Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 3 sie 2025, o 15:31




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42 ... 46  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 13:59 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marian Strzelecki napisał(a):
mjs tak ... a MJS nie... więc Mjs tak po środku będzie :rotfl:


Duże M bo zdanie zaczynalem

mjs napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Mjs czy ty zajmowałeś sie modelarstwem?

Tak... pół roku temu... :cry: :oops:


widać ten sznyt modelarski, piękna, czysta robota

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 15:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Aprppo"s może kto by wymyślił, czy się nie da loga (mojego) zaprząc do podpisów w tekście?
Może jako jakiś prywatny icon"ek dało by się wstawiać?
Pytam tu bo mjs jest zmyślny w takich rzeczach :cool:
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 22:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Jak widać po "uśmieszkach" obok, nawet mogą być animowane. Jeno musi być jaka funkcyja wew softwerze, którą dałoby się przekonać do tego. Pomysł przedni - podpinam się do niego!
-

A na odcinku, praca wre. Popołudniową godziną...
Załącznik:
Pokład.jpg
Pokład.jpg [ 110.56 KiB | Przeglądane 8324 razy ]

Przybyło kilka otworów (wentylacyjnych ;) ):
Załącznik:
Luk.jpg
Luk.jpg [ 92.52 KiB | Przeglądane 8324 razy ]

I zabrakło... pokostu do malowania.
Rok temu, a dział logistyki nic mi o tym nie sygnalizował! :evil:
- Kompletne zaskoczenie! :cry: Kompromitacja. Tak nie może być! Jak to się stało? :roll:
- Nie ma notatnika szefie... ale ołówek na ten przykład w kieszeni jest.
- No tak, wszystkiego nie sposób spamiętać. Potrzebny organizer jakiś... pamięć zewnętrzna.
- Mamy tylko pendriva, ale ołówkiem się nie zapisze... Pracujemy do zmroku, przy świetle żarówki... potem już ciemno dookoła.
Załącznik:
Pokład 2.jpg
Pokład 2.jpg [ 146.63 KiB | Przeglądane 8324 razy ]

- Rok czasu bez pokostu... i kolejny dzień opóźnienia. Jesień się zaczyna...
- Szefie, ale do wiosny coraz bliżej(!)... :lol: :cry:
- Coooo???!!
- Mamy już organizer! Teraz nam nic nie umknie z pamięci i wszystko będzie na czas:
Załącznik:
Notatnik.JPG
Notatnik.JPG [ 121.56 KiB | Przeglądane 8324 razy ]

- Sie zawiesi go na gwoździu i nic nie zginie. Szef będzie zadowolony... :mrgreen:
- Chyba, że się zawiesi i spadnie. :rotfl:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 22:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Nie wiem jak wyglądasz, mjs, ale dedukując na podstawie zdjęć myślę, że musisz mieć małe skrzydełka jak elf.
Bo na większych nie dałbyś rady polatywać nad zładem i nic byś nie zrobił, a łódka przecie rośnie w oczach! :-D

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 wrz 2014, o 00:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
On ma skrzydła!
... i to nie najmniejsze,
i często wzlata niemi jako my nie umiemy :cool:
MJS

ps Gorzej gdy się wtedy obstuka o sufit. :rotfl:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Alterus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 wrz 2014, o 00:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Bo to Kos jest przecie. :lol:
W czerwcu chciałem kłaść gretingi...
A tu wrzesień chyli się ku końcowi, Słońce ze znaku Panny przeszło do Wagi...
A gretingów jak nie ma, tak nie ma. :roll:
Wodowania byłem pewien - w lipcu... no, najpóźniej w sierpniu.
A tu jesień, panie. Jesień, liście lecą z drzew. 10 stopni ciepła...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 wrz 2014, o 00:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
A ja Fina odkryłem i zakryłem tylko:
I tak trzy razy. :cry:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 wrz 2014, o 00:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
A oni pływają! :roll:
Załącznik:
Sailing! Sailing!.jpg
Sailing! Sailing!.jpg [ 36.65 KiB | Przeglądane 8265 razy ]

Skrytoczytacz też.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 wrz 2014, o 00:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Teraz rozumiem dlaczego Skrzat zaprojektował ta łódkę z płaskim dnem:
... żeby się nie przewróciła. :rotfl:
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 wrz 2014, o 12:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Tą też:
http://www.skrzat-design.pl/00motyl430-pl.html
ale się nie przyjęła... :roll:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 wrz 2014, o 23:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Jeszcze jeden namiot, tym razem wersja ekonomiczna:
Załącznik:
Namiot 3.jpg
Namiot 3.jpg [ 60.45 KiB | Przeglądane 8135 razy ]

Z banku Skrytoczytacza.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 wrz 2014, o 11:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Malowania czas nastał, pokost podgrzany wrzątkiem (płaszcz wodny) sklejka już wpiła, forpik i achterpik nabrał rumieńców.
A Skrytoczytacz, na zachętę przysłał mi taki obraz: :cool:
Załącznik:
Kokpit.jpg
Kokpit.jpg [ 103.68 KiB | Przeglądane 8081 razy ]

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 wrz 2014, o 11:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
mjs napisał(a):
na zachętę przysłał mi taki obraz
No i co Ty na to? Nie zniechęciłeś się i nie porąbałeś jeszcze swojego dzieła? ;) :mrgreen:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 wrz 2014, o 11:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
robhosailor napisał(a):
i nie porąbałeś jeszcze swojego dzieła? ;) :mrgreen:

To wyjście dla niezaradnych pesymistów. Zaradny optymista porąbałby dzieło skrytoczytacza... :-D

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 wrz 2014, o 12:02 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
lub zabiłby skrytoczytacza

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 wrz 2014, o 20:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Oj, nie. Skrytoczytacz pracuje w pocie czoła i dostarcza kolejnych wrażeń. Ot, choćby takie:
Załącznik:
Łódeczka.jpg
Łódeczka.jpg [ 97.86 KiB | Przeglądane 7971 razy ]

Załącznik:
Drewnianka.jpg
Drewnianka.jpg [ 105.74 KiB | Przeglądane 7971 razy ]

Załącznik:
Namiot 4.jpg
Namiot 4.jpg [ 100.28 KiB | Przeglądane 7971 razy ]

Załącznik:
Garage.jpg
Garage.jpg [ 119.27 KiB | Przeglądane 7971 razy ]

A ja w tym czasie sprawdzam przyczepność Alkilaku do Pokostu. :)

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 paź 2014, o 02:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Poszycie diagonalne, niby proste w wykonaniu, ale rąk do pracy potrzeba:
Załącznik:
ColdMold.jpg
ColdMold.jpg [ 39.18 KiB | Przeglądane 7788 razy ]

Fot. z archiwum Skrytoczytacza

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 20:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
C' Ki 14 http://www.amateurboatbuilding.com/arti ... i/cki.html - zalecił Skrytoczytacz. Interesujące linie, ładne żagle, ale aranż pokładu mi się nie podoba...
Ludzie ciągle coś budują! :)

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 20:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
mjs napisał(a):
A ja w tym czasie sprawdzam przyczepność Alkilaku do Pokostu. :)

No i jak?

U mnie już 5 lat trzyma.
(bez wodowania :roll: )

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Podoba mi się ten zestaw, przez rozpęd podgrzałem i pokost, i lakier. Pokost nadał sklejce głębi barwy i aksamitnego matu, a Alkilak (położony następnego dnia) utrwalił to i wyklarował rysunek drewna. Zrobiło się ciepło w kokpicie. I błyszcząco.
Maluję etapami. To część dziobowa i rufowa, a to burty... pozostawiając dno kokpitu na sam koniec. Półpokłady przykręcone, 53 wkrętaski fi 3 x 20 mm na burtę (i na silikon). I pokostem panie, zrębnice kokpitu też. Schną... A jutro? Kto to wie...
Tak się zastanawiam, czy jedna warstwa Alkilaku wystarczy czy machnąć jeszcze raz? :roll:
Mikstura się kończy... :cry: Trochę wody chlapnęło z garnka na pópokład wysmarowany i... i... ogromne krople wody skupiły się w sobie, za nic nie chcąc wsiąkać?? Poturlały się za burtę. :roll: :lol:
Nooooo, to mi się podoba! :D

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 14:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
mjs napisał(a):
Tak się zastanawiam, czy jedna warstwa Alkilaku wystarczy czy machnąć jeszcze raz? :roll:

Po roku będziesz wiedział , że dałeś za mało ;)

Dobry szkutnik daje minimum 3 warstwy szzlifując pomiędzy.
MJS

ps
Polecam Alkipolak łodziowy Yumy,
podobno właściciel "przyciśnięty nieco do muru" powiedział ze jego (tańszy nieco) Alkilak to to samo; potwierdzam nie widziałem różnic.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 18:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Marian Strzelecki napisał(a):
Dobry szkutnik daje minimum 3 warstwy szzlifując pomiędzy.

No, to pomaluję jeszcze raz. Pozostając przy Alkilaku, gdyż innego na wielkiej półce z farbami nie ma. A na tym napisano "Lakier wodoodporny" i tani jest (25,30 zł.). Pokładu jeszcze nie ma, więc malowanie łatwiejsze. Na dzióbku sztagowym (trójkąt 20 cm) dodałem drugą warstwę, wcierając flanelą. Wyszedł półmat!

Ale lato. 23 stopnie. :)
Właśnie mija 5 m-cy montażu...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 19:03 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Pomaluj parę razy, próbowałeś mokre na mokre

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 19:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Przyznam się, że wczoraj naszła mnie taka myśl podczas pokostowania, ale oparłem się jej. Dzisiaj nie żałuje, bo zauważyłem, że przez noc i pół dnia głębiej wsiąkło. Sklejka mało się lepi. Na mokro... trzeba uważać na zacieki. Niemniej popróbować warto. A jakby tak zmieszać pokost z lakierem? :roll:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 21:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
mjs napisał(a):
A jakby tak zmieszać pokost z lakierem? :roll:
Olejny się mieszało, bez problemów raczej.

Trzeba by zrobić jakąś próbę na kawałku sklejki i drewna.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 21:18 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Za dużo nie kombinujta. Żywica alkidowa zachowuje się inaczej niż poliuretan czy epoxy.
Zmieszanie takiego lakieru z pokostem da (prawdopodobnie!) 'półlakier' miękki - i miękki pozostanie. Jest to skądinąd sprytne rozwiązanie, powiedzmy na starym drewniaku do renowacji. Szpareczki łata. Ale na to nie położy już sztywniejszego na wierzch, mógłby pękać czy coś. To dlatego np. gruntując pokostem pod lakier trzeba zetrzeć nadmiar.
A zważmy że największa zaleta olejnych to że nie trzeba ich zdzierać do zera przy renowacjach później. Jeśli jednak spodnia warstwa będzie od początku do d...

'Mokre na mokre' też nie bardzo. Olejny lakier musi odparować rozpuszczalniki, a zawiera. Natomiast po odparowaniu, czyli 'na świeży ale suchy i związany' można kolejną warstwę bez szlifowania. Alkidowe lakiery nie wymagaja super przygotowanej powierzchni - w tym ich zaleta.
Ale też zależy z jakich to konkretnie żywic. Alkidowa utwardza się tlenem, zatem nie można jej przedwcześnie odciąć od powietrza. Ułożenie na szybko grubej warstwy spowoduje że nie utwardzi się u spoda.
Może też zawierać uretany, te zaś utwardzają się wilgocią. Podobnie gdy zawiera bezwodnik kwasu ftalowego.
Co jednak żadnej nie uczyni różnicy w tym przypadku - gdy kładzie się na suche i ładnie zaolejowane drewno :lol: Musi dostać z powietrza.



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 paź 2014, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Spiesz się powoli, jak głosi dobra maksyma. Najlepiej trzymać się zaleceń producenta czyli malować raz na dzień.
Załącznik:
Alkilak.jpg
Alkilak.jpg [ 138.66 KiB | Przeglądane 7248 razy ]

Jedno jest pewne, pokost klei się bardzo długo, więc na nim poprzestać raczej nie należy. Podkład to podkład, a lakier to lakier. Właśnie wyschła wczorajsza warstwa na półpokładach i mogłem się na nich oprzeć, żeby wypokostować dno. I przykręcić listwy wkrętami, których wczoraj nie miałem (i zanosiło się, że będę musiał sobie zafundowac cały kartonik... 200 szt. :cry: ). A tu dzień otworzył się na wznoszącej (sinusoidzie efektu), bo potrzebne wkręty niespodziewanie znalazłem w Bricomanie, w opakowaniu 25 szt.(!). Obok Alkilaku, też wrzuconego do koszyka. Ale to nie wszystko...
Przyszła stal, rękoma kuriera błyskawicznego (wczoraj nadane - https://sklep-metale.pl/stal-nierdzewna ... 04-produkt), w samo południe. Dwa arkusze: 250 x 250 mm. :) Bezbłędnie opakowane, stal z naklejoną folią i napisami: do cięcia laserem... :roll: Aaaaa... :roll: ale jak?
Zakupiłem brzeszczoty do nierdzewki i będziem ciąć, jak za dawnych lat... z oliwiarką pod ręką.
Załącznik:
Stal.jpg
Stal.jpg [ 142.83 KiB | Przeglądane 7248 razy ]

Czas okuć nastaje, bo najpierw one na dziobie, a dopiero potem pokład. I na rufie, że tak powiem - analogicznie. Cieszą półpokłady, posiedziałem sobie na nich przez chwilę, leżą jak ulał. :D
Załącznik:
Półpokłady.jpg
Półpokłady.jpg [ 122.44 KiB | Przeglądane 7248 razy ]

ps. ;)
- Excusez-moi, czy będzie skrzynka mieczowa??
- Oui, ça va. Będzie, będzie...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: LukasJ
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2014, o 23:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Wykonaj to hmm, własnoręcznie. ;)

Stuk, puk, ałłć - uuu...u. Wantownik, jak sama nazwa wskazuje, służy do uwiązania wanty do pokładu. Żeby wantownik dobrze trzymał, powinien być zrobiony mocniej niż sama wanta oraz złącze wanty z wantownikiem. Czyli z płaskownika 20 x 120 mm o gr. 2 mm. Wycinamy go, prawda, z kawałka blachy nierdzewnej, ułożonego na stole i przytrzymanego doń ściskiem stolarskim. Brzeszczotem oprawionym w ramkę (tu uwaga: bez ramki nie należy próbować ciąć, gdyż brzeszczot jest hartowany i połamie się na kawałki jak wafel), posmarowanym olejem maszynowym, żeby się nie klinował, układamy się odpowiednio tzn. pochylamy lekko na ugiętych nogach, z jedną z nich nieco wysuniętą do przodu, jeśli rzecz jasna przestrzeń podstołowa na to pozwala i staramy się uchwycić - nie materiał, ale kąt 27 stopni pochylenia piłki ramowej do metalu (leżącego płasko na stole), czyli nieco w dół - i dopiero wtedy, mając optymalne warunki do cięcia - tniemy!
Oczywiście tniemy tuż obok kreski pokazującej obrys wantownika, z minimalnym odstępem na zeszlifowanie pilnikiem gładzikiem. Powiedzmy pół milimetra. Powoli, płynnymi ruchami posuwisto-zwrotnymi, zaczynając od nacięcia rzazu, a potem już jak leci aż do końca. Uważając by oleju nie zabrakło, co łatwo zaobserwować jak i wyczuć ustający swąd spalenizny olejowej. Ów specyficzny zapach jest też dowodem naszego nieprzejednania w utrzymaniu dobrej wydajności, prawda, cięcia.
Po wycięciu prostokątnego paska, mocujemy go w imadle i rozpoczynamy wygładzanie pilnikiem płaskim krawędzi wzdłużnych. Po wyrównaniu obu krawędzi zaokrąglamy po promieniu R 10 końce płaskownika, znaczymy punktakiem miejsca na trzy otwory (dwa fi 6,5 mm i jeden 8 mm).
Następnie wiercimy otwory wiertarką elektryczną (ręczna nie ma szans...) na wolnych obrotach i z dużym dociskiem (zważając na dobre zabezpieczenie płaskownika przed chęcią do obracania się dookoła) oraz smarowaniem kroplą, prawda, oleju. Wiercenie zaczynamy wiertłem małym, powiedzmy 3 mm, ale tu uwaga: dopiero 4-milimetrowe wiertło ma ochotę na wiercenie w tzw. kwasówce. Rozwiercamy otwory do określonych wcześniej parametrów, uważając każdorazowo na warunki BHP czyli chronimy oczy, nos a także usta, jeśli mamy w zwyczaju wiercić z podziwem dla własnych umiejętności, prawda. Otwory fazujemy wiertłem o większej średnicy tak, żeby straciły zadziory i nierówności po wierceniu.
Po ostudzeniu (!), oczyszczeniu, tudzież wypolerowaniu, wantownik jest gotowy do przykręcenia do kadłuba żaglówki. W odpowiednich miejscach majestatycznie kreślimy punkty, wiercimy na średnicę śrub (w tym przypadku M6), smarujemy uszczelniaczem, mocujemy i zakręcamy nakrętkami samohamownymi poprzez podkładkę o poszerzonej średnicy - oraz wzmocnienie ze sklejki o grubości 10 mm, przyklejone wcześniej do burty z drugiej strony klejem wodoodpornym. I wantownik jest gotowy:
Załącznik:
Wantownik.jpg
Wantownik.jpg [ 88.26 KiB | Przeglądane 7086 razy ]

Podobnie postępujemy wykonując sztagownik - ten służy do zamocowania sztagu do dziobu łodzi - dobierając stosowne do sytuacji kształty i otwory.
Załącznik:
Sztagownik.jpg
Sztagownik.jpg [ 60.88 KiB | Przeglądane 7086 razy ]

- Czy można wykonać omawiane okucia w inny sposób?
- Tak. Można posłużyć się plotterem laserowym 2D i wyciąć to automatycznie (wcześniej rysując nasze wyroby w programie CAD). Jakość cięcia jest zdecydowanie precyzyjniejsza od naszego rękodzieła, ale czy tańsza i szybsza??

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: robitak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 paź 2014, o 01:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
mjs napisał(a):
Wykonaj to hmm, własnoręcznie. ;)
Jakość cięcia jest zdecydowanie precyzyjniejsza od naszego rękodzieła, ale czy tańsza i szybsza??

A przede wszystkim - czy sprawi tyle zadowolenia po zamontowaniu?
Na pewno nie! :-D
Na naszych oczach technika cięcia, obrabiania pilnikiem (czy ktoś używa jeszcze zestawu trzech pilników..?) odchodzi w przeszłość. Kto wie, czy tego opisu nie będą czytać za kilka lat jako świadectwa archaicznych zgoła metod i dziwić się, że to w ogóle było możliwe..? :-D

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2014, o 19:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9271
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Sięgając jeszcze dalej,w annała otchłani, dostrzec można przepiękną żaglówkę M. Plucińskiego: P-44
Załącznik:
Kadłub bezwręgowy.jpg
Kadłub bezwręgowy.jpg [ 43.69 KiB | Przeglądane 6880 razy ]

Załącznik:
Wersja regatowa.jpg
Wersja regatowa.jpg [ 42.39 KiB | Przeglądane 6880 razy ]

Załącznik:
Wersja turystyczna.jpg
Wersja turystyczna.jpg [ 60.85 KiB | Przeglądane 6880 razy ]

Współpracował natomiast Pluciński ściśle z niewielkim warsztatem szkutniczym prowadzonym w drugiej połowie lat 50-tych przez Włodzimierza Chełmickiego przy ul. Pomorskiej 48 na tyłach domu w którym mieszkał. Był on przyjacielem Plucińskiego od czasów przedwojennych - znali się chyba z pracy w PZL. Chełmicki budował kajaki P6, małe łódki żaglowe PV (klasy narodowej ,,V"- przedwojennej), 4-metrowej długości kecz-ket P40 a potem serię pięknych, specjalnie dla potrzeb jego warsztatu projektowanych żaglówek P44. W tych łodziach stosował Pluciński opatentowany przez siebie przesuwno/obrotowy miecz, który zajmował bardzo mało miejsca w łodzi. Żaglówki te były również budowane w pracowni szkutniczej MDK w różnych wersjach. Warsztat Chełmickiego budował te łodzie na specjalnym stanowisku montażowym, kadłuby były bezwręgowe. Po zdjęciu z tzw. helingu kadłub był dziwnie ,,pusty": miał tylko gródź rufową wydzielającą bagażnik i skrzynię mieczową. Dopiero po zamontowaniu pokładu uzyskiwał należytą sztywność i wytrzymałość. Łódka była wyjątkowo lekka i wchodziła w ślizg co w tych czasach było ewenementem.
http://www.sail-ho.pl/print.php?sid=2639

A na odcinku pokład dziobowy z jeszcze ciepłym pokostem...
Załącznik:
Pokład3.jpg
Pokład3.jpg [ 118.49 KiB | Przeglądane 6880 razy ]

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: robitak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42 ... 46  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 217 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL