Marku w detalach jesteś niezrównany, (nie szkodzi Ci to żeby nie widzieć tego czego nie chcesz).
Zanurzenie?
Cóż za problem?
Inny kil i mamy: jacht gorzej chodzi, pływa, jeżdzi itp, no chyba, że damy więcej balastu.
Więc jak to ma być, zabudowa ciężka- lodówki itp, kil ciążki i mamy pokrakę a nie dobry jacht.
Jeśli było odwrotnie to taki sam błąd.


POWTARZAM: NIE DA SIĘ DOBRZE ZAPROJEKTOWAć DWÓCH RÓŻNYCH JACHTÓW NA JEDNYM KADŁUBIE:
KTÓRYŚ Z NICH JEST BŁĘDEM; MUSI BYĆ ZŁY

Można natomiast robić komercję i wciskać klientom, że wszystko jest catzy.
Tak robią dziś najlepsi... też.

Piszesz obok o legendarnej jakości Dehlerów?
to co się dziwisz, że testy zderzeniowe przechodzą.


O formułach/przepisach nie wypowiem się, bo one mnie odstręczają - oprócz jednej:
PRACLE-500
ale zamiana masztów na Swantewidzie , czy Nadirze - to chyba właśnie zamiana na maszt aluminiowy?

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Marianie, nie, "Nadir" ma do dzis maszt drewniany Przebudowa takielunku z ulamkowego na Topowy byla w latach 60-tych kiedy obowiazywala formula RORC.
Kto ma staz troche dluzszy pamieta tez ze nowe jschty wychodzace ze Szczecinskiej jachtowki typi Conrad mialu takielunek ulamkowy z baksztagami a ich rozwiniecie czyli popularne Vegi topowy bez baksztagow.
Marianie ja pisze o tym bo ja na tych jachtach plywalem i plywam , dlatego wiem co jest wygodniejsze a co mniej.
Typowo regatowy takielunek jest np. na X 95 ( plywam c zasem na "Simbie") maszt stojacy na balascie, ulamkowy takielunek , regulowany achterm baksztagi, checkstaye,Oczywiscie obciagacz, cunningham, szkental, szeroka szyna szotow grota i takia z tzw precyzerem. Jest co robic

Takielunek topowy był w użyciu i przed wojną - dla swych turystycznych walorów ale regatowcy nosili ułamkowy, bo ma większy "współczynnik sprawności" w halsówce (licząc na powierzchnię żagla).
Aż do zmiany formuły
"Samozwrotny" fok można mieć na każdej łódce - i warto - a to rozwiązanie było niegdyś typowe w "turystach" właśnie, podczas gdy regatowe 'oszukiwały pomiar' genuami za maszt. Przepisy zmieniono - i paczajta, nagle foki przed maszt znów "nowoczesne" i najlepsiejsze.
Ułamkowy takielunek wygodny? zależy co kto woli i jak na której łódce rozwiązane, lecz częściej trzeba refować grota. A topowe jest sprawniejsze w pelnych kursach. Czym wolisz jechać: topowym z małym grotem i dużym fokiem, czy ułamkowym ze spinakerem? Zresztą topowe też może mieć mały fok i duży grot... nie pytaj czyje
A na turystycznie i tak najlepiej mieć dwa w jednym, czyli sluter. Też znany już przed wojną...


Z regatowością mnie idzie o charakter łódki. Przykładowo kadłub Dehlera jest zdolny do ślizgu, a takielunek umożliwia gięcie masztu. Dla mnie, zacofańca, to regatowe pomysły.
Może dla porównania rating PHRF - a jest różnica:
Contest 30 - 222 (to samo co 31 tylko pionowa pawęż) - tyle co Westsail 32
Acz zawszeć lepiej niż Albin Vega 27 - 244.
A Dehler 31 - 144
Dehler 34 - 138
Dehler 34-2 - 132

A Contest HT to kompletnie inny jacht, zaprojektowany do ówcześnie modnego stylu regatowego IOR, także z wąskim a głębokim finkilem, szerokim śródokręciem etc. Tego za przykład turysty tu nie daję, bo to takie "coś co udaje regatowca ino jest za ciężkie" jako to i dziś w modzie

". Przykładowo kadłub Dehlera jest zdolny do ślizgu, a takielunek umożliwia gięcie masztu."

Ty to na powaznie ????

Tak wygląda z kształtów (nie bym się szczególnie przyglądał) że fizycznie mógłby; a jeśli wierzyć Dehlerowi to une potrafią nawet 15 knotów "by surfing" pod spinakerem Reklama?
Wiesz że w tych sprawach uważnie siem wczytuję w Twoje zdanie Uważasz że nie da rady?

mnie się zdaje,że chyba tylko w warunkach laboratoryjnych

_________________
pozdrowienia piotr

Rysiu, tu odpowiadam Koledze na pytanie dotyczace Dehlera 31 i Contesta 31.
Contesta z autopsji nie znam ale takiego Dehlera ma Kolega w ktorego rece (godne) przekazalem Puchar "Poloneza" i lodke znam doskonale. To moim zdaniem ( i Zony) znakomita lodka turystyczna na Baltyk.Dla naszej rodiny wypracowany kompromis Ja wolalbym Figaro 1
Na pewno w slizg nie wejdzie podobne zreszta jak starsze i wieksze regatowe 3/4 tony DB1 i DB2. Na tych ostatnich predkosci rzedu 12 -14 wezlow sa chwilowo osiagalne z fala w baksztagu na spinakerze przy silnym wietrze ale to jeszcze nie slizg. Dla 31 nie ma zadnych szans.
Napisalem tez wczesniej jak rozwiazany jest na 31 takielunek. Mozna na nim jedynie
" otworzyc" gore grota achtersztagiem i to wszystko. Zreszta jest tendencja do upraszczania takielunku w jachtach regatowych. Tak sie dzieje w klasie HT - cofniecie do tylu want i salingow przy rezygnacji z baksztagow.Do tego nowe, nowoczesne pletwy i stare konstrukcje plywaja zdecydowanie lepiej. Strona HT jest kopalnia wiedzy

Mysle ze dla nowych wiekszych Dehlerow z biura J&F takie predkosci sa jak najbardziej osiagalne ale one maja zupelnie inne linie kadluba. To dalej sa jachty z turystyczna zabudowa wnetrza rozniace sie zdecydowanie od regatowek HPR podobnej wielkosci.

O ooo... o to mi chodziło!
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

idą zmiany może wreszcie gdzieś się w porcie ujrzym i to nie przy regatach

_________________
pozdrowienia piotr

Chyba jednak predzej zobaczymy sie na regatach Glowny problem rodzinnego plywania to to ze dzieci mamy juz dorosle i m.inn z tego powodu Zona bierze urlopy wiosna i jesienia a wtedy lepiej jechac w cieple kraje. Niebacznie zabralem kiedys Zone na wystawe do Hamburga i pokazalem Finngulfa 331. Po tym z trudem zaakceptowala wnetrze Dehlera

Żona, naszego znajomego Mietka prawie wymusiła większy jacht( on się specjalnie nie bronił) i jak ich spotkałem w zeszłym roku to jak ryba w wodzie, na mniejszym średnio chciała pływać

_________________
pozdrowienia piotr

Ogromnie dziękuję wszystkim za tę garść cennych informacji. (Jeszcze nie bardzo potrafię obłsugiwać interfejsu forum, nie wiem jak kliknąć: dziękuję za ten post.)

SA/Disp Bal./Disp Disp./Len
Dehler 31 19.37 43.75% 220.31
Contest 31 12.92 53.45% 364.91
Westsail 32 14.70 35.90% 418.59

Wynikałoby z tego, że Contest jest, przyjmując konwencję forum, „grotdieslem”. Ale czy dodatkowa tona klamotów (rzeczy absolutnie niezbędnych żonie) nie położy Dehlera?

Czy ten łatwiejszy w obsłudze 3/4 rig Dehlera, sprawdzi się na Bałtyku? Stara szkoła mówiła o: dziesięciu linach, zwłaszcza na Bałtyk .

Fajnie byłoby pływać na genui 150 proc., nie przeciąży to Dehlera? Genaker dałoby radę postawić?
Choć na Bałtyku przydadzą się częściej trajsel, foki sztormowy, jak łódź będzie chodziła pod takimi żaglami.

Człowiek chciałby czasem wyjść za Skagen? O, Szetlandy takie urocze. Dehler dałaby radę? Single-handed? Ale to chyba rozszerzenie zakresu tego wątku.

@ … „takiego Dehlera ma Kolega w ktorego rece (godne) przekazalem Puchar "Poloneza" i lodke znam doskonale.”

Czy mowa o: Dehler 31, Papillon? 36:41:20?

Czy mogę prosić szanownego kolegę, by w wolnej chwili szerzej podziłił się swym doświadczeniem żeglugi na tej łodzi. Gdy czytam firmowy manual, to czy na wiatr, czy z wiatrem, pod takim i owakim żaglem, nic tylko „good performance oraz excellent stability”.

Z prośbą o wyrozumiałość dla żółtodzioba.

_________________
Serdecznie, M.

Dokladnie, To "Papillon" Macka Karpinskiego . Plywa u nas jeszcze jeden.
Dla mnie to najlepszy jacht w tym zakresie cenowym. Przeciazyc go trudno co widac po "Papilonie" porownujac to z danymi fabrycznymi ( od 3200 do 3600 )
Wiecej informacji na stronie uzytkowniukow

http://www.duetta94.com/

"Czy ten łatwiejszy w obsłudze 3/4 rig Dehlera, sprawdzi się na Bałtyku? Stara szkoła mówiła o: dziesięciu linach, zwłaszcza na Bałtyk .

Fajnie byłoby pływać na genui 150 proc., nie przeciąży to Dehlera? Genaker dałoby radę postawić?
Choć na Bałtyku przydadzą się częściej trajsel, foki sztormowy, jak łódź będzie chodziła pod takimi żaglami. "

Nie wiem co to jest "stara szkola" bo mam dopiero 63 lata a zegluje jedynie lekko ponad 50
Zagli w projekcie jest sporo, na bardzo slabe , ostre wiatry mozna sobie sprawic Code 0.
Genakery sa w powszechnym uzyciu przez turystow dla ktorych spinaker to za duzo zachodu.
Na trajslu plywalem w zyciu moze ze 3-4 razy.

Jak wczesniej napisalem, dla mnie osobiscie przy ok 20 tys euro do wydania najbardziej odpowiada Figaro 1. A powod jest prozaiczny

https://www.facebook.com/photo.php?v=10151538773710539

prosze zwrocic uwage jak sie sternik meczy Bardziej turystycznej mutacji ( 310 i 31,7) ze wzgledu na wieksza mase trudno take predkosci osiagach ale zblizone sa w zasiegu.
Na takiej lodce jak na filmie nasz Rodak Andrzej Lepiarczyk w pieknym stylu oplynal swiat.

Bardzo efektownie się tak pływa, i szybko, i w ogóle super... z wiatrem.
Mnie by ciekawiło - pod wiatr. Ale nie pełnym bajdewindem, ale tak całkiem na ostro

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Calkiem na ostro tez niezle plywaja, pare scigalo sie w regatach zalogowych z powodzeniem,pokonujac w czasie rzeczywistym wieksze jachty. Firsty 31,7 na tym samym kadlubie startuja tez z powodzeniem w ORC Int. Oczywiscie najlepsze lata maja juz za soba.

Ale czemu za sobą? jak dobra konstrukcja, dobrze utrzymana, to w przeliczeniu szanse dalej ma. Dlatego właśnie lubię ORC, bo daje szanse jachtom starszym. Dlatego że wchodzi coś nowego, może być szybsze, ale ma świadectwo mniej korzystne. I musi się starać. Może nawet bardziej - bo jacht nowy, lżejszy, bardziej wyżyłowany, może trudniejszy do prowadzenia, zwłaszcza w gorszej pogodzie.

Oczywiście pomijam przypadki, gdy jachty bardzo się różnią osiągami. Ale ten problem załatwia duża flota i podział na grupy (u nas z tym ciężko).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tomku, pewnie wiesz ze ten Figaro 1 zostal zaprojektowany do regat Tour de France de la Voile a to regaty na wszystkich kursach. Został zastapiony przez MUmma /Farra 30.
Na Sailinganarchy ma znakomite opinie.

Tomku zgadzam sie w odniesieniu do regat krajowych. Niestety nawet u naszych zachodnich sasiadow w najmniejszych grupach dominuja jachty 11 metrowe a przy krotkich biegach i duzej flocie to ma znaczenie. Sam to przecwiczyles
Jak sie wielkosc przeklada na wyniki mozna sprawdzic na wynikach ME i MS ORC.Malych jachtow w czolowce nie ma.

Dlatego pisałem o porównywalnych osiągach. Czyli wąskich, przedziałowo, grupach.
Jeżeli grup jest mało, np tylko 2, i zawierają jachty o różnych osiągach, to pewnie, że jachty wolniejsze zostaną czybko wyeliminowane. A szkoda w sumie. Tylko że to inne zagadnienie.
Można zrobić grup więcej, jak flota jest duża.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

W temacie:


A Farra nie wolałbyś, M@rku?
Już znajdzie korzystnie - a też ujmujący przestronny kokpit, wygodny pokład, ergonomicznie przemyślane wnętrze...
a jak pływa siem chętnie dowiem... Może rzeczywiście jest nadzieja... Transpac ostatnio wygrała "Dorade". Ponownie, bo już kiedyś... w 1936...
Chapeau Bas

Korzystnie czyli dobre 10 tys euro wiecej Jak chcesz sie przekonac jak plywa to sie najlepiej przeplyn sam
Ja bym chetnie zobaczyl jak plywa podobnej wielkosci jacht preferowanej przez ciebie konstrukcji w warunkach takich jak na filmie

Wolniej ...

Majac kazda fale w kokpicie

A właśnie że nie - i to jest ciekawostka Oczywista mówiąc o moim preferowanym rodzaju konstrukcji. Już tu chyba radziłem łódki z uczciwą wypornością zapasową na końcach?
Zresztą w moim kokpicie woda nie ma prawa wpaść, bo on jest odpływowy do maszynowni...

A to niby czemu?
Tu trochę bardziej wieje i nic sie nie wlewa

tu także:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ależ, Marianie... toć przecie wiecie że jak łódek podnosi siem do fali to wytraca prędkość

@ "A powod jest prozaiczny "

To jest odlot. Chciałbym tak - umieć, potrafić - pływać. Ale to kompletnie nie na Bałtyk, panie Kapitanie! Tak dwa, trzy tygodnie sobie p. Kapitan wyobraża? Ona tak ryje dziobem.
Gdzie na niej się przespać?
Dałoby się jakiś kompromis? Spanie, siku, szybko, Bałtyk?

@ MJS vs mjs
Ta pani "Stavanger", to Colin Archer?

_________________
Serdecznie, M.