Hmm, nie wiem czy ten post miał być taki napastliwy, czy tak wyszło przypadkiem, czy może ja to niesłusznie tak odebrałem. Ale odebrałem.
Za siebie napiszę, że teraz z całych sił wspieram swoje własne żeglowanie, na swomi własnym jachcie. Ciężko mi to idzie, więc żeglowania innych nie dam już rady wspomagać.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jesteś samolubny i nie rozumiesz idei solidarności ludzi morza.
Natychmiast wyskakuj z kasy !!!.
Bo jak nie..... to nasi nie odniosą sukcesu. Francuzi przez to wygrają i będą zacierać rączki. Ich zrzuta ma się świetnie, gdyż ich kibice nie są bezdusznymi sępami.

v

no i mamy winnego

_________________
pozdrowienia piotr

A ja odniosę się do tytułu wątku: Polacy, nie polacy

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

A to swoją drogą. Może któryś ze szpinakowych by zadziałał w słusznej, niewątpliwie, sprawie?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

W pierwszym poście edytowałem temat o 9 rano poprawiając "polacy" na "Polacy".
Aby poprawić pozostałe błędy należy edytować wszystkie posty, co wymaga dłuższego czasu.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Już trochę więcej się dowiedziało może by tak rozesłać po znajomych dobry tekst Miłki
http://milkajung.com/2014/11/05/dlaczeg ... /#comments

Po pierwsze wcześniej a po drugie sponsorzy byli raczej z kategorii tych których nic nie rusza, więc co musiało się stać że zrezygnowali ze sponsooringu ???
Bo jak ja mam wywalić nawet 100 zł w błoto to jak napisał waliant, zasponsoruję sobie coś na swojej łódce... potrzeb cała góra

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Tutaj Milka wszystko zebrała.już mało czasu,ale...

http://milkajung.com/2014/11/05/dlaczeg ... barcelona/

WIATR_11_2014 napisał:
„Gutek” i „Magic” poszukują strategicznego sponsora i remontują w Gdańsku jacht „Energa”, który zapewne przed wyścigiem zmieni nazwę.(...) Wszystkie ekipy muszą się stawić w stolicy Katalonii do 12 grudnia – wtedy bowiem nastąpi uroczyste otwarcie miasteczka regatowego w centrum miasta, u stóp pomnika Kolumba. Czasu na przygotowania jest więc bardzo niewiele. Z jachtu „Energa” ściągnięto już dotychczasowe barwy, dzięki czemu jednostka jest lżejsza mniej więcej o 100 kilogramów. Ponadto zdarto starą farbę – łódka jest teraz czarna. Dużym zmartwieniem załogi są żagle, które mają już kilka lat i mogą nie wytrzymać trudów okołoziemskiej żeglugi. Należy też wymienić olinowanie stałe. „Gutkowi” pomaga wiele osób, nierzadko bardzo zaangażowanych w projekt, ale mimo to kilka tygodni przed startem położenie załogi nie jest najlepsze. Już 15 listopada jacht powinien wyruszyć do Barcelony, a pracy jest jeszcze sporo.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Z tym co napisala Milka mozna polemizowac
Jesli chce sie zaistniec w czolowce to trzeba miec sprzet porownywalny z czolowka a to kosztuje.Jaka to roznica pokazaly ostatnie regaty przez Atlantyk. Zwyciezca ( mowimy o IMOCA) pokonal trase w 12 dni a Ci ktorzy dysponowali jachtami starszej generacji w 16 z kawalkiem. To przepasc. Mozna zalozyc ze podobne proporcje czasow bylyby na trasie wokol globu. Czy w takim razie jest ses startowac na starociach ?

Sobre las 08:00 dela mañana (hora española) el navegante español Alex Pella ha llegado al puertode Pointe-à-Pitre (Guadalupe) en primera posición, lo que le convierte en elganador de la categoría Class 40 de la Routedu Rhum. “La regata ha sido perfecta, 15 días de navegación en solitario,duros pero muy gratificantes. He cumplido mi sueño por todo lo alto”, hacomentado Alex Pella a su llegada. El navegante ha batido el récord de latravesía en Class 40, con 16 días, 17 horas, 47 minutos y 8 segundos. Hastaahora el récord estaba en manos de Thomas Ruvant (Destination Dunkerke) que loestableció en 2010 con 17 días, 23 horas, 10 minutos y 17 segundos.
Alex Pella ha navegadoa bordo del “Tales II” y ha competido con 43 barcos en Class 40. El proyecto dePella para la 10ª edición de la Route duRhum es 100% español y en él han participado profesionales de diferentescomunidades autónomas. El “Tales II” hasido armado por Gonzalo Botín y diseñado por su hermano Marcelino. Construidopor Ximo López en Castellón, en el Astillero Longitud 0, ha contado con ladirección técnica de Antonio Piris en sus fases de construcción, puesta a puntoy de navegación en regatas. “Ganar con este barco es emocionante. Todos los quehemos participado en su creación estábamos convencidos de que podíamos hacerlo.España tiene un potencial enorme en el mundo de la náutica y hoy lo hemosdemostrado. La vela si que es Marca España”, ha dicho Pella. Por su parte,Gonzalo Botín ha dicho de Pella que “ha logrado la mayor victoria de lavela oceánica española en toda su historia”.

Patrzac na liste startujacych w tej edycji BWR, chyba nalezy zmienic temat tego watku


http://www.barcelonaworldrace.org/en/teams

_________________
pozdrawiam
PawełB

Jeszcze poczekajmy do dateline a potem ewentualnie na smietnik.

_________________
jedrek

Ech, można by napisać, że wyszło jak zwykle w Polsce... Chęci były, umiejętności były i na tym się skończyło. Szkoda mi Gutka, bo pomimo tego, że uważam start na ex. Energa w tych regatach byłby trochę folklorem, ale było by przynajmniej ciekawie. Kasa na drogą zabawę jest, a wydawana jest na dziwne rejsy, (prawie)rekordy...
Ciekawe co wymyśli Roman Paszke, walkę o stary dzbanek. Przynajmniej znowu będzie głośno, a potem śmiesznie.