Jaki rodzaj alkoholu żeglażowi pic przystoi?? Moim zdaniem HOHOHO i butelka rumu...

Rum jako napitek rozdawany prostym marynarzom to raczej niezbyt wyszukana propozycja.
Jako żeglarz nie piję , jako człowiek( bo nie wielbłąd) przystoi mi wszystko co do celu spozycia jest przeznaczone - jedne w imię smaku inne tylko dla próby.

_________________
Geodeta (reklama dozwolona? )

Rum...? hmmm to tak już w ostateczności...
Po pierwsze to na wodzie załoga ma być w miare trzeźwa, a kapitan całkiem - to moje zdanie.
A żeglarz, czy nie żeglarz, kazdy pije co lubi - "Whisky moja żono... " ; "Czarodziejka gorzałka..." i tak wszystko by można wymienić

_________________
www.ycpl.pl

Wiecie ,że nigdy nie piłam rumu....?? Nie mam pojęcia jak smakuje...ale jesli chodzi o mój gust to piwkiem nie poskąpie a i dobrym drinkiem też nie

_________________
AsiaJohn
http://www.viva.org.pl

Załoga też powinna być trzeźwa:):):) Jak powieje to może być kiepsko:) Ja mówię o portowych popijawkach, lub wieczornych bindugach:):):) Co do rumu to myslę ze to bardziej wyszukany trunek niz zwykła wódka:):):) W sumie to rum zawsze towarzyszył żeglarzom. A tak powaznie to jest taki drink - nazywa się mojito - piłem go ostatnio na żaglach na letnie upały jak znalazł:):):) rozpiliśmy wtedy chyba ze 3 butelki bacardi:):):)

Każdy,który dobrze sponiewiera.Ale..... po rejsie.

_________________
Jurek
.....kiedy dogmat zakrada się do umysłu, ustaje wszelka aktywność intelektualna.


http://zagle.mazury.info

Mi tak na dobrą sprwę kojarzy się rum i grog. Tylko co to ten grog jest to nie mam zielonego pojęcia:):):)

No to już się dokształciłem - czyli mi jako trunek zeglarski kojarzy się tylko rum:):):) Ktoś jeszcze pija??:D:D

Ochlaj na ostatnim rejsie: Port, nas czterech butelka Baccardi (brązowy), ....cola, cytryna . Wszystkiego po jednej, cytryna też. Aha lód, mamy lodówkę. Żaden się nie spił a było wesoło.

Żeby nie tworzyc kolejnego tematu pozwole sobie odświerzyc ten;)

Ostatnio wyczytałem że Royal Navy grog wydawany był, aż do 31 lipca 1970r. W związkuy z tym mam pytanie, a nawet dwa..
1. Czy w Polskiej Marynarce Wojennej też był wydawany grog(w czasie do robiorów)?
2. Czy w okresie II wojny światowej, czyli w okresie gdy Polska Marynarka Wojenna wspołpracowała głównie z Royal Navy(a nawet otrzymywała od niej statki) był wydawany marynarzom grog tak samo jak brytyjczykom?
pozdrawiam

_________________
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją."
Józef Piłsudski

Nie, bo polska MW wtedy nie istniała.

Nie otrzymaliśmy od Royal Navi ani jednego statrku. Okręty owszem. Co do grogu, nie wiem.
Ktoś się pytał, co to jest grog. Otóż to taki oszukany (zmieszany z wodą) rum.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

ok, dokształciłem się:) chodziło mi o flotę kaperską

_________________
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją."
Józef Piłsudski

Ja bym do tematu podszedł tak;)

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas