rozporządzenia sprzeczne z ustawami, akty lokalne sprzeczne ze wszystkim co można. I co ma wtedy zrobić praworządny obywatel?

Problem z przestrzeganiem zakazu używania napędu mechanicznego na części jeziora Nidzkiego nie ma żadnej korelacji ze sprzecznymi przepisami. Nie występują tam bowiem żadne sprzeczne przepisy...
Zatem praworządny obywatel nie powinien na wyznaczonej części jeziora Nidzkiego używać napędu mechanicznego, prawda?

Idiotyczne jest natomiast to, że obecny zakaz formalnie dotyczy również użycia silnika elektrycznego. I tylko to nadaje się moim zdaniem do zmiany w przepisach (nawet, jeżeli "zwyczajowo" i powszechnie użytkownikom silników elektrycznych w strefach ciszy "odpuszcza się"...
----------------

Wracając do tematu ew. zmian w prawie - moim zdaniem jedyne rozwiązanie, które byłoby sensowne tak dla żeglarzy jak dla przyrody - to zmiana przepisów obowiązujących w "strefach ciszy" - z zakazu używania na wodzie napędu mechanicznego, na zakaz używania silników spalinowych. Tylko po to, by użycie silnika elektrycznego było w pełni legalne... Po prostu dla rozszerzenia legalnych możliwości praworządnym obywatelom. :roll:
IMHO kiedy ktoś zechce pływać tam, gdzie nie wolno używać silników spalinowych - to albo będzie się czasami straszliwie męczył pagajując kilkaset metrów, albo wyposaży się w silnik elektryczny. Może też pływać tylko tam, gdzie silników spalinowych używać wolno do woli...
Jeżeli taki przepis byłby (wreszcie!) zdecydowanie i konsekwentnie egzekwowany, to po dwu-trzech sezonach wśród łódek czarterowych zjawiłyby się takie, które są wyposażone we właściwe pagaje lub silniki elektryczne.

PS. Osobny problem to konsekwentne egzekwowanie ustanowionych zakazów.
Gdyby konsekwentnie i stanowczo tępiono wszelkie używanie silników spalinowych w "strefach ciszy" (poza przypadkami stanu wyższej konieczności - termin nieobcy prawu) - to łamiących ten zakaz byłoby niewielu.
Wracając do przykładu - gdyby Kurczak et consortes zabulili mandat - to następnym razem popłynęliby gdzie indziej, albo spalili kilka kalorii przy pagajowaniu. Same korzyści... :roll:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 21:48 

Dołączył(a): 22 paź 2013, o 17:53
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Szaman3 napisał(a):
Robert Zajkowsk napisał(a):
.Dlatego się dzisiaj nie dawno zarejestrowałem jest co poczytać ,nie darzą tu pewnego pana sympatią jak wszędzie .


I to nawet dwa razy, aby antypatia była podwójna?
Robert vel robin, nie spodziewałem się tego po Tobie.
Nie wiem co się dzieje mój laptop był w naprawie, logowałem sie u córki możesz sprawdzić . Wo gule jakiś porąbany dzień ,ludzie dzwonią i pytają się czy ja to robin. Sprawdz to u siebie jak możesz .I od dzwon do mnie .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 21:57 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Robert Zajkowsk napisał(a):
Nie wiem co się dzieje mój laptop był w naprawie, logowałem sie u córki możesz sprawdzić .


2 razy się zarejestrowałeś DZISIAJ i 2 razy się przywitałeś z różnych kont.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 21:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12593
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
pierdupierdu napisał(a):
Problem z przestrzeganiem zakazu używania napędu mechanicznego na części jeziora Nidzkiego nie ma żadnej korelacji ze sprzecznymi przepisami. Nie występują tam bowiem żadne sprzeczne przepisy...


Czy ja wiem... Dasz głowę? :)
Moja uwaga była bardziej ogólna co do łamaczy prawa*, bardziej jako odpowiedź Wiktorowi, który przytoczył kilka przykładów też nie związanych bezpośrednio ze strefą ciszy na jeziorze Nidzkim :)

* sam nie pływam po jeziorach z silnikiem, chyba że kajakiem, nie znoszę jak ktoś hałasuje radiem, samochodem, inaczej, a z osób występujacych wcześniej w dyskusji znam osobiście tylko Wiktora (żeby nie było, że kogoś bronię)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 paź 2013, o 22:00 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
pierdupierdu napisał(a):
Problem z przestrzeganiem zakazu używania napędu mechanicznego na części jeziora Nidzkiego nie ma żadnej korelacji ze sprzecznymi przepisami. Nie występują tam bowiem żadne sprzeczne przepisy...


W tej chwili nie. Do niedawna występowały sprzeczne przepisy: z lokalnych zarządzeń wynikał całkowity zakaz jakiejkolwiek żeglugi na j. Nidzkim. AFAIR po burzliwej korespondencji dopiero w tym lub w ubiegłym roku lokalne skorygowały ewidentny bubel prawny. To taka ciekawostka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2013, o 07:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Robert Zajkowsk napisał(a):
Nie wiem co się dzieje mój laptop był w naprawie, logowałem sie u córki możesz sprawdzić . Wo gule jakiś porąbany dzień ,ludzie dzwonią i pytają się czy ja to robin. Sprawdz to u siebie jak możesz .I od dzwon do mnie .

Podwójna osobowość? W tej sytuacji muszę prosić o ostateczny wybór konta, którego będziesz używał, nawet jeśli cierpisz na rozdwojenie jaźni. W przeciwnym razie oba konta zostaną zablokowane.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2013, o 09:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
pierdupierdu napisał(a):
Wracając do tematu ew. zmian w prawie - moim zdaniem jedyne rozwiązanie, które byłoby sensowne tak dla żeglarzy jak dla przyrody - to zmiana przepisów obowiązujących w "strefach ciszy" - z zakazu używania na wodzie napędu mechanicznego, na zakaz używania silników spalinowych. Tylko po to, by użycie silnika elektrycznego było w pełni legalne... Po prostu dla rozszerzenia legalnych możliwości praworządnym obywatelom. :roll:
Jarek, wiem, że masz dość zasadnicze podejście do zapisów prawa - ja ma wręcz przeciwnie i głęboko w nosie mam dylemat praworządnego użytkownika silnika elektrycznego. Chce takowy "elektrożeglarz" rozwiać moralno-prawne niejasności, niech podpłynie do gliniarzy i się po prostu spyta.
Dowie się wówczas, że silniki elektryczne znajdują się w kategorii martwego prawa i sympatyczny pan policjant zapewne będzie życzył elektrożeglarzowi miłego wypoczynku.

Natomiast realnym problemem jest to, że pływanie na silniku w strefie ciszy wkurza ludzi, którzy nie wnikają w zawiłości prawa - wiedzą ogólnie, że tam nie wolno hałasować motorkiem, przypłynęli kawał drogi (strefy ciszy są na końcach szlaku WJM) i chcieliby pobyć w ciszy. To jest takie - sam nie wiem jak nazwać - totalne olewanie innych.

Oczywiście, że w polskim systemie prawnym jest cała masa idiotycznych przepisów i zakazów, ale akurat ten, o zakazie używania silników na trzech jeziorach jest IMHO bardzo fajny i nieutrudniający nikomu życia.

A w kwestii załogi tej Antili. Panowie, przystań Pod Dębem leży przy granicy strefy ciszy. Prawo prawem a życie życiem, głupawo ustawiona ta granica, ale gliniarze też ludzie, nikt nie dostał mandatu za motorkowanie z Pod Dęba w kierunku drutów (tam jest granica) i odwrotnie.
Jeśli byście popłynęli w lewo, zamiast na Zamordeje to w kierunku na Ruciane też byście się napływali jak mopsy, tam też jest ślicznie, też jest woda i... nikogo byście nie wkurzali błękitną chmurą spalin.

ps. Podobnie jest z jaraniem fajek. Też wkurzają innych i też są ludzie co palą w knajpie lub wychodzą przed. Bo jeżeli jest przepis, który nie jest zbyt upierdliwy i nie wymaga dużego nakładu sił i środków aby go szanować, to po co robić komuś wbrew, po co bezinteresownie mamy komuś uprzykrzać życie?

Żyjmy (i żeglujmy) tak, żeby było nam miło i żeby innym nie przeszkadzać.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 5: Były user, Jaromir, kacfil, myszek, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2013, o 17:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Maar napisał(a):
realnym problemem jest to, że pływanie na silniku w strefie ciszy wkurza ludzi, którzy nie wnikają w zawiłości prawa - wiedzą ogólnie, że tam nie wolno hałasować motorkiem, przypłynęli kawał drogi (strefy ciszy są na końcach szlaku WJM) i chcieliby pobyć w ciszy. To jest takie - sam nie wiem jak nazwać - totalne olewanie innych.


Pełna zgoda - tyle, że egzekwowanie zakazu pierdzenia silnikami na tych kilku kawałkach jezior, na których tego zakazano - bardzo kuleje. Jak to zmienić?
Wygrażanie pięściami daje niewiele. Tu trzeba wysokiego prawdopodobieństwa (jeżeli już nie nieuchronności...) otrzymania bolesnego mandatu za używanie silników spalinowych w "strefach ciszy".
Do tego wystarczałaby sprawnie działająca policja - ale takiej, akurat tam, brak.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2013, o 17:53 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Ja wiem, ze nawet nasze dyskusje powoduja drobne zmiany w podejsciu niektorych zeglarzy do problemu. Wierze, ze nawet zaloga, ktorej sie zdarzyla ta przygoda nastepnym razem postara sie unikac takich sytuacji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2013, o 19:30 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
plitkin napisał(a):
Ja wiem, ze nawet nasze dyskusje powoduja drobne zmiany w podejsciu niektorych zeglarzy.
Drobne, zaiste.
Sam nie znoszę hałasu w sensie dosłownym, tzn. fizycznie o cierpienie przyprawia - ta przypadłość siem podobnież nazywa "słuch absolutny" - i z tegoż powodu po ostatniej bytności gdzieś w 90-tych latach nigdy już na Mazury nie zajrzałem; a znam takich więcej...
Więc całkiem możliwe że ludzie szukający ciszy po prostu przestaną tam bywać - bo po cholerę - i po problemie będzie. A hałaśliwi niechaj siem bawią jak lubią. Też mają prawo do relaksu tak jak lubią . Każdemu wedle potrzeb :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2013, o 19:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
RyśM napisał(a):
po ostatniej bytności gdzieś w 90-tych latach nigdy już na Mazury nie zajrzałem;


Czyli nie masz żadnej wiedzy o Mazurach, a o tamtejszych strefach ciszy w szczególności.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2013, o 19:43 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Ja tam wogle żadnej nie mam wiedzy, a już o ochronie jakowejś natury i takich tam zupełnie, bom zawodu onegdaj zaniechał :rotfl:
Oczywista jak trzeba i jest powód to człęk zniesie to czy owo; szło mi o pływanie po Mazurach, dla relaksu :-P .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2013, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Znaczy nie masz żadnej wiedzy o pływaniu po Mazurach :-)
Kilkanascie lat to przepaść.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2013, o 19:46 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Ano. Istnieją inne miejsca na świecie, nawet inne jeziora.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL