i balast wodny

_________________
pozdrowienia piotr

Jestem przekonany ze niewiele wiecej taknawiasem mowiac "Spaniel 1" byl zbudowany tak jak Taurusy czyli nie z typowych oblogow ( bo te maja zazwyczaj ok 1 mm grubosci )
a z bodaj 5 czy 6 warstw po kilka mm.
Z Oblogow na epoxydzie mozna zbudowac rownie mocny i lekki kadlub jak z laminatu ze szklanym zbrojeniem.

Dokładnie tak jest.
Trzeba sobie też uświadomić, że zmiany po których jacht traci "ułamek węzła" i kilka stopni w ostrości chodzenia na wiatr, bardzo paskudnie się sumują. I tutaj wygoda wygrywa zazwyczaj z osiągami.
Natomiast to co napisałeś: osprzęt, takielunek, żagle itp. poprawiają osiągi nie pogarszając wygody. Czyli w to najbardziej warto iść (jeżeli ktoś ma kasę i chce wygody).
Natomiast jeżeli komuś nie zależy na wygodzie, to może dużo osiągnąć wywalając różne "ułatwiacze żeglugi".

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dokładnie, ja w tym moim wywodzie to chce powiedzieć, że jak jestem turystą to nie zwalnia mnie nic z myślenia o poprawnym ożaglowaniu na poziomie elementarnym . Czyli lodówka i teak na pokładzie jest tak samo ważny jak ożaglowanie

_________________
pozdrowienia piotr

Z obłogów, z obłogów.
"Początkowo jachty budowane w Szczecinie miały konstrukcję drewnianą - klepkową lub ze sklejki, później przyszedł czas na poszycia diagonalne klejone z warstw drewnianych obłogów, aż w końcu nastała era jachtów z laminatów poliestrowo-szklanych."

http://www.superjachty.pl/pl/nowosci/al ... owego.html

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Przeczytaj uważnie M@rka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Widzisz , tak sie sklada ze w tamtych czasach bylem w stoczni czestym gosciem i WIEM jak i z czego byly budowane "Enify" Oriony"i "Taurusy"
Gdybys sam sie chcial przekonac to zapraszam do Szczecina. U mnie stoi Taurus "Jaspis" a w przy duzym hangarze Marina Hotele lezy "Lewanter".
Technologie laminatow wdrazal moj bliski Kolega ktorego sciagnieto z Politechniki.

W artykule z linka przeczytalem ze "Enif" powstal w 1966 roku. Musze sprawdzic bo to mi sie nie zgadza. Z "Kuba" scigalismy sie na Folkboatach do 68 roku i jesli mnie pamiec nie myli po raz pierwszy na "Enifie" wystartowal w regatach w 1969 roku na regatach "Gryfa Pomorskiego" i MŻMP.

W tej chwili w hangarze Gryfu stoi jacht "Andromeda". Niewątpliwie Taurus. Jesienią dno i balast zostały wypiaskowane i w tej chwili trwają prace przy dnie. Ewidentnie jest drewniane, widać to drewno. Jest to jakaś odmiana obłogów, ale listewki są szersze niż 1 mm
Przyjrzę się w sobotę dokładniej, mogę nawet zdjęcia zrobić.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Z naprawde cienkich oblogow prawdopodobnie zbydowano "Microna" i budowano "capelle"
Jedna z ostatnich, optymalizowana juz w fazie projektu pod QT jeszcze niedawno plywala pod nazwa "Luxus" ( pierwsza nazwa "Grzach" plywal na niej w mlodosci znany takielarz Marciniak)

A oczywiście że obłogi - Taurus miał 3 i 5 mm. Środkiem grubszy.
Bo materiał grubości milimetra (w stolarce przynajmniej) zwie się fornirem. I służy tylko do ozdoby. http://pl.wikipedia.org/wiki/Fornir

No popatrz w linku, ktory podales stoi napisane ze od 0,1 do 8 mm to fornir

To ja dołożę o obłogach...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C5%82%C3%B3g

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Definicji zapewne bedzie do woli Wracajac do Twojego pytania, kadlub z forniru czy oblogow , jak kto woli, klejony epoxydem bedzie niewiele ciezszy od takiego wykonanego z wlokien weglowych czy szklanych. To fajna metoda budowania jednostek 'one-off" dostepna dla amatorow i wymagajaca jedynie starannaosci.

I jeszcze jedno, takie jednostki nie ulegaja osmozie Zwyciezca ostatniego HTC byl wybudowany w 1977r , znaleziony na smietniku na Rodos i bez problemow odremontowany.

Definicji do woli, jeśli natomiast mówimy o obłogach/fornirach/okleinach/łuszczynach [ ] drewnianych to warto zauważyć że skorupa taka jest nie tylko lżejsza (przy danej wytrzymałości) niż typowy laminat ale także grubsza.
A to znaczy sztywniejsza. Znaczy nie ulega tak niszczeniu wskutek 'gięcia'.
Bo w lekkiej skorupowej konstrukcji sztywność jest niezmiernie istotną zaletą, chocia zwykle niedocenianą przez zafascynowanych 'osiągami' konstruktorów.
A dobór drewna odpornego na grzyby jest inną zasię istotną kwestią, acz zwykle niedocenianą przez szkutników

I jeszcze jedno, takie jednostki nie ulegaja osmozie Zwyciezca ostatniego HTC byl wybudowany w 1977r , znaleziony na smietniku na Rodos i bez problemow odremontowany.

Niekoniecznie.
Po prostu, forniry dzielą się na: okleiny i obłogi.

O k l e i n a jest to fornir stosowany do oklejania elementów z tarcicy i materiałów płytowych w meblach i innych wyrobach stolarskich w celu uszlachetnienia (nadania estetycznego wygladu). Grubszy od okleiny o b ł ó g służy jako podkład pod okleinę dla wzmocnienia oraz wyrównania powierzchni tych wyrobów. Obłogami nazywa się też forniry używane do oklejania płyt stolarskich, poprzecznie prasowanych płyt wiórowych jak również zewnętrzne warstwy sklejek.
Okleiny i obłogi produkowane są obecnie przez skrawanie dzielące. Oznacza to, ze podczas ich wytwarzania nie powstają wióry odpadowe, jak to ma miejsce na przykład przy przecieraniu tarcicy, czyli przy skrawaniu oddzielającym. Dawniej również i okleiny produkowano przez piłowanie, uzyskując okleiny tarte. Ten sposób wytwarzania oklein, związany z powstawaniem bardzo dużych ilości odpadów, nie jest już obecnie stosowany.

Zakres grubości oklein skrawanych wynosi od 0,4 do 1,0 mm z odstopniowaniem co 0,1 mm.

Obłogi zatem występują powyżej 1 mm grubości, i w zasadzie do 3 mm. A te grubsze, wykonywane drogą piłowania, sięgają nawet 7 mm: http://www.olgawood.pl/pl/kategoria/53
Gdzie leży granica obłogów?
Sięgając do tego samego źródła*, sortyment grubościowy tarcicy charakteryzowany jest następująco:
Deseczki od 5 do 13 mm
Deski od 16 do 49 mm
Listwy 16 do 29 mm
Bale od 50 do 100 (oraz powyżej 100 dla bali powyżej 250 mm szerokości)
Łaty od 32 do 99 mm
Krawędziaki od 100 do 199 mm
Belki od 101 do bez ograniczeń

Wynika z tego, że granicą grubości obłogów skrawanych jest 5 mm.

*J. Prażmo "Technologia i materiałoznawstwo dla stolarzy"

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

A Taurus-S, czyli Spaniel...

Poszycie jachtu zostało sklejone cascophenem na zimno, na kopycie, i składa się ono z pięciu warstw mahoniu:
3,5 - 3,5 - 9 - 3,5 - 3,5 mm
Stępka z dziobnicą jako całosć sklejona została z dwudziestomilimetrowych desek dębowych.
Wręgi dębowe gięte, pokładniki sosnowe, denniki dębowe, a od silnika do kokpitu stalowe, cynkowane.
Pokład ze sklejki wodoodpornej, mahoniowej grubości 16 mm.
Osłona kokpitu w formie nadbudówki, wykonana z laminatu poliestrowo-szklanego, z wypełnieniem z balsy. Malowanie farba poliuretanową "International" i przeciwporostową "Woolsey".
K. Jaworski "11.40 GMT - NEWPORT"

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Widze ze lubisz dzielic wlos na czworo

Wlasnie Kolega ( skrytoczytacz ) potwierdzil . "Enif" zostal zbudowany zima 68/68 a pierwszy raz wystartowal w czerwcu na regatach KDW czyli Komitetu Drobnej Wytworczosci pod ktory stocznie jachtowe podlegaly. Tak wiec Jacek Centkowski sie myli.

Pewnie było ale jest to oferta

http://www.orangeboats.eu/index.php?page=boat&ID=303

_________________
pozdrowienia piotr

Ten mi się bardziej podobywa

http://www.orangeboats.eu/index.php?page=boat&ID=331

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

a może tak coś z XXI wieku? Bo folkboaty regionalne i muzealne.

A to chyba nie na tym forum

A dlaczego nie, kto bogatemu zabroni

http://www.yachtworld.com/boats/2012/Wi ... LUwdCuG9RE

Jaki jacht na Bałtyk? Taki tytuł. I co mamy się zachwycać jednostkami z polowy ubiegłego wieku?

Winnera oglądałem na żywo 2 razy. Na mnie nie zrobił żadnego wrażenia. Wręcz jedynie szokował ceną.

Dawaj

_________________
pozdrowienia piotr

Ja tez ogladalem na zywo w Hamburgu i bardzo mi sie spodobal. Dla mnie to taki nowoczesniejszy odpowiednik Cartera 30 ktory ma wszystko co powinien i we wlasciwym miejscu. sa do wyboru 3 wersje. Wiem od znajomych Holendrow ze plywa znakomicie w kazdych warunkach i na kazdym kursie.

bardziej podobal mi sie J 97 ale wnetrze znacznie skromniejsze. Zonie z kolei Finngulf 331 ale z tego co wiem stocznia upadla.