Idzie wiosna , więc można wrócić do prac w kabinie . W temacie szczegółów , wkleiłem ostatnie elementy przenoszące obciążenie konstrukcji nośnej zabudowy z poszycia na wzdłużniki . Zacząłem robić szablony podłóg i dociąłem pierwszą . No i wyszedł problem , bo ze względu na pochylenie skrzyń mieczowych , nie da się wmontować podłogi w całości . Trzeba było wyciąć fragment i robić wklejki . Muszę też trochę zmienić podłogę zęzy . Będą 2 części , jedna wklejona , druga demontowana .

W tych podłogach dobrze byłoby zrobić jakieś (dużo ) przewiewy.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Dzięki za cenną uwagę . Podłoga nad zęzą ma 130X80 cm i przestrzeń pod nią jest pusta , bo to miejsce na ewentualny dodatkowy balast , no i oczywiście skropliny. Komory wypornościowe są częściowo wypełnione materiałem , aby zapewnić ruch powietrza . Ciężko mi to opisać , ale tak zaprojektowałem otwory ulżeniowe w wysokich dennikach pod kokpitem , że mam zapewniony obieg powietrza od bakist ( hundek ) przez wszystkie komory wypornościowe , bo są tylko częściowo wypełnione workami ze styropianem . Podobnie w kabinie , od koi poprzez koję dziobową i pod podłogami obieg powietrza umożliwiają pozostawione ( bądź wycięte) otwory . Na całej długości stępki są otwory umożliwiające spływ skroplin i jednocześnie jest możliwa pełna cyrkulacja powietrza bo puste komory na dziobie i na rufie mają dostęp do powietrza z zewnątrz . Mogłem sobie pozwolić na częściowe wypełnienie komór , bo mają w sumie sporą kubaturę i mam i tak z 50% więcej materiału wypornościowego niż trzeba .

No to jedziemy dalej . Jako się rzekło , pora na ster . Wg. mnie jest to dość złożone urządzenie , więc prezentuję z ilu części się składa . Brakuje zawiasów , ale muszą być wypalone na laserze i odpowiednio wyprofilowane . Przedłużkę rumpla zrobię dopiero po zamontowaniu steru , bo wtedy dobiorę najbardziej ergonomiczną długość .

Komory wypornościowe nasączone olejem i wypełnione workami ze styropianem . Nie będzie już efektu spławika . Jeszcze zrobić szablony , dociąć sklejkę i zamykać . Mam już trochę pasków z nierdzewki , można się zabierać do części okuć , bo jest tego w cholerę .

Zaczynamy kolejny etap zabawy , czyli okucia . Część okuć muszę zrobić sam , bo trzeba je dopasować . Najpierw bom .

W weekend było dość ciepło , więc kontynuowałem zabudowę kabiny . Zrobione szablony i wstępnie docięte pokrywy koi . Wklejona jedna część podłogi . Przeżyłem bardzo ciekawą chwilę , bo pociąłem ostatni arkusz sklejki . Dotarło do mnie ,że naprawdę kończę pewien etap budowy , czyli konstrukcję kadłuba .

Dłubię sobie teraz przy okuciach , ster prawie gotowy i w związku z nim przyszedł mi do głowy pewien pomysł . Chodzi o kontrafał płetwy steru i problem zabezpieczenia w razie uderzenia płetwą steru o przeszkodę . Można połączyć kontrafał z zaczepem w płetwie za pomocą drutu miedzianego z przewodu elektrycznego z instalacji domowej . Przewód do światła jest za słaby , a odpowiedni będzie ten używany do podłączania gniazdek 2,5 mm2 . Połączenie mało estetyczne , ale u mnie schowane w jarzmie i niewidoczne . Szkic do przeprowadzonego crash testu załączam . Połączenie wytrzymuje mój ciężar , czyli ok. 85 kg . W przypadku gwałtownego nacisku ulega zerwaniu . Człowiekowi na zimnie różne głupoty do głowy przychodzą do głowy , więc co sądzicie o tym pomyśle ?

Wcześniej przed płetwą sterową masz płetwę mieczową.
Jak przywalisz mieczem, to zdążysz uwolnić kontrafał z knagi zaciskowej.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Stas ma dwa miecze...

Fakt, zapomniałem. Ale czy krótsze od jednego?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Może ... nie przejmuj się takimi sprawami?
Daj sznurek taki co go ręką (mokrego) nie zerwiesz i chwacit.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Fakt, można dać "zrywalne" tylko jak zerwiesz to potem kłopot.
W Podgorzałce (Foka) fał i kontra przechodziły wewnątrz jarzma, po rolkach - nie do naprawienia w trakcie żeglugi. Dałem więc grube (8-10? żeby było wygodnie łapać) ale śliskie linki i na rumpel knagi zaciskowe (te takie rynienki) trochę luźne. Jeszcze przejechane w środku pilnikiem do gustu Jak siem szarpło linkę mocno to wylatywała z knagi. I spokój. Ale nadal była - i można było wybrać z powrotem.
Działało.

1) Dwa miecze oddalone o ponad 80 cm od siebie . Jak trafię w przeszkodę środkiem łódki , to walnie w ster . 2) " Zrywalne " , bo mi się klimatu oldtimera zachciało i knagi jak na zdjęciu , więc system z knagami zaciskowymi odpada . 3) Proste , skuteczne , niekoniecznie ładne . Jak widać na zdjęciach ordynarnie skręcony kawałek drutu , na szczęście niewidoczny . W przypadku zerwania można łatwo naprawić czymkolwiek , a parę zapasowych drutów wrzucę na łódkę . Naprawa w kilka minut , a to nic w porównaniu z wyrwanym sterem . Zresztą najprawdopodobniej nigdy się nie zadziała , jedynie po sezonie trzeba będzie wymienić drut na nowy , bo się przetrze i osłabi.

Obliczyłeś zerwanie drutu na 85 kg. To dużo.
Jeżeli przewidujesz uderzenie płetwą sterową o przeszkody podwodne, to uważam, że wystarczyłby bezpiecznik-drut o wytrzymałości do 20 kg.
Przy wytrzymałości jak przewidujesz 85 kg możesz uszkodzić płetwę o przeszkodę bądź okucia steru.
Dla żeglugi przy prawidłowo wyprofilowanej płetwie opór na krawędzi natarcia na płetwie jest bardzo mały.
Zatem bezpiecznik-drut nie musi być o dużej wytrzymałości.

Wróć do zagadnienia gdy będziesz miał ster zabudowany na zawiasach, na jachcie.
Ciekawy jestem wyników testu.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Faktycznie , przyjąłem zbyt duże obciążenie statyczne , ale to było najłatwiejsze do szybkiego testu , bo znałem wagę obciążnika . Muszą zrobić próbę statyczną i udarową . Szczególnie ze względu na tę drugą , zrobię to jednak na modelu . Wyniki niebawem , w końcu to relacja ( prawie ) live , odkąd w końcu się wziąłem do pracy przy łódce

Dzisiaj była cudna pogoda , więc kontynuowałem zabudowę kabiny. Przed chwilą przeprowadziłem obiecany test , z użyciem najnowocześniejszego sprzętu laboratoryjnego . Obciążenie pojemnik 15 l z wodą + belka = ok. 20 kg .Tym razem użyłem drutu z przewodu elektrycznego używanego do zasilania lamp , czyli 1,5 mm2 . Drut wytrzymuje obciążenie statyczne i kołysanie , co przy raczej liniowym wzroście obciążenia powinno wystarczyć . Natomiast pojemnik puszczony z wys. 10 cm powoduje zerwanie drutu .

No to dla odmiany okucia . Te łatwiejsze robię sam .

Nie za cienki ten płaskownik?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Tak jak większość okuć w projekcie , ma 2 mm grubości .

Z lektury tematu wiem, że kilka rozwiązań przeprojektowałeś

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Przeglądałeś dokumentację Sztrandusi , to wiesz , że oryginał to otwartopokładowa łódka dł. 5 m . Ja buduję kabinową o dł. 6,5 , więc musiałem . Jeszcze raz podkreślam , że robię to za wiedzą projektanta , czyli Wojtka Kasprzaka , za co jeszcze raz bardzo mu dziękuję , bo spora frajda i mam nadzieję że nie dam ciała. Najwięcej zmian zrobiłem w kadłubie łódki . Jeśli chodzi o okucia , to większość robię wg. oryginału , część tylko wymaga przeskalowania . Właściwie to chyba tylko koguta zaprojektowałem inaczej . Właśnie konsultowałem z Wojtkiem prowadzenie fałów mieczy i miejsce mocowania talii grota na bomie .

Po co kombinować-kupujesz taką "fabrykę" i gotowe i pewne!. Nigdy nie poprawisz fabryki / ta akurat to uznana i z doświadczeniem/. http://www.mazuria.com/knaga-cl-257-na- ... -pvc.html#

_________________
Vlad PDRacer#807

Odpowiedź raptem kilka postów wyżej

http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=12501&p=280967#p279824

????????

_________________
Vlad PDRacer#807

Zdjęcie rumpla w zalinkowanym poście - poniżej cytat z wyjaśnieniem budowniczego - wytłuszczonym i powiększonym.

Faktycznie DUŻO na tym zdjęciu / Nr.2/ widać a w szczególności knagę o której pisałem.....

_________________
Vlad PDRacer#807

Zanim będziesz się dalej natrząsał spójrz na zdjęcie nr 3. Rumpla. Z ręcznie robionymi drewnianymi knagami fału i kontry. Kilka postów wyżej Stas napisał, że zaciskówki nie wchodzą w grę bo chce mieć klimat. Wytłuściłem Ci to. Kilka postów wyżej padła zatem odpowiedź na pytanie



Jaśniej nie umiem. Teraz się natrząsaj.

Nie dostaniesz tej satysfakcji i czas już to kończyć!

_________________
Vlad PDRacer#807

Właśnie otrzymałem większość okuć , których nie byłbym w stanie sam wykonać . Będę je prezentował w miarę montażu . Jeden saling mam okuty , no i dostałem śliczne okucie salingowe .