Prawda - i ładnie podana.
Z drugiej strony myślę, że coś niepokojącego jest wtedy, gdy tych kwadratów wisi za dużo... I kiedy wszyscy mówią: "ładne", i ty myślisz "ładne", a nikt nie wie dlaczego...

PS- MJS mnie wyprzedził. Ale kiedy dwóch mówi to samo...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Oczywiście - był. Ale niczym się nie różni od tych, które nie miały szczęścia do nazwania "sztuką". A nie miały tylko dlatego, że ich autorzy wcześniej na to nie zapracowali.

Aha: moja córka nie widziała tamtego czarnego kwadratu, a porafi taki narysować. To sztuka? Codziennie powstają w jej rękach również obrazy, których sztuka jeszcze nie znała Przykładowo: dzisiaj okazało się, że to, co nazwałem "domem" było samochodem! To dopiero sztuka i kreowanie gustów!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Swoją drogą: w obecnym świecie rolą tak nie lubianych przez Ciebie marketingowców jest kształtowanie masowych gustów, kreowanie potrzeb i td.
Indywidualne gusty są dopiero szlifowane przez prawdziwych twórców-artystów. Jednak znikają one w masie kształtowanej przez marketing.

Samo żeglarstwo jest tego świetnym przykładem.

I nad tym ubolewam .. i nie tylko ja.
Co nie znaczy, że nie należy piętnować tych wypaczeń cywilizacyjnych.
Marketing w rękach niedouczonych bezideowych "masowców" jest chyba największym złem tej cywilizacji.
MJS

ps
Gdyby Przemek napisał;
Pokażę wam nową chałturę: byłbym spokojny.
Ale On (ze swoim talentem) pisze: to moje marzenie od kilku miesięcy.
Tak Mu/Wam/mnie ci marketingowcy zabełtali w głowie.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Oj przestań... Dopóki chodzi o rynek konsumencki - olać. Trują nas, wciskają kity - ale to wszystko trwa. Fachowcy od technik politycznych stosując marketing i PR nas zabijają w bezpośrednim tego słowa znaczeniu. Kreują nienawiść, wzbudzają zazdrość, znieczulają wobec otaczających nas tragedii... To jest największe zło moim zdaniem. Konsumpcjonizm - to pryszcz.

A od czego niby się zaczęło?
Politycy nie są tu kreacjonistami, a tylko rzemiechami.
Tam działało to i tu zastosujemy.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie mówię o politykach. Mówię o fachowcach od technik politycznych.


Wracając do tematu: uniwersalny, nietuzinkowy jacht. Czy to sztuka, Marianie? Jest jedyny w swoim rodzaju, jest absolutnie uniwersalny, utylitarny. Nowe słowo w projektowaniu? Malewicz nr 2?



Czy za sam fakt odmienności należy się uznanie za artystę? Odpowiedź wg mnie jest zawarta w powyższym obrazku.

Jeśli chodzi o łódki, to ja chcę mieć zwykłą, wypróbowaną, typową, normalną,wygodną,praktyczną łódkę, no i musi mi się choć trochę podobać

_________________
pozdrowienia piotr

Show me!

Plitkin takie rzeczy to tylko w katiera i jachty widziałem

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



A na przykład Albin Vega, Birdie dużo ich. Oczywiście dodam,że cena musi być sprzyjająca


ps. nawet moja mi się podoba

_________________
pozdrowienia piotr

Nie;
sam fakt odmienności - nowości; to twórczość, (niekoniecznie artrystyczna) nie musi być wiekopomna.

Artysta zaś
to ten który umie nadać tworzonym rzeczom ulotną rangę nieprzemijającego dzieła sztuki.
(Które potem często jest przez innych kopiowane w krzywym zwierciadle).
MJS
ps
Ja dla przykładu byłem artystą tylko w kilku projektach w życiu i nie powiem w których, bo to moje wewnętrzne przekonanie, a "popularność tłumów" zdobyłem w całkiem innych.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Czy się spodoba a już szczególnie "normalną' zda - nie moja rzecz. Wypróbowana, praktyczna.
Tak w temacie stawania na płytkiem, bo to niektóre cudują jakby nigdy nie widzieli

A tak wygląda dwupłewowiec któren na płytkiem przyboju doświadczył:
(sorki że ręka zadrżała, wieczorkiem byłem )

"Westerly". Solidna skorupa i wypusty pod kile należycie wzmocnione. Kile zaś z żeliwa odlane. Dziura w burcie od kamienia wybita, zaklejona 'podwodnym epoxy'.
Kile zdjęto, gdyż bolce się pogięły i poniszczyły - choć też solidne, lepsze niż w produktach na "B"

Dodam,że muszę mieć łódkę,która będzie pływała dobrze pod wiatr, no chyba,że duży silnik mi zrekompensuje niedostatki

_________________
pozdrowienia piotr

A to jeszcze pytanie czy pod słaby na gładkim, czy silny na fali.
Względnie czy zdarzy się jednak pływać z wiatrem...
Albo rybki albo akwarium

Nie no ja się zdecydowałem tylko nie potrzebuję jachtu uniwersalnego, ja tylko bo małym Bałtyku.

_________________
pozdrowienia piotr

Akurat dałeś przykład stoczni, w której wyrobach problem mocowania podwójnych płetw balastu występował nadzwyczaj często. Problem dotyczył tak samej konstrukcji przenoszącej naprężenia na kadłub, jak samego materiału użytego na bolce i pomysłu na uszczelnienie połączenia kadłub-płetwy. Słowem z tym "należycie wzmocnione" - to ostrożnie.

Był okres, kiedy większość ogłoszeń o sprzedaży popularnego niegdyś "Westerly Centaura" wspominała czy "keels re-beded" czy też "keels need re-beding" (lub podobnie). Nie bez przyczyny... zlecenie naprawy stoczniowej niedoróbki mocowania płetw kosztowało ca 1000GBP za płetwę. Zlecenie rozszerzone o budowę solidnego rusztu - mocowania płetw do kadłuba, ze dwa razy więcej. Przy ówczesnej cenie "Centaura" rzędu 8-15 tys GBP - to była już całkiem licząca się kwota.

Trochę o najczęściej występującej wadzie dwu-płetwiastych "Westerly'ch" tu:
http://www.westerly-owners.co.uk/wester ... ding_Keels

Oczywiście - we wszystkim można znaleźć zalety:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

I nie tylko tamte miały problemy z mocowaniem:
http://allegro.pl/jacht-newbridge-ventu ... 18470.html

Ale to chyba choroba naszych czasów te kile mocowane do cienkiego poszycia

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Poruszacie dokładnie problem o którym wspomniałem Przemkowi, widząc duże rozchylenie płetw w Jego projekcie.

Ale Westerly Centaury, to chyba nie "nasze czasy", bo produkowano je przed... 1980 rokiem (BTW - circa 2500 sztuk w 12 lat!).
I raczej nie w "mocowaniu do cienkiego poszycia" leży problem w łódkach o których piszę, bo poszycie akurat w Centaurach - to takie raczej pancerne jest.

Problem bardziej w zastosowanym sposobie uszczelniania bolców i całego połączenia...
No i w zlekceważeniu sił, jakie wytwarza mocno ukośne mocowanie płetw w trakcie setek (czy tysięcy!) cykli osiadania w mule przy odpływie i "wysysania" zeń kadłuba jednostki przy przypływie - o sytuacjach niezamierzonego osiadania na twardej mieliźnie nawet nie wspominając...

Skośna płetwa zawietrzna jest efektywna w przechyle i pozwala łódce żeglować nieco ostrzej do wiatru (zwłaszcza, że w Centaurze jest ona dodatkowo odchylona kilka stopni od linii osi symetrii - w kierunku dziobu). Ale wielokrotne przejmowanie przez "rozkraczone" płetwy całego ciężaru jednostki to duże wyzwanie dla konstruktora. Nie widziałem obliczeń, ale o Centaurze mówiono mi, że konstrukcja nie przewidywała działania sporych sił w.... "przeciwną" stronę, niż ciężar łodzi na osuchu. Chodziło o siły powstające kiedy jacht zagrzebie się podczas odpływu płetwami w grubej warstwie mułu - i przychodzi przypływ. Poziom wody rośnie i wypór kadłuba "wyrywa" kadłub wraz z płetwami z mułu...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

To nie Centaur, lecz z dużo nowszych. Nie pomnę nazwy, poszukam po rysunkach przy okazji.
A kłopot w Centaurach wynikał z niedocenienia sił na początku, potem robili te wypusty grubiej i z usztywnieniami wewnątrz. Zaś samo szczeliwo wieczne nie jest, swoją drogą, na to nie poradzisz inaczej niż 'rebedding' co naście lat.
Tego widziałem jak przywlekli, bodaj dwa lata wstecz, a poszedłem zrobić fotkę onegdaj gdy mi coś na forumnie przypomniało
Zapewniam że wypusty były nienaruszone, żadnych rys czy innych oznak. Same płetwy obluzowały się i ugięły na bolcach. Pod górkę, że dodam...
A zdarzyć się może. Zresztą uniwersalny kamper powinien pozwolić popływać po płyciznach - a i zakotwiczyć w wysychającej zatoczce, przy plaży i takie tam.
Pokazuję, gdyż nie bez powodu łódki którym może się zdarzyć tłuc o dno na fali stoją na kilu - znaczy "kilu integralnym", bo to dziś "kil" mówią na płetewkę czy balast dokręcony, to juz nie wiem jak nazywać...
A płetewki czy insze cosie służą tylko do trzymania pionu.
Co innego port wysychający czy mulista rzeka bez najmniejszej falki, a co innego plaża z przybojem od morza

P.S. Był to Westerly Griffon.

Finkil powinno się mówić. (chyba)

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Dwa 'finkile' boczne?

Tegoroczna premiera na Boatshow - Maxus 26 - po testach za Odrą: http://translate.google.pl/translate?hl ... rev=search

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

to jest ładne ale chyba nie uniwesalne

http://translate.googleusercontent.com/ ... p5ho49HKFQ

jak się wkleja link,żeby był widoczny obrazek

_________________
pozdrowienia piotr

Piękna Sztuka

http://translate.googleusercontent.com/ ... mageSeries

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Taak. Pewnie mało komu by się nie podobał.
Ale banderkę wolałbym inną...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Piękna sztuka jak to oldboy.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

A ten?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Wklejasz link pomiędzy- [img]link[/img]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...