Teak albo mahoń...czereśnie lub jabłka to do jedzenia są... a tak swoją drogą to żeby twoja praca nabrała takiego bardziej profesjonalnego wyglądu to zwróć uwagę na kierunek słojów ( tak to się odmienia? ) w gotowym wyrobie, ułóż drewienka do klejenia tak żeby słoje były jak najdłuższe czyli jak robisz okrągłą ramkę do okienka to sklej ćwiartki ze słojami pod kątem 45 stopni i dopiero taki klocek obrabiaj. Dla amatora żadna to różnica, ale jak kiedyś by twoją łódkę oglądał dobry szkutnik to pokiwa głową z uznaniem twojej fachowości...

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Albo stolarz okienny hehe
No niedawno był u nas splyw "na bele czym" z Raciborza do Koźla, to bele co wsyćko było na beczkach i wiekszośc tak odpierniczona, że możnaby pomyśleć że to teatr osobliwości a nie pływadła

_________________
siach

no to po niedzieli zacznie sie dalsza zabawa, namiocik dzisiaj postawilem i już czeka na zawartośc hehe
sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądać na kręgoslupe, nawet w postaci osci wieloryba ino bez paszczy

_________________
siach

Stawianie wręg jest budujące, kształtowanie kadłuba to emocjonujący etap budowy. Szybko widać efekty. Później fantazja pojawia się w pustym kadłubie, gdy "wleziesz" do środka, siądziesz na rufie i spojrzysz na dziobnicę z oddali... A potem to już sinusoida.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

No zrobiłem dzisiaj przyrządas montażowy, taki anszlag jakby to powiedzial szwagier

długośc 4870

_________________
siach

Szafot jest, jeszcze szubienica :p
ps. a jak to ma działać?

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Jutro Ci pokażę hehe

_________________
siach

Kolega BHP nie przestrzega
czego te wkręty tak sterczą?

_________________
Zbyszek

Cicho To pewnie trzpienie napinaczy rolek posuwu osi Y ;p

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

wkręty sterczą bo zapomniałem wziąc ze sobą szlifierkę, a łamac ich nie chciałem, bo przy okazji mógłbym uszkodzic podstawę

_________________
siach

no dobra, poskladalem wstepnie szkielecik

_________________
siach

Niechcę krakać, ale istnieje możliwość że łódka będzie w "jedną stronę bardzej".
Będziesz poszywał grubą sklejką, sklejka ma jakąś tam sprężystość. Dogniesz z jednej strony burty, dokręcisz, to druga burta straci założone kształty. Na dnie nie będzie to tak widoczne, ale na burtach...
Myślę, że tradycyjny heling byłby bardziej wskazany.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

nawet jak będzi kładł poszycie równolegle od tyłu. Poszycie nie usztywni?

_________________
pozdrowienia piotr

wyjdzie w praniu, i tak poszywanie będzie w kratkę, ponoć zgodnie ze sztuką szkutniczą - czyli niesymetrycznie, albo zwyczajnie przesunieciem pasa sklejki o pół metra, no ale po koleji, teraz trzeba zrobic stepkę i dziobnicę, potem wzdluzniki, potem oheblować i oszlifowac co sie da do powierzchni sklejki, potem sklejka a potem bedzie zima hehe

_________________
siach

Przynajmniej tymczasowo, zamknij wręgi na wysokości odbojnicy.
Poszywanie niesymetryczne ograniczy naprężenia, ale ich całkowicie nie wyeliminuje.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Wystarczy listewka prowizorycznie przybita gwoździkami, tak aby można było potem łatwo ją usunąć.
Może być również warto zablokować wręgi, między sobą, ukośnicami, co jakiś odstęp, aby się nie wichrowały w kierunku dziób-rufa.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

tak czy siak najpierw ustawie wszystko do kątów i wymiarów, i jak przyjdzie stepka to będzie nadany prawidlowy rozstaw wreg patrząc na burty symetrycznie.
to z tymi listewkami to mądry pomysł ukosując itp usztywnię zwyczajnie calość że nie bedzie mi to plywać, no ale zanim dojdzie do poszycia to wregi jeszcze stracą trochę drewna
z tego co zauwazylem sklejka boczna nie będzie jakos bardzo wyginana w wielu plaszczyznach, przy dziobie w zasadzie w jednej bez zwichrowań, tak czy siak jeszcze duzo zabawy w nadaniu wlasciwego ksztaltu wraz z wzdluznikami, co sie da na ploterze to sie zrobi, reszta to będzie artystyczna zabawa hebelkiem i czolgiem sciernym

_________________
siach

Marian Strzelecki, swego czasu, podrzucił mi pomysł z szlifierką kątową i tarczą lamelkową.
Odrobina wprawy i to dopiero jest artystyczna zabawa, nawet wydajna

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

tak ten pomysł stosowałem, genialny w swej prostocie. Do czasu jak zobaczyłem mistrza hebla ręcznego

_________________
pozdrowienia piotr

hebel robi przynajmniej prosto, tarczą lamelkową mozna fajnie nawykrzywiać jasełka, no chyba że zaczne rysowac kreski olowkiem
lamelka to ja czasami spawy wygladzam, ze krawedzie swieca sie jak psu jajca

_________________
siach

Aś, Waść poszedł Inżynierze, jak burza po deszczu. I to w jeden dzień. Wow!
Najszerszą wręgę można podeprzeć pustakami, co powinno jako tako usztywnić.
A kółka po co?
Dobra robota.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

jutro jak bede miał czas to pojade z heblem wyrownac to i owo, w mieczyczasie musze posklejac stępkę i dziobnicę, no tyle ze znowu mi robota masynowa wpadła i musze sie zając trochę spawaniem i frezowaniem żelastwa - musze nawarzyć tynktury coby alchemia wyszła hehe

a kółka? - no jak to po co - do przesuwania do zdjęcia coby mi z kadru nie wypadało

_________________
siach

oheblowałem dzisiaj pawęź i pare wręg, aby listewki ladnie leżały, jakies niedokladności to sie papierem doszlifuje no i podciecia na listwy chyba bedą mlotkiem dłutkiem poprawiane hehe

troche fotek

_________________
siach

dziobnica z wstepnie nadanym ksztaltem
dlugosc 1550

_________________
siach

A powiedz ty nam dlaczego ty tak to od doopy strony robisz? Ludzie łódki budują od tysięcy lat, wymyślili heling żeby dobrze było im je robić. A ty tak w powietrzu próbujesz coś strugać. Wręgi powinny być tymczasowo zamknięte od góry, porządnie przymocowane to solidnego helingu, po dokładnym ustawieniu powinny być usztywnione między sobą skośnymi wzmocnieniami. Całość zładu powinna być tak sztywna że młotem można walić i nie drgnie. Wtedy dopiero można bawić się w wyrównywanie wręg, uzyskiwanie płynności linii i nie taką cieniutką listewką która jest wiotka tylko listwą tak minimum 50x20 mm. wtedy dokładnie się widzi co się robi. Jak konstrukcja jest sztywna to i narzędziami ręcznymi da się pracować, w dłuto trzeba móc przywalić pobijakiem i nie bać się że wszystko się chwieje i drga.
Jak patrzę na twój twór helingopodobny to widzę jaka to galareta i jak to wszystko się trzęsie. A przecież tak prosto jest zbudować taką łódkę porządnie...

pozdr.

p.s. I jeszcze sobie raz spojrzałem na zdjęcia, ty nawet na tym helingusiu nie masz wyznaczonej osi symetrii, to jak ustawisz końce wręg symetrycznie? To wszystko się zwichruje w cholerę.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

no tak w dokumentacji stoi, ale poki co to wszystko jest wstepnie, wregi oczywiscie zamkne tymczasowo od dołu i wykrzyzuje

ten koles na poczatku tegoż watku co ugniatał ta 15ke na dziobie tez na takim cymś składał lajbę

fotka z manuala

_________________
siach

Buduj tak jak uważasz, ale jak coś będzie nie tak to też napisz. Dla potomnosci
...bo wiesz z helingiem pod kadłub jest tak samo jak z frezarką CNC, na waszym Forum to jak nie jest zrobiona z profili zamkniętych 200x200x10 to będzie na pewno za mało sztywna

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

No i nic więcej nie wiemy i nie widzimy, nie wiesz czy łódka jest prosta,symetryczna, czy nie jest zwichrowana.

Ja tylko sugeruję że jak zrobisz początek dobrze solidnie i mocno, to masz większe szanse zrobić tą łódkę dobrze i ładnie.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

no spróbuje to usztywnić na tyle ile sie da, żeby jaj nie bylo, zanim zaczne montowac wzdłuzniki to jeszcze hoho

_________________
siach

no ja robie z profili 120x120x6 i zaleznie od wielkosci to nakładkli bazowe pod prowadnice z blachy 20mm, no dzisiaj caly dzien frezowałem jedną ramę, upal jak diabli w tej budzie

a takie cuś

_________________
siach