Ano, ale przynajmniej będzie ją mógł trzymać mając ruki swobodnyje. Przeto ja wolę się zaprzeć




Widzisz to teraz wskaż gdzie w tym wątku kpię. Wskaż bądź przeproś. Bo wiedzę, o której piszesz, przekazuje Ci tu delikatnie od kilkunastu postów parę osób. A Ty reagujesz kpinami - zacytować Ci? Gdybyś zechciała wyważyć proporcje między czytaniem tego co Ci ludzie piszą a kpinami i dowcipami byłbym Ci wdzięczny - mógłbym napisać n'est-ce-pas? Jedyny fragment mojej wypowiedzi opatrzony emotikonami jest komentarzem do absurdalnej, w zamiarze, kpiny, która finalnie nie okazała się taka absurdalna jak ci się zapewne wydawało.

Marcin
Ja Tobie nie będę nic wskazywać. Doskonale wiesz o czym mówię, więc darujmy sobie wyszukiwanie cytatów. Generalnie mam do Ciebie prośbę właśnie o przekazywanie wiedzy w jasny i konkretny sposób. Na morzu prócz kilku rejsów promem nie byłam, zatem i doświadczenie dot. budowy jachtów morskich mam mizerne. Widać i w kwestiach obszerności, czy ciasnoty toalety również muszę pomyśleć o kompromisach.

Anka

_________________
Wiosna

Doskonale wiem o czym mówisz, więc darujmy sobie wyszukiwanie cytatów i /na przyszłość/ tego typu uwagi jak powyżej… OK?


Jacht morski to jeden wielki kompromis, a ciasne kible nie biorą się z nikąd, pocieszę Cię, że są jachty dla armatorów pływających dużo we dwoje, które mają koje i kingston na przeloty i kabinę armatorską z wygodną łazienką i wielkim wyrem na porting, plażing i jachting.

Jak rzucisz na pw maila to podrzucę Ci parę pozycji traktujących o tym w PDF, niestety w langłydżu...

Nie szukam luksusu, szukam minimum wygody, zwłaszcza że jestem po urazie kręgosłupa, przez co głupie wejście do kabiny WC, czy przebranie w ciasnej kajucie sprawia mi poważnie problemy. Dlatego znaleźć właściwy dla mnie kompromis może być trochę trudniej.

I przepraszam Cię za te patyczki.

_________________
Wiosna

Z celny żart się nigdy nie przeprasza. Dawaj maila.

Chyba cię przechrzczę, za zaangażowanie w tym temacie i od dzisiaj będziesz "taka-jedyna".
Nie wiem na ile poważnie myślisz o żeglowaniu po słonych wodach. Ale jeżeli poważnie, zalecam profesjonalną obsługę. Jest parę osób w naszym kraju, które się na tym znają i potrafią pokierować. Dodam jeszcze, że to się na pewno opłaci. Pamiętaj, że najdroższe są zawsze błędy. I może da się tą saunę zmieścić......

Nie gniewajta siem. Yigael na bieżąco i oczywiste oczywistości traktuje jako... no, oczywiste, o czem tu gadać... Nie jest łatwo pamiętać że inni nie

Jakom że po kręgosłupie musiał szukać łatwiejszych rozrywek, a i zginanie nie idzie
Mój kambuzik malutki z ciaśniutkej utki:
Zejściówka nie jest centralna, przesunięta na burtę tak jak cały 'ciąg komunikacyjny' przez łódkę idzie, by szło się wprost na nic nie wpadając. W efekcie zlew z blatem stalowym (akurat zakryty) wypada przy diametralnej jachtu (a i na środku ciężkości) gdzie mniej rzuca. Blat, szafki, szuflady - w poprzek jachtu (łódka ogólnie po burtach ma półeczki, a szafy w grodziach). Kuchenka odstawiana na burtę gdy huśtać się nie musi - zawszeć trochę przestrzeni. Rozeprzeć się można między zlewem a półgrodzią, lub oprzeć o poręczny słupek - a nie okrągły ani tem bardziej ozdobnie kanciasty lecz z deski 10 cm szerokiej. Lub usiąść na schodkach, gdyż górny stopień się podnosi a następny tworzy zabezpieczone na boki siedzisko.
Stół w mesie sięga do półgrodzi, dostępny z kambuza, blat odporny na gorące gary.
A pasy bezpieczeństwa kuka przy zejściówce, te niebieskie.

Szerszy widok

W temacie pomieszczenia WC, muszę dodać ze pokazywany wcześniej "Odys 28" robiony przez Michała Kozłowskiego ma bardzo ładnie rozwiązany ten temat, kibelek jest wygodny i przestronny: płaska podłoga, umywalka z dużym jak na łódkę blatem, muszla ustawiona wzdłuż jachtu i przed nią 1 metr podłogi z wysokością stania.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Przez moment myślałam o wykonaniu kabiny WC w podobny sposób, jak to bywało w niektórych dawnych przyczepach campingowych, gdzie samo WC było malutkie, tyle że mieściło się pomiędzy dwoma innymi pomieszczeniami i dopiero przesuwane ścianki stwarzały odpowiednio obszerny kącik. Byłoby to niegłupie, gdyby nie fakt, że podłoga WC powinna pełnić również rolę kabiny prysznicowej.

_________________
Wiosna

I gdyby nie to, że w przyczepie nie korzystasz z kibla jadąc 80km/h po wyje… no tych nierównościach niepoślednich. Głupio wylądować wraz z taką ścianką na fali na środku mesy z gaciami na wysokości kolan i gołym… Z przyczyn o których pisał Ryś kingston i prysznic używane w morzu a nie tylko w porcie winny być raczej kompaktowe, a wszystkie ich ścianki, drzwi, blaty i pochwytne elementy więcej niż solidne. Wszystko co na łódce daje szansę zaczepienia ręki prędzej czy później zaczepione ręką w potrzebie będzie i nie może w tej ręce zostać, czy pod nią ustąpić.

Rysiu, ty już tak zdziecinniałeś czy piszesz gwarą?

Sedes na kardanie?

_________________
Wiosna

I to jest to. Ja rozpracowuję koncepcję jachty na kardanie. Niezależnie o warunków zawsze będzie prosto. Szczegółów nie zdradzę bo będzie patent. Ale da się....

Całe życie staram się, w miarę możności, nie dorastać. A starzy som nudni!
A w temacie: łazienka nie wymaga wielkich przestrzeni. Wygodną zmieści w 1x1 m. A mając 1,5 x 1,2...
A jak nie to można wykorzystać skosy kadłuba, jak w dziobie. Przez te 'V-koje" zapomniano że to dobra lokalizacja dla kibla. Ba, nawet kambuza. W każdem razie lepiej się w dziobie kąpie niż śpi

Ryś, i to jest dobra koncepcja.
A wracając do tematu łazienki na jachcie. Celowo użyłem terminu "łazienka". I tu mamy do wyboru: prysznic, wanna czy sauna. Osobiście jestem za sauną bo nie zużywamy cennej wody a wręcz przeciwnie, sami ją generujemy. A przecież woda na jachcie jest bezcenna. Faceci sobie jakoś radzą, jak mają zaparzyć drugą herbatkę to wytrzepią fusy i parzą, a kobitki? Nic więcej nie powiem.

To nie obrażaj tylko czytaj ze zrozumieniem.
Ja pisałem o antenie ODBIORCZEJ dla pasma 88-108 oraz 470 - 860 Mhz
A Ty piszesz o jakimś zysku przy nadawaniu...
Kolega sie pytał o antenę ODBIORCZĄ.
Czytaj ze zrozumieniem ....
Pzdr
Kocur
ps. Tez jestem dwumetrowcem i tez mam znak
a zawodowo prowadzę oo 1987 r serwis antenowy i mam pojęcie o czym mówię.
http://www.atv-sat.com.pl
i jeszcze jedno - nikomu nie polecam niczego czego sam nie jestem pewien.
Na prezentowanej antenie TELEVESA osobiście odbieram na swoim własnym domu od paru lat telewizję naziemną ( bo o tym mowa) i działa super.
Mówimy o odbieraniu TELEWIZJI NAZIEMNEJ DVB-T a nie o nadawaniu !!!!!!
Czytaj ze zrozumieniem...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

A kto tu wołał że jacht nie może ważyć 7 ton? Zbiorniki, Panie kochany, zbiorniki...

O właśnie. Czy są jakieś instalacje, bądź metody do pozyskiwania wody słodkiej na morzu?

_________________
Wiosna

W du..e mam zbiorniki, zawsze można regatowo wietrzyć....
A te tony? Każda przecież kosztuje. Już na poziomie konstruowania a potem w eksploatacji. Tłumaczę często: jak jedziesz pustą ciężarówką to ile spalasz? A jak się załadujesz to ile? Oczywiście ta kalkulacja ma się nijak do załogi płci pięknej...

Przepraszam Andrzej ale antena siatkowa to największe goowno w tej branży.
Poza tym jak sobie wyobrażasz zamontowanie tego czegoś na topie masztu a tylko instalacja tam zapewnia dobry odbiór i w miarę dookólność odbioru.
Następne - ta niby antena NIE JEST dookólna a kierunkowa.
Następne - rodowód tej niby anteny to odbiór kanału 27 dla określonych celów i to bynajmniej nie polskich - juz kanał 48 i 58 wadliwie odbiera.
Następne i być może najistotniejsze - zaprezentowane przeze mnie anteny konstrukcyjnie są odporne na zakłócenia nanoszone na DVB-T przez naziemny sygnał LTE na kanale 60 a wymieniona przez Ciebie antena siatkowa szerokopasmowa NIE zapewnia tej separacji...
Itd. itd. itd....
Wady tego siatkowego gówna antenowego mogę długo wymieniać.
Zawodowo nie tykam się tych anten bo ich instalacja u klientów zawsze śmierdzi kłopotami.
Mam prostą zasadę w pracy - robię roboty TYLKO na dobrym sprzęcie bo to gwarantuje mnie spokój od klienta a klientowi dobry odbiór.
Jak kogoś nie stać na dobry sprzęt to trudno - ja u niego usług wykonywać nie będę bo szkoda mi czasu na jazdy na poprawki niezawinione przez mój serwis a przez wadliwą jakość sprzętu - tu antena szerokopasmowa siatkowa jest świetnym przykładem kłopotów.
Możesz nie lubić TV ale nie rób ludziom wody z mózgu - przedstawione przeze mnie anteny to najlepsze na rynku anteny do warunków jachtowych i mają to do siebie, że jako anteny odbiorcze RTV pracują bezawaryjnie w najtrudniejszych warunkach.
Pzdr
Kocur
http://www.atv-sat.com.pl

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Som. Wymagajom prundu. I się wodę robi. Odwrócona osmoza.

Tyle, że wodę z odwróconej osmozy trzeba domineralizować.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

I nijak do żeglarstwa. Kilkaset kilo w kilu w żegludze nawet pomoże, nawet jeśli to woda. Oczywiście jeśli mówimy o jachcie kilowym Drogie są. viewtopic.php?f=58&t=7571
A tanio można deszczówkę zbierać. Jak budować jacht to albo cały pokład, albo nadbudówkę otoczyć rantem i tylko dwa odpływniki rurką wewnątrz jachtu prowadzone; na rurki zaworki trójdrożne, w deszczu przekręcasz kurek - jak już pokład umyło - i do zbiornika.
Taki system spływu z pokładu ma też ten sens że po burtach smugi brudu nie spływają. Jeśli kto o stalówce myśli, niech myśli. Nie wiem czemu budowniczowie polskich stalówek tego nie wiedzą, ino rdzą świecą Na przykład wodą morską. Bardzo zdrowy skład mineralny

Albo dołączonym mineralizatorem.
Tak mam u siebie tylko muszę pamiętać o wymianie mineralizatora (jak i wszystkich filtrów) raz na sezon.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Taka _jedyna, oczywiście, że są. Większe jachty mają zainstalowane odsalarki. To kwestia autonomii pływania. Jeżeli żaglujemy np dwie doby między portami to po co. A jak pokonujemy oceany ....

Ano nie ale ta wanna mnie zabiłeś
U mnie kibelek wygląda tak:

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Chyba nie pomyślałeś że to moja?
Nie mam jak dobrze pokazać, w dziobie za grodzią, ciężko objąć. (cudza fotka)

Bury Kocur Masz Poręcze przy kibelku bardzo przydatne na huśtawce. Niestety rzadki widok w seryjnych jachtach.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Kocurze!!!
Jakby to nie zabrzmiało, ale masz fantastyczny kibelek!
Już Cię lubię

_________________
Wiosna

Pływałem kiedys HOORNEM - taka stalowa tankietka bez działka
Też miała sraczyk na dziobie.
Płynąc w styczniowym sztormie do miasta na "K" znaczy Nexo trzeba było bardzo uważać robiąc grubsze co nie co, aby wytwory Twego organizmu opuszczające Twoje jestestwo oddzielały się od Ciebie.
To nie było wcale takie łatwe bo dziób chodził góra/dól o parę metrów i należało uważać aby twój balasek oddzielił sie od Ciebie w przeciw-fazie tzn w momencie kiedy Ty lecialeś do góry a twoje goowienko na dół.
Inaczej przyklejało Ci się do pośladka i był kłopot.
A jeszcze większy kłopot był jak miałeś rozwolnienie
No coś pięknego to było ...
Może nie aby to od razu przeżywać ale jak się patrzyło na innych z niestrawnościami ...
Ech.... śliczności to były...
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



To nie jest Michal seryjny jacht ...
Seryjny to jest kadłub
Reszta to kondensacja doświadczeń 40 lat pływań znaczy - "słowa własne - muzyka szwragra"
A uchwytów tam jest w sumie PIĘĆ tyle, że na te fotce widać tylko dwa.
Ale fakt - w morzu rzecz bezcenna



Wiem
To jest jedyny znany mi kibel z podgrzewaną miską sedesową...
Widzisz te grzejniki z tylu ?
One grzeją cały czas ...
Wiesz jak za to w tym kiblu schną szybko sztormiaki po wachcie ?
I ta ciepła woda w prysznicu dostępna praktycznie non stop....
Czy mówiłem już, że jestem wygodny żeglarz ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell