Sorki koledzy, nie daję rady. Praca, praca, praca...
Moje serce przepełnione nienawiścią jest z Wami!
O właśnie, do tego siem Wąski tera nadaje — rzeczony transparent na achtersztagu.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Była taka fraszka:
Jeśli praca w grze Ci szkodzi
rzuć robotę, o co chodzi.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Machnij siem, Sławku, trzy rumby w lewo, dociągnij do 60S i naprzód! Jak ci szczeście dopisze to jadąc tak na leniwca możesz niespodziewanie zasłużyć na szczerą nienawiść kolektywu. A przecież o to chodzi, nie?

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Właśnie Sławciu. Rumbnij się, to może mnie dogonisz Miałem nadzieję na przejażdżkę karawanem i choć nie zalogowany, to wzięli mnie i wystartowali... Ocknąłem się byłem na skałach azorskich jako circa 22K z kolei, a Ciebie poniosło jakimś ślimaczo zakręconym kursem do azorskiej bladej doopy...i znowu jedziemy sobie bez napięć...

_________________
Zbig A. Gintowt

Dobra, jak wrócę do dom, łapię za rumpla.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

No, jezdem! Drżyj Artemido...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

A co mi tam? Nie będziem siem trzęśli...Najwyżej mnie wyr...egacisz Bo to pierwszy raz oba cwaj jedziem zzadu?

_________________
Zbig A. Gintowt

Jaśnie Wielmożny Murgrabia jak kiedyś... nie do złapania! (drżyjcie Dary Boba... oba...)

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Aż siem rozsierdziłem . Kto mi tam zaraz z tyłu piety depce ? Wąski , Ty Zbóju tak znienacka zmieniłeś trasę że Cię wiiiiiiiiiiiiiiidzę ( hej tam ) na horyzoncie....

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Ciii... to tajny plan Wąskiego!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ups, to nie ten wątek... Tu jest jazda nieomal na krechę. A tajny plan to w innych regattach.

PS
Wiedziałem, ze jak za dużo wyścigów będę pilnował, to siem pokiełbasi...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Ale dziurwa, jedyny Kerbisou to przewidział .

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Ty nie narzekaj, małemu się upiekło. A my z Wojtkiem to sobie dziś i w nocy daleko zapłyniemy.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Nooo, log za bieżące 12 godzi pokaże ze 24 mile i to niezbyt dobrym kierunku. W nocy to będzie ze 48 nm.

_________________
Wojtek Musiał

Plaża... idę popływać.

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

Ano, brazylijski ekspress wziął i odjechał - 5 mil w plecy co godzinę...
Ale niewiele brakowało... więc siem pilnuj, a nie jakieś takie zygzaki jak wczoraj!

Swoją drogą mesje Coville popyla jakby diabli gonili, zaraz wszystkich wyregaci...

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Aleee nuuuudy... błeee

Dziwne: do Darka mam 85 mil w linii prostej i... 115 mil straty w tabelce rankingowej.
Jak to możliwe?

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Byłoby dziwne, gdybyście obaj byli na tej samej drodze do mety, ale przecież tak nie jest.
Wyobraź sobie, że jesteście w tych samych miejscach, co teraz, ale meta jest w Recife, na zachód od was. Odległość między wami nadal byłaby 85 mil, a różnica w odległości do celu wynosiłaby - na oko - 4 mile.
Tak, tak, są na tym świecie rzeczy, które się filozofom nie śniły.
BTW: Marcinku, czy Ty jesteś z pokolenia, które nie miało matmy na maturze???

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Januszku, ja bym się absolutnie nie dziwił, gdyby ta różnica w odległości do celu była mniejsza niż odległość pomiędzy naszymi łodkami - jak w twoim przykładzie. Ale ona jest większa - i to z "moją" matematyką siem nie zgadza! Gorzej, ja nawet "kreski" (geometrii wykreślnej) uczyłem. Co prawda dawno...

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Te tabelki są "gupie jak "Zyzio".

Na VR Forum opisali to dokładnie:
Distance to the goal
Postby dollhouses » 06 Apr 2012 12:14
The remaining distance and the instantaneous classification associated are given as information only.
The remaining distance is the sum of the distance between the boat and the next buoy to be validated plus all the distances between following successive buoys till arrival.

Once a buoy is validated, the calculation is based on the following buoy. This can lead to big changes in distance and classification if you are far from the buoy you just validated (or if farther boats validate it...).

Distance are calculated using great circle distances (shortest distance) without taking into account the possible coastlines in-between.

It ensues that you have to consider the instantaneous classification carefully because of the position of buoys and coastlines along the route.

To know more on distance to destination, have a look to VR Guide by Le Grand Dic.

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

No! Niewielem wprawdzie z tego zrozumiał, to jedno, że jak się Żaby do tego po swojemu zabrali, to marne-szanse, żebym był w stanie to pojąć swym prostolinijnym, szczerym, słowiańskim umysłem.
Jakoś nie mogę przyjąć do wiadomości, że różnica pozostałych do pokonania tras może być większa niż odległość liczona bezpośrednio pomiędzy łódkami. Oczywiście uwzględniając przy tym to co zacytował Senator: że mamy zaliczone te same bojki.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Zara zara. W tej chwili (2125) Darek ma do mety 17620 a Ty 17738. Różnica - 118 Mm. Liczone po - jakichś tam, żabojadzkich ortodromach, załamywanych przez ograniczenie w postaci 60S. Odległość bezpośrednia między Wami (mierzyłem) wynosi 87,3 Mm.
Musiałoby siem zgadzać, gdybyście byli na tej samej ortodromie, ale każdy z Was ma inną.
Twoja ortodroma jest dłużsiejsza, więc i odległość więksiejsza. Dokładnie tak, jak podawałem w przykładzie o mecie w Recife

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Aleś mnie pan z mańki zażył, aż siem stropiłem.
Ale zostawmy na chwilę Żabojadów z ich oryginalnymi załamanymi ortodromami. Pytanie brzmi: czy możliwe jest, żeby różnica odległości ortodromicznych wyznaczona z dwóch punków do celu była większa niż odległość pomiędzy tymi punktami? IMHO, na szybko, intuicyjnie - nie. Aleeee...

A poza tym i tak w celu ostatecznego rozwiązania problemu należałoby stworzyć ogólną teorię długości żabojadzkich załamanych ortodrom, w której to teorii przypadek mój i Dar-boba byłby przypadkiem szczególnym, bardzo łatwym do rozwiązania...

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Ja to sobie myślę, że w takim wyścigu jak ten, żeby w odległościach do mety nie wychodziły im gupoty jak ortodroma będzie przecinać Afrykę Azję i jeszcze któryś biegun, to oni sobie ustalają hipotetyczne punkty, przez które liczą odległość. I wtedy można sobie wyobrazić, że na przykład jednemu liczą do najbliższego punktu, a drugiemu już do następnego. I wtedy mogą wyjść różnice. Potwierdzały by to fakty gwałtownych zmian o kilka tysięcy pozycji prawie w każdych dłuższych regatach nawet w takich, w których nie ma w ogóle bojek do zaliczenia.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

A oto teoria niezałamanych ortodrom Zbieraja:
Różnica: bezpośrednio 50 Mm, po ortodromach 200 Mm

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Dobra, dobra. Rozumiem i bez rysunku, jeno siem nie zgadzam! (Bezczelny, nie?)

Ale weźmy tak: zakładając, że pływamy sobie po idealnej, sferycznej Ziemi, bez bojek i załamań na 60S (chrzanić Żabojadów) to z naszych pozycji otrzymujemy trójkąt sferyczny o wierzchołkach: Margrabi, Darek, Meta.

Właściwością trójkąta sferycznego jest m.in. to, że suma długości dwóch boków musi być zawsze większa od długości trzeciego boku -> stąd wniosek, że różnica długości boków Darek-Meta i Margrabi-Meta MUSI być mniejsza niż odległość Margrabi-Darek.

Tak mię się przynajmniej wydaje.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Dobrze Cię siem wydaje. Ja liczby wstawiłem z sufitu, żeby pokazać, że obaj macie inne drogi do mety, więc liczenie po prostej nic nie daje.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Nuuuuuda Panie. Nuda
Tylko NieWąski robi ostatnio szybkie przeloty

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island

Jaszczembujem, nieomal klasycznie — szkoła Zbieraja! Nie chciały poczekać ze mną na lepsiejsze wiatry, to majom.
Karawan mam już prawie na widelcu...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Moma same przody Sławciu... ja wyprzedziłem wszystkie telewizory... i plus ok. 4K
Cierpliwość popłaca...

_________________
Zbig A. Gintowt

Wita,. Jestem tu nowy. Kilka regat już przepłynełem w VR. Teraz w Sodebo używam tego programu Pacoo i właśnie odnośnie niego mam pytanie. Jak już wejdę w Zyzo pojawia mi się mapa z podpowiedziami jaki kurs o której itd. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, że na pozycji 35˚S 35˚W znajduje się flaga(bojka) do której mnie Zyzio prowadzi a dalej jest NIC. Czemu tak jest ??

Z góry dziekuję za podpowiedź