Witam. Mam do was pytanie. Czy wyrzucaliście kiedyś w morze list w butelce? A może ktoś odnalazł wasze listy?? Ja osobiście przyznam się że wyrzuciłem kiedyś list. Było to niedaleko wyspy Milos na Cykladach. Jak dotąd nikt się nie odezwał, ale nadal czekam.
W tym roku chcemy zrobić coś jeszcze ciekawszego. Planujemy zakopać na jakiejś niedostępnej plaży plastikowy słoik ze "skarbem" (pewnie jakiś list + buteleczka whiskey, za 20 lat będzie świetna), a następnie wyrzucić w morze butelkę z mapą do tego miejsca. Zobaczymy, może ktoś odnajdzie nasz mały skarb
A może ktoś z naszej załogi wróci w to miejsce?? Kto wie

Generalnie nie wrzucam do morza niczego tym bardziej im bardziej można sobie na tym stópki pokaleczyć.

Przerabialim to. Skutecznie.
Przeczytaj:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1426&page=0

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Dobrze, że nie trafiłeś na Miriam

Wysłałem dwa... I się kiedyś pochwaliłam

viewtopic.php?f=3&t=4453&p=34943#p34943

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl

Nigdy jeszcze nie wysłałem ani nie znalazłem żadnego listu. A pomysł z tym skarbem naprawdę ciekawy, może uda mi się go odnaleźć

Ja kiedyś znalazłem. I Wiecie co było napisane?
Bądź taki dobry i wyrzuć butelkę do kosza.
I nawet sie nie podpisał gamoń!
To było na Zatoce Puckiej.
Ale pomysł z butelką jest fajny.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski