Wąski znowu dał ciała i przyjechał na start z półtoragodzinnym opóźnieniem.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

A Sasanek nie płynie w Clipperze ?

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Sasanek odpoczywa.

Gaździnoooo!!!! Źle ustawiłaś utkę, jedziesz 1,9 węzła i osiagnęłaś imponujący wynik już w pół godziny o starcie: miejsce 11 000
Przestawiłem Ci okręt na kurs jedynie słuszny

PS. Zapatrzyłaś siem na ORGAZM? On też jedzie 3 węzły.
Nie, no, rozumiem. Z orgazmem nie należy siem spieszyć.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

9075 no, 1000 udek wydoopcone... Idę popracować.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

oho jestem w pierwszej setce. szkoda, za na kratko chyba, ze ... sam walne setkę

_________________
bimber

Ciekawa koncepcja ...

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

Czy ktos potrafi mi powiedziec dlaczego piwo na tym samym kursie, z tym samym zaglem, ma predkosc mniejsza o 0,3kt ?
Jestem starym zeglarzem, z niezlym doswiadczeniem i zupelnie tego nie rozumiem.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

To samo TomekN.

Stary żeglarz wyciąga czasem miecz, żeby go od wodorostów oczyścić...
Mówiąc serio, u mnie pokazuje, że obaj idziecie 6,6 knota...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Ja jadę jako "diletanti", czyli SO na starych bawełnianych żaglach.
Piwow ma "full wypas" łódkę jako AO.

"Bogaci" jadą zazwyczaj szybciej.

BTW
Na chwilę odpadłem to i 6,6 kn było na liczniku.

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

Mamy 500 setkę w odległości mniejszej niż mila...
i co tu radzić? Generalnie od 20 do góry chiba trza...

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Jasne, w realu mozna jeszcze balastowac, bom obciagnac, szoty wybrac, maszt pochylic,
lub wszystko odwrotnie, ale tu ?
Znaczy, to pytanie bylo bardziej do komputerowcow, niz zeglarzy.

Jurek , miło znów Cie widzieć
A co to była za absencja, praca, brak netu czy w najgorszym przypadku choroba ?

--

Z Auto TWA uważajcie , ja po raz kolejny zapomniałem i wywinąłem klasycznego Zorra :

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Darku, a mnie milo to czytac.
Repy w moim wieku nie choruja /zapytaj Zbieraja, choc mlodszy/; netu mi teraz nie brakuje /mam teraz dwie linie/, na wodzie czasem tak; czy Rady Nadzorcze mozna nazwac praca ?
Zapytaj tych leserow, specjalistow od przetargow i zegarkow.
Powod mojej absencji chetnie Ci wyjasnie, kiedy sie spotkamy. Pisac o tym nie chce, bo im jestem starszy, tym bardziej cenie dobra atmosfere, w kazdych warunkach i sytuacjach.
Pozdrawiam Cie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Dlugiemu naleza sie teraz telefony od forumowiczow.
Jest po szpitalu i milo Mu bedzie chyba uslyszec kolegow.

Dzięki za info, Robert został pozdrowiony , przyjął je i nie ma za złe, że tak długo zwlekalim ...
A ty mam nadzieję ze znów zagościsz u nas na dłużej co ? pomimo obowiązków w służbie firmy ?
Ja też wyjezdzam na posiedzenia co 2- 3 tygodnie do Sto-lycy , ale jakoś godzę pracę z privat zabawą z ekipą żegluj...
Pozdrawiam

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Przegladam pozycje bialo-czerwonych i coz widze ?
Calinka prowadzi Bastarda, dalej tez znakomitosci.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jutro beda godziny prawdy.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wojtek, czy Bastard z calinka ?

Może być problem - z routingu na jutro wychodzi konieczność śledzenia trasy.
A ja w drodze za kółkiem, na południe. Zobaczę wieczorem jak to rozegrać.

_________________
Wojtek Musiał

Na poludnie, to pewnie kurs Krakow. Jezeli Wroclaw, to chetnie zaprosze Cie na kawe.
Jezeli wieczorna analiza nakaze sledzenie trasy, to z przyjemnoscia pomoge /zastapie/.

Wojtku, w halsowaniu pod wiatr raczej nie ma żadnych tajemnic i jutro też ich nie widzę. Natomiast po raz kolejny złapałem się na to, że w kursach na wiatr różnice prędkości w zależności od siły wiatru, praktycznie nie mają znaczenia. Patrząc na prognozy na 2 tygodnie, jeśli nie pojawi się na drodze jakiś wyż z dziurwami, to już praktycznie jest po zawodach.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Problem na jutro nie jest duży, Ty będziesz nieco dalej od brzegu i masz bardziej klarowną sytuację. Po prostu z rana, ok 6-tej, muszę dokładnie ustawić trasę do wieczora. Na szczęście w Clipperku jadę udką full wypas

_________________
Wojtek Musiał

Pardon, skad w VR masz prognozy 2 tygodniowe ?

http://www.vrtoutoulz.fr/winds/?lat=8.0433516503604&lon=106.49358046643&metrics=0&prev=0&early=1 i klikamy aż do +196h. prognoza dla kolegów używających vrtoolsa. Nie wiem tylko czy ten link się nie zmienia. Pod tabelkami wiatru w Paco są aktualne linki.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Z całym szacunkiem... ale tak dokładne prognozowanie na 2 tygodnie do przodu (bo do tyłu to rozumiem! ) jest profesjonalnym wróżeniem z fusów.

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

No tak. Nie dla mnie. Jestem z innego pokolenia.
Juz kiedys pisalem, ze procz rankingow profi i diletanti, powinny byc jeszcze info i classic.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Chyba, ze jestem tu jedyny nie przystosowany. Wowczas nie trzeba.

Święta racja

Otoz to. Jednak pewna obserwacje sklonnosci i kierunku zmian daje, nawet jesli jest ogolna.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Na czym plyniesz ? Nie moge Cie trafic na mapie.

W tych regatach,znaczy Cliperku, występuję jako załoga. Moim kapitanem jest Calinka.

Tomku, jak wszystko, tak i Twoje zdanie nie do końca jest prawdziwe. Jeśli zgłębimy modelowanie, a dokładniej rozwiązywanie równań różniczkowych, to okaże się że Twoje zdanie jest całkowicie słuszne dla procesów szybko zmieniających się. Ale jeśli na przykład ciśnienie się ustabilizuje, szczególnie w wyżu, to dość długo prognozy ogólne będą słuszne. Oczywiście w konkretnym punkcie może być wiatr o trochę różnej sile i kącie, ale jak będzie w morde to nic tego nie zmienia. Najlepszym dowodem jest zawsze wyż syberyjski. Jak się rozbuduje, to u nas nie trzeba być ani meteorologiem ani góralem, żeby przepowiedzieć że pogoda ustabilizuje się na dwa tygodnie.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Wszystko jasne, ale calinka w regatach jest "c", a Ty uzywasz "C". Jest tak niebezpieczna ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Prawda tylko przy silniejszych wiatrach.
Przy wiatrach slabych ma istotne znaczenie.

Nie, nie, To od imienia Kalina. Poza tym kapitan, to kapitan, szacun musi być.

Co prawda, to prawda Sławku!
Ja takie stany pogodowe najlepiej w "kościach" wyczuwam... (bardziej oczywiście niże, niż wyże )
Chciałem tylko delikatnie zwrócić uwagę, żeby zbytnio nie ufać prognozom długoterminowym. Planować strategicznie na podstawie tendencji - czemu nie. Czegoś trzeba się łapać, ale jak widać np.w Sodebo "dziurwy" potrafią zaatakować znienacka nawet najlepszych "różniczkujących w pamięci".

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała