Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 13:35




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Sztormowanie
PostNapisane: 5 mar 2014, o 11:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Wczoraj miałem małą dyskusję z synem na temat sztormowania. Dziś Tomek przesłał mi link do tekstu Waldemara Waszczyka opublikowanego w Jachtingu w 2011 roku.
http://www.pogoria.pl/artyku%C5%82/kied ... na-huragan

Ponieważ nie mam (na szczęście) dużego doświadczenia w sztormowaniu, ciekaw jestem komentarzy tych z Was którzy doświadczyli pływania w warunkach gdy kończy się skala Beauforta. Zwłaszcza interesujące są opinie, co lepiej, sztormować w bajdewindzie jak twierdzi autor artykułu, czy jednak kursem pełnym (mnie tak kiedyś uczono).

PS. Mimo wielu cennych informacji zawartych w artykule, jakoś osłabło moje zaufanie do tego co W. Waszczyk napisał, gdy przeczytałem w jego tekście o cyklonach na Pacyfiku i tajfunach na Atlantyku :roll:

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 11:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Artykułu teraz nie przevzytam ale tak na ślepo:
Kazda jedynie sluszna matoda sztormowania jest bzdurą... to zalezy od wielu czynników - warunków, jachtu, zalogi, miejsca, prognozowania dalszego rozwoju pogody...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowania - 2: Moniia, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 11:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Jeszcze jedno: z tytułu linku wynika, ze tu chodzo o huragany, najlepsza droga ucieczki nie musi być najlepszą metodą sztrmowania z punktu widzenia komfortu, odporności jachtu i załogi oraz miejsca pozostającego do dyspozycji.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 11:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Andrzej, może najpierw przeczytaj artykuł ... :-)

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 12:46 

Dołączył(a): 27 paź 2010, o 09:37
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Szaman3 napisał(a):
Andrzej, może najpierw przeczytaj artykuł ... :-)


:lol:

Ale daj Jemu możliwość .... nie chce się otwierać ..... ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 12:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
U mnie działa. ;-)

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 13:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Zadałem sobie trud odtworzenia tekstu. Przedostatni akapit, to sama prawda. Trzy poprzednie-od słów "sztormowanie w bajdewindzie..." trafnie skomentowalem w mojej pierwszej wypowiedzi.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 16:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2012, o 14:58
Posty: 612
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 115
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Szaman3 napisał(a):
PS. Mimo wielu cennych informacji zawartych w artykule, jakoś osłabło moje zaufanie do tego co W. Waszczyk napisał, gdy przeczytałem w jego tekście o cyklonach na Pacyfiku i tajfunach na Atlantyku :roll:

A tornada to tam w ogóle pasują jak pięść do nosa.

_________________
Pozdrawiam,
Weronika

Dawniej statki były z drewna, a ludzie z żelaza...
facebook.com/jacht.jagiellonia

Robię zdjęcia https://balansbieli.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 17:51 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
a czy przypadkiem te wszystkie wiatry nie są nazywane cyklonami tropikalnymi , tylko w zależności od akwenów na których występują jest nazywanie ich : cyklonami, huraganami, tajfunami :roll:
Dlatego pewnie autor użył "skrótu myślowego" i nazwał je po prostu cyklon?

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 17:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
tiaa. Ja przeczytałam. I mam pytanie z innej beczki - od kiedy pływanie w okolicach 56 stopnia jest pływaniem polarnym i to jeszcze z Antarktydą w tle? Mapę nieco znam i wiem ile tam do Antarktydy jest...

pomijam już, że autor narzeka na brak doświadczenia w warunkach polarnych, a potem pisze:
Cytuj:
Uzupełnij wiedzę żeglarską o warunkach pływania w danym akwenie. Niezbędna jest znajomość nawigacji z uwzględnieniem prądów i pływów, znajomość warunków meteorologicznych, sposobów łączności i powiadamiania, możliwości ratownictwa medycznego i mienia, lokalnego prawa i warunków żeglugi na wodach wewnętrznych.


Nie wygląda mi to na jakiś zestaw polarny, raczej całkiem normalne umiejętności...

no, czepianie mi się włączyło...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 17:56 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Moniia napisał(a):
no, czepianie mi się włączyło...


no :rotfl:

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 18:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
od kiedy pływanie w okolicach 56 stopnia jest pływaniem polarnym i to jeszcze z Antarktydą w tle?
Od momentu odkrycia Antarktydy?

Wiesz na jakiej szerokości leży Południowa Georgia albo Bouveta, albo Południowe Sandwicze? Wszędzie tam polarny klimat.
A na Arctowskiego to ze 300 mil jest od 56 równoleżnika.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 18:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Maar napisał(a):
Moniia napisał(a):
od kiedy pływanie w okolicach 56 stopnia jest pływaniem polarnym i to jeszcze z Antarktydą w tle?
Od momentu odkrycia Antarktydy?

Wiesz na jakiej szerokości leży Południowa Georgia albo Bouveta, albo Południowe Sandwicze? Wszędzie tam polarny klimat.
A na Arctowskiego to ze 300 mil jest od 56 równoleżnika.


Cytuj:
załóg często nie posiadających wystarczających kwalifikacji do żeglugi na wodach polarnych. (....) czy wiedzą, że tam spotykają się wszystkie południki, kompasy wariują, słońce nie zachodzi i nie wschodzi w sposób, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni, (...) podczas sztormu przy Hornie zatonął (...)na tym samym akwenie rozpoczęła się tragedia (...)


Tak, Południowa Georgia. Sandwich. Znaczy, wg Ciebie nie ma różnicy pomiędzy pływaniem polarnym a na północy Szkocji czy południu Norwegii? Ja mówię o takich różnicach - wg mnie istnieją.
To mniej więcej takie wody jak Ziemia Ognista, bo takie przykłady (a nie z drugiej strony Cieśniny Drake'a - 300 mil to jest jednak kawałek) podano w tekście.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 18:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
pływaniem polarnym a na północy Szkocji czy południu Norwegii
Nie bardzo rozumiem Twój post, a zacytowane zdanie to sam nie wiem co znaczy.
W sensie, że uważasz okolice północnej Szkocji za wody polarne?!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 18:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
No właśnie nie uważam. Tak jak nie uważam zacytowanego Hornu za wody polarne. Mniej więcej ta sama różnica...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 18:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Moniia napisał(a):
mam pytanie z innej beczki - od kiedy pływanie w okolicach 56 stopnia jest pływaniem polarnym i to jeszcze z Antarktydą w tle? Mapę nieco znam i wiem ile tam do Antarktydy jest...
Moniia napisał(a):
no, czepianie mi się włączyło...
Oj, włączyło, włączyło :lol:

Monisiu, nie porównuj półkul.
Te na d... i te z przodu powinny być jednakowe, bo tego wymaga męskie (no, przynajmniej moje :D ) poczucie estetyki, ale te w geografii - nie są.
Szerokość Hornu przeniesiona na półkulę północną - to Ryga, Olandia, Kattegat, Edynburg. Ciepło, prawda?. Ale my tu mamy masę lądów i tego starego Żyda Golfsztroma, któren nas ogrzewa.

Oni tam, na dole, nie mają nic poza Ziemią Ognistą, więc im hula dookoła. Oto stosowny cytacik:

Na O. Indyjskim granica przebiega wzdłuż równoleżnika 45, koło Nowej Zelandii odgina się do 50. Na Oceanie Spokojnym biegnie między 40 a 50 szer. pd.; największe z napotkanych gór lodowych miały dł. ok. 70 km, pow. ok. 250 km2, wysokość nad wodą ok. 40 m

Oto autentyczne góry lodowe ze stycznia tego roku (Uwaga, lato!), zaznaczane na potrzeby Thomasa Coville'a na trimaranie Sodebo:
Załącznik:
Ajsbergi.jpg
Ajsbergi.jpg [ 91.17 KiB | Przeglądane 4862 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 19:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Zbieraj napisał(a):
Monisiu, nie porównuj półkul.
Te na d... i te z przodu powinny być jednakowe, bo tego wymaga męskie (no, przynajmniej moje :D ) poczucie estetyki, ale te w geografii - nie są.


Nie tylko w geografii półkule na górze są inne niż te na dole, chociaż i tu i tam są fajne :-D :-D

A wracając do geografii, wg Pilot Charts południowego Atlantyku granica występowania gór lodowych w np. lutym (lato) sięga aż 30 równoleżnika w pobliżu Ameryki Południowej, a poniżej Przylądka Dobrej Nadziej, jest na 40 stopniu. To jest oczywiście maksymalna granica występowania, co nie oznacza, że tak jest co roku.


Załączniki:
02sapc1995.pdf [7.46 MiB]
Pobrane 89 razy

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 21:04 

Dołączył(a): 29 sty 2012, o 08:55
Posty: 280
Podziękował : 372
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Witam,
Osobiście nie miałem "przyjemności" pływać przy wietrze silniejszym niż 8B, ale jestem świeżo po lekturze "Żegluga w trudnych warunkach" Adlard Coles i Peter Bruce. Po przeczytaniu artykułu mogę jedynie stwierdzić, że trudno znaleźć w nim informacje jak przetrwać w warunkach sztormowych. Jeżeli kogoś to interesuje, to odsyłam do przytoczonej przeze mnie książki, w której podanych jest wiele technik sztormowania z ich zaletami i wadami oraz przedstawionych jest wiele relacji z przetrwania sztormu. Myślę, że artykuł Pana Waszczykowskiego można traktować tylko i wyłącznie jako wstęp do dalszych naszych zainteresowań tematem przetrwania w trudnych warunkach.

Pozdrawiam
Robert Rzepecki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 21:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Czytałem tą książkę i podzielam Twoją opinię co do jej treści.
Zapewne rację ma też Colonel mówiąc, że nie ma jednej, jedynej, najlepszej metody, mimo tego co pisze autor artykułu.
Jak wspomniałem, nie mam (na szczęście) duzego doświadczenia w sztormowaniu, chyba nie chciałbym go nabywać, ale cóż, czasami jak mus to mus. I właśnie z tego powodu zastanawiam się nad tym co należy robić, a czego, unikać. Może nawet to drugie jest ważniejsze.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 21:51 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Szaman3 napisał(a):
Czytałem tą książkę i podzielam Twoją opinię co do jej treści.
..................................................mus to mus. I właśnie z tego powodu zastanawiam się nad tym co należy robić, a czego, unikać. Może nawet to drugie jest ważniejsze.


właśnie chyba chodzi o to byś nie musiał tego analizować, jak masz wiedzę i instynkt natura sama Ci podpowie ........... To schemat wg którego działasz by uniknąć ...

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Ostatnio edytowano 5 mar 2014, o 22:05 przez Seba, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 21:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
robertrze napisał(a):
artykuł Pana Waszczykowskiego
Robercie, pan Waszczykowski pisze artykuły na zupełnie inne tematy.
Nie Witold tylko Waldek i nie Waszczykowski tylko Waszczyk.
robertrze napisał(a):
jestem świeżo po lekturze "Żegluga w trudnych warunkach" Adlard Coles i Peter Bruce. Po przeczytaniu artykułu mogę jedynie stwierdzić, że trudno znaleźć w nim informacje jak przetrwać w warunkach sztormowych.
Madga Górecka, wydając książkę Dietricha v. Haeftena Sztorm. Co robić?" prosiła mnie o tzw. parę słów na tylną stronę okładki.
Napisałem:
Autor wybrał tytuł „Sztorm – co robić?”. I nie dał na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi.
Jest to – moim zdaniem – największą zaletą tej książki.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 22:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
mam ksiazke i te pare slow na tylnej okladce :)

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 22:44 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Zbieraj napisał(a):
Autor wybrał tytuł „Sztorm – co robić?”. I nie dał na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi.
Jest to – moim zdaniem – największą zaletą tej książki.
"Technik" wiele, tylko pytanie która na danej łódce i w konkretnych warunkach, fali zwłaszcza.
Trzeba znać ograniczenia jachtu, to jest pierwsze. Co jest w stanie zrobić, a czego nie. I załogi - czy jest kogo dać na ster. Sprawnego i przytomnego. A kto będzie sterował, stale i sprawnie, w artykułowym huraganie? Może wyprawowy jacht z liczną załogą.
Mało sztormów widziałem, a "technik sztormowania" - nigdy. Łódki jechały, normalnie; ale też były w stanie. Z czym bywa różnie, nie każda wszystko zrobi. Czasem nawet nie ma żagli na sztorm...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 22:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
RyśM napisał(a):
Co robi fala z rufy z nowoczesnym jachtem jest na wideo w innym wątku. Jak też dywagacje czy sternik coś mógł w ogóle...

Gdzie?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 23:08 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Masz... a już to skasowałem, bo obszerniejsze dyskusje są na Forum... :oops:
Do tego piłem, oczywiście viewtopic.php?f=18&t=18153&start=0
Jak się przyjrzeć to załamany grzbiet wbija się pod rufę i ją zabiera. Bo płaska i może wejść pod nią; bo szersza i jest za co złapać; bo pod spodem żadnej rozsądnej płetwy która przytrzymałaby.
A na otwartym, gdzie fala bardziej pionowo się łamie, to wcale nie lepiej...

A tymczasem w artykule przywołanem jest duży akapit o sztomowaniu z wiatrem, który mnie nieco zdziwił: "Wymaga specjalnej budowy i zabezpieczeń, jakie spełniają tylko nowoczesne jachty sportowe z długim kilem" :mrgreen:
Ogólnie racja - nowoczesnym bezpieczniej czułbym się na wiatr.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 mar 2014, o 01:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Ja w IMOCA bardziej z wiatrem jednak bym chciał dawać...
Tyle, że to na otwartej wodzie.
Tych portowych fal bym nie zaliczał do objawów huraganu jednak.

ps
Długość (kila) dla niektórych mierzona jest w zwisie
...zawsze mnie to zastanawiało. :mrgreen:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 mar 2014, o 01:16 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Marian Strzelecki napisał(a):
Ja w IMOCA bardziej z wiatrem jednak bym chciał dawać...
Tyle, że to na otwartej wodzie.
Wyrazy uznania. Ja tam wolę wygodnie usiąść, szklaneczka, papierosek ... :-?

Obrazek
:-P


Ostatnio edytowano 6 mar 2014, o 01:34 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 mar 2014, o 01:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Widzisz....

....Ja nie palę. :rotfl:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 mar 2014, o 07:58 

Dołączył(a): 27 wrz 2010, o 10:07
Posty: 117
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: Wioślarz, (małpa) ekstraordynaryjny
Zwróćcie uwagę na dwa tylko fragmenty:
1. Niebezpieczna jest ucieczka z wiatrem, gdy płyniesz szybciej od fali. Można wówczas wbić się w tył poprzedzającej fali i zrobić zwrot przez dziób
2. Pomimo prędkości na grzbiecie fali do 18 węzłów, w dolinie traciłem prędkość i białe grzywy fal załamywały mi się dwa metry nad głową spadając za moimi plecami na pokład

Jakim cudem skoro poruszał się szybciej od fali ?

Generalnie chodzi o to, że te nieszczęsne fale poruszają się szybciej niż jest w stanie płynąć jacht wypornościowo (Liczba Froude'a). Po prostu jacht nie jest się w stanie szybciej ruszyć niż 1,45*sqrt(długość w linii wodnej w stopach). Inaczej ze Szwecji do Polski można by przyjechać na tej samej fali. Zdaje się, że to zjawisko wykorzystuję surferzy ale na miły Bóg nie jachty wypornościowe. Następny absurd: "gdzie kończy się skala Beauforta a fala wypiętrza się na kilkadziesiąt metrów". Otóż jeśli dojdzie do takiej sytuacji kiedy wysokość fali przekroczy długość jachtu w linii wodnej to nie istnieje taka metoda która wcześniej czy później pozwoli uniknąć wywrotki. Wide słynne regaty jachtów 60 fit gdzie fale osiągnęły 18 metrów. Prawie wszystko co pływało zaliczyło wywrotkę, przy kilkudziesięciu metrowych falach to ja sobie tego nawet nie wyobrażam. Jak dla mnie artykuł wywraca całkiem sporo zjawisk fizycznych i mam wrażenie graniczące z pewnością, że napisany jest na zasadzie bo tak ja to widzę, co nie ma związku z tym jak jest naprawdę
Pozdrawiam !
Bogdan



Za ten post autor Pan Bodzio otrzymał podziękowania - 2: Maar, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 mar 2014, o 08:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Cytuj:
właśnie chyba chodzi o to byś nie musiał tego analizować, jak masz wiedzę i instynkt natura sama Ci podpowie ........... To schemat wg którego działasz by uniknąć ...

Właśnie o to chodzi, ze tu schematu być nie moze. Analiza stanu przygotowania, zabezpieczenie jachtu i załogi - owszem, ale nie wybor taktyki i techniki sztormowania.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL