Rozumiem Twój punkt widzenia, jest dobry i praktyczny, ale stagnacyjny.
A tu potrzeba postępu, nowego, na tyle ile się da. A zacząć można tylko i wyłącznie od wizji. Najlepiej w grupie, bo co kilka głów (komputerów), to nie jedna. I na forum, bo większa oglądalność i szybsze wyłapanie błędów. Większy potencjał twórczy. Krytyczny też jest ważny.
Z wymiany poglądów, wiedzy, doświadczeń, spojrzeń, ambicji można zrobić coś dobrego, coś czego... nie ma.
Wizja, projekt... to byłoby już coś.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

No nie wiem. Jeżeli chce się non-stop gdzieś dopłynąć, to jednak te dwie-trzy doby bym liczył.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Zwłaszcza że plany za darmo , a konstrukcja sklejkowa i prosta...

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Latem stanowczo . 4, no max 6 celsjuszy jest akceptowalne

A jak się szybko płynie to łatwiej ochłodzić ...

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Jedno samochodowe z 2 glosnikami i drugie male bateryjne z Lidla, ktore polecal
Tomecki.

W sumie... Wiesz, jakby od prędkości butelka na sznurku wyskakiwałaby nad wodę i parujące z niej kropelki odbierałyby ciepło zawartości... TAK!

Pływałem bez lodówki, robiłem weki dla ośmiu osób na tydzień i się da - ale również żarlem pyrę z gzikiem (naszym polskim, nie jakąś podróbę) na Gibraltarze i smakowała wybornie. Jak się da, to ja chcę mieć lodówkę

Marek - ja po prostu nieśmiało sugeruję aby w tym wątku zakończyć temat regat...
Taki jest trochę nie na temat.



Co to znaczy że jakieś ORC ma sie umocnić ?
To jakieś rozbudowywane umocnienia brzegowe, że mam skapitulować
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Mysle, ze jacht na baltyk moze byc ROWNIEZ rozpatrywany pod katem regat. Moze byc omawiany zarowno turystyczny jacht, jak i regatowy. Nie widze przeszkod ani uzasadnienia by jedno bylo bardziej koszerne w tej dyskusji od drugiego.

Trzy doby autonomiczności dla 8-9m jachtu z 4 osobową załogą to jest 8 bochenków chleba (jak załoga żarłoczna jest), 16 konserw "Przysmaku Śniadaniowego" i "Paprykarzu szczecińskiego", 4 paczki makaronu i 8 słoików z "pomarańczowym jedzeniem" oraz 50 litrów wody to się zmieści nawet na kajak

Jachty na Bałtyk to również jachty regatowe lub turystyczno-regatowe, chociaż założycielowi wątka chyba nie o to chodziło Jak nie będziecie drążyć szczegółów formuł pomiarowych i przygód z oceanicznych regat to nie będę się wtrącał [skipbulba] przepraszam Wiktora za brak podpisu

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Nie wiem kto i po co dopisal tekst na zielono w moim poprzednim poscie. W kazdym razie ja nie jestem autorem tego, choc ze stanu jaki widze mogloby tak wynikac. Gdyby ktos chcial do tej wypowiedzi sie ustosunkowac -prosze jej nie cytowac jako mojej. Nie chcialbym tez by moje posty byly w taki sposob uzupelniane bez przyczyny i sladu.

Oczywiście! To dlatego właśnie warto brać pod uwagę niewielkie, proste w budowie i relatywnie tanie jachty, byleby były odpowiednio mocne i dzielne.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Przepraszam Wiktor, to mój błąd miałem ten dopisek zamieścić w swoim poście i dlatego był niepodpisany. Coś mi sie potenetegowało. Już poprawiłem.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Mozesz mi podac przyklad wcielenia w zycie jakiegos takiego projektu ? Dla mnie takie dyskusje bez kontynuacji to po prostu nieustajace bicie piany.

Spoko luzik!

Pozwolilem sobie przypomniec post od ktorego watek sie zaczal . Wynika z niego, przynajmniej dla mnie , ze nalezaloby z niego wylaczyc zarowno posty Kocura i Rysia(wlóczega) jak i jaszry ( scigant ).

W podobny sposób wcielono w życie regatowe aspiracje Spaniela, jak i Spaniela II. Tam pracował zespół konstruktorów i efekty były b. duże.
A na forum? Precle-500, Szamanides, Open 13 i 10, Orfa - to działa.
W Japonii jest taki zwyczaj, że jak jest problem na produkcji, to zbiegają się Japończycy w krąg i rozgryzają temat. Razem i szybko. Czemu z tego nie brać przykładu?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Widzisz, akurat tak sie sklada ze o budowie spanieli wiem nieco wiecej niz to co napisano Podobnie bylo z "Raczynskim".
Napisz jakie efekty mozemy zobaczyc z tych forowych,ktore wymieniles ? Ja nie widzialem zadnych.
Japonczycy rozwiazuja konkretne problemy a rozwiazania wcielaja w zycie NATYCHMIAST.

Jest jeszcze Voladores Przemka.
A sięgając do innego forum żeglarskiego, to zasygnalizować mogę, że Optypesymist zyskał zainteresowanie producenta z Wrocławia i, nieco zmieniony, jest wytwarzany w postaci Optymaxa. Liniami Optypesymista zainteresowała się również Politechnika Wrocławska. Nad Optypesymistem dysputowaliśmy głównie z kolegą KadetemOmegą, prowadziliśmy próby wodne na odległość, za pomocą internetu.
Czyli taka inicjatywa ma sens.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Idealny przyklad.
Po pierwsze- nie zrodził się na forum, po drugie umarł- zanim się urodził, po trzecie- do dzisiaj i jeszcze długo będzie mi się nie miło odbijał.
Pozdrawiam
Przemek

Owszem, bierzemy przykład, tyle że jako bardzo mądry naród musimy i w tym coś ulepszyć.
Zbieramy się wkrąg, wałkujemy temat aż do bólu, a i tak potem z tego nic nie ma.
Przykład??
Pozdrawiam
Przemek

Przemku, ale Szamanides to na pewno powstał (na forum) a został przez Nas (z Myszkiem) zrealizowany w ponad 120% a w porywach to i do 200% bywało.



M@rku: dla mnie pływanie w regatach ... to takie bezproduktywne bicie piany*: w realu... i czy z tego powodu można wyciągać jakieś konstruktywne wnioski?

MJS

* zwłaszcza po trójkącie i śledziu.... nie mylić ze śledzikiem.
Pomijam zyski na wiedzy, ale te są i z bicia piany na forum
... trzeba tylko chcieć je znaleść, a nie każdemu się chce.

ps
Precle-500 padły także dlatego, że wycofałem się z pl.rec.zeglarstwo z powodu panoszącego się tam chamstwa. (jak wielu innych takoż).

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Jak to było ?
Lepsze jest wrogiem dobrego ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Znaleziony na YT Seagoer 34 w przechyle:

Wolna burta nie za wysoka, około 70 cm na śródokręciu.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Czy bezproduktywne ? Wyniki widac po ogloszeniu Mozna od razu z nich wyciagnac wnioski i starac sie udoskonalic sprzet lub poprawic umiejetnosci. Efekty beda widoczne w kolejnych No, oczywisci mozna sie obrazic ( jak sie w d... dostalo ) i dac sobie spokoj.

Z dyskusji nad projektami istniejacymi jedynie na papierze lub w plikach moga co najwyzej wyniknac kolejne takie same, czyli sztuka dla sztuki.

Ależ same sukcesy… Być może właśnie tu zaczyna się prawdziwe TWA

W kółko Powtarzacie jakieś dziwne słowo: regaty.
Jaki jest cel takiego promowania wyścigów. Może do związku sportowego też się zapisać trzeba. Ja to jakiś dziwny jestem, pływam ponad 40 lat a regat zaliczyłem kilka i dobrze mi z tym. Patrzę po jachtach w marinach na wybrzeżu i chyba jednak to Wy jesteście jacyś dziwni. Temat regat ciągną dwie/ trzy osoby więc to chyba nie jest głos większości. Spora część właścicieli jachtów pakuje tobołki i płynie sobie na Bornholm czy inny kawałek lądu. Rozpoczynają rejs gdy są gotowi i pogoda im pasuje, nawet cel podróży mogą zmienić w dowolnym momencie. Narzucanie kierunku, czasu startu i jeszcze jakieś przeliczniki i to jeszcze dla przyjemności podobno. Rozumiem regaty jako sposób promowania takiej czy innej stoczni, załoga nie udaje że robi to dla przyjemności tylko jest to sposób na zarabianie na życie. Inny rodzaj regat to zestaw identycznych jachtów i wtedy wygrywa najlepszy żeglarz a nie dopasowanie łódki do jakiś przeliczników.. Może Powróćmy do promowania żeglarstwa turystycznego, bo to jest temat dla większości. Po Bałtyku pływają już Tanga, Sasanki, Antile, Maxusy, Tesy, Foki, Stormy, Pegazy i wiele innych znanych ze śródlądzia. Wystarczy je trochę doposażyć i jacht na Bałtyk gotowy, równocześnie bardziej pasujący do portfeli Polaków. Prognoz pogody będą musieli bardziej pilnować i tyle. Problemy z portami też będą mniej bolesne przy małym zanurzeniu. Stocznie mało reklamują wersje kilowe znanych „mazurskich” jachtów bo nie widzą jeszcze dla nich klientów w Polsce. Formy na odlewy żeliwne kilów już są i wystarczy popytać w stoczniach. W projektach też takie wersje były uwzględniane.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Choć lubię czytać regatowców, to rzeczywiście może tego za dużo.
Ale, z tych rozmów turysta można wynieść parę dobrych rad np. Jak optymalizować ożaglowanie,czyli co kupić czego nie, jak trymować żagle, jak nie przeciążać jachtu czyli nietrafione lub przesadne zakupy, czasami można przeczytać również dlaczego lepiej pływać szybciej a nie wolniej. Świadomy turysta powinien filtrować wiadomości i zastosować u siebie. Jednak jak się patrzy na łódki to widac gołym okiem,że w niektórych wystarczy kilka stów i parę godzin roboty żeby jachty turystyczne pływały sprawniej i szybciej. Dlatego warto czytać naszych regatowcó bo mają większą wiedzę na temat skutecznego pływania niż nie jeden doświadczony turysta powielający te same błędy, których wyeliminowanie trwa parę chwil.
Niech mitycznym przykładem będzie brak obciągacza bomu.

Co do reszty się zgadzam ale jakoś w narodzie jest niechęć do pływania nie tyle co regatowego ale prawidłowego. Warto się spotkać gdzieś po środku

_________________
pozdrowienia piotr

No to zapytaj projektanta tego Odysa 28 dlaczego sie sciga i to ponad 50 lat Do portfeli polakow bardziej pasuje to co widac w marinach na wybrzezu( czyli starocie ze Skandynawii) a nie to co widac na Mazurach .
Chcesz reklamowac swoje produkty to pokaz sie na regatach. W takich Unity Line czy Etapowych startuje czasem ponad 100 jachtow. Dobry produkt zobacza i ocenia setki zeglarzy.

coś dla Mariana i Rysia, mnie też się podoba choć hotel nie zachwyca




http://www.orangeboats.eu/index.php?page=boat&ID=345

_________________
pozdrowienia piotr